Dramat. Miazga. Klęska. Ministerstwo Edukacji Narodowej opublikowało dane o udziale uczniów w zajęciach z dobrowolnej „Edukacji Zdrowotnej” w poszczególnych województwach w Polsce.
W żadnym województwie frekwencja NIE przekroczyła 40%! Oto dane:
➡️ Frekwencja 10-20%: 1 województwo
➡️ Frekwencja 20-30%: 7 województw
➡️ Frekwencja 30-40%: 8 województw
➡️ Frekwencja powyżej 40%: 0 województw.
Te liczby jasno wskazują, że zdecydowana większość Polaków NIE chce „Edukacji Zdrowotnej”! W normalnym kraju po takiej porażce Pani Minister Edukacji sama ze wstydu podałaby się do dymisji, ale… nie w Polsce. Resort edukacji w odpowiedzi na ewidentny sprzeciw rodziców i uczniów wobec polityki MEN-u postanowił, że pojedzie po bandzie. Wiceszefowa MEN Pani Paulina Piechna-Więckiewicz wyraziła nadzieję. że w tej sytuacji zostanie przeprowadzona ewaluacja (cokolwiek to w ustach Pani wiceminister oznacza) i oznajmiła, iż wierzy, że w tej sytuacji w pierwszym kwartale 2026 roku zapadnie „decyzja o tym, że przedmiot nabierze charakteru obowiązkowego”. Klęskę frekwencyjną ministerstwo natomiast usprawiedliwia tym, iż uczniowie „czują się przeciążeni” i dlatego… nie chcę chodzić na „Edukację Zdrowotną”. Poważnie? Ktoś w tym państwie naprawdę oszalał?!
Należy w trybie natychmiastowym ratować polskie szkoły i wyrwać Ministerstwo Edukacji Narodowej z rąk lewicowych polityków, a Minister Edukacji Pani Barbara Nowacka powinna pilnie podać się do dymisji.
Spytałbym, czy nie jest Państwu w resorcie edukacji zwyczajnie wstyd, ale… nie ma co pytać. Odpowiedź znam. Państwa trzeba odsunąć od władzy.
❌ Dramat. Miazga. Klęska. Ministerstwo Edukacji Narodowej opublikowało dane o udziale uczniów w zajęciach z dobrowolnej „Edukacji Zdrowotnej” w poszczególnych województwach w Polsce.
— Grzegorz Płaczek (@placzekgrzegorz) November 17, 2025
W żadnym województwie frekwencja NIE przekroczyła 40%! Oto dane:
➡️ Frekwencja 10-20%: 1… pic.twitter.com/oEFZvI8z9b
– Uśmiechnąłem się, jak słyszę tutaj wiarę pana posła Kropiwnickiego, że będzie Zełeński rozliczał. No przecież to właśnie on ograniczał samodzielność tych instytucji. Jeden z jego ludzi wprost powiedział, z rozbrajającą szczerością, że te agencje antykorupcyjne wzięły się nie za tych, co trzeba. Zmienili prawo w 24 godziny w ten sposób, żeby ograniczyć niezależność tych instytucji. Później po protestach i pod naciskiem Amerykanów się z tego wycofali.
Musicie to zobaczyć‼️⚠️@krzysztofbosak bez litości punktuje wielką aferę korupcyjną na Ukrainie i posła Kropiwnickiego z KO, który broni Zełenskiego!
— Konfederacja (@KONFEDERACJA_) November 16, 2025
➡️ „Dlaczego Polska ma pytać Ukrainę co ma zrobić? Jeżeli ktoś właśnie zdymisjonowany za aferę pojawił się w Warszawie i… pic.twitter.com/CLHEg5LoTQ
I przecież ten Mindicz, czy jak się też ten jego były partner biznesowy i złodziej nazywa, to nie uciekł z Ukrainy sam, tylko ktoś go ostrzegł. Jeżeli jest prowadzony miesiącami, tam zabezpieczono przez wiele dni dziesiątki czy setki godzin nagrań rozmów telefonicznych, złote kible, złote umywalki, ogromne ilości gotówki… Jeżeli taki człowiek, który dysponuje gigantycznymi środkami, dostępem do prezydenta, ucieka ostrzeżony tuż przed zatrzymaniem i przeszukaniami dobę wcześniej, no to wiadomo przecież, że ktoś musiał mu w tym pomóc.
