Niestety, niektórzy nasi posłowie żegnają się z Sejmem! - Konfederacja

Niestety, niektórzy nasi posłowie żegnają się z Sejmem!

Kilku naszych dotychczasowych posłów w nowej kadencji nie zasiądzie w ławach sejmowych. To bardzo duża strata, bowiem ich doświadczenie, które zdobyli przez ostatnie 4 lata, z pewnością by się bardzo przydało w klubie parlamentarnym Konfederacji. Żegnają się z Sejmem, ale nie z polityką i Konfederacją. Za te 4 lata w Sejmie i ciężką pracę bardzo Wam dziękujemy!

Krystian Kamiński: Niestety, nie udało się zdobyć ponownie mandatu poselskiego. Przez 4 lata w sejmie starałem się reprezentować moich wyborców i naszą partię najlepiej jak potrafiłem. Mam nadzieję, że nikogo nie zawiodłem.
Teraz czas zakończyć tę kadencję i przygotować się na czas po. W województwie lubuskim poprawiliśmy wynik z 2019 i dostaliśmy 33 672 głosów. Ja również poprawiłem wynik z ostatnich wyborów i dostałem aż 15 815 głosów.
Dziękuję wszystkim wyborcom. Dziękuję moim współpracownikom, w szczególności Krystianowi Pacholikowi. Dziękuję pozostałym kandydatom z listy Konfederacji.

Michał Urbaniak: Coś się kończy coś się zaczyna, wyborczy kurz bitewny opada.

Konfederacja będzie miała w Sejmie X kadencji Klub Poselski liczący 18 posłów! To obiektywnie zwiększenie reprezentacji Konfederacji w Sejmie. Czyli wyniki okazały się lepsze niż tzw. exit poll. Czy przełoży się to na większy wpływ na rzeczywistość? To się okaże. Jestem dobrej myśli. Jeśli PiS i Konfederacja będą w opozycji, to jestem przekonany, że będziemy opozycją mniejszą ale bardziej sprawną niż rozleniwieni pisowcy po 8 latach rządzenia, po których nie spodziewam się niczego więcej niż pojękiwania na Tuska, którego rządy mogą być katastrofą.

Chciałbym bardzo gorąco podziękować tym wszystkim 38 406 wyborcom Konfederacji w okręgu 25, z których 18 710 zaufało mi osobiście, to o 3792 więcej osób niż zaufało mi w roku 2019. Dziękuję!

Niestety nie wywalczyliśmy mandatu poselskiego w okręgu sejmowym 25. Zabrakło bodaj 4428 głosów na listę Konfederacji. Przyjmuję to z pokorą. Nie będę ukrywał, że spodziewałem się takiego obrotu spraw, bo nie. Nie spodziewałem się, aż tak ogromnej dysproporcji głosów w okręgu. To także nauczka dla mnie. (…)

Co zawiodło, że partia która szła na wynik 12-15 procent spadła w okolice 6-7 procent? Z pewnością kilka czynników organizacyjnych, kilka błędnych decyzji i kilka osób, a być może jeden konkretny osobnik. Analizujemy to, wyciągamy wnioski, będziemy poprawiać, bo walka o lepszą Polskę się nie skończyła. Zatem, wszyscy Ci, których w okręgu gdańskim było 38 406 osób, zostańcie z nami, nastawiajcie radary na to co będzie się działo dalej, a my dołożymy wszelkich starań, aby poprawić błędy i rozwinąć nasz pełen potencjał do którego w mojej opinii jeszcze daleko. (…)

Na pewno nie kończę z działalnością polityczną. Jest jeszcze wiele spraw, którymi można zajmować się nie będąc posłem. Czeka mnie przygotowanie partii do kolejnych wyborów: na wiosnę samorządowe, a później europarlamentarne.

Jest kontynuacja, ale będzie Konfederacja. Maszerujemy dalej! Czołem Wielkiej Polsce!

Anna Maria Siarkowska, która dołączyła do Konfederacji latem tego roku:
Niestety, w tych wyborach nie udało mi się otrzymać mandatu. Chciałabym podziękować wszystkim, którzy wsparli mnie w tej kampanii a także podczas całej mojej pracy poselskiej.

Patrząc wstecz widzę, że udało mi się zrobić wiele dobrego. Zablokowałam segregację sanitarną i paszporty covidowe, przepisy pozwalające na bezkarność urzędniczą, mrożenie Polakom majątków bez wyroku sądu, przyczyniłam się do odrzucenia 5 dla zwierząt i innych, antyobywatelskich przepisów. Aktywnie broniłam lekarzy, którzy stanęli po stronie pacjentów w trakcie pandemii C19. Zawsze głosowałam ZA ochroną życia dzieci przed narodzeniem. I wspierałam budowę Wojsk Obrony Terytorialnej, tak ważnych dla naszego bezpieczeństwa narodowego. Po prostu walczyłam o to, co kocham:).

Byłam skuteczna, ale musiałam przy tym nierzadko łamać partyjną dyscyplinę. W efekcie wpakowałam się w polityczne kłopoty 🙂 Mimo wszystko nie żałuję, choć wylało się na mnie mnóstwo hejtu. Przykro się słucha oskarżeń, zwłaszcza, gdy są bezpodstawne. Przyjmuję je jednak z pokorą.

Mam nadzieję, że w kolejnej kadencji parlamentu znajdą się posłowie, którzy będą bronić obywateli przez zamordyzmem państwa i próbami uchwalenia niesprawiedliwego prawa, że będą walczyć o utrzymanie naszej państwowej suwerenności. I mam nadzieję na rychłą reorganizację prawicy, bo w takim kształcie, jak widać, nie jest ona w stanie utrzymać władzy. A rządy liberalno-lewicowe będą dla Polski katastrofą. Niech dobry Bóg ma nas wszystkich w swojej opiece.

Komentarze (2)

Privacy Overview

This website uses cookies so that we can provide you with the best user experience possible. Cookie information is stored in your browser and performs functions such as recognising you when you return to our website and helping our team to understand which sections of the website you find most interesting and useful.