Komisja Europejska zatwierdziła jeden z największych programów tak zwanej polityki spójności. Polska może w nim liczyć na ogromną sumę 24 miliardów euro. To ponad 116 miliardów złotych, które mogą trafić bezpośrednio do polskich samorządów. Problem w tym, że te środki są przez UE blokowane pod pretekstem łamania przez Polskę Karty Praw Podstawowych.
“W drodze negocjacji traktatu lizbońskiego Polska i Wielka Brytania zagwarantowały sobie tzw. protokół brytyjski, czyli wyłączenie z obowiązywania Karty Praw Podstawowych. Dziś dowiaduje się, że od zeszłego roku trwają naciski urzędników unijnych, aby samorządy podporządkowały się dokumentowi, który nie obowiązuje Polski.” – powiedział Krzysztof Bosak.
Jak przekazała unijna komisarz ds. spójności Elisa Ferreira, “wypłaty są uzależnione od spełnienia warunków podstawowych, w tym stosowania Karty Praw Podstawowych” (czyli m. in. niedyskryminacji osób LGBT i niezależności sądownictwa).
“Po pierwsze informujemy opinię publiczną, że istnieje trzeci sposób blokowania środków unijnych. Będziemy też działań w tej sprawie. Widzimy, że polityka europejska rządu jest w rozsypce. Kierujemy w tej sprawie interpelację, zadając konkretne pytania.” – stwierdził jeden z liderów Konfederacji, który w zapowiedzianej interpelacji zadaje następujące pytania:
Jakie jest stanowisko Rządu RP dotyczące powyższej wypowiedzi komisarz ds. spójności Elisy Ferreire?
Czy Rząd RP zaprotestował wobec groźby blokowania przez Komisją Europejską wypłaty środków z programu Polityki Spójności dla Polski pod pretekstem łamania Karty Praw Podstawowych której stosowanie wobec Polski jest ograniczone tzw Protokołem Brytyjskim?
Jakie kroki podejmuje Rząd RP w celu zabezpieczenie środków należnych Polsce w ramach Polityki Spójności?
Jakie samorządy mogą być zagrożone utratą środków?
Czy zagrożone są samorządy które przyjęły Samorządową Kartę Praw Rodziny czyli 1 województwo, 18 powiatów oraz 19 gmin i miast?
Gdy odbywało się referendum akcesyjne, pamiętam, jak duża była prounijna propaganda. Miałam wtedy 14 lat…
Nikt wtedy nie wspominał, że Unia Europejska będzie próbowała utrudnić życie Europejczykom, otworzy swoje zewnętrzne granice na inwazję ludzi obcych kulturowo, będzie niszczyła rodzinę i wartości, na których Europa została zbudowana. Gdyby wtedy ludzie znali przyszłość Unii Europejskiej i kierunek, w którym będzie zmierzała, istnieje przypuszczenie, że nie głosowaliby za wejściem do tej wspólnoty.
Ci, którzy ostrzegali przed szkodliwością polityki otwartych granic, multi-kulti, przed niedorozwiniętą polityką klimatyczną, wymyśloną przez Timmermansa i jemu podobnych, wreszcie ci, którzy tłumaczyli czym jest „Manifest z Ventotene”, kim był Altiero Spinelli i dlaczego Unia Europejska dąży do komuny 2.0, byli i są nazywani płaskoziemcami, a ich tezy były wrzucane do wora z napisem „teoria spiskowa”.
Wystawiamy Unii Europejskiej żółtą kartkę. Jeżeli Unia Europejska nie zmieni swojego kierunku, ruchy skoncentrowane wokół polexitu będą coraz silniejsze, a Polacy będą coraz bardziej zwracali się ku wyjściu z UE.
To jest ostatnia szansa, by spróbować nawrócić Unię Europejską na właściwe tory.
V Tak dla swobodnego przepływu kapitału i usług
V Tak dla rozwiniętego handlu unijnego, w którym państwa mogą swobodnie konkurować bez przywilejów i politycznego parasola ochronnego, zależnego od wpływu konkretnych lobbystów.
X Nie dla fanatyzmu klimatycznego
X Nie dla niekontrolowanego napływu imigrantów
X Nie dla wspólnego unijnego długu.
Gdy odbywało się referendum akcesyjne, pamiętam, jak duża była prounijna propaganda. Miałam wtedy 14 lat…
Nikt wtedy nie wspominał, że Unia Europejska będzie próbowała utrudnić życie Europejczykom, otworzy swoje zewnętrzne granice na inwazję ludzi obcych kulturowo, będzie… https://t.co/dlJt90xk1b
— Ewa Zajączkowska-Hernik (@EwaZajaczkowska) May 1, 2024
Hehe! Zaczyna się kolejna farsa. Pan marszałek Szymon Hołownia właśnie oznajmił, iż: „podatku od posiadania aut spalinowych w Polsce nie będzie”. Ma to być prezent dla Polaków od rządzących na 20-lecie w Unii Europejskiej.
Co więcej, podobno to właśnie ministrowie Polska 2050 wynegocjowali z Komisją odejście od podatku i zastąpienie go SYSTEMEM DOPŁAT do zakupu elektryków, a zielona zmiana ma być metodą zachęt, a nie nakazów!
• Przyznam, że większej bzdury i próby manipulacji wyborcami dawno nie słyszałem. Po pierwsze, dla Polek i Polaków nie ma znaczenia, jak będzie nazywana NOWA opłata, bowiem niezależnie czy będzie ona PODATKIEM, czy rządowym SYSTEMEM DOPŁAT – na samym końcu i tak zapłaci POLSKI PODATNIK (pośrednio lub bezpośrednio). I nawet jeśli większość obywateli szybciej (i bez oporu) zaakceptuje przyjaźniej brzmiący zwrot: SYSTEM DOPŁAT, to przecież państwo polskie NIE ma swoich pieniędzy i rząd dopłacając do elektryków będzie musiał ostatecznie ściągnąć te pieniądze… i tak od swoich obywateli. W podatkach. Proste.