I to, o co ja mam pretensje, to, że służby naszego państwa takich ludzi przez nasze terytorium przepuszczają. My nie możemy być bezpieczną zatoką dla wszelkiego rodzaju aferzystów. (…)
Uważam, że nasze służby powinny patrzeć, kto tutaj z warszawskiego lotniska startuje.
A dlaczego my nie możemy działać ze swojej inicjatywy jako państwo polskie? Proszę popatrzeć, dlaczego Izrael staje się taką bezpieczną zatoką dla tego rodzaju aferzystów? Dlatego, że ci, którzy tam uciekają, wiedzą, że Izrael prowadzi suwerenną politykę i gra zgodnie ze swoimi interesami. Dlaczego Polska ma pytać na przykład Ukrainę albo jakiekolwiek inne państwo, co ma zrobić z jakimś człowiekiem, który tu się ukrywa albo przez nas ucieka? Dlaczego nie możemy np. w trosce o pomoc kierowaną na Ukrainę sami takiego gościa zatrzymać i go przesłuchać. (…)
Wystarczy na przykład, że nasza agencja wywiadu i dyplomacja monitoruje, kto jest na szczytach władzy ukraińskiej, kto jest dymisjonowany. Z tej ekipy tam właśnie zdymisjonowano faceta, który był ministrem sprawiedliwości. Przecież nasze służby mają wgląd w listy pasażerów, którzy startują z Okęcia. Wystarczy te listy przeglądać. Jeżeli ktoś właśnie zdymisjonowany pojawił się w Warszawie i właśnie startuje do Izraela, no to trzeba być idiotą, żeby nie rozumieć o co chodzi.
I w tym momencie na przykład możemy zrobić to, co robi FBI w Stanach Zjednoczonych, czyli takiego gościa zatrzymać i przesłuchać. FBI sobie skopiowało zawartości telefonów tych aferzystów, kiedy ich stopa stanęła na gruncie amerykańskim. Dlaczego? Bo byli zainteresowani, co się dzieje z ich pieniędzmi. Jak są rozkradane, w jakim stopniu, w jakiej liczbie, gdzie są lokowane.
Przecież ten ogromny napływ strumienia kapitału z Ukrainy do polskiego sektora nieruchomościowego to są częściowo te wyprane pieniądze! Lokowane w Polsce jako w bezpiecznej zatoce dla wypranych, ukradzionych na Ukrainie pieniędzy.
I my nie możemy być największymi naiwniakami w tej części globu, którzy będą wszystkich przez swoje terytorium przepuszczać, niezależnie, kto, co i po co. I tylko mówić: o, Ukraińcy nas nie poprosili, nic nie możemy zrobić. Bądźmy poważni!
Skomentuj
Zaloguj się żeby móc dodawać komentarze
Europejski Kongres Kobiet Wolności i Niepodległości ESN Party w Sejmie RP był absolutnie wyjątkowym wydarzeniem! Rekordowa frekwencja, która przerosła nasze najśmielsze oczekiwania. Prawie 200 kobiet pojawiło się tego dnia w Warszawie. Na szczęście udało nam się zwiększyć pojemność sali, więc zmieściłyśmy się wszystkie, pełne energii i gotowe do działania.
Atmosfera? Po prostu wspaniała. Niesamowici goście, kilkaset prawicowych kobiet, przepiękne kwiaty, elegancki wystrój, świetna obsługa, pyszne jedzenie i zdrowe przekąski, które zniknęły w mgnieniu oka. To wszystko stworzyło przestrzeń, w której mogłyśmy skupić się na tym, co najważniejsze: wolności, bezpieczeństwie i sile kobiet świadomych swojej wartości. Tegoroczny kongres był niezwykle merytoryczny i bogaty w inspirujące wykłady:
➡️ „Europa naszych córek – o wartościach, które trzeba ocalić” – Agnieszka Groszkowska (Polska) – O tym, jakich wartości musimy bronić, by nasze córki mogły dorastać w bezpiecznej Europie.
