To powinien przeczytać KAŻDY POLAK, bowiem dotyczy to bezpieczeństwa naszych córek, żon i matek!
Otóż…
• W Niemczech (a konkretnie w najludniejszym z landów, tj. Nadrenii Północnej – Westfalii) doszło w 2023 roku aż do 209 (!) BRUTALNYCH GWAŁTÓW ZBIOROWYCH. Dane powinny zatrważać, ale to nie koniec historii…
• Niemieckim organom ścigania udało się zatrzymać 155 podejrzanych osób, spośród których, jak wynika ze szczegółowych danych niemieckiego „Ministerstwa Spraw Wewnętrznych” [źródło: BILD], ponad… 78% (SIEDEMDZIESIĄT OSIEM PROCENT!) przypadków gwałtów zbiorowych można przypisać „ŚRODOWISKOM MIGRACYJNYM” w Niemczech.
• I pomimo, iż powyższe dane dotyczą Niemiec, w świetle „Paktu Migracyjnego”, który Polska MUSI wdrożyć już od 2026 roku (implementując jednocześnie groźną unijną politykę migracyjną) – dane płynące z Niemiec powinny budzić grozę!
• Dlatego pytam (w trybie interwencji poselskiej) Komendanta Głównego Policji, jak wyglądają statystyki w Polsce, związane z liczbą gwałtów, liczbą rozbojów oraz narodowością zatrzymanych (i podejrzanych o ich popełnienie), aby mieć pełen obraz obecnej sytuacji związanej z bezpieczeństwem Polek i Polaków. Pytam, bowiem… mainstreamowa prasa dziwnie nabrała wody w usta w tym temacie. Nawet już nie pytam, dlaczego, bowiem instynktownie odpowiedź znam.
• Czas sprawdzić dane statystyczne i „narodowość podejrzanych/zatrzymanych” w ostatnich latach w Polsce i zacząć poważaną debatę publiczną o polskiej polityce migracyjnej, bo… 2026 rok zbliża się szybkimi krokami. PS. A chyba żadna Polka i żaden Polak nie chce mieć w naszym kraju tego, z czym mierzą się obecnie Niemcy.
❌ To powinien przeczytać KAŻDY POLAK, bowiem dotyczy to bezpieczeństwa naszych córek, żon i matek! 🆘 Otóż… ➡️ W Niemczech (a konkretnie w najludniejszym z landów, tj. Nadrenii Północnej – Westfalii) doszło w 2023 roku aż do 209 (!) BRUTALNYCH GWAŁTÓW ZBIOROWYCH. Dane powinny… pic.twitter.com/oMmnvjWA1y
Rodzicu, pamiętaj! Jeśli czujesz, że w szkole Twojego dziecka ma odbyć się „wydarzenie”, które wykracza poza podstawę programową i niesie za sobą wulgarną edukację seksualną lub treści, z którymi się NIE zgadasz (np. tęczowe piątki, występy drag queen, etc.) – MASZ PRAWO oficjalnie poprosić dyrekcję szkoły o „OPINIĘ RADY RODZICÓW” [dlatego warto być w takiej radzie!].
• Co więcej, jako rodzic (zgodnie z Konstytucją) MASZ PRAWO pierwszeństwa wychowawczego (czyli prawo do wychowania i nauczania moralnego oraz religijnego) swojego dziecka, zgodnie z WŁASNYMI WARTOŚCIAMI.
• Zachęcam Rodziców do stawiania oporu dewiacji i lewicowej ideologii w polskich szkołach, bowiem – jako poseł – widzę, co się dzieje na sejmowej „Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży”! NIE BÓJCIE SIĘ WALCZYĆ O WŁASNE DZIECI I SWOJE WARTOŚCI!
❌ Rodzicu, pamiętaj! Jeśli czujesz, że w szkole Twojego dziecka ma odbyć się „wydarzenie”, które wykracza poza podstawę programową i niesie za sobą wulgarną edukację seksualną lub treści, z którymi się NIE zgadasz (np. tęczowe piątki, występy drag queen, etc.) – MASZ PRAWO…
Konferencja prasowa Konfederacji z udziałem posłów Michała Wawera i Grzegorza Płaczka.
Michał Wawer: – Przez długie lata standardy obowiązujące w polskiej debacie publicznej były takie, że jeżeli ktoś choćby słowem wspomniał, że Lwów był kiedyś polskim miastem – nie uprawiał żadnego rewizjonizmu, nie mówił, że powinien wrócić do Polski, tylko wspomniał, że Lwów był polskim miastem – to liberalne, centrowe media dostawały natychmiast histerii, piany na ustach i człowieka, który takie słowa miał odwagę wygłosić, ogłaszały faszystą, rewizjonistą i najgorszym przeciwnikiem Ukrainy i oczywiście sympatykiem Rosji i Putina (…).
Popatrzmy teraz, jak wygląda to w drugą stronę. Jakie standardy w tym zakresie obowiązują na Ukrainie. Przedwczoraj do Polski, na “Campus Polska Przyszłości” przyjechał minister spraw zagranicznych Ukrainy, i na wydarzeniu organizowanym przez Rafała Trzaskowskiego, w obecności Radosława Sikorskiego powiedział o tym, że terytoria Lubelszczyzny, Podkarpacia i części Małopolski to są terytoria ukraińskie, z których Ukraińcy zostali wypędzeni. A toich wypędzenie, akcja “Wisła”, porównał do rzezi wołyńskiej, co dla każdego człowieka rozumiejącego cokolwiek z historii jest po prostu wołającym o pomstę do nieba skandalem.
Mamy więc cichą cenzurę nałożoną na Polaków, zakaz wspominania nawet, że Lwów był miastem polskim dużo dłużej niż był miastem ukraińskim, a z drugiej strony przyzwolenie na to, że funkcjonariusz, minister rządu ukraińskiego może przyjechać do Polski i otwarcie uprawiać rewizjonizm, otwarcie mówić o tym, że terytoria południowo-wschodniej Polski to są terytoria ukraińskie!
To nie jest jakiś incydent, to nie jest jakieś odosobnione zdarzenie. To jest część szerokiej tendencji. To jest skutek tego, jaka polityka była za PiSu i za Platformy prowadzona wobec Ukrainy.