❌ Hehe! Zaczyna się kolejna farsa. Pan marszałek @szymon_holownia właśnie oznajmił, iż: „podatku od posiadania aut spalinowych w Polsce nie będzie”. Ma to być prezent dla Polaków od rządzących na 20-lecie w Unii Europejskiej. 🇪🇺 Co więcej, podobno to właśnie ministrowie @PL_2050…
— #tosiesamokomentuje (@placzekgrzegorz) May 1, 2024
• Po drugie, gdy słyszę o DOBROWOLNOŚCI i METODZIE ZACHĘT (w kwestii przechodzenia na samochody elektryczne – o czym wspomina Szanowny Pan marszałek), przypominają mi się czasy pandemii. Wtedy też była „dobrowolność” szczepień. Miałeś oficjalnie prawo wyboru – jednak, gdy się nie zaszczepiłeś, nie mogłeś pracować w szpitalu lub służyć w wojsku, nie mogłeś wyjeżdżać za granicę lub poddać się operacji ratującej życie. Jednak oficjalnie… dobrowolność była! Na szczęście oddychać mogłeś – jednak jedynie w maseczce i to nie wszędzie (w lasach już nie).
• To niesamowite wręcz, że władza sięga po takie samo rozwiązanie i robi, bez chwili refleksji, idiotów z Polaków. Już teraz czuć na kilometr, że DOBROWOLNOŚĆ w kwestii przechodzenia na samochody elektryczny będzie polegać na tym, że… będziesz miał prawo jeździć dalej swoim samochodem spalinowym i będziesz miał prawo NIE kupować „elektryka”, a… jeśli nie skorzystasz z jedynie słusznej oferty rządu i nie kupisz elektryka – nie wjedziesz do dużego miasta, nie zatankujesz na każdej stacji benzynowej lub państwo polskie „dojedzie” Cię nowymi podatkami za posiadanie samochodu spalinowego. Jednak PRAWO WYBORU będziesz mógł zawsze zachować, wydrukować i oprawić je sobie w ramkę.
• Ciekawe, czy MY – Polacy, odważnie zawalczymy o naszą prawdziwą wolność i godność, czy może po raz kolejny, damy się nabrać na prostą metodę manipulacji, a rządzący będą nadal robić z nami, co tylko chcą, realizując szkodliwą politykę eko-fanatyków z Brukseli?
Jeszcze miesiąc wcześniej wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak w opublikowanym przez CBOS rankingu zajmował wysoką 7. pozycję. Za takimi politykami jak Hołownia, Duda, Trzaskowski, Kosiniak-Kamysz, Donald Tusk i Radosław Sikorski. A m.in. przed takimi politykami jak Morawiecki, Bodnar, Błaszczak. W najnowszym rankingu nazwisko Krzysztofa Bosaka się nie pojawiło. Czyżby ktoś się przestraszył rosnącego zaufania wobec wicemarszałka Sejmu z Konfederacji?
— Mateusz Bożydar Marzoch (@MateuszMarzoch) April 30, 2024
Do usunięcia z rankingi odniósł się na serwisie X sam zainteresowany: Usunięcie z rankingu zaufania społecznego jest najwyższą formą uznania dla polityka opozycji 🙂
Usunięcie z rankingu zaufania społecznego jest najwyższą formą uznania dla polityka opozycji 🙂 https://t.co/9lzMBn3GZI
Konferencja prasowa Konfederacji z udziałem posłów Bartłomieja Pejo i Krzysztofa Mulawy, 20 kwietnia 2024 r.
Bartłomiej Pejo: – Dzisiaj słów kilka o niedotrzymanych obietnicach rządu Koalicji Obywatelskiej, tej tzw. uśmiechniętej koalicji, która to w 100 konkretach m.in. zawarła kwotę wolną od podatków w wysokości 60 tys. zł. Tak jak większość pozostałych konkretów, ta propozycja, ten postulat wyborczy nie został zrealizowany. Ze 100 konkretów rząd koalicji zrealizował tylko 14, a 100 dni rządu minęło ponad miesiąc temu. Tak więc Polacy, wyborcy Koalicji Obywatelskiej, koalicji rządzącej zostali po prostu oszukani.
Kwota wolna od podatku 60 tys. złotych to postulat Konfederacji od wielu, wielu lat. To projekt składany również tutaj w Sejmie w roku 2019. To projekt składany również w obecnej kadencji. Konkretnie 13 listopada 2023 r., kiedy to zaproponowaliśmy kwotę wolną i ten projekt został umieszczony w tzw. zamrażarce. Pan marszałek Hołownia wyjął ten projekt 20 marca, kiedy odbyło się pierwsze czytanie. I można powiedzieć, że znowu został ten projekt włożony do zamrażarki, bo komisja sejmowa do której trafił ten projekt nie ma wyznaczonego terminu na jego opiniowanie. Domagamy się tego, aby wyjąć z zamrażarki projekt Konfederacji, projekt 60 tys. zł kwoty wolnej od podatku w dniu nie innym tylko dzisiejszym, 30 kwietnia, kiedy mija termin składania tzw. PIT-ów.
Koalicja rządząca miała na to mnóstwo czasu. Prawo i Sprawiedliwość miało na to 8 lat i tego postulatu również nie zrealizowało. A teraz, to już jest wyjątkowa hipokryzja, składają projekt można powiedzieć skopiowany od Konfederacji 19 marca i na najbliższym posiedzeniu będzie się odbywało pierwsze czytanie tego projektu.
