Konfederacja o Baltic Pipe: To inwestycja zrobiona na opak - Konfederacja

Konfederacja o Baltic Pipe: To inwestycja zrobiona na opak

We wtorek 27 września uroczyste otwarcie gazociągu Baltic Pipe. Gaz popłynie od soboty 1 października. Koszt ok. 1,6 mld. euro. Polska posiada zakontraktowany własny gaz z szelfu norweskiego – 3 mld m3 i 2,4 mld m3 zakontraktowany z duńskiej firmy Equinor. Razem 5,5 mld m3 gazu. Jednak przepustowość maksymalna gazociągu to 10 mld m3. “To jest inwestycja, zrobiona jak wiele innych inwestycji przez ten rząd, na opak.” – mówi Konfederacja.

“To jest inwestycja, zrobiona jak wiele innych inwestycji przez ten rząd, na opak.” – stwierdził poseł Michał Urbaniak.

“To na co dzisiaj rząd przygotował Polskę, to dalej jest za mało. (…) Będziemy mieć rurę, która de facto będzie niewykorzystana, ponieważ rząd nie przygotował odpowiednich kontraktów.” Urbaniak uważa, że od 2015 do 2022 roku, kiedy w Europie nie toczyła się żadna wojna, gaz był zdecydowanie tańszy i wtedy rząd PiS mógł podpisywać kontrakty. W tym momencie ceny gazu są zdecydowanie wyższe, a Polska jest zmuszona, by po takich właśnie cenach ten gaz kupować. “Wszyscy wiedzą, że jeżeli ta rura już jest, to my jesteśmy w większej potrzebie. (…) Rząd musi zrobić wszystko, żeby Baltic Pipe nie stał pusty.”

Według Konfederacji bezpieczeństwo energetyczne RP wymaga dzisiaj w pierwszej kolejności przeprowadzenia aktualizacji Polityki Energetycznej Polski do 2040 i wynegocjowania rabatu klimatycznego dla Polski, zbudowania elektrowni jądrowej gwarantującej bezpieczeństwo stabilnych dostaw energii i korzystania z własnego surowca jakim jest węgiel.