PiS niszczy energetykę. „Planuje ściągać energię z Ukrainy” - Konfederacja

PiS niszczy energetykę. „Planuje ściągać energię z Ukrainy”

Michał Urbaniak. Wystąpienie w Sejmie 17 sierpnia 2023 r.

– Postawię na początek taką tezę, że PiS, zamiast rozwijać polską energetykę, planuje ściągać energię z Ukrainy i ułatwia zamykanie kopalń. To jest moja teza. Teraz ją obronię. Przypominam, że dla bezpieczeństwa energetycznego Polaków, po pierwsze, potrzebujemy rozsądnego miksu energetycznego, który jest oparty zarówno o energię jądrową, odnawialne źródła energii, także o węgiel, bo mamy go jeszcze w Polsce bardzo dużo i to jest kluczowy dla nas surowiec. Niestety, mam wrażenie, że tak naprawdę w Polsce przez wiele zapóźnień, sporo ignorancji, może powstać w przyszłości skansen energetyczny, a nie realna, dobrze działająca struktura. Choćby PiS nie widzi w tym problemu, żeby ściągać energię z Ukrainy, z elektrowni ukraińskich, np. Niecieszyna, zamiast rozwijać naszą energetykę i bronić tego, co już mamy w naszym miksie.

– Co do projektu ustawy, tworzony jest kolejny podmiot, który zepchnie nierentowne spółki węglowe. I dobrze wiemy, że one przynoszą dzisiaj straty. Ale dlaczego? Wiemy, że to wynika też z kar, wynika z opłat, które nalicza nam dzisiaj Unia Europejska. Państwo zamiast wypowiedzieć np. pakiet klimatyczny, machacie tylko szabelką, i to, jak zwykle, bezskutecznie. Później mamy takie obrazki korespondujące, haj setki milionów złotych, które trzeba wypłacić za Turów.

– Unia, wiemy już, że sabotuje nasze wydobycie węgla. Naturalne jest, że potrzebujemy innych źródeł, tylko, że ten układ pookrągłostołowy to zwyczajnie zaniedbywał. Te zaniedbania widzimy do czego prowadzą. Dzisiaj produkcja energii w Polsce, ona jest droga, jest ściągana z zagranicy, przez politykę takich ludzi jak pan Sasin, jak pan Obajtek, jak pan Mateusz Berger.
Szanse na realizację programu energetyki jądrowej do 2033 roku są bliskie zeru. A ta Narodowa Agencja Bezpieczeństwa Energetycznego, którą chcecie utworzyć, o której właśnie dyskutujemy, zdaniem ekspertów, będzie po prostu umieralnią dla naszych elektrowni węglowych. Ta agencja nie daje możliwości inwestycyjnych, nie daje możliwości rozwojowych, skraca drogę do ewentualnego zamknięcia kopalń. Przeniesienie np. z PDE czy z Energi, z tych państwowych spółek, do Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego, konkretnych elektrowni będzie skracać znacznie proces decyzyjny przy likwidacjach, jak choćby może w przyszłości w Turowie.

– Prawda jest taka, że nie jesteście odpowiedzialni. Jesteście odpowiedzialni za to, że Polska będzie musiała ten prąd kupować.

Skomentuj