Temat: Konfederacja na temat głosowania polskich europosłów w PE: Zdrada dyplomatyczna.
Politycy Konfederacji zabrali głos w sprawie czwartkowej rezolucji przyjętej przez Parlament Europejski. Wzywa ona Komisję Europejską do uruchomienia wobec Polski mechanizmu warunkowości, który umożliwia odbieranie funduszy w związku z łamaniem zasad państwa prawa. Za rezolucją głosowała część polskich eurodeputowanych, co mocno skrytykowali konfederaci.
Rezolucja wzywa do regularnych wysłuchań obu krajów w Radzie Unii, wstrzymania się z akceptacją Krajowych Planów Odbudowy, dopóki nie zostaną spełnione wszystkie zalecenia w kwestii praworządności. Wzywa też do uruchomienia mechanizmu warunkowości, który umożliwia odbieranie funduszy w związku z łamaniem zasad państwa prawa.
Od dawna ostrzegamy, że w instytucjach unijnych narastają nastroje antypolskie, które chcą, żeby Polskę dyscyplinować i przesłuchiwać. – powiedział poseł Krzysztof Bosak.
Z polskich eurodeputowanych rezolucję poparli: Marek Belka, Robert Biedroń, Łukasz Kohut, Leszek Miller, Róża Thun, Sylwia Spurek oraz Danuta Huebner. Europosłowie PO i PSL wstrzymali się od głosu.
Sośnierz: Zdrada dyplomatyczna polskich europosłów.
Poseł Dobromir Sośnierz uważa, że wczorajsze głosowanie części europosłów z Polski wypełnia znamiona zdrady dyplomatycznej – To co zrobili polscy europosłowie wypełnia znamiona przestępstwa opisanego jako zdradę dyplomatyczną. Problem polega na tym, że zapewnili oni sobie immunitet materialny uniemożliwiający pociągnięcie ich do odpowiedzialności, w związku z tym ta zdrada pozostanie bezkarna. Natomiast z całą pewnością jest to zdrada dyplomatyczna. (…) Ci ludzie powinni być oceniani jako zdrajcy i nikt w Polsce nie powinien im podawać ręki.
Skomentuj