Ukraina nie jest państwem, które rozumie takie pojęcia, jak wdzięczność czy przyzwoite zachowanie. W ogóle w polityce międzynarodowej takie pojęcia są czymś rzadkim i egzotycznym, a we wschodniej kulturze politycznej to w ogóle jest coś nieistniejącego. Wnioski, jakie Ukraińcy wyciągnęli z tego, że Polska za nic oddaje uzbrojenie, że Polska za nic wspiera uchodźców dużo bardziej niż jest do tego zobowiązana, że Polska za nic adwokatuje Ukrainie w Europie Zachodniej, to Ukraińcy z tego wyciągnęli wnioski, że Polską po prostu można pomiatać! Że pogarda wobec Polski przynosi efekty!
I to jest ostatni dzwonek alarmowy, żeby tę politykę zmienić. Żeby zacząć prowadzić taką politykę, jaką Ukraińcy szanują, tzn. politykę siły, politykę transakcyjną, politykę opartą na tym, że jeżeli Ukraina czegoś chce i potrzebuje, to nie odmawiać im tego, tylko zażądać w zamian respektowania polskich interesów narodowych. A zacząć powinniśmy od tego, żeby ministra spraw zagranicznych Dmytro Kułebę uznać w Polsce za persona non grata, jako osobę kwestionującą granice legalne Rzeczypospolitej Polskiej.
Popieram wszystkie prozdrowotne inicjatywy, ale… słowa szanownej Pani minister zdrowia Izabela Leszczyna na wydarzeniu Campus Polska o szczepieniach młodych dziewczyn przeciwko HPV [rak szyjki macicy] są albo świadomą manipulacją, albo efektem „nacisku” big pharmy albo… kłamstwem.
Jak można publicznie powiedzieć młodym dziewczynom, że „nigdzie nie ma już raka szyjki macicy – jest tylko w Polsce, bo nie szczepiliśmy się przeciwko HPV“!
Na litość boską! Rozumiejąc, że jest Pani z wykształcenia polonistką, przypominam z całym szacunkiem, że jest Pani obecnie… MINISTREM ZDROWIA. Co to za propaganda??? Nigdzie nie ma raka szyjki macicy – tylko w Polsce??? Jeśli młoda dziewczyna chce się szczepić – niech się oczywiście szczepi, ale wobec słów Pani minister zdrowia, jako poseł działający w sejmowej Komisji Zdrowia, wyrażam oburzenie! A jeśli coś komuś umyka w Ministerstwie Zdrowia, to pomogę uzupełnić przekaz:
• W Australii przed wprowadzeniem programu szczepień przeciw HPV (w 2006 r.) współczynnik zachorowalności na HPV wynosił 68 na 10.000 kobiet. W 2022 r. (po 16 latach programu szczepień) współczynnik zachorowalności na raka szyjki macicy wyniósł… 71 na 10.000 kobiet.
• W Wielkiej Brytanii ZACHOROWALNOŚĆ na raka szyjki macicy praktycznie nie uległa zmianie od momentu wprowadzenia szczepień przeciw HPV.
• Na posiedzenie sejmowego „Zespołu ds. Bezpieczeństwa Szczepień Ochronnych Dzieci i Dorosłych” w dniu 14 czerwca 2019 r. potwierdzono, iż „Praktycznie we wszystkich krajach prowadzących szczepienia przeciwko HPV, w okresie stosowania tych szczepień, współczynnik zachorowalności na raka szyjki macicy nie tylko nie zmniejszył się, ale w wielu przypadkach nawet znacząco się zwiększył” [źródło: nr 3*]
• National Library of Medicine w USA potwierdził, iż „szczepionka przeciw HPV jest zalecana w Szwajcarii od 2007 kobietom w wieku 11-26 lat. Wyniki nie wykazują żadnego spadku od 2007 r., co sugeruje, że jak dotąd szczepienie nie miało wpływu na liczbę raków szyjki macicy”
• Prof. zw. dr hab. n. med. Jan Madej (współzałożyciel „Centrum chorób szyjki macicy i sromu”) potwierdził, iż „w krajach o wysokim procencie wyszczepienia społeczeństwa (…) zaobserwowano znaczny wzrost zachorowań na zaawansowane stany przedrakowe /CIN2+/ i raka szyjki macicy, spowodowane przez typy wirusa HPV nieobecne w szczepionkach“.
PS. I nieprawdą jest, że szczepionki są darmowe. Za wszystko na końcu płaci polski podatnik, bo Ministerstwo Zdrowia… nie ma swoich pieniędzy.
❌ NO TO JUŻ JEST PRZEGIĘCIE! Tak nie wolno! Popieram wszystkie prozdrowotne inicjatywy, ale… słowa szanownej Pani minister zdrowia @Leszczyna na wydarzeniu #Campus2024 o szczepieniach młodych dziewczyn przeciwko HPV [rak szyjki macicy] są albo świadomą manipulacją, albo efektem… pic.twitter.com/mDo6uU5A4L
❌ Jesteście Polacy MANIPULOWANI przez własny rząd!!! 🆘 Nadchodzące KATASTROFALNE dla polskich firm ozusowanie umów zlecenia (rozważa się również oskładkowanie umów o dzieło!!!) to NIE żadna nowa „reforma finansowa” rządu Pana premiera @donaldtusk, lecz… warunek (tzw. kamień…
Nadchodzące KATASTROFALNE dla polskich firm ozusowanie umów zlecenia (rozważa się również oskładkowanie umów o dzieło!!!) to NIE żadna nowa „reforma finansowa” rządu Pana premiera Donalda Tuska, lecz… warunek (tzw. kamień milowy o symbolu A4.7), który musi spełnić Polska, aby otrzymać… pieniądze z KPO! I o to tutaj chodzi.
• Innymi słowy, rząd w Warszawie najpierw musi dorżnąć polskich przedsiębiorców (lub/i pracowników), aby… otrzymać oprocentowaną pożyczkę w ramach KPO, którą to musi wydać konkretnie na… cele WSKAZANE przez Unię Europejską. To jest złe i szkodliwe do szpiku kości!!! Zgadnij Polaku – które Państwa (podpowiem, że nie chodzi o Polskę!) na koniec najwięcej zyskują finansowo na inwestycjach realizowanych w ramach KPO w Polsce i… dokąd najczęściej trafiają zyski?
• PS. Każdy Polak złapał o co chodzi? Bo prościej wytłumaczyć się nie da.
Szpital “Pomnik Chrztu Polski” w Gnieźnie wprowadził kilka dni temu między innymi: 1. Nakaz noszenia maseczek. 2. OBOWIĄZKOWE wykonywanie testów antygenowych na C-19 (przy przyjęciach planowych do szpitala).