➡️ Immigration and women’s safety – grooming gangs in the UK” – Jess Gill (Wielka Brytania) – Bardzo mocne, oparte na faktach wystąpienie o praktykach gangów groomingowych i systemowych zaniedbaniach wobec kobiet. Pytań do naszego zagranicznego gościa nie było końca.
➡️ „Die Situation der Frauen in Deutschland” – Poseł do PE Tomasz Froelich (Niemcy, ESN) – O sytuacji kobiet w Niemczech i o tym, dlaczego współczesne zagrożenia wymagają odwagi.
➡️ „Kobiety Wolności, czyli kto i dla kogo?” – Klaudia Domagała, Małgorzata Tylus (Polska) – O działaniach na rzeczy kobiet i rodzin, wsparciu specjalistów, rozwoju osobistym, tworzeniu wspólnoty kobiet.
➡️ „Zagrożenia dla kobiet w Europie” – Poseł do PE Ewa Zajączkowska-Hernik (Polska , ESN) – Najbardziej chwytające za serce wystąpienie o zagrożeniach dla kobiet wynikających z niekontrolowanej migracji z relacją okrucieństwa jakie spotkało 10-letnią dziewczynkę, bo sąsiedzi bali się zgłosić jej maltretowanie, bojąc się posądzenia o rasizm.
➡️ „Żadna Kobieta w tle” – Magdalena Bierut (Polska) – O tym, dlaczego kobiety muszą być na pierwszym planie, nie w tle wydarzeń politycznych i społecznych.
➡️ „Jak zbudować bezpieczną przestrzeń do rozwoju dziecka?” – Debora Broda (Polska) – O tym, jak fundament rodziny i stabilność emocjonalna wpływają na rozwój najmłodszych.
➡️ „La seguridad de las mujeres desde una perspectiva española” – Poseł do PE Margarita de la Pisa (Hiszpania, PfE) – Hiszpańska perspektywa na bezpieczeństwo kobiet i obronę tradycyjnych wartości.
➡️ „Kompleksowa opieka okołoporodowa – okiem terapeutki uroginekologicznej” – Magdalena Rusiecka-Serwatka (Polska) – Konkretna, rzetelna wiedza z dawką humoru o problemach urologicznych.
➡️ „Relacje małżeńskie – dobro rodziny, dobro narodu” – Magdalena Guział-Nowak (Polska) – O sile małżeństwa jako fundamencie zdrowego społeczeństwa.
➡️ „Adieu les bébés” – Louise_morice_ (Francja) – Zaproszenie do obejrzenia dokumentu o kryzysie demograficznym w Europie Zachodniej.
➡️ „Nasza edukacja, nasza wolność – rodzinny przewodnik po edukacji domowej” – Aleksandra Rygiel – O edukacji domowej jako narzędziu wolności i budowania silnych rodzin.
Pełna sala na Europejskim Kongresie Kobiet Wolności i Niepodległości w Sejmie RP!
— Klaudia Domagała (@KlaudiaDomagala) November 15, 2025
Dodatkowe miejsca, które ustawiono w ostatnich dniach, okazały się niezbędne 🙂
Szersza relacja, zdjęcia i wideo wkrótce 💪🙂 pic.twitter.com/ufamjGx2Oz
To jedyne takie wydarzenie w Polsce! Mnóstwo wspaniałych, aktywnych i kreatywnych kobiet, świetna atmosfera i wiele ciekawych rozmów! Ja miałam przyjemność wygłosić prelekcję pt. “Zagrożenia dla kobiet w Europie”, mówiąc o tragicznych skutkach masowej migracji, zgubnej politycznej poprawności i ogromnych stratach dla całych społeczeństw. Nigdy nie popełnijmy błędów wielu państw Zachodu i dbajmy o bezpieczeństwo naszych rodzin!
Bardzo dziękuję za zaproszenie i możliwość uczestniczenia w tym wyjątkowym wydarzeniu. Ogromne gratulacje dla Klaudii Domagały i całej Fundacji Kobiet Wolności i Niepodległości za kolejne doskonale zorganizowane wydarzenie, które pokazuje jak wielki potencjał tkwi w kobietach Konfederacji!
