Krzysztof Bosak, wicemarszałek Sejmu
Władze spółki CPK z okresu rządu PiS wiedziały o sprawie i na papierze nawet protestowały (co trzeba docenić), ale publicznie milczały. Z kolei władze spółki CPK z nadania rządu PO od dwóch lat wszystko audytują, ale tej afery jakimś cudem nie zauważyły.
Politycy KO musieli wiedzieć (przynajmniej niektórzy?) o aferze na kilkaset milionów obciążającej rząd PiS i milczeli. Politycy PiS (przynajmniej niektórzy?) musieli wiedzieć o aferze na kilkaset milionów z udziałem sponsora Campusu i Trzaskowskiego i też milczeli.
Zmowa milczenia niczym z filmów o mafii. Jak widać układy na styku partii starego typu i dużego biznesu mają się świetnie. Dzięki Szymonowi Jadczakowi [dziennikarz WP.pl] ta sprawa wypłynęła na światło dzienne, ale rodzi się pytanie o ilu podobnych Polacy jeszcze nie usłyszeli?
W aferze z działką pod CPK najbardziej uderza zmowa milczenia ponad podziałami politycznymi.
— Krzysztof Bosak 🇵🇱 (@krzysztofbosak) October 29, 2025
Władze spółki CPK z okresu rządu PiS wiedziały o sprawie i na papierze nawet protestowały (co trzeba docenić), ale publicznie milczały. Z kolei władze spółki CPK z nadania rządu PO od…


Komentarze (2)