• Jak donosi prasa, decyzja “inspirowana jest” ponoć mądrością i rekomendacjami samego Pana Pawła Grzesiowskiego, który zanim został szefem GIS, całkiem niedawno, “czerpał energię” od firm famaceutycznych oraz przepowiadał, że na C-19 wymrze w Polsce… 10% obywateli!
• Nie czekam biernie i wszystko wskazuje na to, że czeka mnie… kolejna interwencja poselska oraz przygotowanie zawiadomienia na Prokuraturę. PS. Jednocześnie wszystkim Polakom przypominam, że Bóg dał nam rozum i odwagę. Korzystajmy z tych darów – NIE BOLI!
❌ Szpital "Pomnik Chrztu Polski" w Gnieźnie wprowadził kilka dni temu między innymi: 1. Nakaz noszenia maseczek. 😷 2. OBOWIĄZKOWE wykonywanie testów antygenowych na C-19 (przy przyjęciach planowych do szpitala). ➡️ Jak donosi prasa, decyzja "inspirowana jest" ponoć mądrością i…
PAMIĘTACIE, POLACY? DZIŚ SYSTEM NIE MÓGŁ SIĘ JUŻ BARDZIEJ OBNAŻYĆ! Otóż… w ostatnich dniach w Ministerstwie Zdrowia odbyło się “strategiczne spotkanie niezależnych ekspertów” dotyczące C-19, w efekcie którego szef GIS – Pan Paweł Grzesiowski oznajmił, że będzie rekomendował POWRÓT DO MASECZEK!!!
Najwidoczniej, gdy Polska w niekontrolowany sposób przyjmowała miliony Ukrainców w ostatnich latach, wirus się przyczaił – teraz wrócił. Gdy temat wojny już “nie jest numerem jeden” w mediach, Polacy powinni się zdyscyplinować i czegoś się bać. Zamordyzm musi być! I niby nic dziwnego, bowiem to była kwestia czasu (a big pharma nie lubi przestojów), to jednak jest jeszcze inna kwestia, którą z pewnością przemilczą rządowe “niezależne media”.
• Otóż… w ministerialnym “spotkaniu na szczycie” uczestniczył także… Konsultant Krajowy ds. chorób zakaźnych – Pan prof. Parczewski (powołany zresztą przez samą szefową Ministerstwa Zdrowia – Panią minister Izabelę Leszczynę)! I niby nic w tym dziwnego, gdyby nie fakt, iż jeszcze trzy lata temu ów gentleman proponował… GODZINY POLICYJNE DLA NIEZASZCZEPIONYCH! Pisał zresztą o tym sam Onet.
• Przecież to wszystko jest OBRZYDLIWE! Zastanawiam się, jak długo jeszcze Polacy pozwolą robić z siebie niewolników? Bo Uklad Zamkniety, jak widać ma się w Polsce dobrze. Panie premierze Donaldzie Tusk – dlaczego Pan na to pozwala???
❌ PAMIĘTACIE, POLACY? DZIŚ SYSTEM NIE MÓGŁ SIĘ JUŻ BARDZIEJ OBNAŻYĆ! Otóż… w ostatnich dniach w @MZ_GOV_PL odbyło się "strategiczne spotkanie niezależnych ekspertów" 🤑 dotyczące C-19, w efekcie którego szef @GIS_gov – Pan @grzesiowski_GIS oznajmił, że będzie rekomendował… pic.twitter.com/ebzuM7vZyT
Grzegorz Płaczek na serwisie X skomentował “informację” o wzroście liczby zgonów na C-19.
NO TO JUŻ JEST SZCZYT! Apeluję do Radia Zet oraz innych ogólnopolskich mediów, abyście Państwo NIE PODAWALI dalej tępej propagandy rządowej i NIE wprowadzali Polaków w błąd, głosząc, iż w Polsce… rośnie liczba zgonów na C-19.
• Jako poseł Konfederacji (pracujący w Komisji Zdrowia) potwierdzam, iż LICZBA ZGONÓW NA COVID-19 w Polsce wczoraj wyniosła*: ZERO. Przedwczoraj również ZERO. Trzy dni temu także ZERO. Cztery dni temu także ZERO, jak i pięć dni temu…
❌ NO TO JUŻ JEST SZCZYT! Apeluję do @RadioZET_NEWS oraz innych ogólnopolskich mediów, abyście Państwo NIE PODAWALI dalej tępej propagandy rządowej i NIE wprowadzali Polaków w błąd, głosząc, iż w Polsce… rośnie liczba zgonów na C-19. 🤯 ➡️ Jako poseł @KONFEDERACJA_ (pracujący… pic.twitter.com/wi3M6unC3n
Po tym, jak otrzymałem oficjalne pismo z Ministerstwa Zdrowia potwierdzające, iż przed zatrudnieniem Pana doktora Pawła Grzesiowskiego na stanowisku Głównego Inspektora Sanitarnego NIE była badana kwestia ewentualnego ryzyka wystąpienia konfliktu interesów oraz Ministerstwo Zdrowia NIE posiada podpisanego przez Pana doktora „Oświadczenia o braku konfliktów interesów”, w dniu 18. lipca 2024 r. zwróciłem się do Pana Premiera Donalda Tuska (w trybie interwencji poselskiej) o pilne rozpatrzenie kwestii odwołania Pana doktora Pawła Grzesiowskiego ze stanowiska Głównego Inspektora Sanitarnego. W obszernym piśmie opisałem między innymi: – kontrowersyjne wypowiedzi i „apokaliptyczne prognozy pandemiczne” Pana doktora, – liczne wątpliwości etyczne i moralne, – „powiązania” Pana doktora Pawła Grzesiowskiego z wielkim przemysłem farmaceutycznym, – fakt zasiadania przez Pana doktora w Radzie Fundacji „Zdrowa Planeta”, która została założona przez koncern farmaceutyczny Solvey (obecnie Abbott), co budzi wątpliwości co do „niezależności” szefa Głównego Inspektora Sanitarnego – skandaliczne popieranie przez Pana doktora, w ostatnich latach, polityki przymusowych szczepień i powszechnej segregacji sanitarnej, – brak umiejętności i skuteczności w zarządzaniu zdrowiem publicznym przez szefa GIS-u, – brak zaufania ze strony polskiego społeczeństwa (Pan doktor stał się bohaterem licznych memów, a ogólnopolska petycją ZA ODWOŁANIEM Pana Grzesiowskiego z urzędu jest również potwierdzeniem stanu braku zaufania zze strony Polaków), – kontrowersje w sprawie dyscyplinarnej Pana doktora Zbigniewa Martyki, w której to Pan doktor Grzesiowski występował w roli „biegłego”, przygotowując OPINIĘ na której oparto akt oskarżenia, a która to została odrzucona przez Okręgowy Sąd Lekarski w Krakowie jako całkowicie niewiarygodna.
