Poseł Grzegorz Braun, który startuje do Parlamentu Europejskiego z drugiego miejsca na liście Konfederacji w okręgu małopolsko-świętokrzyskim, w PONIEDZIAŁEK pojawi się w Krakowie. Będzie go można spotkać aż w 4. miejscach.
Poseł Grzegorz Braun – który kandyduje do PE z 2. miejsca na liście małopolskiej – z mównicy sejmowej, 26 kwietnia 2024 r.
– Szczęść Boże, rodacy! Ratuj się kto może, kiedy rząd idzie w zaparte i jedzie na nas tym kombajnem eurokołchozowym, który ma zaorać polskie rolnictwo, ma zasypać polskie górnictwo i ma wywłaszczyć powszechnie Polaków z ich nieruchomości pod pretekstem docieplania, termomodernizacji. I pan, panie ministrze, idzie w zaparte. I to jest zwyczajny faszyzm, panie ministrze.
Historyczne doświadczenia przekonują nas, że totalniackie rozwiązania w XX w., mające barwę brunatną czy czerwoną to – uwaga – na co dzień wcale nie były jakieś hordy strasznych esesmanów i enkawudzistów, czekistów, tylko to byli tacy mili ludzie jak pan, implementujący rozmaite normy, które przychodziły z góry. Jak pan czy panie, które siedziały w tym tramwaju rządowym jeszcze parę miesięcy temu, ale godziliście się na to wszystko.
Precz z eurokołchozem właśnie dlatego, że chcielibyśmy, by Europa i Polska przetrwały, i naród polski. Dlatego precz z eurokołchozem!
Polecam lekturę, pani marszałek przede wszystkim: Państwowy Instytut Geologiczny przewiduje, że kończy się ocieplenie klimatu i niedługo zacznie się ochładzać. Niedługo to oczywiście jest perspektywa dekad. Ponieważ cała ta wasza eurokołchozowa doktryna jest oparta na bredni dotyczącej walki z emisją dwutlenku węgla, bez której to emisji próżno by marzyć o takiej pięknej wiośnie jak w roku 2024. Bo nie byłoby bez dwutlenku węgla fotosyntezy, to przeczytajcie sobie, że Państwowy Instytut Geologiczny mówi, że właśnie wahadło się wychyla. A zatem koniec ocieplenia klimatu, niedługo zacznie się ochładzać.
Szczęść Boże, Rodacy i ratuj się, kto może, kiedy rząd idzie w zaparte i jedzie na nas tym kombajnem eurokołchozowym, który ma zaorać polskie rolnictwo, ma zasypać 🇵🇱 górnictwo i ma wywłaszczyć powszechnie Polaków z ich nieruchomości pod pretekstem docieplania, termomodernizacji. pic.twitter.com/c5vs0Tff9m
Poseł Michał Wawer na konferencji prasowej w Sejmie, 24 kwietnia 2024 r.
– Skończyli się przestępcy w Polsce. Skończyli się przestępcy w Polsce. Nie można dojść do innego wniosku patrząc co robi prokuratura w Siedlcach.
Prokuratura w Siedlcach 15 kwietnia powołała specjalny zespół śledczy do badania tego jakie były przestępstwa i naruszenia prawa w czasie obrony polskiej granicy przed falą nielegalnych imigrantów. Przed rosyjską wojną hybrydową. Prokuratorzy nie mają się najwyraźniej czym innym zajmować. Nie ma żadnych innych przestępców do ścigania. Nie ma żadnych innych zagrożeń dla polskiego bezpieczeństwa, dla bezpieczeństwa polskich obywateli, którymi należałoby się zająć, skoro prokuratura w Siedlcach jest w stanie cały dedykowany, specjalny zespół śledczy na wiele miesięcy oddelegować po to, żeby ścigać bohaterskich obrońców polskich granic. (…)
Z tego co czytamy wszystko to wynika z jednego prostego zawiadomienia jakiegoś jednego, samotnego, lewackiego aktywisty, który w czasie kryzysu na polskiej granicy zajmował się tym, żeby przemycać nielegalnych imigrantów do Polski. Zajmował się tym, żeby w sposób świadomy lub nieświadomy wspierać Rosję w prowadzeniu wojny hybrydowej przeciwko państwu polskiemu. I na podstawie tego jednego zawiadomienia (…) minister Bodnar tworzy specjalny zespół śledczy. (…)
Poseł Grzegorz Braun podczas konferencji prasowej w Sejmie, 24 kwietnia 2024 r.
