Obserwujemy całą serię fikołków wykonywanych przez Tuska i Bodnara - Konfederacja

Obserwujemy całą serię fikołków wykonywanych przez Tuska i Bodnara

Poseł Krzysztof Szymański w telewizji wPolsce24.

– Myślę, że już od miesięcy obserwujemy całą serię fikołków, taka gimnastyka akrobacyjna w wykonaniu nie tylko premiera Tuska, ale też i ministra Bodnara.

Wszystkie próby podejmowane w wymiarze sprawiedliwości budzą wątpliwość dosyć szeroko. Wycofanie kontrasygnaty – tak zastanawiam się, na jakiej podstawie w ogóle można stwierdzić, że można wycofać taką kontrasygnatę? Ja nie znam takiej podstawy prawnej.

Oczywiście, nie jestem sędzią tak wysoko wykwalifikowanym, jak niektórzy. Na przykład profesor Chmaj czy profesor Zoll również się wypowiedzieli bardzo krytycznie o tym działaniu premiera, twierdząc, że nie ma żadnych podstaw do tego wycofania. To nie jest zwykłe oświadczenie woli. Kontrasygnata jest chroniona konstytucyjnie.

W zasadzie udzielenie kontrasygnaty już samo w sobie skutkuje natychmiastowo, jest opublikowane w Monitorze Polskim, więc w zasadzie nie ma możliwości, żeby w tym momencie cokolwiek wycofywać.

Zupełnie nie rozumiem jak można mówić przez tyle lat o chęci przywracania praworządności, podczas gdy po dojściu do władzy się ją przewraca? Bez żadnego poszanowania dla legalizmu, bez żadnego poszanowania dla istniejących instytucji publicznych, np. trybunału, np. sądu. Podważa się wycinkowo orzeczenia, twierdząc, że ci to są z drugiej drużyny i z nimi to my nie chcemy grać, więc nie uznajemy.

Doprowadzamy tym samym w Polsce do jakiegoś równoległego systemu prawnego, równoległego systemu politycznego. I czy to jest ta recepta złota Tuska i Bodnara na wymiar sprawiedliwości? Jeżeli tak, to ja jestem bardzo zatrwożony, w którą stronę to prowadzi.

Skomentuj