• Po kilku dniach otrzymałem odpowiedź na moją interwencję poselską z Kancelarii Premiera Rady Ministrów, która nie pozostawia złudzeń. Z pisma wynika, że swoich się nie rusza! Otóż… Kancelaria Premiera Rady Ministrów stoi na stanowisku, iż „Pan dr Paweł Grzesiowski jest uznanym i cenionym powszechnie ekspertem w dziedzinie chorób zakaźnych, cieszy się zaufaniem profesjonalistów medycznych, wymiaru sprawiedliwości, mediów i opinii publicznej. Pan dr Paweł Grzesiowski działa w sposób przejrzysty i bezstronny, jak również posiada wymagane kwalifikacje i wiedzę do pełnienia funkcji Głównego Inspektora Sanitarnego. Brak jest jakichkolwiek podstaw do odwołania go z pełnionej funkcji Głównego Inspektora Sanitarnego.”
• Problem jednak polega na tym, że Kancelaria Prezesa Rady Ministrów się myli, idzie w zaparte i nie potrafi przyznać się do błędu. Fakty są inne i wszystko wskazuje na to, że: – Pan doktor, zdaniem wielu lekarzy i ekspertów, NIE jest uznanym i cenionym powszechnie ekspertem w dziedzinie chorób zakaźnych (jest pediatrą!), – NIE cieszy się zaufaniem profesjonalistów medycznych, wymiaru sprawiedliwości, czy opinii publicznej (wystarczy wspomnieć ogólnopolską petycję ZA odwołaniem Pana doktora z funkcji szefa GIS). – CIESZY SIĘ zaufaniem mediów, ale tylko tych, które przyjęły pozycję służalczą wobec władzy, a „powiązania” Pana doktora z big pharmą kładą cień na Jego „przejrzystość i bezstronność”.
• Zatem stanowisko, iż brak jest jakichkolwiek podstaw do odwołania Pana doktora z pełnionej funkcji Głównego Inspektora Sanitarnego jest nieprawdziwe i jest haniebnym potwierdzeniem, że mamy do czynienia zUkładem Zamkniętym.
I taka jest prawda o Polsce. Stary układ zastąpiono nowym, który trzeba zetrzeć w pył. Czym prędzej. A macki big pharmy są wyczuwalne na kilometry.
❌ Co to jest za sitwa!!! 🆘 Po tym, jak otrzymałem oficjalne pismo z @MZ_GOV_PL potwierdzające, iż przed zatrudnieniem Pana doktora @grzesiowski_GIS na stanowisku Głównego Inspektora Sanitarnego NIE była badana kwestia ewentualnego ryzyka wystąpienia konfliktu interesów oraz… pic.twitter.com/jTkLmRFbei
Panie Andrzeju Szeptycki, – na litość boską!!! Co Pan mówi??? Przecież jest Pan… profesorem i jednocześnie ministrem w POLSKIM rządzie!!!
Jak Pan mógł powiedzieć publicznie, iż zachodnie państwa europejskie zdobyły na Olimpiadzie w Paryżu więcej medali niż Polska, bowiem… “potrafią czerpać korzyści z napływu imigrantów spoza Europy”??? Przecież Pan powinien ustąpić ze swojego stanowiska i… spalić się ze wstydu!
Oczywiście innym uczciwym i propolskim rozwiązaniem byłoby natychmiastowe zdymisjonowanie Pana przez Pana premiera Donalda Tuska, ale… widać niektórym europejskim premierom proimigracyjna polityka nie przeszkadza. No i… co by powiedziała Pani Ursula von der Leyen??? Oj, zabolałoby.
Szczerze? Wolę mieć ZERO paryskich MEDALI, niż musieć przyjmować oddalonych kulturowo imigrantów, snujących się po polskich ulicach. I nie jest to mowa nienawiści – a raczej troska o Polskę.
Właśnie otrzymałem odpowiedź z Ministerstwa Zdrowia na moją interwencję poselską. TO JEST CHORE!
• Z otrzymanego pisma wynika, iż w samym tylko 2021 roku Polska przekazała BEZPŁATNIE innym państwom niemal 11 MILIONÓW DAWEK szXXepionek przeciwko C-19. W 2022 roku liczba ta wyniosła niemal 2 MILIONY. Łącznie w ciągu 2 lat rozdaliśmy 13 milionów dawek! BEZPŁATNIE! Wartość tego rozdawnictwa to ok. 1,3 MILIARDA ZŁ. MOWA TU O MILIARDACH – NIE MILIONACH ZŁ! I nie dość, że rozdawaliśmy szXXepionkI, to jeszcze dodatkowo rząd Pana premiera Mateusza Morawieckiego zdecydował, że Polska… zapłaci ZA TRANSPORT oddawanych bezpłatnie dawek (tylko w latach 2021-2022 mówimy o kwocie ponad 3,6 MILIONA zł!).
Rozumiesz, Polko i Polaku – nie wystarczyło, że kupiliśmy w nadmiarze nikomu niepotrzebne dawki. Potem jeszcze je rozdaliśmy, a polski podatnik zapłacił dodatkowo… za transport! Przecież to jest jakieś wariactwo!
❌ Właśnie otrzymałem odpowiedź z @MZ_GOV_PL na moją interwencję poselską. TO JEST CHORE! ➡️ Z otrzymanego pisma wynika, iż w samym tylko 2021 roku Polska przekazała BEZPŁATNIE innym państwom niemal 11 MILIONÓW DAWEK szXXepionek przeciwko C-19. W 2022 roku liczba ta wyniosła… pic.twitter.com/3Eyaum5Zcy
• Szukam odpowiedzi, JAK TO MOŻLIWE I DLACZEGO obecny rząd zajął się „wyborami kopertowymi”, a prawdziwe patologie związane z C-19 odpuścił, nie powołując Komisji Śledczej w tej materii (a przecież „miliardowe rozdawnictwo szczepionkowe” to tylko czubek góry lodowej)!!!? Na korytarzach sejmowych mówi się, że być może Pan premier Donald Tusk zbyt dobrze „funfluje się” z PaniąUrsulą von der Leyeni… nie wypada drążyć tematu, bowiem (zdaniem wielu) sama szefowa Komisji Europejskiej nie ma czystych rąk, ale… to tylko zapewne sejmowe plotki.