– Szczęść Boże, żołnierzom, strażnikom granicznym, policjantom, funkcjonariuszom i urzędnikom państwowym, którzy stawiali i stawiają czoła wyzwaniu jakim jest napływ nielegalnej imigracji do Rzeczypospolitej Polskiej. To jest to zadanie, które podejmujecie. Które jest zgodne z polskim interesem, z polską racją stanu. I wywiązujecie się z tego zadania z honorem, dzielnie. Na miarę możliwości i niemożliwości, które już od was nie są zależne. One są zależne od polityków, od rządu, od władz. Także od władzy, która reprezentuje wymiar sprawiedliwości.
Jeżeli atak na was przychodzi właśnie od tej strony. Jeżeli wasze morale, jeżeli wasz zapał do służby państwowej ma być podkopywany właśnie przez ministra sprawiedliwości, prokuratora generalnego, to zachodzi pytanie: Gdzie jest wróg i z kim właściwie tutaj walczymy?
Konfederacja murem za polskim mundurem. Konfederacja dziękuje i prosi o jeszcze. Życzymy bezpiecznej służby. (…)
A do prokuratorów – ze szczególnym uwzględnieniem tej siedleckiej ekipy powołanej do istnienia decyzją ministra sprawiedliwości i niesprawiedliwości Bodnara – do tych prokuratorów mówimy: Odczepcie się od dobrych funkcjonariuszy! Odczepcie się od polskiego żołnierza, policjanta, którzy strzegą bezpieczeństwa Polaków! (…)
Grzegorz Braun na konferencji prasowej w Sejmie w dniu 9 kwietnia 2024 r.
– Konferencja prasowa Konfederacji poświęcona kolejnym dobrodziejstwom, które na zgubę normalnych ludzi, narodu polskiego szykuje rząd. Aktualnie Donalda Tuska, ale poprzednio Mateusza Morawieckiego. Jedni i drudzy dwoją się i troją, żeby nieba przychylić Polakom, a tutaj konkretnie, żeby dachu nad głową przychylić. Chodzi o mieszkania. Rzecz jasna to jest stały motyw, stały wariant gry wyborczej we wszystkich kampaniach. Politycy mainstreamowych partii prześcigają się w rozwieszaniu gruszek na wierzbie i opowiadają jak to umożliwią Polakom, zwłaszcza młodym zakup własnego mieszkania, własnego domostwa. Wiadomo, że to jest dla wielu polskich rodzin kluczowy dylemat, kluczowy problem, którego rozwiązanie czy brak rozwiązania rzutuje na wszystkie inne dziedziny życia.
Tak jak rząd PiS-u, zjednoczonej łże-prawicy, wyszedł z projektem taniego kredytu, kredyt 2%, po to, żeby Polacy mieli więcej mieszkań. No i oczywiście skutkowało to wywindowaniem cen mieszkań, a nie zwiększeniem ich podaży. Tak teraz rząd Donalda Tuska – rząd totalnej opozycji, która przesiadła się do ław rządowych – przelicytował poprzedni rząd. Jak słyszymy w opracowaniu jest kredyt jeszcze tańszy, bo 0%.
Otóż zadziała ten sam mechanizm! Jest to wyjście naprzeciw nie potrzebującym, nie mieszkańcom bez mieszkania, ale wyjście naprzeciw deweloperom. Wyjście naprzeciw tym, którzy będą mogli więcej zarobić, a mniej się narobić.
Jaki jest klucz, jakie jest realne rozwiązanie problemu? Oczywiście obniżenie cen mieszkań, a to znaczy obniżenie cen wszystkiego co się na budowę mieszkania składa. Upraszczanie formalności, a nie piętrzenie trudności. Jeśli surowce, materiały będą mniej kosztowały to i budowa mieszkań będzie prostsza. (…)
Konferencja prasowa posłów Grzegorza Brauna i Witolda Tumanowicza, 20 marca 2024 r.
