Według danych Eurostatu, Polska szósty rok z rzędu jest liderem Unii Europejskiej w przyciąganiu migrantów spoza wspólnoty. W 2016 wydaliśmy 586 tys. decyzji. W 2021 było ich już 967 tys. 345. W 2016 roku odpowiadaliśmy za 19,3 proc. z ponad 3 mln pozwoleń wydanych w całej Unii Europejskiej. W minionym roku było to już ponad 32 proc. z niespełna 3 mln w całej UE.
“Mówi się o imigranci rosyjskiej, białoruskiej czy ukraińskiej, ale nie mówi się, że każdego roku to oznacza dziesiątki tysięcy przybyszów z Azji centralnej, z państw położonych na półwyspie indyjskim. Trzeba powiedzieć, że jest to zaplanowana polityka rządu, którym politycy PiS się chwalą.” – powiedział poseł Robert Winnicki, argumentując to wpisami posła Mosińskiego na Twitterze, który chwali się tymi statystykami.
Bartłomiej Pejo podkreślił, że jego ugrupowanie nie jest przeciwne udzielaniu wsparcia uciekającym przed wojną, ale nie zgadza się na rozdawanie programów socjalnych, które są obciążeniem dla kieszeni polskich podatników. “Konfederacja nie kwestionuje samej pomocy uchodźcom. Wielokrotnie po wybuchu wojny pomagaliśmy, wtedy, kiedy ta pomoc była potrzebna. Natomiast kwestionujemy finansowanie programów socjalnych, które obciążają kieszenie Polaków. Nie ma w Polsce takich środków, aby w takim wymiarze finansować pomoc uchodźcom.”
RozwińZwiń komentarze (4)