Odra - to mogłaby być autostrada gospodarcza od Świnoujścia aż po Czechy - Konfederacja

Odra – to mogłaby być autostrada gospodarcza od Świnoujścia aż po Czechy

Ryszard Wilk, poseł na Sejm

Stoję sobie na brzegu Odry w Opolu, patrzę na wodę i myślę – jaka to potęga drzemie w tej rzece. Przecież to mogłaby być autostrada gospodarcza od Świnoujścia, przez Wrocław i Opole, aż po Czechy. Kontenery płynęłyby barkami, tiry mniej by zatykały drogi, logistyka hulałaby aż miło. A w Świnoujściu już budują terminal głębokowodny, szykują tory podejściowe, droga S3 leci do granicy – wszystko układa się w układankę, gdzie Odra ma być arterią transportu.

I teraz wyobrażam sobie miny naszych zachodnich sąsiadów – stoją na brzegu, patrzą jak polskie kontenery suną rzeką, a ich porty muszą się dzielić tortem. To by bolało niemiecką gospodarkę bardziej niż niejedna sankcja – bo zamiast wszystko wozić przez Hamburg, Rotterdam czy Bremenhaven, nagle kawałek handlu idzie polskim szlakiem. A my tylko machamy z nabrzeża: „Szerokiej drogi, panowie!”.

Ale zamiast działać, zamiast regulować, pogłębiać i inwestować, u nas zawsze znajdzie się ktoś, kto krzyknie: „A może park narodowy?!” I wtedy zamiast barki z kontenerami, będziemy podziwiać kaczki, bobry i tabliczki z napisem „teren chroniony”. No jasne, przyroda ważna – ale jak zrobimy z Odry skansen, to gospodarka na tym nie popłynie. Albo popłynie, tylko w nieco innym znaczeniu.

I tak stoję, patrzę na tę rzekę i myślę: albo my w końcu wykorzystamy jej moc, albo będziemy tylko opowiadać dzieciom bajki, jak to kiedyś Odra mogła być wielką drogą handlową, ale została zamieniona w park dla kaczek.

Skomentuj

Privacy Overview

This website uses cookies so that we can provide you with the best user experience possible. Cookie information is stored in your browser and performs functions such as recognising you when you return to our website and helping our team to understand which sections of the website you find most interesting and useful.