Grzegorz Braun: – Precz z Zielonym Ładem. Stop ukrainizacji Polski. Dość niekontrolowanego napływu towaru niekontrolowanej jakości do Polski. Niech żyje Polska! Niech żyje polskie rolnictwo, polscy gospodarze, którzy w tych godzinach walczą,. nie o swoje, walczą o nasze. Walczą o Polskę! Bo bez suwerenności żywnościowej nie będzie żadnej suwerenności. Nie będzie po prostu niepodległego Państwa Polskiego. (…) Dziękujemy bardzo polskim rolnikom. I jesteśmy z nimi. (…)
Natomiast czerwona kartka dla włodarzy tych miast, którzy najbezczelniej stając po stronie eurokomuny zwalczają polskich rolników. Straszą ich, blokują protesty. I mamy tutaj taką czarną, a może czerwoną listę, a może czarno-czerwoną banderowską listę.
Otwiera ją Jacek Sutryk. Już w tej chwili niesławnej pamięci prezydent Wrocławia, który, gdyby rzeczywiście chciał stosować prawo tak jak je w tej chwili interpretuje, no to już dawno zakazywałby parad sodomitów jako sprowadzających powszechne niebezpieczeństwo na mieszkańców. Ale oto dziś zakazuje protestów rolniczych. Pan Rafał Bruski, prezydent Bydgoszczy. Hańba panu, panie Bruski! I Krzysztof Żuk z Lublina. To są wszystko PO-wscy lub około PO-wscy prezydenci. (…) Podejmując takie decyzje wyraźnie deklarujecie się nie jako Polacy, ale jako – lojalni wobec Zielonego Ładu i rady komisarzy ludowych eurokołchozowych – lojalni eurokołchoźnicy. (…)
Witold Tumanowicz: – Dość Europejskiego Czerwonego Ładu, dla niepoznaki nazywany Zielonym!
Rząd Prawa i Sprawiedliwości zgadzał się praktycznie na wszystkie jego zapisy. Zgadzał się na Fit For 55, zgadzał się na szaleńczą dekarbonizację. To jest cała polityka, która uderza w portfele Polaków, uderza w polską gospodarkę. I nie zmyje tego to, że jacyś europosłowie Prawa i Sprawiedliwości głosowali w europarlamencie przeciw tym zapisom. Nie mają tam absolutnie żadnego głosu. Głos, który był głosem kluczowym, to był głos pana premiera, który zgadzał się na wszystko, wszystko przyklepywał. Przyklepywał kamienie milowe. Przyklepywał tą szaleńczą dekarbonizację. Oni teraz będą mówili, że byli przeciw. Nie! Nie byli przeciw.
Natomiast obecnie rządzą uśmiechnięci od Donalda Tuska. Ci postanowili jeszcze bardziej przyspieszyć. Bo już mowa jest o redukcji na poziomie 90% emisji CO2. Mowa jest o kolejnych szaleńczych projektach certyfikowania budynków. To rzeczy które będzie wprowadzać ten rząd.
I także przeciwko tym aspektom protestują dzisiaj rolnicy. (…) I naprawdę, rząd Donalda Tuska nie rozwiąże tego problemu uciszając i pacyfikując protesty rolnicze. Dlatego, że to nie jest przyczyna problemów. To jest skutek. Skutek tej polityki, którą prowadzą. Skutek tej polityki, która prowadzi do ubożenia Polaków, którzy już odczuwają to w swoich kieszeniach. (…)
Nie ma zgody Konfederacji, aby rolników prześladować na ulicy, wysyłając policyjnych prowokatorów. Nie ma naszej zgody na to, aby ograniczać wolność pokojowych zgromadzeń w tym zakresie. (…)
Konferencja prasowa Konfederacji z udziałem posłów Grzegorza Brauna i Witolda Tumanowicza oraz Jakuba Kalusa, 8 marca 2024 r.