Europejski Kongres Kobiet Wolności i Niepodległości! 🇵🇱
— Ewa Zajączkowska-Hernik (@EwaZajaczkowska) November 15, 2025
To jedyne takie wydarzenie w Polsce! Mnóstwo wspaniałych, aktywnych i kreatywnych kobiet, świetna atmosfera i wiele ciekawych rozmów! Ja miałam przyjemność wygłosić prelekcję pt. "Zagrożenia dla kobiet w Europie", mówiąc o… pic.twitter.com/DtN1x3bno5
To była eksplozja kobiecości! Ponad 200 kobiet z całej Polski, wzięło udział w Europejskim Kongresie Kobiet Wolności i Niepodległości! Inspirujące prelekcje, budujące rozmowy, a przede wszystkim cudowna atmosfera!
Rozmawiałyśmy o tym co najważniejsze. O bezpieczeństwie, rodzinie, zdrowiu, edukacji i wartościach.
Dziękuję Klaudii Domagale za przywilej poprowadzenia tego wyjątkowego wydarzenia!
To była eksplozja kobiecości!
— Anna Świergocka (@anna_swiergocka) November 15, 2025
Ponad 200 kobiet z całej Polski, wzięło udział w Europejskim Kongresie Kobiet Wolności i Niepodległości!
Inspirujące prelekcje, budujące rozmowy, a przede wszystkim cudowna atmosfera!
Rozmawiałyśmy o tym co najważniejsze. O bezpieczeństwie,… pic.twitter.com/OFeXv1Mpcw
W obliczu tego, co dzieje się w Europie Zachodniej, nie możemy milczeć. Strach przed ostracyzmem nie może nas paraliżować przed działaniem czy mówieniem głośno o zjawiskach, jakie niszczą Europę. Jess Gill opowiedziała nam o wstrząsającej skali przemocy z jaką mierzą się kobiety i dzieci w Wielkiej Brytanii, tego nie da się po prostu zapomnieć. Ofiary stały się bezimienne, a oprawcy żyją i są chronieni przez państwo. Problem, który sparaliżował UK, może stać się rzeczywistością naszą i naszych dzieci!
W takich realiach pogłębiający się niż demograficzny jest zabójczy, im będzie mniej rodzin i dzieci, tym mniejsza motywacja do “walki” o swój dom. Trwałe związki, szęśliwe małżeństwa, które tworzą rodziny powinny stać się dobrem nardowym o czym wspomniała Magdalena Guziak -Nowak. Trwała rodzina staje się szansą nie tylko dla własnych dzieci, ale również innych, które widzą, że są szczęśliwe i trwałe rodziny. Widzą, że trwałe związki nie wyginęły i są możliwe.
Dla państwa rodzina to “kapitał” na wielu płaszczyznach, dlatego należy bezwzględnie ją chronić i wzmacniać pozytywny przekaz w sposób wielotorowy, korzystając z wszystkich możliwych państwowych narzędzi i kanałów komunikacji.
Dziękuję Klaudii Domagale i Małgorzacie Tylus za organizację tego I Europejskiego Kongresu Kobiet Wolności i Niepodległości.
W obliczu tego, co dzieje się w Europie Zachodniej, nie możemy milczeć.
— Cristiana Cavalieri-Łukasiewicz (@CristaCavalieri) November 15, 2025
Strach przed ostracyzmem nie może nas paraliżować przed działaniem czy mówieniem głośno o zjawiskach, jakie niszczą Europę. @jessgill03 opowiedziała nam o wsztrząsającej skali przemocy, z jaką mierzą się… pic.twitter.com/Vj5wyrgIjQ
W trakcie III Europejskiego Kongresu Kobiet Wolności i Niepodległości miałam zaszczyt wygłosić przemówienie pt. „Europa naszych córek — o wartościach, które trzeba ocalić”.
To ważny temat, zwłaszcza w momencie, gdy dziś europejska debata publiczna coraz częściej pomija, a nawet wręcz wyśmiewa kwestie fundamentów, na których od stuleci opiera się nasza cywilizacja.
Mówiłam o roli kobiet jako strażniczek domu, wspólnoty i kultury, o odpowiedzialności za przyszłe pokolenia, o znaczeniu rodziny, zakorzenienia i tradycji, a także o konieczności obrony wartości, które ukształtowały wolną Europę.
Bo to od nas zależy, jaką Europę pozostanie naszym córkom i czy będzie to Europa silnych rodzin, wolnych narodów i kobiet świadomych swojej roli.
