„Oni za swoje błędy i zdrady w większości nie poniosą żadnych konsekwencji” - Konfederacja

„Oni za swoje błędy i zdrady w większości nie poniosą żadnych konsekwencji”

Przewoźnicy już w marcu domagali się wyhamowania otwierania w Polsce firm z białoruskim/rosyjskim kapitałem. Słyszeliście żeby tropiciele wschodnich wpływów z rządu PiS się tym zainteresowali? Oczywiście nie!

Wizja premiera Morawieckiego opierała się na osłabianiu Łukaszenki poprzez ściąganie białoruskiego biznesu do Polski. Stworzeniu z Polski „bezpiecznej zatoki” dla nich. Zapytacie: Ale jak rząd chciał odróżnić firmy opozycjonistów od kapitału reżimowego? Też byliśmy ciekawi. Otóż, w ogóle nie chciał!

“Geniusze” z PiS założyli, że firmy z Białorusi, które się tu zarejestrują niejako automatycznie przez ten fakt stają się „opozycyjne”! Zaroiło się od firm transportowych rejestrowanych w biurach wirtualnych i salonach kosmetycznych, jeżdżących po Polsce i wykazujących same straty. Trochę dziwne? Najwyraźniej nie dla rządu! Aż dziwne, że dla nich jeszcze nie zrobili programu pomocowego. Przewoźnicy alarmowali rząd, że nasz rynek jest penetrowany przez firmy-krzaki. W efekcie rząd zlecił kontrole, których… do dziś w pełni nie przeprowadził! Śledząc tę całą historię od prawie roku naprawdę można się załamać.

Zastanawiałem się skąd ta ich beztroska? Doszedłem do następującego wniosku:
Oni (politycy) przyzwyczaili się, że cokolwiek nie zrobią to biznes w Polsce przetrwa. Raz będzie lepiej, raz gorzej. Ale nie grożą nam żadne strukturalne zmiany, typu:
– utrata rentowności przez całe branże,
– załamanie się budżetów gospodarstw domowych,
– przejęcie całego rynku przez kapitał zagraniczny etc.
Po prostu zbyt długo dobrze szło. I oni się nauczyli, że mogą robić cokolwiek. Albo nie robić nic, a przedsiębiorcy i tak sobie poradzą. I jakoś będę funkcjonować i przynosić dochody do budżetu. I to jest bardzo groźne!

Bo oni za swoje błędy i zdrady w większości nie poniosą żadnych konsekwencji. A całe społeczeństwo poniesie tego koszty w postaci utraconych korzyści indywidualnych i zbiorowych:
– wzrostu bezrobocia (w konkretnych powiatach, choć być może „znikającego” w statystyce GUS dla całego kraju),
– spadku dobrobytu
– dalszej utraty zaufania do władz – tych silniejszych, z Brukseli, i tych słabszych, z Warszawy.

Wracając do początkowego wątku. Kapitał ma narodowość. W interesie Polski jest aby marża z branży transportowej na Wschodzie wędrowała do rodzin z miast i wsi woj. lubelskiego i podkarpackiego. Taki stan powinien być celem polityki państwa polskiego, a nie przyspieszanie rejestrowania w Polsce firm ukraińskich i białoruskich!

Skomentuj

Privacy Overview

This website uses cookies so that we can provide you with the best user experience possible. Cookie information is stored in your browser and performs functions such as recognising you when you return to our website and helping our team to understand which sections of the website you find most interesting and useful.