Minister Przemysław Czarnek ogłosił, że od czwartku 27 stycznia szkoły przechodzą na naukę zdalną. Dotyczyć do ma szkół od V klasy podstawówki w górę. Zdaniem polityków Konfederacji jest to bardzo zła decyzja, która uderzy w uczniów, a w żaden sposób nie pomoże w walce z Covid-19. „Ostrzegaliśmy, że tak będzie.” – mówią konfederaci.
„Ostrzegaliśmy, że tak będzie. Pamiętam wymianę zdań z ministrem Czarnkiem przed Bożym Narodzeniem, gdzie on zapowiadał, że tylko na dwa tygodnie wprowadzona zostaje nauka zdalna. My mówiliśmy, że później i tak te szkoły zajmą.” – powiedział poseł Artur Dziambor, dodając – „PiS zwyczajnie sobie nie radzi z tym co się dzieje. Trzeba było posłuchać Konfederacji, dać normalnie ludziom żyć, a dzieci wysłać do szkół.”
Konfederacja zwraca uwagę, że przejście na naukę zdalna najbardziej odbije się na uczniach. Od początku lockdownu w szkolnictwie bardzo drastycznie wzrosły wskaźniki problemów psychicznych u dzieci. Posłowie Konfederacji twierdzą, że decyzja rządu odbije się po raz kolejny na zdrowiu psychicznym dzieci oraz poziomie nauczania.
Poseł Krystian Kamiński powiedział: „Nauka zdalna to fikcja. Każdy rodzic, który ma dzieci w wieku szkolnym o tym wie. Brak kontaktów interpersonalnych wśród dzieci ma katastrofalne skutki.”
Skomentuj