Widać, że zarówno koalicja rządząca jak i Prawo i Sprawiedliwość mówi o obniżkach podatków, o kwocie wolnej tylko w czasie kampanii wyborczej. Mija kampania wyborcza i realizacji tych postulatów oczywiście nie ma. (…)
Krzysztof Mulawa: 30 kwietnia to nie jest kolejny “uśmiechnięty” dzień, niestety. To jest ostatni dzień na składanie zeznań podatkowych. Czyli taki dzień, gdzie nasze miny na pewno nie będą uśmiechnięte, bo będziemy po raz kolejny zdawali sobie z tego sprawę, jak wysokie podatki płacimy na co dzień!
Przypomnijmy sobie z powodu jakich rządów nadal płacimy taką ilość horrendalnie wysokich podatków, danin czy opłat. Kto nie zrealizował swoich postulatów wyborczych? My jako Konfederacja od zawsze mówiliśmy o kwocie wolnej od podatku. Chcemy ulżyć nie tylko wyborcom Konfederacji, chcemy ulżyć wszystkim Polakom. Postulujemy kwotę wolną od podatku. Jako pierwszy klub parlamentarny złożyliśmy w X kadencji Sejmu projekt właśnie kwoty wolnej od podatku na poziomie 60 tysięcy złotych. Uważamy, że ludzie pracujący ciężko w Polsce, którzy zarabialiby na poziomie 5-6 tysięcy złotych miesięcznie, nie powinni płacić podatku.
Rzeczą przecież skrajnie nieodpowiedzialną, niewłaściwą jest to, jeżeli ustalamy sobie w Polsce, że jest coś takiego jak pensja minimalna – to każda złotówka poniżej tej pensji minimalnej powinna zostać zwolniona z podatku. Przecież sam fakt takiego sformułowania, takiego stwierdzenia, że mamy do czynienia z minimalnym wynagrodzeniem świadczy o tym, że poniżej tego minimalnego wynagrodzenia nie jest możliwe godne życie w Polsce. Jako Konfederacja w pierwszym dniu, kiedy mielibyśmy do czynienia z Konfederacją u władzy, natychmiast uchwalilibyśmy tą kwotę wolną od podatku.
Kwota wolna od podatku to jest więcej pieniędzy w kieszeniach Polaków. Nie tylko, znowu, wyborców Konfederacji, ale wszystkich Polaków, bo my lepiej wiemy, jakie są nasze potrzeby, jakie potrzeby mamy na co dzień – oczywiście, rola państwa zawsze pozostaje wielka, ale przede wszystkim my wiemy, na co chcemy wydawać nasze pieniądze i chcemy w związku z tym stymulować konsumpcję i również stymulować podniesieniem kwoty wolnej od podatku inwestycje w Polsce. Konfederacja to nie jest tylko kwota wolna od podatku. To jest szereg gotowych ustaw, takich jak, pozwolę sobie tutaj wymienić, m.in. Tanie Paliwo, Prąd bez VAT, likwidacja kolejnych 15 podatków, ale my również mamy już przygotowane reformy podatku CIT, PIT i VAT oraz to, czym mami, ale przede wszystkim, po prostu powiedzmy sobie szczerze: oszukuje Trzecia Droga, czyli prawdziwy dobrowolny ZUS.
Ewa Zajączkowska-Hernik, dwójka na warszawskiej liście Konfederacji do Parlamentu Europejskiego, w Radio Wnet.
Chcemy swobodnego przepływu kapitału i usług. To jest podstawa funkcjonowania Unii Europejskiej i absolutnie przeciwko temu się nie sprzeciwiamy. Natomiast chcemy żyć normalnie!
A żyć normalnie to znaczy: żyć bezpiecznie!
Żyć normalnie to znaczy móc decydować o tym jakim samochodem chcemy jeździć i czy możemy wjechać nim do centrum miasta czy nie.
Żyć normalnie to móc mieszkać w domu na taki na jakiś nas stać! A nie z wyimaginowanej jakiejś polityki klimatycznej i wkładać grube pieniądze w to, by ten dom wg wymogów tej polityki remontować.
Chcemy żyć normalnie! Chcemy, by Europa się rozwijała, a nie zwijała. Chcemy, by Europa była bezpieczna, a nasze kobiety i dzieci nie były zagrożone! Chcemy, by Europa konkurowała na światowym rynku, a nie była jedynie bazą konsumentów, na którą łase są ogromne koncerny. Chcemy,… pic.twitter.com/sUxnLCd833
— Ewa Zajączkowska-Hernik (@EwaZajaczkowska) April 28, 2024
Żyć normalnie to również spożywać naszą żywność wyprodukowaną w Unii Europejskiej, bo my wiemy co w tej żywności jest. Teraz nie wiemy co napływa do nas z Ukrainy. Nie wiemy jaka żywność napłynie do nas z Ameryki Południowej.
Chcemy żyć w Polsce, która ma prawo do decydowania o przyszłości własnego kraju. Nie chcemy żyć w Unii Europejskiej która będzie nam dyktowała, że teraz już musimy stracić naszą narodowość i przyjąć wszystko to co idzie z Unii Europejskiej.
Chcemy żyć normalnie. Chcemy być po prostu w Unii Europejskiej wolnymi ludźmi.
Anna Bryłka, kandydująca z pierwszego miejsca na wielkopolskiej liście Konfederacji do Parlamentu Europejskiego, na debacie Nowego Ładu na temat Europejskiego Zielonego Ładu.
– Czym jest dla mnie ten cały Europejski Zielony Ład?Ja to odczytuję jako prymat proklimatycznej ideologii nad ekonomiczną racjonalnością.