• Wstydzilibyście się Państwo! Robicie z Polaków idiotów! Podałbym sprawę na prokuraturę, ale tak jak kiedyś Pan Zbigniew Ziobro tworzył układ zamknięty (i wszystkie „niewygodne politycznie” sprawy były umarzane, albo „zamiatane pod dywan”), tak obecnie jesteśmy świadkami… kolejnego układu na najwyższym szczeblu władzy. Widać to na każdym kroku. I żadne czerwone serduszko tego nie zmieni.
Lewicowa prasa może pisać co chce. Szanuję różnorodność, ale brak podania ręki księżnej Katarzynie Middleton przez muzułmanina i gorliwego islamistę Imana Sufyanowa jest kolejnym symbolem klęski i powolnego upadku Europy.
Członkini brytyjskiej rodziny królewskiej przyjechała (z “symbolicznie” zasłoniętą głową!) spotkać się z przedstawicielami islamskiej mniejszości wyznaniowej, aby POMÓC ofiarom trzęsień ziemi na Bliskim Wschodzie, a “mężczyzna” do którego przyjechała… odmówił podania Jej ręki?! Poważnie?!
Rozumiem, że ktoś może mieć inną wiarę lub kulturę, ale księżna jest “na swojej ziemi”, a tego typu zachowanie w naszej europejskiej kulturze i tradycji jest przejawem chamstwa i braku kultury. Co się z nami dzieje, Europejczycy?
Ciekawe, czy “dopasowanie kulturowe” zadziałałoby w drugą stronę – gdyby to Iman Sufyanow (jako zaproszony gość) wszedł do pałacu księżnej lub katolickiego kościoła i księżna podałaby Mu rękę..?
PS. I nie – nie jest to mowa nienawiści.
❌ Lewicowa prasa może pisać co chce. Szanuję różnorodność, ale brak podania ręki księżnej Katarzynie Middleton przez muzułmanina i gorliwego islamistę Imana Sufyanowa jest kolejnym symbolem klęski i powolnego upadku Europy. ➡️ Członkini brytyjskiej rodziny królewskiej… pic.twitter.com/O1hJUdpW7V
Instynkt mi podpowiada, że Polacy są poddawani manipulacji… pełną gębą.
Kancelaria Pana premiera Donalda Tuska oznajmiła, iż od 15.10.2023. zatrudnienie w Kancelarii Premiera Rady Ministrów zmniejszyło się o 168 osób. No to, jako poseł Konfederacji, poszukam prawdy.
Po pierwsze – już sam „przekaz” KPRM jest manipulacją, gdyż zaprzysiężenie rządu było dwa miesiące później, tj. 13.12.2023., ale statystyczny Polak niestety da się zmanipulować. Himalaje hipokryzji. Momentem wyjściowym powinien być dzień 13.12.2023. – bo to wtedy rząd przejął władzę. Ale kto by to spamiętał..?
• Szukając prawdy, pytam Kancelarię Prezesa Rady Ministrów (wysyłając oficjalne pismo) między innymi o to: – Ile umów Business-to-Business zawarła KPRM w okresach: od 13.12.2022. do 01.08.2023. (rządy PiS) ORAZ od 13.12.2023. do 01.08.2024. (rządy Platformy)? Bo coś mi mówi, że ten “fortel” pozwolił oficjalnie obniżyć zatrudnienie, chociaż liczba osób/podmiotów pracujących dla KPRM się zwiększyła. Jestem ciekawy, jak KPRM z tego wybrnie? Pytanie – kto sprytniej realizował politykę #RodzinaNaSwoim?
– Ile umów o dzieło zawarła KPRM w okresach: od 13.12.2022. do 01.08.2023. ORAZ od 13.12.2023. do 01.08.2024.? Bo jeśli liczba znacznie się zwiększyła, to oznacza, że ktoś oszukuje Polaków, bowiem zamiast zatrudniać ludzi na „umowę o pracę”, Kancelaria Pana premiera korzysta z… „umów o dzieło”. Czas to sprawdzić – szkoda, że „NIEzależne media” tego nie badają, bo aż się prosi. Jestem ciekawy, jak KPRM z tego wybrnie?
– Ile umów na zlecenie zawarła KPRM w okresach: od 13.12.2022. do 01.08.2023. ORAZ od 13.12.2023. do 01.08.2024.? Jeśli ich liczba znacznie wzrosła to #ToSieSamoKomentuje. Jestem ciekawy, jak KPRM z tego wybrnie?
– Ilu pracowników KPRM(w okresie od 13.12.2023. do 01.08.2024. ORAZ od 13.12.2023. do 01.08.2024.) przeszło z „umowy o pracę” na inną formę rozliczenia/zatrudnienia z KPRM lub zostało „przesuniętych” do innych ministerstw (lub innych rządowych podmiotów), aby oficjalnie móc pokazać, że KPRM zmniejsza zatrudnienie? Jestem ciekawy, jak KPRM z tego wybrnie?
• Zadaję te proste pytania, ponieważ żaden z „NIEzałeżnych” dziennikarzy nawet się na ten temat nie zająknął…
Czego się Państwo boicie? Przecież wszyscy mamy lustra w swoich domach.
❌ Instynkt mi podpowiada, że Polacy są poddawani manipulacji… pełną gębą. 🤥 Kancelaria Pana premiera @donaldtusk oznajmiła, iż od 15.10.2023. zatrudnienie w @KPRM_CIR zmniejszyło się o 168 osób. No to, jako poseł @KONFEDERACJA_, poszukam prawdy. Po pierwsze – już sam…
TO ZDJĘCIE PRZEJDZIE DO HISTORII. Oto moment, gdy bułgarska bokserka Svetlana Staneva po przegranej walce w Paryżu (wyrażając swój sprzeciw) pokazała publicznie symbol kobiecego chromosomu XX, podczas, gdy Jej przeciwnik Lin Yu-Tingiem (podający się za kobietę), z którym się boksowała na ringu, ma chromosom XY (który posiada biologiczny mężczyzna). Innymi słowy, kobietę na olimpijskim ringu bił facet i… niewielu komentatorom i działaczom na igrzyskach olimpijskich #Paris2024 to przeszkadzało. Mi przeszkadza. Do szpiku kości.
