To rzecznik prasowy rządu kijowskiego czy polski konsul? - Konfederacja

To rzecznik prasowy rządu kijowskiego czy polski konsul?

Grzegorz Braun na konferencji prasowej poświęconej skandalicznemu oświadczeniu konsul Dzwonkiewicz oraz zapowiedzi Donalda Tuska o wprowadzeniu na listę infrastruktury krytycznej przejścia graniczne z Ukrainą i wskazane odcinki dróg i torów kolejowych, 22 lutego 2024 r.

Szczęść Boże protestującym rolnikom, przewoźnikom, którzy przecież upominają się nie o partykularne, własne, egoistyczne interesy. Oni upominają się o to, żeby Polska zachowała samowystarczalność. W minimalnym przynajmniej zakresie, który gwarantować będzie bezpieczeństwo, bezpieczeństwo żywnościowe, socjalne Polakom.

A zatem protestujący protestują w interesie nas wszystkich, którzy chcemy, żeby Polska była polska. Którzy chcemy, żeby granice Rzeczypospolitej Polskiej były konturem wyznaczającym właśnie prymat polskiego interesu, polskiej racji stanu. Rząd warszawski, rząd Donalda Tuska reprezentuje niestety tradycję już paroletnią sług, żeby nie powiedzieć sługusów narodu ukraińskiego.

I to też wątpliwe czy w istocie narodu, czy tylko reżimu kijowskiego, który bezpieczeństwo własnych obywateli także postawił rażąco nisko w hierarchii priorytetów państwowych. Zboże i inne towary, tak jest szmuglowane do Polski, bo bardzo często pod fałszywą legendą, fałszywą etykietą, niespełniające norm, kryteriów wyśrubowanych, które spełniać muszą polscy producenci rolno-spożywczy.

Polscy transportowcy, którzy muszą walczyć o przetrwanie na trudnym rynku europejskim i nieuczciwa konkurencja ze strony ukraińskiej. We wszystkich tych branżach po prostu to wyczerpuje znamiona nieuczciwej konkurencji. Wspomagane i jak się okazuje także przez rząd warszawski. Pewnym przypisem do tej sytuacji, który buduje kontekst, jest wypowiedź wczorajsza polskiego o zgrozo konsula we Lwowie, który przeprasza Ukraińców i dystansuje się od polskich obywateli, którzy walczą o przetrwanie swoich gospodarstw, swoich firm.

To skandaliczne! To domaga się natychmiastowej interwencji, odwołania pani konsul ze Lwowa. Pani konsul, której role się pomyliły. Ona nie jest rzecznikiem prasowym rządu kijowskiego, nie jest rzecznikiem interesu wielkich przedsiębiorców. Którzy też, co do tego znak zapytania, na ile identyfikują się z narodem ukraińskim, tych wielkich hurtowników, którzy walczą w tak nieuczciwy sposób z naszymi detalistami w branży rolno-spożywczej, w branży transportowej.

A więc pani konsul do dymisji. A premier Tusk, który, jak to zostało bardzo precyzyjnie tutaj wskazane, wprowadzić chce de facto stan wojenny na naszej wschodniej granicy. Premier Tusk nieobecny w ostatnich tygodniach, na ostatnich posiedzeniach Sejmu, może właśnie tym pochłonięty, może właśnie kreślenie planów Wykonawczych już tego stanu wojennego bis, stanu wojennego 2.0, może to właśnie pochłania premiera do tego stopnia, że nie może być obecny, nie zasiada w tych dniach, ale także w trakcie poprzednich posiedzeń w ławach sejmowych.

Dość tego! Stop banderyzacji polskiej dyplomacji, stop banderyzacji polskiej racji stanu. Jeżeli w perspektywie ma się tu w Warszawie odbywać spotkanie połączone, jak zapowiedział to ambasador ukraiński, ledwie parę lat, Czy paręnaście dni temu połączone posiedzenie gabinetów kijowskiego i warszawskiego, połączone posiedzenie rządów, tak zapowiedział pan ambasador Ukrainy. No, to jeżeli ma się to odbyć właśnie w kontekście pacyfikacji, Tych, którzy protestują dzisiaj przeciwko nieuczciwej konkurencji.

To będzie, myślę, już ostateczna deziluzja, ostateczna autoprezentacja aktualnego reżimu warszawskiego, który nie reprezentuje polskiego interesu, nie reprezentuje polskiej racji stanu. Konfliktuje Polaków z sąsiadami, prowadzi Polaków na wojnę, a sam idzie na wojnę z własnym krajem. Narodem. Ciąg dalszy nastąpi, bo to była wiadomość z ostatniej chwili i ta konferencja jest szybką reakcją Konfederacji na bieżące wydarzenia.

Komentarze (3)