Rolnicy protestują. Konfederacja stoi w ich obronie. - Konfederacja

Rolnicy protestują. Konfederacja stoi w ich obronie.

W ostatnich dniach podmioty gospodarcze podniosły ceny nawozów o ponad 100%. Podejrzewa się, że mogło dojść do zmowy firm z tej branży. W ocenie Teresy Hałas, przewodniczącej NSZZ Rolników Indywidualnych ,,Solidarność” to działanie ograniczające konkurencję i naruszające zbiorowe interesy konsumentów, które również ma na celu antykonkurencyjną koncentrację przedsiębiorców, wywołującą w konsekwencji negatywne skutki dla gospodarstw rolnych prowadzonych przez polskich rolników, w tym załamanie opłacalności produkcji rolnej. Głos w tej sprawie zabrała Konfederacja. 
Powody wzrostów cen nawozów: ograniczanie produkcji na rynek krajowy i przestawianie produkcji na eksport o wzrost kosztów produkcji w związku z wzrostem cen gazu (w nawozach azotowych 60-80% kosztów produkcji to gaz ziemny), czynniki polityczne u kluczowych producentów (ChRL i Białoruś), embargo UE na import nawozów potasowych z Białorusi (13,7% wolumenu importu nawozów mineralnych do RP), wewnętrzne wzrosty cen produkcji w Chinach z powodu niższej produkcji, w wyniku bardzo wysokich kosztów energii i rosnącego popytu w kraju i za granicą.
Skutki wzrostu cen nawozów: w związku ze wzrostem cen, rolnicy powstrzymują się od zakupów, a to może przełożyć się na niepewność poziomu produkcji żywności w przyszłym sezonie o wzrost cen paszy, wyższa presja kosztowa na wzrost cen produktów pochodzenia zwierzęcego, podwyżki cen wszystkich podstawowych produktów żywnościowych: pieczywa, mięsa, produktów mlecznych, oleju, tłuszczów, jaj – żywność w 2022 roku będzie jeszcze droższa niż w 2021 roku
Michał Urbaniak: “Rząd jest od tego, by reagować w sytuacjach kryzysowych, nieprzewidywalnych. Jest od tego, by w tym wypadku wykazać się odpowiedzialnością i aktywnością.”
 
“Wysłałem interpelację do ministra Pudy. Mam nadzieję, że dowiemy się co w tej sprawie rząd jest w stanie zmienić i czy w ogóle przeprowadził jakąś analizę. Rolnicy nie mogą w tej sprawie czekać.” – dodał Urbaniak.  
“Tak naprawdę jest to jeden z wielu skutków ubocznych braku jakiejkolwiek wizji państwa w kwestii rozwoju rolnictwa. Tej wizji nie było, nie ma i nic nie zapowiada, żeby taka wizja mogła się pojawić.” – powiedział mecenas Jacek Wilk, przypominając, że przez lata zostało zlikwidowane polskie cukrownictwo, mocno ograniczone polskie mleczarstwo oraz rozpoczęły się zakusy na dobijanie takich branż jak branża hodowlana.
Wilk przypomniał, że krążą poważne doniesienia o zmianie na stanowisku szefa resortu rolnictwa. – “Mam nadzieję, że nowy minister otworzy się na te głosy, jak branże rolnictwa otworzyć i rozruszać. (…) Jesteśmy cały czas po stronie producentów rolnych.” – zakończył polityk Konfederacji.