Wzrost kosztów produkcji, ograniczenie produkcji i drastyczny spadek dochodów. I to jest na przykładzie rolnictwa świetnie zbadane i świetnie przedstawione. Właśnie dlatego rolnicy protestują. Wszystkie normy klimatyczne nakładane na przedsiębiorców, one w pierwszej kolejności dotkną mikroprzedsiębiorców, a nie duże podmioty. Duże podmioty z tą polityką klimatyczną po prostu sobie w taki czy inny sposób poradzą.
Z jednej strony wysoki dekarbonizacyjny standard, a z drugiej strony otwarte granice. I tu mamy świetny przykład tego, jak Unia Europejska działa. U nas mamy super wyśrubowane normy, jeśli chodzi o politykę klimatyczną, z drugiej strony otwarte granice, które polegają chociażby na tym, że od 2019 roku import “brudnego cementu” wzrósł o 1500%! To samo podatek graniczny węglowy nałożony na surowce, ale nie nałożony na produkty końcowe. To są te dylematy i to jest nieścisła polityka klimatyczna Unii Europejskiej.
Kolejny element to ceny uprawnień do emisji CO2. Spekulacyjny rynek. Najpierw ETS 1. Teraz będziemy mieć ETS 2, który wejdzie w życie w 2027 roku. Nikt nie wie, ile te uprawnienia będą kosztować, te prognozy są naprawdę aż, powiedziałabym, przerażające.
Unia Europejska ma problem z transformacją energetyczną. Polityka odchodzenia od paliw kopalnych i ograniczania emisji CO2 jest realizowana na chińskich częściach i w dużej mierze buduje dobrobyt Chińczyków, a nie Europejczyków. I niestety chyba tak to wygląda.
Zakaz aut spalinowych. Okazuje się, że ten zakaz od 2035 roku po prostu został zweryfikowany przez konsumentów! Spadł popyt w Unii Europejskiej na elektryki. Branża motoryzacyjna z tych wszystkich swoich bardzo ambitnych celów powoli zaczyna się wycofywać. Nie ma popytu na auta elektryczne! Konsumenci widzą, że one są droższe, że nie ma odpowiedniej infrastruktury do ładowania tych aut, że jest to kosztowna sprawa. I po prostu konsumenci zweryfikowali te przepisy. Nawet już przed tym 2026 rokiem, kiedy to rozporządzenie miało podlegać weryfikacji.
W Europejskim Zielonym Ładzie warto zwrócić uwagę na jedną ważną rzecz: nazwy tych wszystkich strategii. Strategia w rolnictwie: “od pola do stołu”. Tylko nikt nie powiedział, że to pole jest w Ameryce Południowej, a stół jest w Unii Europejskiej. Bo to do tego się sprowadza. Naprawdę, bardzo ładne nazwy, które kryją zupełnie inny cel.
Nie ma świadomości w polskim społeczeństwie, że ten koszt polityki klimatycznej za chwilę będzie nas dotykał. Może on być też tak zaszyty, że nawet nikt nie będzie wiązał tego podnoszenia cen energii, podnoszenia cen paliw, podnoszenia cen paliwa kopalnego do ogrzewania domu itd., z tym, że jest to wynik polityki klimatycznej Unii Europejskiej. To jest bardzo trudno wyjaśnić, ale niestety nie pozostaje nam nic innego, jak tą świadomość budować. Każdy z nas chce chronić środowisko, to jest oczywiste. Natomiast to jest ideologia. To nie ma nic wspólnego ze zdrowym rozsądkiem. A ten zdrowy rozsądek po prostu, mam nadzieję, że uda się w Europie przywrócić.
Uważam, że Unia Europejska już troszeczkę się potknęła na Europejskim Zielonym Ładzie. Nie mówię, że jest jakaś refleksja. Bo nie ma żadnej refleksji na poziomie Unii Europejskiej. Ale są pozorowane ruchy, zwłaszcza przed wyborami do Parlamentu Europejskiego, żeby te nastroje społeczne uspokoić. Uważam, że jeśli będzie większa świadomość społeczna co do tego, że nasze koszty życia rosną z powodu polityki klimatycznej i innych decyzji na poziomie Unii Europejskiej – bo to nie jest tylko polityka klimatyczna, akurat w perspektywie Polski to być może będzie też pakt o migracji i azylu i inne decyzje, które marginalizują Polskę w Unii Europejskiej – może dojść do pewnego rodzaju zbuntowania, zaprzeczenia tej polityki i wyrażenia sprzeciwu. I to ma miejsce w całej Unii Europejskiej. Nie mówię, że przez Europejski Zielony Ład Unia Europejska się rozsypie, ale na pewno widać, że już się o to potknęła.
Stanisław Tyszka, jedyna na dolnośląskiej liście Konfederacji w wyborach do Parlamentu Europejskiego, na serwisie X.
Róża Thun, moja konkurentka z Trzeciej Drogi w okręgu dolnośląsko-opolskim, uważa, że europosłowie pracują po pierwsze dla Unii Europejskiej, a po drugie dla Polski.
Ja kandyduję, by walczyć w PE o interesy Polaków, właśnie przeciw takim osobom jak pani Thun.
Róża Thun, moja konkurentka z Trzeciej Drogi w okręgu dolnośląsko-opolskim, uważa, że europosłowie pracują po pierwsze dla Unii Europejskiej, a po drugie dla Polski.
Ja kandyduję, by walczyć w PE o interesy Polaków, właśnie przeciw takim osobom jak pani Thun.