❌ TO ZDJĘCIE PRZEJDZIE DO HISTORII. Oto moment, gdy bułgarska bokserka Svetlana Staneva po przegranej walce w Paryżu (wyrażając swój sprzeciw) pokazała publicznie symbol kobiecego chromosomu XX, podczas, gdy Jej przeciwnik Lin Yu-Tingiem (podający się za kobietę), z którym się… pic.twitter.com/VGzxFz6b2D
Farsa trwa! To, co się dzieje w Paryżu przeczy wszystkim zasadom fair play. Paryż przejdzie do historii jako symbol obłudy i fałszu. Wielka szkoda. Jeśli na tym ma polegać równość płci to strach pomyśleć, jak będą wyglądać kolejne igrzyska. Czas przestać milczeć i dawać ciche przyzwolenie na tego typu zachowania – bo są z gruntu patologiczne.
Czy tylko ja widzę obrzydliwą patologię, która ma miejsce w Paryżu? Po lewej sympatyczna Julia Szeremeta (którą miałem okazję poznać osobiście) – reprezentantka Polski, która będzie walczyć o medal olimpijski we Francji w boksie KOBIECYM.
Po prawej Imane Khelif – “reprezentantka” Algierii – zdyskwalifikowany na mistrzostwach świata w 2023 r. po tym, jak nie przeszedł testu płci (bowiem fizycznie jest MĘŻCZYZNĄ!), ale do igrzysk w Paryżu został dopuszczony jako… KOBIETA!
Dziś obie te osoby (Julia – kobieta oraz Imane – mężczyzna “czujący się kobietą”) walczą o złoto olimpijskie w Paryżu jako… KOBIETY!
Niestety nie jest to ponury żart! Naprawdę jakakolwiek kobieta z krwi i kości walcząca na igrzyskach olimpijskich z MĘŻCZYZNĄ, który “czuje się KOBIETĄ” nie powoduje społecznego i medialnego buntu??? Przecież to jest parodia sportu i igrzysk! Dziennikarze i działacze sportowi – GDZIE JESTEŚCIE? Naprawdę pozwalamy na ten karykaturalny spektakl?
❌ Czy tylko ja widzę obrzydliwą patologię, która ma miejsce w Paryżu? Po lewej sympatyczna Julia Szeremeta (którą miałem okazję poznać osobiście) – reprezentantka Polski, która będzie walczyć o medal olimpijski we Francji w boksie KOBIECYM. ❌ Po prawej Imane Khelif -… pic.twitter.com/sde55Kqndb
— #tosiesamokomentuje (@placzekgrzegorz) July 31, 2024
• „Ukraińcom, jak widać, nie wolno ufać. My się wypruwamy, czyścimy magazyny, a oni defraudują wszystko, co tylko mogą. Zełeński obiecał, że zrobi z tym porządek, nie zrobił.”
• „Przeraża nas fakt, że rozkradane są miliony pieniędzy, które należą do nas podatników UE, członków NATO. Moim zdaniem, najwyższy czas by NATO i KE stworzyły jakąś komisję, która będzie nadzorować podział i wydatek tych środków”.
…to tylko niektóre z opinii POLSKICH GENERAŁÓW!!!
Jednocześnie Ministerstwo Obrony Narodowej udaje, że problemu z korupcją i znikającym uzbrojeniem (które Polska BEZPŁATNIE oddaje Ukraińcom) NIE MA, a premier Polski Pan Donald Tusk BEZ ratyfikacji ze strony polskiego Parlamentu podpisuje obszerną „Umowę o współpracy w zakresie bezpieczeństwa między Ukrainą a Polską”.
Co ciekawe – minister obrony Pan Władysław Kosiniak-Kamysz w tej sprawie… milczy. Nikomu także nie przeszkadza, że na Ukrainie (jak podają media) wystarczy zapłacić 7 tys. USD, aby „uchylić się” od służby wojskowej. Ale matrix!!!
Zaczyna to wszystko wyglądać groźnie i… bardzo źle. Polacy – czas się obudzić!
➡️ „Ukraińcom, jak widać, nie wolno ufać. My się wypruwamy, czyścimy magazyny, a oni defraudują wszystko, co tylko mogą. @ZelenskyyUa obiecał, że zrobi z tym porządek, nie zrobił." ➡️ „Przeraża nas fakt, że rozkradane są miliony pieniędzy, które należą do nas podatników UE,…
— #tosiesamokomentuje (@placzekgrzegorz) July 10, 2024
Konferencja prasowa Konfederacji z udziałem wicemarszałka Sejmu Krzysztofa Bosaka i posła Grzegorza Płaczka, 10 lipca 2024 r.
Krzysztof Bosak: – Chcemy się odnieść do rzeczy kontrowersyjnej, to chyba mało powiedziane, skandalicznej, a mianowicie ogłoszonej wczoraj, a wcześniej zatajonej przed Parlamentem, zatajonej przed Radą Bezpieczeństwa Narodowego, a być może przed innymi konstytucyjnymi organami państwa, umowie porozumienia o współpracy w dziedzinie bezpieczeństwa pomiędzy Rzeczpospolitą Polską a Ukrainą. Umowie bardzo obszernej, liczącej dwadzieścia kilka stron, umowie niekonsultowanej w żaden sposób, przyjętej w trybie sprzecznym z konstytucją i wczoraj ogłoszonej przez premiera Donalda Tuska. Sprawa jest kontrowersyjna z kilku różnych powodów. I chyba to zatajenie jest rzeczą, która powinna od razu na pierwszy rzut oka każdemu narzucać wątpliwości, co tutaj właściwie się dzieje.
Premier na konferencji, prezentując to, powiedział, że to są bardzo konkretne zobowiązania. Jeżeli to są bardzo konkretne zobowiązania i jeżeli dotyczą one układów międzynarodowych, traktatów, sił zbrojnych, używania ich, znacznych zobowiązań gospodarczych, to przewidziane do tego, do ratyfikacji takich umów, takich układów jest artykuł 89 Konstytucji i odpowiedni tryb. Przypomnijmy, “Ratyfikacja przez Rzeczpospolitą Polską umowy międzynarodowej i jej wypowiedzenie wymaga uprzedniej zgody wyrażonej w ustawie, jeżeli umowa dotyczy pokoju, sojuszy, układów politycznych lub układów wojskowych.”
Dla każdego, kto przejrzy tę umowę ogłoszoną wczoraj przez premiera, jest jasne, że dotyczy ona sojuszy, układów politycznych i układów wojskowych. To był punkt pierwszy artykułu 89. Natomiast punkt czwarty “znacznego obciążenia państwa pod względem finansowym.” Tam jest mowa o tym, że przez 10 lat Państwo Polskie ma finansować funkcjonowanie państwa ukraińskiego, jego sił zbrojnych, uczestniczyć nie tylko w ich szkoleniu i zaopatrywaniu, jak dotychczas, ale wręcz w formowaniu ukraińskiego wojska na naszym terytorium. Coś takiego, ogłaszane i przyjmowane z pominięciem parlamentu jest całkowicie nieakceptowalne w demokracji.
