Przedsiębiorca musiał sprzedać tą ciężarówkę, bo dostał karę 20 tys. zł od Inspekcji Transportu Drogowego - Konfederacja

Przedsiębiorca musiał sprzedać tą ciężarówkę, bo dostał karę 20 tys. zł od Inspekcji Transportu Drogowego

Poseł do Parlamentu Europejskiego Tomasz Buczek

To jest ciężarówka przedsiębiorcy, który przez ostatnie lata zarabiał nią na życie swoje i swojej rodziny oraz uczciwie płacił podatki z prowadzonej działalności. A właściwie to była jego ciężarówka, bo musiał ją sprzedać.

Dlaczego? Rosnące koszty prowadzenia działalności, niestabilność cen i pracy na rynku budowlanym to nie wszystko. Czarę goryczy przelała Inspekcja Transportu Drogowego (ITD), nakładając blisko 20 tys. zł kary za przeładowanie ciężarówki. O ile? 3,1 tony? Czy to dużo? Zależy.

Cały absurd tej sytuacji polega na tym że ciężarówka pracowała na małej budowie (remont nawierzchni drogi, budowa zjazdów, usypanie poboczy) na których z reguły nie stawia się wagi do ważenia aut, bo jest to nierentowne! Więc na auta kruszywo ładuje się „na oko”. Jeśli materiał jest suchy waży mniej jeśli mokry ważyć może i o 30-40% więcej.

Gdyby załadowano wtedy na to auto jedną „łyżkę” materiału więcej to za te dodatków kilkaset kilo kara byłaby już wyższa – kolejny próg kary administracyjnej wynosi ekstra dodatkowo 15 tys. zł. A paradoks jest taki że całość interwencji Inspekcji Transportu Drogowego odbywało się na terenie budowy, a auto przemieszczało się na odcinku 300 metrów! Na nic tłumaczenia kierowcy! Inspektorzy mieli przywieźć określoną pulę mandatów więc polowali jak umieli.

Kiedy protestowaliśmy z kierowcami i rolnikami na granicy mieliśmy możliwość rozmów z inspektorami Inspekcji Transportu Dorgowego. To co mnie wtedy uderzyło w ich relacji obrazuje dokładnie ten przykład. Inspektorzy mówili że po otwarciu się na handel bezcłowy z Ukrainą i likwidację systemu zezwoleń dla ukraińskich ciężarówek mieli jasny przykaz od swojej centrali: „***** naszych, nie ruszać Ukraińców”.

Co miał zrobić ten przedsiębiorca/kierowca? Odmówić ładowania pełnego auta? No to więcej kierownik budowy by go nie wziął do pracy, bo uznałby go za nieroba kręcącego nosem.

Takich JGD jak ten przedsiębiorca jest niestety coraz więcej i skoro Inspekcja Transportu Drogowego potrafi wydawać decyzje polityczne swoim inspektorom w imię dobrosąsiedzkich relacji to liczę że będą potrafili też ze zrozumieniem podejść do polskich przedsiębiorców z pracy których wykuwa się polskie PKB i płacone są podatki także na ich pensje.

▶️ Wspieraj Sławomira Mentzena ◀️

Trasa Mentzen2025. Lista miejscowości, które w najbliższym czasie odwiedzi Sławomir Mentzen znajduje się na stronie: https://www.facebook.com/slawomirmentzen/events oraz na stronie Menzten2025.pl.

Komentarze (4)