Stanisław Tyszka, przewodniczący Klubu Poselskiego Konfederacji oraz jedynka w dolnośląskiej listy Konfederacji do Parlamentu Europejskiego, poinformował na serwisie X, że jego okręg już złożył wymagane podpisy do rejestracji listy w tym okręgu.
Lista Konfederacji do Parlamentu Europejskiego na Dolnym Śląsku i w Opolskiem zarejestrowana jako pierwsza lista w okręgu i pierwsza lista Konfederacji w kraju!
Wielkie podziękowania dla wszystkich, którzy zbierali podpisy poparcia!!!
Lista Konfederacji do Parlamentu Europejskiego na Dolnym Śląsku i w Opolskiem zarejestrowana jako pierwsza lista w okręgu i pierwsza lista Konfederacji w kraju. Wielkie podziękowania dla wszystkich, którzy zbierali podpisy poparcia❗️💪 Ruszamy z kampanią. Po pierwsze Polska❗️🙂👍 pic.twitter.com/talCWqWXCz
MAMY TO❗ Komitet Wyborczy Konfederacja Wolność i Niepodległość, jako pierwszy w okręgu 12 dolnośląsko – opolskim, zebrał odpowiednią ilość podpisów poparcia i zarejestrował listę na wybory do europarlamentu❗ Dziękujemy wszystkim za poparcie listy, oraz wolontariuszom za pomoc w… pic.twitter.com/T7BEhV0kn3
Dzisiaj Konfederacja zorganizowała konferencję prasową poświęconą setnej rocznicy polskiego złotego. Wydarzenie zwróciło uwagę na znaczenie naszej narodowej waluty oraz obrót gotówkowy.
Ewa Zajączkowska-Hernik, dwójka do europarlamentu z listy Konfederacji w Warszawie oraz rzecznik Konfederacji, podkreśliła, że posiadanie własnej waluty definiuje niepodległość i suwerenność. Konfederacja zawsze będzie stanowczo bronić polskiego złotego i obrotu gotówkowego w obliczu prób ograniczeń ze strony Unii Europejskiej.
Witold Tumanowicz, poseł Konfederacji, przypomniał, że wprowadzenie złotego było odpowiedzią na inflację i miało symboliczne znaczenie dla suwerenności Polski. Konfederacja stanowczo sprzeciwia się próbom zastąpienia złotego przez euro, wskazując na negatywne skutki takiego kroku dla innych krajów europejskich.
Konrad Berkowicz, poseł Konfederacji i lider listy Konfederacji do europarlamentu w Krakowie, podkreślił znaczenie wolności, praw własności i prywatności, jakie zapewnia obieg gotówki. Konfederacja sprzeciwia się wszelkim ograniczeniom obrotu gotówką, które mogą prowadzić do inwigilacji obywateli i kontroli nad ich finansami.
Bartosz Bocheńczak, szef sztabu Konfederacji, z zadowoleniem zaznaczył wyjątkowy charakter tej rocznicy. W ramach obchodów, uczestnicy konferencji mieli okazję wybić pamiątkową monetę Konfederacji, podkreślając symboliczne znaczenie tej daty. Dodatkowo, podczas trasy Konfederacji po Polsce, będzie możliwość wybicia takiej monety przez sympatyków ugrupowania.
Konferencja zakończyła się tortem, symbolizującym setną rocznicę polskiego złotego, z nadzieją na wiele kolejnych jubileuszy.
Lider warszawskiej listy w wyborach do Parlamentu Europejskiego Krystian Kamiński w Telewizji Republika wytknął błędy w exposé Sikorskiego.
— Bardzo dobrze to opisał Nowy Ład, który napisał: średnie exposé na trudne czasy. I tak to należy interpretować. To exposé miało w sobie wiele problematycznych kwestii.
• Duża część została przeznaczona na rozliczenie poprzednich ośmiu lat, a nie powinno to mieć miejsca w exposé. Jednak dyplomaci z całego świata słuchali go i nie byli zainteresowani naszą wewnętrzną walką.
• De facto uznanie za tożsame interesy Polski i Ukrainy. Pokazywanie, że jesteśmy gotowi na wszelkie możliwe ustępstwa, jeśli chodzi o to, żeby Ukraina weszła do UE.
• Wyrzucenie Polaków i Polonii poza exposé. Pokazywanie, że ich interesy na świecie są mniej ważne.
• Mówienie bardzo dobrze na temat Niemców. Można było odnieść wrażenie, że Niemcy nie byliby w stanie tyle zapłacić, żeby obcy minister tak dobrze o nich mówił, a pan Radosław Sikorski z własnej inicjatywy postanowił to zrobić.
Lider warszawskiej listy w wyborach do Parlamentu Europejskiego @K_Kaminski_ w programie @RepublikaTV dobitnie podsumował i wytknął błędy w exposé @sikorskiradek 👇🏻
— Bardzo dobrze to opisał @nowylad, który napisał: średnie exposé na trudne czasy.
O narzucaniu Polsce imigrantów – Byłem 7 lat na emigracji w Wielkiej Brytanii. Chociaż Wielka Brytania wyszła z Unii Europejskiej to nie do końca zwyczaje z Unii Europejskiej wyszły z Wielkiej Brytanii. Pewna relokacja imigrantów ma tam miejsce. Imigranci przez Kanał La Manche przybywają do Wielkiej Brytanii i na wioskę 1,3 tys mieszkańców zrzuca się 2 tys. imigrantów z Afryki i Bliskiego Wschodu. To jest skandaliczne.
