[vc_row][vc_column][vc_column_text]
Adam Bodnar na łamach Gazety Wyborczej opisał pomysł przyznania Ukraińcom mieszkającym w Polsce biernego i czynnego prawa wyborczego w wyborach samorządowych. Zdaniem byłego Rzecznika Praw Obywatelskich jest to naturalna kolei rzeczy, ponieważ Ukraińcy żyją w naszym społeczeństwie, korzystają z usług publicznych i płacą podatki. Do tego pomysłu krytycznie odnieśli się politycy Konfederacji, nazywając taki pomysł ,,odlotem”.
Obecnie w Polsce głosować mogą obywatele innych państw UE bez obywatelstwa polskiego jedynie w wyborach do rad gmin i miast. Różnica jest taka, że Ukraińców jest w Polsce zdecydowanie więcej. – Jest to zasada, która działa z wzajemnością. Polacy też w innych krajach Unii Europejskiej mają bierne i czynne prawa wyborcze. Poza tym mieszkańców innych krajów UE na terytorium Polski jest o wiele mniej – zaznaczył poseł Jakub Kulesza.
Według danych przygotowanych przez Unię Metropolii Polskich, na początku maja 2022 roku tak wyglądał rozkład procentowy Ukraińców wśród mieszkańców największych miast w Polsce:
Rzeszów – 35% mieszkańców (co 3 mieszkaniec to Ukrainiec)
Wrocław – 23%
Gdańsk – 25%
Katowice – 25%
Kraków – 19%
Warszawa – 13%
Zdaniem posła Krzysztofa Tuduja, pomysł dopuszczenia Ukraińców do wyborów to zaburzenie porządku – Nie możemy dopuścić, żeby scena polityczna była wywraca pod interes gości. Pomysł uprawnienia do głosowania Ukraińców w wyborach samorządowych należy określić jako odlot okrągłostołowych lewicowo-liberalnych pseudoautorytetów. (…) Prawa wyborcze powinny być związane z obywatelstwem.
Link do całości konferencji:
https://www.youtube.com/watch?
[/vc_column_text][/vc_column][/vc_row]
Skomentuj