Z moich rozmów i z moich kontaktów wynika, że wywołało to również znaczące poruszenie wśród ludzi pracujących czy zawodowo zajmujących się bezpieczeństwem i obronnością. Podczas ostatnich spotkań, wizytacji, konsultacji Komisji Obrony Narodowej nie było mowy o zobowiązaniach zawartych w tym porozumieniu. Pytanie, w jakim trybie te zobowiązania zostały zawarte? Kto tak naprawdę bierze je na siebie? Kto je ma wykonać? Ta umowa, poza tym, że zawiera znaczące zobowiązania nałożone na Państwo Polskie i właściwie prawie żadne lub żadne zobowiązania nałożone na państwo ukraińskie, nie precyzuje tego, jakie są właściwie widełki kosztowe, kto, kiedy, w jaki sposób ma to wszystko wykonać i kto za to odpowiada.
To jest na tak wielu poziomach umowa zła i nieakceptowalna, że wygląda wręcz jak jakiś draft, jak jakiś brudnopis, który został ogłoszony. Jednocześnie premier swoim autorytetem, jak rozumiemy, ręczy za to coś! W ocenie naszej, w ocenie Konfederacji, w ocenie naszych prawników to złamanie Konstytucji, to przyjęcie umowy przez osobę nieupoważnioną do tego, niemającą właściwych ustrojowych upoważnień i to materia konstytucyjna kwalifikująca się na Trybunał Stanu.
W tej umowie jest wiele rzeczy, proszę państwa, kontrowersyjnych. Zwracam uwagę na sformowanie tzw. Legionu Ukraińskiego. Wygląda to, jak nic innego jak próbę uzupełnienia brakujących sił ukraińskich w państwie ukraińskim, mobilizacją dokonywaną w Polsce! Polska nie jest stroną tej wojny i nie powinna do wojny dołączać. W związku, z czym obecny zakres zaangażowania sił zbrojnych i obiektów treningowych należących do Państwa Polskiego jest co najwyżej wystarczający. Nie potrzeba więcej! Szkolenie żołnierzy ukraińskich, zaopatrywanie, przekazywanie uzbrojenia, co jeszcze chcemy zrobić jako Polacy? Organizowanie tutaj sił zbrojnych obcego państwa, to jest o krok za daleko. Szkolenie, przekazywanie doświadczenia w uzgodnieniu z innymi członkami NATO, to jest rzecz normalna. Natomiast organizowanie tutaj mobilizacji, szkolenia wyposażenia na polski koszt sił zbrojnych obcego państwa, kiedy polscy żołnierze zostali ograbieni w dużej mierze ze swojego sprzętu, wyposażenia, kiedy środki, które miały iść na modernizację polskich sił zbrojnych, powędrowały na różne cele związane z działaniami innego państwa, to jest sytuacja nieakceptowalna.
Na początku zaangażowania polskiego na rzecz Ukrainy mówiono, że dostaniemy substytucję sprzętu od sojuszników. To nie nastąpiło. Do dziś to nie nastąpiło! Musimy za wszystko zapłacić sami ponownie drugi raz. A teraz okazuje się, że będziemy wyposażać armię sąsiedniego państwa. No to jest, proszę państwa, niebywałe!
Zwracam też uwagę, że tu się pojawiają zobowiązania do wspierania członkostwa Ukrainy w NATO i w Unii Europejskiej, jako strategiczny interes Polski. Otóż są to rzeczy, które w Polsce, w parlamencie nie zostały nigdy przedyskutowane! My nie mieliśmy żadnej debaty, gdzie moglibyśmy przedstawić nasze argumenty w tych kwestiach. Nikt w NATO poważnie nie traktuje wciągania państwa w stanie wojny do sojuszu! Nikt w Unii Europejskiej, jak się wydaje, nie traktuje poważnie tego, by do Unii Europejskiej przyjąć państwo, które nie chce wdrażać unijnych standardów, a Ukraina wyraźnie nie chce i korzysta w tej chwili ze swoich przewag konkurencyjnych na dostępie do rynku unijnego, nie spełniając unijnych standardów w najróżniejszych kwestiach.
Mamy dalej wartość pomocy z Polski dla Ukrainy wyceniona na ponad 4 miliardy euro i zobowiązanie do dalszego mocnego wsparcia przez 10 lat. Ale z których to ma być pieniędzy? Jak to się ma do trwającego de facto w Polsce od kilku lat kryzysu budżetowego, gdzie ciągle okazuje się, że na coś brakuje pieniędzy? Ma być kontynuowanie działań mających na celu możliwość przechwytywania przez Polskę pocisków i statków bezzałogowych nad terytorium Ukrainy. Przecież takie działania można prowadzić bez żadnej umowy. Po co to wpisywać? Jaki to jest sens dla Państwa Polskiego? Mamy dalej rozważenie dostaw kolejnych samolotów z Polski, Migów 29. A kto nam da samoloty w zamian? Czym my się będziemy bronić, jeżeli Ukraina tę wojnę przegra? Mamy szkolenie wojskowe dla Legionu Ukraińskiego i szeroką współpracę przemysłu zbrojeniowego. Jaki jest nasz interes, żebyśmy wpuszczali do naszego przemysłu zbrojeniowego, ukraiński przemysł zbrojeniowy? Jak na razie do rolnictwa wpuściliśmy ukraińską oligarchiczną branżę rolną, do sektora transportowego, ukraiński transport i nie wychodzimy na tym dobrze, wychodzimy na tym źle. A w tej chwili na tory mają wjechać ukraińskie koleje transportowe, podczas gdy rząd stawia w stan podobny do upadłości PKP Cargo.
To jest dywersja przeciwko polskim interesom gospodarczym! I my o tym wszystkim będziemy mówić otwartym tekstem. Za to, co ogłosił premier Donald Tusk, należy mu się Trybunał Stanu.
Czy, jako poseł, dobrze słyszę, że polski premier Pan Donald Tusk na konferencji prasowej z Panem Zełeńskim właśnie powiedział, że Polska chce spalać polski węgiel i przesyłać energię “za europejskie pieniądze” Ukrainie??? Pan tak na poważnie, Panie premierze?