Poseł Grzegorz Braun: – Konferencja poświęcona projektowi ukrócenia bezkarności złych policjantów. Są dobrzy i zdarzają się też i źli gliniarze. Konfederacja nie raz zwracała uwagę na problem bezkarności, którą zawdzięczają ci źli ludzie anonimowości. A tę anonimowość zagwarantowały im i poprzednia i aktualnie rządząca ekipa. Ponieważ wszyscy rządzący, wszyscy politycy lubią się wysługiwać policjantami.
Jak to widzieliśmy w ostatnich dniach, tu przy ulicy Wiejskiej w Warszawie, władza wypycha na front do pierwszego szeregu policjantów, po to, żeby rozprawiać się z opozycją. Niestety po stronie policji są chętni, żeby się wysługiwać.
Jesteśmy tutaj w gronie, poniekąd bywalców i weteranów różnych akcji w których ten problem okazywał się ewidentny. Pan poseł Witold Tumanowicz wieloletni współorganizator Marszu Niepodległości. Pan Jakub Kalus, mam nadzieję poseł następnej kadencji, przedstawi projekt ustawy.
Jakub Kalus: – Uśmiechnięta koalicja 13 grudnia niestety sięga tradycją do smutnych wydarzeń sprzed dekady. A może i szuka inspiracji w poprzednim ustroju!
Niestety, pamiętamy aż nazbyt dobrze, czy to cięgi policyjnych pałek na plecach uczestników Marszów Niepodległości, czy ból od uderzeń gumowych kul, czy ciśnienie wody z armatek wodnych. Te wszystkie działania dotykały po kolei wszystkich protestujących wobec Donalda Tuska właśnie za jego rządów. Czyli właśnie patriotów, uczestników Marszów Niepodległości, dotykały również obywateli.
W zeszłej kadencji, przypomnijmy, rząd PiS-u, rząd Kaczyńskiego, Morawieckiego, również nasyłał na proobywatelskie, antypandemiczne, antyobostrzeniowe manifestacje policjantów. Pamiętają to również państwo, szanowni dziennikarze, także z manifestacji feministycznych i również zgłaszali ten problem, brutalne zachowanie policji.
Skąd to się bierze? Skąd ten problem? Ten problem bierze się właśnie z bezkarności, z poczucia istnienia parasola ochronnego, który nie pozwala na zidentyfikowanie umundurowanych policjantów, którzy np. działają w zastępach prewencyjnych, gdzie mają po prostu kaski na twarzach, zasłonięte twarze. Konfederacja wychodzi naprzeciw temu problemowi.
Nasz projekt ustawy przewiduje konieczność identyfikacji poprzez numer w oznaczonym, widocznym miejscu, pozwalający zidentyfikować funkcjonariusza. Tak, aby prewencyjnie nie miał on ciągot do tego, aby nadużyć swoich uprawnień. Aby używać środków przymusu bezpośredniego tak, jak to miało miejsce obecnie, dwa dni temu, na protestach rolniczych, wobec osób np. skutych albo wobec osób, które nie okazywały w żaden sposób przemocy. Użycie tych środków jest oczywiście wtedy nieproporcjonalne i zasługuje na naganę, i zasługuje na wydalenie ze służby właśnie w Policji.
Konfederacja mówi dość. Ten projekt przedstawiliśmy już w zeszłej kadencji, właśnie po tych akcjach, w których pacyfikowani byli obywatele występujący przeciwko obostrzeniom pandemicznym. I wówczas, uwaga, posłowie Szymona Hołowni podpisali się pod tym projektem! Konfederacja była wtedy kołem, nie miała wystarczającej liczby posłów, ale podpisali się także posłowie Szymona Hołowni. Dlatego mówimy “Sprawdzam”. dlatego apelujemy do marszałka Hołowni, aby gdy tylko złożymy ten projekt, a więc przed następnym posiedzeniem Sejmu, aby uwzględnił go jako priorytetowy! Aby już polski obywatel, polski rolnik, czy ktokolwiek, kto będzie chciał manifestować i walczyć w obronie interesów wspólnych, aby nie spotykały go tego typu represje.
