Tą akcją chcą przykryć 9 miesięcy nieudanych rządów Tuska - Konfederacja

Tą akcją chcą przykryć 9 miesięcy nieudanych rządów Tuska

Krystian Kamiński na serwisie X.

Komentarz na gorąco dla Telewizji Republika po siłowym wejściu ekipy Tuska do siedziby Stowarzyszenia Marsz Niepodległości:

Służby Tuska próbują zohydzić Marsz Niepodległości. Na jakiej podstawie?
W 2018 roku, wniosek wtedy jeszcze Rzecznika Praw Obywatelskich Adama Bodnara o to właśnie, żeby ścigać ludzi, którzy niby wykrzykiwali coś na marszu. Został on naturalnie umorzony.

I po sześciu latach Adam Bodnar, już jako prokurator generalny, wznawia to śledztwo, szukając teoretycznie naturalnie – bo wszyscy wiemy, że nie znajdzie – jakichś ludzi, którzy wykrzykiwali jakieś hasła i ktoś się poczuł urażony! I na tej podstawie dzisiaj wchodzą siłowo do siedziby Stowarzyszenia Marszu Niepodległości, rozwalając pracę.

Już pełną parą idzie oczywiście przygotowanie do marszu 11 listopada, gdzie setki tysięcy Polaków przyjeżdżają z całej Polski świętować niepodległość, świętować naszą ojczyznę, świętować to, że mamy własną ojczyznę. A oni właśnie próbują w taki sposób zohydzić marsz. W taki sposób pokazać, że niby coś się złego wokół marszu dzieje. A tak naprawdę przykrywają te 9 miesięcy nieudanych rządów Tuska i całkowicie nieudanego ministrowania przez pana Bodnara, który nie potrafił usprawnić sądów, nic nie zrobił dobrego w sądownictwie

I przykrywają takimi głośnymi sprawami, aczkolwiek całkowicie irracjonalnie i wszyscy wiemy, że to jest fikcja. Tak naprawdę po prostu chodzi o to, żeby zohydzić Marsz Niepodległości i próbować rozwalić przygotowania. (…)

Oni po omacku szukają, dokładnie nawet nie wiedzą czego!
Szukają niby jakichś dokumentów, że ktoś coś zapisał, po sześciu latach, po tym, jak w ogóle Stowarzyszenie przeprowadziło się tutaj. Także po omacku po prostu szukają, szukają czegokolwiek, żeby podważyć właśnie, żeby zarzucić coś Stowarzyszeniu Marszu. Widać było, że jakieś książki do nauki angielskiego dla księgowych zabierali! No po prostu absurdalne rzeczy.
Po omacku szukają czegokolwiek, do czego mogliby się przyczepić. Widać, że nie mają sprecyzowane, nie wiedzą do końca, czego szukają, po prostu szukają czegokolwiek, do czego by się mogli doczepić, żeby w przyszłości właśnie zarzucić, że to Marsz Niepodległości coś nielegalnego robi. Ale wszyscy wiemy, że to jest po prostu polityczne zlecenie.

Komentarze (11)