Politycy Konfederacji wsparli w Płońsku protest rolników.
Marek Tucholski:
– Wspieramy protest rolników od zawsze, od początku. Kiedy tylko rolnicy mają problem, wspieramy rolników. Zwłaszcza w tej trudnej dla nich sytuacji, kiedy Unia Europejska próbuje ograniczyć produkcję. W sytuacji, kiedy muszą zmagać się z nieuczciwą konkurencją ze Wschodu. Kiedy import towarów z Ukrainy jest nieograniczony. Rozumiemy rolników. Wielu z naszych działaczy to rolnicy i doskonale zdajemy sobie sprawę, jak wielkie zagrożenie to jest dla bezpieczeństwa żywnościowego Polski.
Wbrew temu, co robi rząd, co robi Komisja Europejska, będziemy wspierać, protestować razem z rolnikami. Bezpieczeństwo żywnościowe to jest coś, co przekracza kwestię jednej grupy zawodowej czy społecznej. To jest coś, co dotyczy nas wszystkich. I nie tylko rolnicy, nie tylko przewoźnicy, którzy też przecież zmagają się z problemami związanymi z handlem z Ukrainą, nie tylko te branże są w trudnej sytuacji! W trudnej sytuacji są wszystkie branże związane także z rolnictwem, które odnotowują coraz większe straty, np. spółka Elewarr – 95 milionów złotych straty za ubiegły rok. To są wszystkie wymierne straty, wymierne koszty, które ponosimy. Jako Konfederacja, jako politycy także lokalni wspieramy ten protest, będziemy wspierali go do samego końca.
Michał Urbaniak:
– Konfederacja od lat wspiera polskich rolników w ich interesach, bo uważamy, że Polak w Polsce ma być gospodarzem! A dobry gospodarz to taki, który także jest w stanie zarobić na swoje utrzymanie. Który jest w stanie rozwijać się gdy produkcja rolna nie będzie ograniczana.
Dzisiejszy protest rolników to protest ogólnopolski. Prawie 200 miejsc w kraju, w których rolnicy protestują przeciwko ograniczaniu produkcji rolnej, ograniczaniu hodowli, ugorowaniu ziemi. Czyli przeciwko ideologicznym planom Unii Europejskiej na to, jak ma wyglądać polskie rolnictwo. Protestują także przeciwko niekontrolowanemu zalewowi płodami rolnymi z Ukrainy.
Jesteśmy z rolnikami jako Konfederacja. Byliśmy przy “Piątce przeciwko rolnikom”, tak zwanej “Piątce Kaczyńskiego”. Byliśmy w wielu innych sytuacjach. Byliśmy z nimi na granicach, gdzie protestowali przeciwko niekontrolowanemu wjazdowi płodów z Ukrainy. A dzisiaj jesteśmy także tutaj m.in. dlatego, że Unia Europejska, że Komisja Europejska chce tego, by umowa handlowa pomiędzy Unią Europejską a Ukrainą, dotycząca właśnie liberalizacji handlu, była przedłużona do czerwca 2025 roku!
Trzeba pamiętać też o tym, że na Ukrainie czy w innych państwach trzecich standard produkcji rolnej jest inny niż w krajach Unii Europejskiej. Często te towary są gorszej jakości, trzeba sobie to powiedzieć jasno, więc mamy warunki nieuczciwej konkurencji! My chcemy ochronić polskich rolników przed tą nieuczciwą konkurencją. Polak w Polsce ma być gospodarzem!
Komentarze (1)