Witold Tumanowicz: – 6 marca jako żywo byliśmy świadkami scen, które pamiętamy z czasów pierwszych Marszy Niepodległości. Z czasów pierwszego rządu Donalda Tuska. Ten gaz, te pałki, niewspółmierne środki do zagrożenia. Ta taktyka policyjna, którą krytykowaliśmy, my jako Straż Marszu Niepodległości. Także robiliśmy raporty, które pokazywały właśnie błędną taktykę policyjną, która naraża na niebezpieczeństwo zarówno uczestników zgromadzeń, jak i samych policjantów!
Wczoraj interweniowaliśmy razem z posłem Grzegorzem Płaczkiem w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji. Przekazywaliśmy nasze uwagi, pokazując zachowanie policji niezgodne z prawem. Pokazywaliśmy filmy, na których widać, jak funkcjonariusze rzucają przedmiotami w tłum. Jak biją naprawdę spokojnych, stojących manifestantów. Jak mamy do czynienia także z sytuacją bulwersującą, bo nawet poseł na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej jeden został potraktowanym gazem, inny został skopany przez policję. I biało-czerwona flaga. To są sytuacje, które są niedopuszczalne!
Bezkarność policjanta jest niestety gwarantowana w tym zakresie jego anonimowością. Bo chowa się za białym kaskiem, za umundurowaniem. Często jest tak, że po prostu taki policjant nie jest identyfikowany. A z kolei sami policjanci zeznają sprzecznie, po prostu mówiąc, że nie wiedzą, kto dokonał tego zdarzenia. I to są sytuacje naganne.
Musimy doprowadzić do sytuacji w której także i policjant, jako osoba równa wobec prawa, też nie może czuć się bezkarnie i nie może łamać prawa! Nie może bezkarnie rzucać przedmiotami w manifestantów. Nie może bezkarnie ich bić. Nie może przekraczać swoich uprawnień. Oczywiste jest to dla nas wszystkich, że czasami środki przymusu bezpośredniego są potrzebne, natomiast ich użycie bezzasadne, nadmierne jest przestępstwem! Dlatego będziemy chcieli to ścigać.
Ta ustawa, która spowoduje, że policjanci, szczególnie z oddziałów prewencji, tzw. białych kasków, będą musieli być oznakowani. Toteż na wszystkich filmach, na których będzie widać, że przekraczają swoje uprawnienia, będzie można łatwo zidentyfikować danego funkcjonariusza. Mam nadzieję, że taka osoba, nie dość, że zostanie przykładnie ukarana w takiej sytuacji, to po prostu zostanie wydalona ze służby. Ponieważ, jak widać, nie nadaje się do tego i hańbi polski mundur.
Media sprzyjające obecnej władzy mogą sobie opowiadać alternatywną rzeczywistość co do wczorajszych protestów rolniczych. Ale posłowie Konfederacji byli na pokojowej manifestacji rolników i sami, na własne oczy widzieli nieuzasadnione ataki funkcjonariuszy policji podległej ministrowi Kierwińskiemu. Sami również byli ofiarami tych ataków. Jak stwierdził na konferencji prasowej Witold Tumanowicz “immunitet nie chroni przed gazem”.
Potwierdzam. Poniższy filmik nagrałem chwilę przed tym jak policja ruszyła ofensywnie w naszą stronę. Staliśmy jak widać spokojnie. To była próba eskalacji konfliktu z użyciem siły. https://t.co/vmPnVSlaUapic.twitter.com/LWmLyUhCNK
Wszyscy obecni pod Sejmem posłowie Konfederacji nawąchali się gazu, ale dwóch z nich, szczególnie zostało poszkodowanych. Drugim posłem który ucierpiał był poseł Ryszard Wilk.
