Konferencja prasowa Konfederacji z udziałem posłów Bronisława Foltyna i Krzysztofa Szymańskiego, 19 marca 2025 r.
Krzysztof Szymański:
– Witamy na konferencji prasowej Konfederacji poświęconej nowym krokom ze strony Ukrainy w stosunku do Polski, które można nazwać wytoczeniem wojny, takiej wojny handlowej.
I rozpocznę może takim stwierdzeniem: jest takie powiedzenie, że karmienie krokodyla tylko opóźnia bycie zjedzonym. To jest powiedzenie, które przypisywane jest Churchillowi. Ono bardzo dobrze oddaje stosunki międzynarodowe wtedy, kiedy państwo nie potrafi zachować własnej podmiotowości i asertywności. W Polsce mówi się dużo prościej: nie karm krokodyla, bo cię zje.
I myślę, że to bardzo dobrze pokazuje, że w tym momencie zderzamy się z sytuacją, w której to strona ukraińska, która od wielu już w zasadzie lat cieszy się, nazwijmy to wprost, przywilejami, cieszy się przywilejami gospodarczymi – w momencie, kiedy Unia Europejska, kiedy Polska próbuje przywrócić poprzednie warunki naszej współpracy, już zrezygnować z tych nadmiernych przywilejów dla strony ukraińskiej, wtedy pojawia się któryś z polityków, który oczywiście dba o interes ukraiński, ale robi to w sposób absolutnie arogancki i butny, grożąc Polsce, grożąc sprawom ekonomicznym, sprawom gospodarczym naszego państwa. I w tym momencie właśnie wiceminister gospodarki Ukrainy, Taras Kaczka, już dosyć znana postać w polskiej debacie publicznej, zagroził działaniami odwetowymi dla Polski, jeżeli Unia Europejska nie przedłuży właśnie tych przywilejów.
No i jakie to są przywileje? Najpierw w 2014 roku otworzono wspólny rynek na tzw. bezcłowe kontyngenty towarów ukraińskich na mocy umowy stowarzyszeniowej. To normowało nasze stosunki gospodarcze. Natomiast po agresji Rosji na Ukrainę wprowadzono już, w zasadzie otwarto ten wspólny rynek dla towarów ukraińskich całkowicie. I, co ważne, otwarto go jednostronnie! Nie możemy o tym zapominać, że ta umowa jednak obowiązuje czy nadaje te przywileje zupełnie jednostronnie! Warto to podkreślać, bo nie ma tutaj ani symetrii ani żadnej wzajemności.
Te specjalne warunki po trzech latach wygasają. Umowa wygasa, umówiliśmy się na to. Obojętnie, czy nam to się w tym momencie podoba czy nie, czy tak retrospektywnie stwierdzimy, że to było dobre posunięcie, czy nie, to fakt jest taki, że ta umowa wygasa i na to strony się umówiły. Umowa wygasa na początku czerwca i teraz strona ukraińska grozi. Jeśli dopuścicie do tego, że ta umowa wygaśnie, jeśli jej nie przedłużycie, no to my weźmiemy odwet gospodarczy! Wprowadzimy takie działania, żeby, jak to ładnie nazwali, zbilansować straty gospodarcze. Czyli jeżeli oni nie będą mogli zarabiać w taki sposób jak dotychczas, to wprowadzą takie rozwiązania, żebyśmy my tyle samo symetrycznie stracili.
A przypomnijmy sobie, że jednym z takich najbardziej chyba symbolicznych i znamiennych przykładów tej umowy, skutków tej umowy, była kwestia zboża technicznego, bo szanowni Państwo, Unia Europejska dogadała się z Ukrainą, ale to państwo polskie płaci ten rachunek najbardziej. To państwo polskie traci gospodarczo najbardziej. I przypomnijmy sobie właśnie zboże, kwestie zboża technicznego, które przecież zalało Polskę, zalało nasz rynek, doprowadzając prawie do upadku polskiego rolnictwa.
No i tutaj, jak zacząłem powiedzonkiem, to i chyba można skończyć mądrością ludową, ponieważ w polityce, szczególnie tej międzynarodowej, potrzebna jest postawa asertywna, potrzebna jest postawa podmiotowa. A jak się świni da palec, to świnia odgryza całą rękę. I należy o tym pamiętać.
▶️ Wspieraj Sławomira Mentzena.
Trasa Mentzen2025. Informacje o spotkaniach: Fb/SławomirMentzen i Menzten2025.pl.
Skomentuj