Jeżeli mamy imigrację masową, to nie jest istotne czy ona jest legalna czy nielegalna z punktu widzenia przyszłości, z punktu widzenia kolejnych pokoleń. Byłem na Zachodzie i dobrze widziałem to, że ludzie, którzy przyjeżdżali do pracy, czy mieli prawo zostać czy nie mieli prawa zostać tego nikt później do końca nie kontrolował. Kiedy w 2015 roku wyjeżdżałem z Polski wyjeżdżałem z innej Polski niż do Polski do której wróciłem. A przez ten czas, kiedy byłem na imigracji to były rządy PiS-u. Polski nie da się poznać zwłaszcza w dużych miastach.
Mówię o wrażeniu człowieka, którego 7 lat w Polsce nie było. I to co zobaczył po 7. latach to jest zupełnie innych kraj, jeśli chodzi o strukturę społeczną, niż ten który opuszczał. Ta struktura społeczna się zmieniła. jest bardzo dużo obcokrajowców. To widać i słychać.
Anna Kwiecień poseł PiS rzuciła do Marka Tucholskiego: – W poszukiwaniu lepszych zarobków 2 miliony Polaków wyjechało zagranicę, m.in. do Wielkiej Brytanii. Wrócił pan do Polski, bo po 8. latach Polska jest inna. Polska jest dużo bogatsza. I to my się przyczyniliśmy do tego.
Marek Tucholski na te słowa poseł PiS: – Nie, nie wróciłem do Polski, że jest bogatsza tylko dlatego, że miałem dość multikulti na Zachodzie. A przyjeżdżam do Polski, a zaczyna się robić to samo.
To za rządów PiS struktura społeczna zaczęła się zmieniać w kierunku tego jaki znamy z państw Europy Zachodniej.
Nie jest prawdą, że masowa imigracja to skutek wzrostu zamożności. Masowa imigracja to skutek prowadzenia polityki otwartych drzwi przez państwo.… pic.twitter.com/JBvxCeg3xS
Wicemarszałek Krzysztof Bosak w programie Śniadanie Rymanowskiego w Polsat News, 28 kwietnia 2024 r.
– PiS to są nasi konkurenci, więc ja ich będę oceniał krytycznie. Uważam, że mają zerową wiarygodność w sprawach, o których mówił Jarosław Kaczyński. Liczą się w polityce czyny nie słowa! Tak się składa, że jesteśmy po 8. latach rządzenia przez tą partię i odnośmy się do czynów!
W 2019 roku na Radzie Europejskiej premier z PiSu Mateusz Morawiecki zaakceptował Europejski Zielony Ład. Rok później w 2020 roku zaakceptował Fit For 55 – europejską politykę klimatyczną. Mówili też, że to jest realizacja ich polityki rolnej. Ich komisarz nie protestował przeciwko temu.
Teraz kiedy nastąpiły masowe protesty rolnicze, kiedy do ludzi dociera czym będzie dyrektywa budynkowa, czym będzie system ETS2, jakie są wzrosty kosztów – ukrywane przed społeczeństwem przez różne tarcze, nie tarcze – cen energii, cen ciepła, to się od tego dystansują!
Natomiast partia, która po przejściu do opozycji mówi, że będzie walczyć z tym co współtworzył, kiedy rządziła, dla mnie jest kompletnie niewiarygodne. Dlatego, jeżeli ktoś lubi piękne słowa, proszę bardzo, może znów wysłać do Parlamentu Europejskiego 20. politycznych emerytów, na czele z oberpropagandystą PiS-u Kurskim. Czy Obajtkiem.
Jeżeli ktoś chce zmiany jakościowej my wystawiamy jako Konfederacja ludzi, którzy nigdy w życiu nie zagłosowaliby za tymi rzeczami, które akceptował Morawiecki. To jest po prostu niedopuszczalne!
Zasada pieniądze za praworządność – oni to zaakceptowali. Mówili, że to nie będzie działać. Działa. Kamienie milowe, podnoszące nam koszty życia, były nawet potajemnie przed członkami własnego rządu ustalane.
Tych ludzi [europosłów PiS] trzeba wysłać z powrotem do kraju, niech tu sobie popracują, a tam trzeba wprowadzić takich ludzi jak są w Konfederacji. Kompetentnych, bez kompleksów i przede wszystkim znających języki. Problem z euroreprezentacją PiS-u w Parlamencie Europejskim jest taka, że oni tam wysłali ludzi, którzy w większości nawet nie znają języków obcych. Ich trzeba z powrotem do kraju.
Za dużo tam było PiS-u, za dużo było tam handlowania suwerennością. Trzeba tam wysłać ludzi, którzy nie tylko ładnie mówią, ale mają w tych sprawach wiarygodność. Wiarygodność PiS-u po 8 latach rządzenia zerowa.
Uważam, że mają zerową (‼️) wiarygodność w sprawach, o których mówił Jarosław Kaczyński – liczą się w polityce czyny nie słowa! Tak się składa, że jesteśmy po ośmiu latach rządzenia przez nich!
Róża Thun stwierdziła, że w Parlamencie Europejskim pracuje się po pierwsze dla Unii Europejskiej. Polska, dla europoseł Trzeciej Drogi, jest dopiero na drugim miejscu.
Do tych słów na serwisie X odniosła się Ewa Zajączkowska- Hernik, rzecznik prasowa Konfederacji kandydująca do Parlamentu Europejskiego z 2. miejsca w Warszawie:
Komuś się coś mocno pomieszało. Wszystkie państwa idą do Parlamentu Europejskiego lobbować w swoim interesie, tylko Polska ma być chłopcem do bicia. I to przez takich polityków jak Róża Thun. Jak ktoś głosuje na Trzecią Drogę, głosuje przeciwko interesowi Polski.
Komuś się coś mocno pomieszało. Wszystkie państwa idą do Parlamentu Europejskiego lobbować w swoim interesie, tylko Polska ma być chłopcem do bicia. I to przez takich polityków jak @rozathun
Konfederacja w najnowszym spocie przypomina na czym polega oszustwo PiS w sprawie Zielonego Ładu.
