Polska nie potrzebuje kolejnego mniejszego zła. Polska potrzebuje dobra - Konfederacja

Polska nie potrzebuje kolejnego mniejszego zła. Polska potrzebuje dobra

Krzysztof Szymański, poseł

Od 20 lat Polakom wmawia się, że polityka to wojna dwóch plemion. Że poza PiS i Tuskiem nie ma innego świata. Że mamy wybierać mniejsze zło. I że kto nie chce wybrać jednego z nich, ten podobno oddaje głos wrogowi. Ten fałszywy szantaż stał się fundamentem układu POPiS-u, który skutecznie rozbił Polaków na dwa obozy i uczynił z naszego narodu zakładnika partyjnych emocji. Jedni rządzą, drudzy mszczą się, po czym zamieniają się rolami. I tak w kółko, od lat. Państwo w tym wszystkim jest tylko narzędziem do trzymania się władzy, a nie troski o przyszłość.

Konfederacja powstała po to, żeby ten zamknięty krąg przełamać. Nie po to, by być dla kogoś przystawką, rezerwą ani kołem ratunkowym. Nie po to, by uczestniczyć w kolejnych aktach tego samego spektaklu, w którym zmieniają się tylko twarze, a role i scenariusz pozostają takie same. Zadaniem Konfederacji nie jest wybór jednej strony układu przeciwko drugiej. Nie damy się szantażować argumentem, że „jak nie my, to przyjdzie gorsze”. Czas skończyć z polityką plemienną. Polska nie potrzebuje kolejnego mniejszego zła. Polska potrzebuje dobra. Potrzebuje odwagi, by wreszcie wyjść z tego zaklętego kręgu.

Naszym jedynym sojusznikiem będzie ten, kto w czynach, a nie w deklaracjach, będzie realizował polski interes narodowy. Kto będzie budował bezpieczeństwo, suwerenność i siłę Polski. Kto będzie pielęgnował polską tradycję, kulturę i własność. Kto postawi Polaka w centrum polityki. Nie partyjnego barona, nie wielką korporację i nie brukselskiego komisarza. Chcemy Polski, która potrafi spojrzeć dalej niż do następnych wyborów – ku wielkim celom, na miarę naszych ambicji i historii. Chcemy przywództwa, które myśli w kategoriach pokoleń, a nie aktualnych sondaży. Państwa, które wspólnie z obywatelami buduje na wzajemnej odpowiedzialności, a nie kupuje lojalności obywateli transferami finansowymi. Państwa, które nie podcina skrzydeł, ale buduje przestrzeń dla rozwoju. Państwa, w którym przedsiębiorczość i praca są nagradzane, a prawo nie jest pułapką zastawioną na obywatela. Państwa, które nie naśladuje cudzych błędów, ale wytycza własną drogę.

To jest nasze zobowiązanie: wyprowadzić Polskę z plemiennej wojny i skierować ją na kurs prawdziwej siły i pomyślności. Nie przez kolejną umowę o podziale łupów, ale przez rzeczywistą odbudowę wspólnoty, odpowiedzialności i narodowej ambicji.

Komentarze (2)

Privacy Overview

This website uses cookies so that we can provide you with the best user experience possible. Cookie information is stored in your browser and performs functions such as recognising you when you return to our website and helping our team to understand which sections of the website you find most interesting and useful.