Paweł Usiądek: Jednym z największych mitów dotyczących samochodów elektrycznych jest to, że są mniej awaryjne od samochodów spalinowych! Elektroentuzjaści lubią podkreślać, że skoro auta elektryczne złożone są z mniejsze liczby części, to psują się rzadziej. Nic bardziej mylnego.
Najnowszy raport przygotowany przez Consumer Reports jest bezlitosny. Usterki w autach elektrycznych są częstsze niż w spalinowych. Tak, elektryki psują się niezwykle często.
Niedawno spore emocje wywołał raport TUV 2024. Wykazano w nim, że Tesla Model 3 to najbardziej awaryjny z przebadanych samochodów. Samochód elektryczny marki Tesla zamykał zestawienie, a średnia liczba usterek pozwoliła zająć mu odległe 111. miejsce, tuż za Dacią Logan.
Teraz kamyczek do tego samego ogródka dorzuca Consumer Reports. W ramach najnowszego raportu Conusumer Reports przeanalizowało 330 tysięcy samochodów pod kątem 20 popularnych usterek. Przyglądano się drobnym problemom, jak chociażby skrzypienie hamulców, ale też poważnym naprawom silników i skrzyń biegów już po gwarancji. Każdy samochód zostało oceniony w skali od 0 do 100 pod względem niezawodności, uwzględniają przy tym istotę awarii. W skali od 0 do 100 samochody elektryczne ogólnie uzyskały średni wynik jedynie na poziomie 44. Średnio nieco więcej problemów miały elektryczne SUV-y z wynikiem 43. Na samym dole wszystkich pojazdów elektrycznych znalazły się elektryczne ciężarówki, które uzyskały zaledwie 30 punktów!
W toku analizy stwierdzono, że gdy elektryki się psują, występuje w nich o 79% więcej usterek niż w samochodach spalinowych!
Hybrydy plug-in (ładowane z gniazdka) wypadły jeszcze gorzej . Okazały się aż o 146% bardziej zawodne niż inne pojazdy.
RozwińZwiń komentarze (2)