Wicemarszałek Krzysztof Bosak oraz rzecznik prasowy Konfederacji Ewa Zajączkowska-Hernik – konferencja prasowa nt. 50 dni rządów Tuska i złamanych obietnic wyborczych, 1 lutego 2024 r.
Krzysztof Bosak:
– Punktujemy złamane obietnice rządu. Tym razem, po raz kolejny, rządu Tuska. (…) Donald Tusk złożył sam 100 obietnic przed wyborami i obiecał, że zrealizuje je w 100 dni. Z tych 100 dni minęło już dokładnie 50. Połowa czasu.
Spośród 100 obietnic prawie nic nie jest spełnione. Nie ma zaskoczenia. My nie mieliśmy wielkich złudzeń. Natomiast trzeba przyznać, że skala tej bezczelności i wycofywania się ze wszystkich obietnic wyborczych jest porażająca.
Według niezależnych portali co najwyżej 10-12 obietnic w ogóle zostało rozpoczęte do realizacji. Na wiele z tych rzeczy dostaliśmy odpowiedzi, że w zasadzie nie będą realizowane. To nie jest błaha sprawa. Jeżeli rządzenie zaczyna się od oficjalnego przyznania, że się zmieniło program, no to pytanie, co będzie dalej.
To nie jest tak, że my uważamy, że potrzebne jest w Polsce zrealizowanie tych 100 tzw. konkretów, z których większość była wysoce niekonkretna, a nawet bardzo szkodliwa. Wiele z tych rzeczy jest całkowicie sprzeczne z programem Konfederacji. Uważamy je za zwyczajnie chore, obłędne, absurdalne pomysły. Natomiast rząd obiecał to swoim wyborcom.
I my będziemy naświetlać wyborcom, z którymi nie zgadzamy się często w kwestiach programowych, że wybrali rząd, który regularnie ich oszukuje. Miała być polityczna zmiana, a nie ma żadnej zmiany! W Sejmie miało być jakieś planowanie legislacji, a nie ma żadnego planowania.
Ciągle jesteśmy, jak to w poprzedniej kadencji powiedział Dobromir Sośnierz, doraźnym pogotowiem legislacyjnym dla rządu! Obradowanie z dnia na dzień, obradowanie po nocach, głosowanie późnym wieczorem, brak jakichkolwiek konsultacji, a nawet działanie bez żadnej podstawy ustawowej. To są najgorsze standardy.
Dziś jeden z dziennikarzy, jeden z komentatorów przypomniał raport ekspertów Polski 2050 na temat patologii rządu PiSu. I zrobił gorzkie podsumowanie. Żadna z tych patologii nie została usunięta, wszystkie zostały powtórzone.
Punktowaliśmy ponad 100 ministrów i wiceministrów. Punktowaliśmy brak podziału kompetencji w rządzie po dwóch miesiącach rządzenia. Dzisiaj punktujemy brak realizacji 90 ze 100 obietnic rządu po 50 dniach ze 100. Gdyby rząd chciał co kolejne z tego zrealizować, działa mniej więcej 5 razy za wolno.
Oczywiście dobrze wiemy, że spotkamy się za kolejne 50 dni i z tych 100 obietnic ogromna większość w ogóle nie będzie zrealizowana. Czy ktoś jeszcze będzie zaskoczony? (…)
Komentarze (3)