Dzisiaj, 18 stycznia 2024 r., na konferencji prasowej Konfederacji, Michał Urbaniak, dyrektor Biura Prasowego Konfederacji, oraz poseł Roman Fritz, przedstawili stanowisko partii w sprawie opóźnień w budowie elektrowni jądrowej w Polsce.
Michał Urbaniak rozpoczął konferencję, podkreślając, że opóźnienia ze strony rządu w procesie budowy elektrowni jądrowej to jawny sabotaż bezpieczeństwa energetycznego i zdrada interesu narodowego: “Te działania na rzecz opóźnienia w procesie budowy to jest jawny sabotaż bezpieczeństwa energetycznego, zdrada interesu narodowego. Mamy z jednej strony zgodę na politykę klimatyczną Unii Europejskiej, zgodę na to, że Polska miałaby pozyskiwać energię głównie z wiatru, z wody, ze słońca, a z drugiej strony nie ma konkretnych kompensacji.”
Urbaniak dodał: “To, co się ostatnio wydarzyło, działania wojewody pomorskiego pani Beaty Rutkiewicz powodują, że nie powinna ona pełnić tego urzędu. (…) Jeśli będzie wprowadzać chaos i opóźniać budowę elektrowni jądrowych, to będzie sabotować bezpieczeństwo Polski.”
Urbaniak również powiedział: “To, że ekipa pisowska prowadziła ten projekt w sposób absurdalny; to, że trwało to wiele lat, to nie znaczy, że należy zaprzestawać budowy! To nie znaczy, że należy teraz ten projekt zmieniać i opóźniać o kolejne lata.”
Roman Fritz, poseł z ramienia Konfederacji, skomentował: “Ja pierwszy raz dowiedziałem się o lokalizacji elektrowni atomowej w Polsce w Żarnowcu jeszcze w latach siedemdziesiątych ubiegłego wieku, za Edwarda Gierka, za poprzedniej komuny! (…) Po ponownym dojściu do władzy Donald Tusk torpeduje lokalizację ustaloną w poprzednich rządach, czyli Lubiatowo i już w listopadzie ubiegłego roku obiecuje, że się przyjrzy tej lokalizacji. Pani wojewoda województwa pomorskiego wczoraj w Chojnicach właśnie to potwierdziła, że przyjrzymy się lokalizacji i decyzji środowiskowej – co oznacza w praktyce cofnięcie się wstecz o jakieś 10 dobrych lat!”
Fritz podkreślił także: “Jeżeli ta inwestycja zostanie wstrzymana, to znowuż miną długie, długie lata, zanim z polskich elektrowni atomowych będzie płynął prąd. A nie możemy mieć w międzyczasie elektrowni węglowych. Na co będziemy skazani? Na import?”
Fritz kontynuował: “Komu jest na rękę brak elektrowni atomowych w Polsce? Dookoła wszystkie kraje, z którymi Polska graniczy, takie elektrownie mają. Jest na Słowacji, w Czechach, na Węgrzech itd. Można wyliczać. W Polsce nie możemy. Proszę państwa, dosyć tych pozorowanych działań. Nalegamy na to, żeby w Polsce rozpocząć w końcu budowę elektrowni atomowej.”
Konfederacja wyraziła jednoznaczne stanowisko, apelując o odpowiedzialność w sprawie bezpieczeństwa energetycznego Polski oraz wskazując na konieczność kontynuacji budowy elektrowni jądrowej. Konfederacja ostrzega również przed długotrwałymi skutkami braku postępu w tej sprawie i koniecznością zależności od importu energii.
Biuro Prasowe Konfederacji
Skomentuj