Bosak: Niemcy mają za nic suwerenność energetyczną Unii, jeśli ona sama ich nie dotyczy - Konfederacja

Bosak: Niemcy mają za nic suwerenność energetyczną Unii, jeśli ona sama ich nie dotyczy

Konfederacja zorganizowała w Sejmie konferencję prasową, na której stwierdziła, że polityka energetyczna Niemiec stanowi poważny problem dla bezpieczeństwa energetycznego Polski. Politycy oparli swoje argumenty dla kwestii energetyki jądrowej, od której odchodzą Niemcy, węgla oraz gazu. Zdaniem konfederatów Niemcy nie liczą się z nikim w Unii Europejskiej w sprawach energetyki. – Niemcy mają za nic suwerenność energetyczną Unii, jeśli ona sama ich nie dotyczy.

Wiele lat temu politycy Platformy i PiS-u szczycili się tym, że do traktatu lizbońskiego wpisali solidarność energetyczną. Dziś widzimy, jak wygląda to w praktyce. – powiedział poseł Krzysztof Bosak, odnosząc się w ten sposób do szkodliwej i cynicznej polityki energetycznej Niemiec, która stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa energetycznego Polski.

Niemiecki rząd wprowadził swoich obywateli w błąd w kwestii możliwego przedłużenia pracy elektrowni jądrowych, dążąc do zamknięcia jednostek bez względu na koszty i ryzyka. Berlin twierdził, że przedłużenie pracy elektrowni jądrowych jest niemożliwe ze względu na brak zakontraktowanych dostaw prętów paliwowych. Jednakże, jak podaje Die Welt, w marcu 2022 roku odbyło się poufne spotkanie polityków koalicji rządzącej z przedstawicielami operatorów elektrowni jądrowych. Ci drudzy stwierdzili na nim, że są w stanie zorganizować dostawy w „rozsądnych terminach”.

8 marca niemiecki rząd opublikował raport wyliczający powody, dla których elektrownie jądrowe nie mogą dłużej pracować. Jednakże w tym samym czasie rządzący spotykali się z przedstawicielami operatorów przemysłu jądrowego, którzy wskazywali rozwiązania dla stawianych przez raport zarzutów.

Były także badania opinii publicznej z wiosny 2022 roku, które pokazują, że większość Niemców widzi energetykę jądrową jako część działań ukierunkowanych na wypełnienie celów klimatycznych UE. Taki pogląd wyraziło aż 65% ankietowanych.

Obywatele Niemiec są ofiarami polityki własnego rządu – obsesji pseudoekologicznych, zmierzającej do wyłączenia elektrowni atomowych. – stwierdził Bosak.

Niemcy zdecydowały, że cała Europa ma odejść od węgla. Tymczasem teraz w obliczu kryzysu stawiają na węgiel wbrew polityce klimatycznej Unii Europejskiej. Minister Habeck mówi „to gorzkie, ale nieuniknione”. Równocześnie Niemcy cały czas wymuszają realizację polityki klimatycznej na krajach takich jak Polska, a PiS to akceptuje, doprowadzając do likwidacji i zamykania kopalń.

Polityk Konfederacji wypowiedział się również w sprawie gazu, który dla Niemiec stanowi jeden z kluczowych elementów bezpieczeństwa energetycznego. – Wiemy jak bardzo Niemcy parli do uruchomienia Nord Stream 2, a w tej chwili mamy Nord Stream 1 i omijanie sankcji unijnych. Niemcy mają za nic suwerenność energetyczną Unii, jeśli ona sama ich nie dotyczy. – powiedział Bosak, przypominając tym samym, że gaz z Nord Stream 1 rusza ponownie 21 lipca. Polityk Konfederacji zaznacza, że surowiec znowu trafi do naszych zachodnich sąsiadów, ponieważ Niemcy zaopatrzyli Rosjan w turbinę potrzebną do rozwiązania rzekomych problemów technicznych.

Niemcy nie były do niedawna pewne, czy gaz z Rosji ponownie popłynie NS1, dlatego zwróciły się do Unii Europejskiej o rozwiązanie ich problemu przy wsparciu innych państw członkowskich. Jednym z pomysłów było wymuszenie na krajach UE zmniejszenia zużycia gazu o 15 pro.

,,Uważali, że są wielkim odbiorcą i dotyczą ich inne reguły. Dziś okazuje się, że nie i gdzie przychodzą po prośbie? Do instytucji UE, które mają wymusić na innych krajach zmniejszenie zużycie gazu. Czyli najpierw nas zmuszono, żebyśmy odchodzili od węgla, przeszli na gaz, a kiedy tego gazu brakuje, to mamy zmniejszyć jego zużycie i powyłączać elektrownie.”

Żądamy od rządu PiS, żeby nie wchodził w te szantaże. Żeby wreszcie zaczął reprezentować coś, o czym zapomniał, czyli interes polskich obywateli. – zakończył Bosak.