PiS równa się oszustwo! W Unii Europejskiej rząd Morawieckiego zgodził się na Ursulę von der Leyen. Wszyscy posłowie “za”. Europejski Zielony Ład, Fit for 55, mechanizm pieniądze za praworządność, KPO, czyli wspólny unijny dług, pożyczki, oraz kamienie milowe – m.in. podatki od aut spalinowych i oskładkowanie umów zleceń – nowe unijne podatki.
Nie dajcie się nabrać na malowanych patriotów. 9 czerwca oddajcie głos na prawdziwych uniosceptyków.
Ewa Zajączkowska-Hernik, dwójka na warszawskiej liście Konfederacji w wyborach do Parlamentu Europejskiego.
Media informują, że premier Donald Tusk potrzebuje nowego impulsu wyborczego, bo entuzjazm z 15 października się wypala. Klasyczną zagrywką wielkich politycznych spin doktorów będzie próba wzbudzenia fałszywego poczucia strachu, grożenia wojną, jeżeli wynik wyborów będzie nie po myśli eurofanatyków. To cyniczna manipulacja, a prawdziwym zagrożeniem dla naszej wolności i naszego bezpieczeństwa są ci, którzy w Brukseli i Strasburgu klepią wszystko pod dyktando von der Leyen, Timmermansa i grupy Spinellego, w której zasiadają m.in. politycy nowej koalicji rządzącej. Prawdziwym zagrożeniem są również farbowane lisy, które udają eurorealistów, a potem wybierają komunistkę na szefową Komisji Europejskiej, głosują za Zielonym Ładem i przedłużeniem liberalizacji handlu z Ukrainą albo nie wetują FitFor55, licząc, że coś skapnie im do kieszeni z KPO.
Kandydaci z Koalicji Obywatelskiej i PiS-u zawsze przed wyborami udają, że są antyimigranccy, a potem otwierają granice na oścież w zamian za wizy znalezione w paczkach po chipsach lub mówią: „ściągnijmy ich tu, potem się zobaczy, kto to jest”. Ci politycy zawsze przed wyborami są antyukraińscy, a potem głosują za liberalizacją handlu i przedłużeniem bezcłowej polityki wobec Ukrainy lub nie wetują rozporządzeń przywracających import ukraińskich produktów rol-spoż. z Ukrainy na teren Europy (28.04.2023, posiedzenie COREPER i brak weta ambasadora Andrzeja Sadosia w tej sprawie, czy głosowanie 9 maja 2023 w PE, kiedy europosłowie PiS głosują za otwarciem europejskiego rynku na produkty z Ukrainy).
Przykładów dwulicowości dzisiejszej kadry politycznej jest mnóstwo. Ci ludzie mieli szansę sprawdzić się w unijnym boju o niezależność i interesy Polski w UE – zawiedli. Nie możemy w kółko wybierać tych samych polityków, liczyć, że coś im się jednak w głowie przestawi i zaczną wreszcie walczyć o nasz interes.
A jeżeli w tych wyborach nie wybierzemy osób młodych, zdeterminowanych, nieskorumpowanych, ideowych, którzy będą Was rzetelnie informować o tym, co się dzieje w Unii Europejskiej i będą budować szerokie koalicje, by wszystkiemu, co szkodliwe się przeciwstawić, kto wie, co będzie dalej.
Dlatego 9 czerwca głosuj w Warszawie i powiatach podwarszawskich na nr 2 na liście Konfederacji. Wiesz, że jestem waleczna, wiesz, że jestem bezkompromisowa w kwestiach interesu państwa. Wiesz, że nie daję sobie „w kaszę dmuchać” i mówię jak jest. Do tego jestem skuteczna, bo pracując w dobrym zespole, kilka razy blokowałam wraz z nim szkodliwą legislację w polskim Sejmie – tacy ludzie są teraz potrzebni w Parlamencie Europejskim!
Media informują, że premier @donaldtusk potrzebuje nowego impulsu wyborczego, bo entuzjazm z 15 października się wypala. Klasyczną zagrywką wielkich politycznych spin doktorów będzie próba wzbudzenia fałszywego poczucia strachu, grożenia wojną, jeżeli wynik wyborów będzie nie po… pic.twitter.com/6tr4NxPxcH
— Ewa Zajączkowska-Hernik (@EwaZajaczkowska) April 27, 2024
Krystian Kamiński – jedynka na warszawskiej liście Konfederacji w wyborach do Parlamentu Europejskiego.
Wiadomo, że Niemcy dążą do federalizacji Unii Europejskiej, udało im się parę ładnych lat temu przekonać obóz PiSowski żeby wejść w traktat Lizboński, który już bardzo mocno ograniczał zasadę jednomyślności w Radzie Europejskiej.
Unia Europejska zmierza w kierunku ograniczenia suwerenności, w kierunku tego aby ograniczyć wolność obywateli!
W Parlamencie Europejskim mam nadzieję, że dojdzie do jakiegoś przełomu, że siły, które będą temu przeciwne już po wyborach czerwcowych będą miały większość, i będą w stanie odrzucić, a dużą część tego Zielonego Ładu cofnąć.
9 czerwca zagłosuj na NORMALNOŚĆ! Zagłosuj na Konfederację!
Wiadomo, że 🇩🇪Niemcy dążą do federalizacji Unii Europejskiej, udało im się parę ładnych lat temu przekonać obóz PiSowski żeby wejść w traktat Lizboński, który już bardzo mocno ograniczał zasadę jednomyślności w Radzie Europejskiej.