• Czyli w czasie, gdy (od 01. lipca) POLACY otrzymują wyższe rachunki za prąd i gaz, Polska rozważa możliwość przesyłania energii na… Ukrainę bez opłat ETS??? A może warto w pierwszej kolejności zadbać o POLSKIE RODZINY???
❌ SŁUCHAM I NIE DOWIERZAM! 🤯 Czy, jako poseł, dobrze słyszę, że polski premier Pan @donaldtusk na konferencji w @KPRM_CIR z Panem @ZelenskyyUa właśnie powiedział, że Polska chce spalać polski węgiel i przesyłać energię "za europejskie pieniądze" Ukrainie??? Pan tak na poważnie,… pic.twitter.com/kPmKwFv1B9
— #tosiesamokomentuje (@placzekgrzegorz) July 8, 2024
Skoro UE może potencjalnie “dopłacić” naszym sąsiadom, to… może i nam ulży i zwolni Polaków z opłat za emisję CO2??? Pytam, bo coraz większa liczba POLSKICH rodzin ledwo co wiąże koniec z końcem.
• Strategiczna dla Polski spółka PKP Cargo, która jest drugim największym w Europie operatorem logistycznym, znalazła się na skraju postępowania likwidacyjnego. W efekcie spółka utraciła możliwość startu w przetargach.
• W tym samym czasie… UKRAIŃSKI PRZEWOŹNIK TOWAROWY – „Ukrainian Railways Cargo Poland” otrzymał licencję na wejście na europejski rynek kolejowych przewozów towarowych.
• Innymi słowy, podczas, gdy polski przewoźnik „nie wie”, jak prowadzić biznes w Polsce, inny UKRAIŃSKI PRZEWOŹNIK wjeżdża na polskie tory. Ukraińskiej spółce z pewnością będzie się już opłacać.
• Przecież to nie ma żadnego sensu!
Kolejna branża powoli idzie w obce ręce. Polską naprawdę albo rządzą nieudacznicy, albo agenci. Innej odpowiedzi nie znajduję. Jako poseł Konfederacji chętnie bym poznał prawdę, Panie premierze?
🆘 Niesamowite, że „polski rząd” na to pozwala! ➡️ Strategiczna dla Polski spółka PKP Cargo, która jest drugim największym w Europie operatorem logistycznym, znalazła się na skraju postępowania likwidacyjnego. W efekcie spółka utraciła możliwość startu w przetargach. ➡️ W tym…
— #tosiesamokomentuje (@placzekgrzegorz) July 3, 2024
Polko i Polaku, patologiczna historia wygląda tak:
• Głównym Inspektorem Sanitarnym w Polsce został kilka tygodni temu Pan dr Grzesiowski. To ten sam doktor Grzesiowski, który jeszcze niedawno chciał wprowadzać dla wszystkich PASZPORTY COVIDOWE i szczepić OBOWIĄZKOWO wszystkich nauczycieli i żołnierzy w Polsce. To ten sam pediatra (nazywany często przez media „wirusologiem”), który jeszcze niedawno był orędownikiem zamykania cmentarzy i otrzymywał finansowe apanaże za swoją „aktywność zawodową” od największych firm farmaceutycznych (np. od GSK czy firmy Pfizer)!
Ministerstwu Zdrowia nie przeszkadzały jednak te fakty w powołaniu Pana doktora na Głównego Inspektora Sanitarnego.
• I teraz ważne… Te same firmy farmaceutyczne, które „sponsorowały” Głównego Inspektora Sanitarnego, sponsorują od lat jednocześnie Światową Organizację Zdrowia WHO, która obecnie stara się przepchnąć kolanem zmiany w „Międzynarodowych Przepisach Zdrowotnych”. Zmiany te są groźne i odbierają suwerenność polskiemu Ministerstwu Zdrowia.
Na zmianach zarobią giganci z „big pharmy”. Jak? Pomysłów jest niezliczenie dużo, a ostatecznie chodzi o miliardy Euro. Celem zmian jest przejęcie kontroli „w określonych sytuacjach nawet potencjalnego zagrożenia” przez prywatną organizację WHO nad polityką zdrowotną Polski. O wszystkim będzie decydował niemal jednoosobowo szef WHO Pan Tedros Ghebreyesus- skompromitowany polityk, będący jeszcze niedawno częścią reżimowego rządu w Etiopii. Brzmi niewiarygodnie, ale jak widać, miliardy Euro płynące od firm farmaceutycznych „czynią cuda” i… spustoszenie.
• Jednak jest nadzieja. Aby uratować suwerenność w zakresie polityki zdrowotnej w Polsce i nie poddać się lobby farmaceutycznemu, ważne, aby osoba odpowiedzialna za wdrażanie „Międzynarodowych Przepisach Zdrowotnych” w Polsce była niezależna i niepowiązana z „big farmą”. Taka osoba może pomóc zatrzymać nadchodzące zmiany. Proste. To klucz!
❌ Polko i Polaku, patologiczna historia wygląda tak: ➡️ Głównym Inspektorem Sanitarnym (@GIS_gov) w Polsce został kilka tygodni temu Pan dr Grzesiowski. To ten sam doktor @grzesiowski_GIS, który jeszcze niedawno chciał wprowadzać dla wszystkich PASZPORTY COVIDOWE i szczepić…
— #tosiesamokomentuje (@placzekgrzegorz) June 30, 2024
• Jako poseł Konfederacji spytałem więc Ministerstwo Zdrowia (w trybie interwencji poselskiej – sygnatura pisma: DWO.050.5.2024.GZK), KTO w Polsce będzie kierował implementacją „Międzynarodowych Przepisów Zdrowotnych”? I właśnie otrzymałem odpowiedź. Osobą tą będzie… Pan dr Grzesiowski!
I kółko nam się zamknęło. PRZECIEŻ TO JEST CHORE!!! PS. Witajcie POLACY w „uśmiechniętej Polsce” – świecie brudnych powiązań, politycznej patologii i lobby „big pharmy”. Czas się obudzić. TERAZ.
This website uses cookies so that we can provide you with the best user experience possible. Cookie information is stored in your browser and performs functions such as recognising you when you return to our website and helping our team to understand which sections of the website you find most interesting and useful.
Strictly Necessary Cookies
Strictly Necessary Cookie should be enabled at all times so that we can save your preferences for cookie settings.
If you disable this cookie, we will not be able to save your preferences. This means that every time you visit this website you will need to enable or disable cookies again.
RozwińZwiń komentarze (1)