Posłowie Konfederacji interweniowali pod Sejmem wchodząc między policję a uczestników manifestacji. A jak wyglądały niektóre zatrzymania uczestników rolniczego protestu w Warszawie można zobaczyć na filmach które od wczoraj chodzą po mediach społecznościowych. Funkcjonariusze zawijający spokojnych manifestantów, rzucający ich na glebę, duszących kolanami leżące ofiary…
Nie mieliśmy zamiaru robić afery ale skoro tak ma wyglądać ta "uśmiechnięta Polska" to my nie damy sobie w kaszę napluć. pic.twitter.com/0PotnEVyLK
Krótkie podsumowania działań wobec rolników ze strony “uśmiechniętej Polski” padły z mównicy sejmowej. Poseł Witold Tumanowicz, były Prezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości, w swoim krótkim przemówieniu przypomniał, że zastosowane metody działania wobec rolników to dokładnie te same metody jakie stosowała policja za poprzednich rządów Platformy i PSL-u: – Dyskutujemy nad informacją o działalności Trybunału Konstytucyjnego, ale nie da się tego omawiać bez analizy aktualnych wydarzeń. Miała być demokracja, praworządność i powaga Parlamentu. Jest zarządzanie uchwałami, pogłębianie chaosu prawnego i wrzucanie druków pisanych na kolanie tuż przed posiedzeniem. Dla walczących o byt swoich rodzin rolników macie gaz i pałki! Ale o tym jeszcze będziemy dyskutować w debacie nad odwołaniem ministra Kierwińskiego, który widać odebrał korepetycje z prowokacyjnych taktyk policyjnych od ministra Sienkiewicza z czasów pierwszych Marszów Niepodległości. (…)
Poseł @WTumanowicz: Dyskutujemy nad informacją o działalności Trybunału Konstytucyjnego, ale nie da się tego omawiać bez analizy aktualnych wydarzeń. Miała być demokracja, praworządność i powaga Parlamentu. Jest zarządzanie uchwałami, pogłębianie chaosu prawnego i wrzucanie… pic.twitter.com/0G2ZMHINXA
Również Sławomir Mentzen w swoim wystąpieniu nawiązał do tego co policja i policyjni prowokatorzy wyczyniali za poprzednich rządów Tuska na Marszach Niepodległości: – Przypomina mi to najgorsze czasy poprzednich rządów Platformy Obywatelskiej, kiedy policyjni prowokatorzy rozbijali Marsz Niepodległości. Bili niewinnych ludzi. Jeżeli tak ma wyglądać praworządność, tak ma wyglądać uśmiechnięta Polska, jak wy tak zaczynacie to nie chcę wiedzieć co tu się będzie działo za kilka lat. Mam dosyć uśmiechniętej Polski! Wolę już żeby parlamentarzyści płakali nad Konstytucją, niż od gazu pieprzowego psikniętego im prosto w oczy!
Poseł @SlawomirMentzen nie zostawia suchej nitki na uśmiechniętym marszałku Hołowni!
Mam dosyć uśmiechniętej Polski! Wolę już żeby Parlamentarzyści płakali nad Konstytucją, niż od gazu pieprzowego psikniętego im prosto w oczy! #ProtestRolnikówpic.twitter.com/FeEc1UFjXz
Na interwencjach pod Sejmem oraz wystąpieniach posłów Konfederacji w Sejmie się nie skończyło. Posłowie Konfederacji interweniowali również ws. osób zatrzymanych w miejscach do których te osoby zostały zawiezione. Niektóre z tych osób po poselskiej interwencji zostały zwolnione.
Konferencja prasowa Konfederacji nt. działań policji wobec protestujących rolników, 6 marca 2024 r.
Grzegorz Braun: – Konferencja prasowa Konfederacji w chwilę po zakończeniu policyjnej prowokacji na manifestacji rolników i innych środowisk, którym droga jest suwerenność Polski w wymiarze gospodarczym, żywnościowym, w rolnictwie, transporcie, także w gospodarce leśnej, myślistwie.
Konfederacja, to nie jest żadna nowość, zawsze, od zawsze i na każdym proteście i na każdym przejściu granicznym, i na każdej blokadzie murem za przewoźnikami, rolnikami i wszystkimi, którym eurokołchoz i rząd warszawski, który się wysługuje i Brukseli i Kijowowi, odbiera wolność.
Dzisiejsza manifestacja zgromadziła wiele tysięcy manifestantów przybywających do Warszawy z całej Polski. Wiemy, że policja utrudniała docieranie na miejsce manifestacji. A tu w Warszawie doszło do prowokacji. Posłowie Konfederacji – możemy to z poczuciem spełnione obowiązku zakomunikować – starali się i udało nam się ograniczyć skutki tej prowokacji. Udało nam się nie dopuścić do rozległej pacyfikacji manifestujących przez policję.