• To prawda. Z uposażenia poselskiego po prostu zrezygnowałem (tak jak niegdyś z 500+) • Powiem więcej. Uważam, że ludzi powinno być stać na to, aby się stać posłem na Sejm RP! • Albo Kohut albo Fritz! • Jestem ze Śląska, a moją Ojczyzną jest Polska!
⏰To prawda. Z uposażenia poselskiego po prostu zrezygnowałem (tak jak niegdyś z 500+) ⏰Powiem więcej. Uważam, że ludzi powinno być stać na to, aby się stać posłem na Sejm RP! ⏰Albo Kohut 🇪🇺 albo Fritz 🇵🇱 ! ⏰Jestem ze Śląska, a moją Ojczyzną jest Polska!@KONFEDERACJA_… https://t.co/i7nG6hVAvH
PiS równa się oszustwo! W Unii Europejskiej rząd Morawieckiego zgodził się na Ursulę von der Leyen. Wszyscy posłowie “za”. Europejski Zielony Ład, Fit for 55, mechanizm pieniądze za praworządność, KPO, czyli wspólny unijny dług, pożyczki, oraz kamienie milowe – m.in. podatki od aut spalinowych i oskładkowanie umów zleceń – nowe unijne podatki.
Nie dajcie się nabrać na malowanych patriotów. 9 czerwca oddajcie głos na prawdziwych uniosceptyków.
Wydawać by się mogło, że temat Europejskiego Zielonego Ładu to powinien być niezwykle ważny temat dla polskich posłów. W końcu wprowadzenie Europejskiego Zielonego Ładu wiąże się z narzucaniem Polakom konkretnych przepisów. Przepisów, które już wiemy, że odbiją się na ich portfelach. Szacuje się już teraz, że koszty związane z Zielonym Ładem, jakie będą musieli ponieść Polacy, to już nawet nie miliardy złotych, ale bilony! Tymczasem w Sejmie pustka. Zainicjowana przez Konfederacje debata nie wzbudziła zainteresowania nawet przedstawicieli rządu.
Krótki filmik i odpowiedni do tego komentarz zamieścił, na swoim koncie na X, wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak: Trwa debata nad informacją rządu na temat Europejskiego Zielonego Ładu, na który zgodził się rząd Morawieckiego i który realizuje rząd Tuska. W ławach rządowych i koalicji rządzącej całkowita pustka. Polacy zapłacą, ale nikogo nie obchodzi ile i za co.
Trwa debata nad informacją rządu na temat Europejskiego Zielonego Ładu, na który zgodził się rząd Morawieckiego i który realizuje rząd Tuska. W ławach rządowych i koalicji rządzącej całkowita pustka. Polacy zapłacą, ale nikogo nie obchodzi ile i za co 🤦🏼♂️ pic.twitter.com/oBStkjv1Jl
Poseł Grzegorz Braun – który kandyduje do PE z 2. miejsca na liście małopolskiej – z mównicy sejmowej, 26 kwietnia 2024 r.
– Szczęść Boże, rodacy! Ratuj się kto może, kiedy rząd idzie w zaparte i jedzie na nas tym kombajnem eurokołchozowym, który ma zaorać polskie rolnictwo, ma zasypać polskie górnictwo i ma wywłaszczyć powszechnie Polaków z ich nieruchomości pod pretekstem docieplania, termomodernizacji. I pan, panie ministrze, idzie w zaparte. I to jest zwyczajny faszyzm, panie ministrze.
Historyczne doświadczenia przekonują nas, że totalniackie rozwiązania w XX w., mające barwę brunatną czy czerwoną to – uwaga – na co dzień wcale nie były jakieś hordy strasznych esesmanów i enkawudzistów, czekistów, tylko to byli tacy mili ludzie jak pan, implementujący rozmaite normy, które przychodziły z góry. Jak pan czy panie, które siedziały w tym tramwaju rządowym jeszcze parę miesięcy temu, ale godziliście się na to wszystko.
Precz z eurokołchozem właśnie dlatego, że chcielibyśmy, by Europa i Polska przetrwały, i naród polski. Dlatego precz z eurokołchozem!
Polecam lekturę, pani marszałek przede wszystkim: Państwowy Instytut Geologiczny przewiduje, że kończy się ocieplenie klimatu i niedługo zacznie się ochładzać. Niedługo to oczywiście jest perspektywa dekad. Ponieważ cała ta wasza eurokołchozowa doktryna jest oparta na bredni dotyczącej walki z emisją dwutlenku węgla, bez której to emisji próżno by marzyć o takiej pięknej wiośnie jak w roku 2024. Bo nie byłoby bez dwutlenku węgla fotosyntezy, to przeczytajcie sobie, że Państwowy Instytut Geologiczny mówi, że właśnie wahadło się wychyla. A zatem koniec ocieplenia klimatu, niedługo zacznie się ochładzać.
Szczęść Boże, Rodacy i ratuj się, kto może, kiedy rząd idzie w zaparte i jedzie na nas tym kombajnem eurokołchozowym, który ma zaorać polskie rolnictwo, ma zasypać 🇵🇱 górnictwo i ma wywłaszczyć powszechnie Polaków z ich nieruchomości pod pretekstem docieplania, termomodernizacji. pic.twitter.com/c5vs0Tff9m
This website uses cookies so that we can provide you with the best user experience possible. Cookie information is stored in your browser and performs functions such as recognising you when you return to our website and helping our team to understand which sections of the website you find most interesting and useful.
Strictly Necessary Cookies
Strictly Necessary Cookie should be enabled at all times so that we can save your preferences for cookie settings.
If you disable this cookie, we will not be able to save your preferences. This means that every time you visit this website you will need to enable or disable cookies again.
Skomentuj