Według doniesień medialnych, Polska przekazała Ukrainie ponad 200 sztuk czołgów T-72 (konkretniej miały to być 232 sztuki tych czołgów). Ministerstwo nie zdementowało tych informacji. W tej sprawie zabrali głos politycy Konfederacji, którzy przygotowali interpelację do ministra Mariusza Błaszczaka, szefa MON. Chcą wiedzieć, czy polski rząd przeprowadził rachunek zysków i strat wynikający z przekazania tak znaczącego elementu wyposażenia polskiej armii.
MON nie ustosunkował się również do doniesień na temat przekazania bojowych wozów piechoty BWP-1, haubic samobieżnych 2S1 Goździk, wyrzutni rakietowych Grad i pocisków powietrze-powietrze do samolotów MiG-29 i Su-27. Należy zatem przypuszczać, że przynajmniej część z wymienionych elementów uzbrojenia polskiej armii, trafiła na Ukrainę.
Jeśli istotnie Polska przekazała Ukrainie czołgi T-72 w liczbie dwóch brygad pancernych, to ma to wpływ na polskie zdolności obronne. Składamy interpelację do ministra obrony. Pytamy czy przekazaliśmy je bezinteresownie, czy za coś. – powiedział poseł Krzysztof Tuduj.
Polityk Konfederacji zadaje w interpelacji o szefa MON pytania o rekompensaty bądź zapłatę dla Polski za przekazanie tak istotnego wsparcia. W piśmie czytamy:
,,Jeśli doszło do takiego przekazania, czy Polska otrzymała za to zapłatę ze strony ukraińskiej lub uzgodniła późniejszą spłatę tej pomocy? Czy Polska może liczyć na uczciwą rekompensatę za przekazanie istotnej części swojego uzbrojenia obcemu państwu, ze strony państw trzecich, np. Stanów Zjednoczonych? Czy zostały w tym zakresie poczynione pisemne ustalenia lub czy decyzja rządu była poprzedzona jakimikolwiek propozycjami ze strony państw trzecich?”
Jeśli informacje przekazywane przez media są prawdziwe, oznacza to, że oddaliśmy na Ukrainę co czwarty czołg z wyposażenia polskiej armii. To stawia nas na pozycji lidera, jeśli chodzi o przekazywanie ciężkiego sprzętu na Ukrainę.
Skomentuj