Ta była prowokacja! Posłowie Konfederacji na pierwszej linii. A raczej pomiędzy szpalerem policji, oddziałów prewencji a manifestującymi. Szereg razy doprowadzaliśmy do rozdzielenia cywilów i mundurowych. Szereg razy doprowadzaliśmy do wyjaśnienia sytuacji. Nikt nikogo nie prowokuje, nikt nikogo nie atakuje,a le wtedy leciały kamienie, leciały race, leciały pociski gazowe.
Pierwsze kamienie, to jest wersja, którą poznaliśmy, poleciały z jednego z balkonów bloków, który stoi tutaj przy ulicy Wiejskiej. Proszę się zastanowić, który oszukany rolnik wynajmuje mieszkanie przy Wiejskiej w bloku i na balkonie gromadzi kamienie. (…)
Poseł Konfederacji, pan prezes Sławomir Mentzen dostał gazem centralnie w twarz, w pierś którą starał się osłaniać polskich patriotów manifestujących tutaj w Warszawie, w Śródmieściu.
Witold Tumanowicz: – Panie Premierze Tusk, widzę, że znowu jesteśmy po dwóch stronach tej samej barykady. Widzę, że wróciły dawne czasy. Wróciły czasy z pierwszych Marszów Niepodległości, kiedy patriotów, ludzi, którzy mają biało-czerwone emocje, którzy chcą dbać o interes polskiej gospodarki, w tym wypadku polskich rolników, po prostu są pacyfikowani przez policję.
Doskonale znamy te metody. Doskonale znamy tą taktykę. Taktykę, która jest obliczona na to, aby policja prowokowała tłum do zachowań takich, które mają być potem pretekstem do tego, aby wyłapywać poszczególne osoby z tłumu. Zabierać ich i podreperować statystykę tak, aby odwrócić uwagę od istoty problemu.
Istotą problemu jest los polskiego rolnika. Ten los, który zgotował nam poprzedni rząd. Rząd Prawa i Sprawiedliwości i Suwerennej Polski. A teraz rząd tzw. Uśmiechniętej Polski, nie jest w stanie tego problemu rozwiązać. Doskonale to wiedzą, że nie są w stanie tego rozwiązać, więc muszą odwracać uwagę od istoty tego problemu.
A rolnicy produkują poniżej progu opłacalności. Mają sytuację bardzo trudną. Muszą wyżywić siebie i swoje rodziny i oni tutaj nie przyjechali dla przyjemności, nie przyjechali podymić.Oni tutaj przyjechali protestować i walczyć o polskie bezpieczeństwo żywnościowe. (…)
Mam nadzieję, że tutaj przed polskim Sejmem będziemy mieli okazję, aby wysłuchać wyjaśnień ze strony ministra [ministra spraw wewnętrznych Marcina Kierwińskiego] dlaczego doszło do tego typu eskalacji. Dlaczego policja zastosowała taktykę znaną jeszcze z czasów znanych z Marszów Niepodległości, która do niczego dobrego nie prowadzi.
Dostaliśmy jako posłowie gazem. Zapewniam, immunitet nie chroni przed gazem. Dostaliśmy tak samo jak manifestujący rolnicy. Robiliśmy wszystko, żeby uspokajać także tłum. Rozmawialiśmy z dowódcami policji, którzy byli tak naprawdę głusi na to, że ta taktyka, którą zastosowali nie rozwiązuje problemu, ale eskaluje niepokoje. (…)
This website uses cookies so that we can provide you with the best user experience possible. Cookie information is stored in your browser and performs functions such as recognising you when you return to our website and helping our team to understand which sections of the website you find most interesting and useful.
Strictly Necessary Cookies
Strictly Necessary Cookie should be enabled at all times so that we can save your preferences for cookie settings.
If you disable this cookie, we will not be able to save your preferences. This means that every time you visit this website you will need to enable or disable cookies again.
Skomentuj