📃W trakcie III Europejskiego Kongresu Kobiet Wolności i Niepodległości miałam zaszczyt wygłosić przemówienie pt. „Europa naszych córek — o wartościach, które trzeba ocalić”.
— Agnieszka Groszkowska 🇵🇱 (@agnieszka_grr) November 16, 2025
To ważny temat, zwłaszcza w momencie, gdy dziś europejska debata publiczna coraz częściej pomija, a… pic.twitter.com/4Yu3KJWTUw
W dniu dzisiejszym miałyśmy okazję uczestniczyć w Europejskim Kongresie Kobiet Wolności i Niepodległości – wydarzeniu pełnym ważnych rozmów, analiz i dyskusji dotyczących bezpieczeństwa kobiet w całej Europie.
Jednym z najbardziej poruszających punktów programu było wystąpienie Jess Gill z Wielkiej Brytanii, która przedstawiła sytuację kobiet w swoim kraju oraz problemy związane z przemocą seksualną i wieloletnimi zaniedbaniami instytucji publicznych. Opowiadała o sprawach określanych w brytyjskiej debacie jako grooming gangs oraz o tym, jak brak odpowiednich reakcji i odwagi politycznej doprowadził do tragedii wielu dziewcząt i kobiet.
Jess zwróciła uwagę, że dynamiczne zmiany społeczne związane z migracją – postawiły przed brytyjskim systemem ogromne wyzwania, na które państwo nie było przygotowane. Lata zaniechań i brak stanowczości doprowadziły do dramatów, o których dziś dyskutuje cała Europa.
Dlatego tak ważne jest, aby uczyć się na błędach Wielkiej Brytanii i budować systemy, które realnie chronią kobiety, reagują na czas i nie boją się prawdy.
Ważnym akcentem Kongresu była również obecność europosłów: Ewy Zajączkowskiej oraz Tomasza Froelicha, którzy podkreślali, jak istotne jest wprowadzanie standardów bezpieczeństwa kobiet na poziomie europejskim. Ich głos pokazał, że sprawy kobiet muszą być częścią poważnej, odpowiedzialnej polityki – nie dodatkiem, lecz fundamentem.
Szczególne słowa uznania należą się europosłance Ewie, która swoim zaangażowaniem, merytorycznym spojrzeniem i spokojną, ale stanowczą troską o prawa kobiet wniosła w nasze dyskusje ogromną wartość. Jej obecność przypomniała nam, jak ważne jest, aby kobiety miały reprezentację tam, gdzie zapadają kluczowe decyzje dla przyszłości Europy. To dzięki takim osobom głos kobiet jest słyszany nie tylko lokalnie, ale również na forum międzynarodowym.
Podczas kongresu rozmawiałyśmy też o tym, jak tworzyć bezpieczne przestrzenie dla rozwoju dziecka.
Nie zabrakło dyskusji o kompleksowej opiece okołoporodowej, kluczowej dla zdrowia kobiet. Nasza ekspertka podkreśliła, jak niezwykle ważna jest profesjonalna, życzliwa opieka w tym wyjątkowym okresie.
Poruszyłyśmy również temat relacji małżeńskich, budowania trwałych więzi oraz edukacji domowej. Doświadczona mama, Aleksandra Rygiel, od 7 lat prowadząca edukację domową swoich dzieci.
W dniu dzisiejszym miałyśmy okazję uczestniczyć w Europejskim Kongresie Kobiet Wolności i Niepodległości – wydarzeniu pełnym ważnych rozmów, analiz i dyskusji dotyczących bezpieczeństwa kobiet w całej Europie.
— Justyna Racińska 🇵🇱 (@JusRac933) November 15, 2025
Jednym z najbardziej poruszających punktów programu było wystąpienie… pic.twitter.com/A99AXyu7Bz
Świetna atmosfera, wiele merytorycznych debat i przede wszystkim Wy-Kobiety rozświetliłyście wczoraj Sejm RP. Tak było na Europejskim Kongresie Kobiet Wolności i Niepodległości
Dziękuję za zaproszenie Klaudii Domagale, całej Fundacji Kobiet WiN i gratuluję tego wspaniałego wydarzenia który pokazuje jak wielki potencjał jest w Kobietach Konfederacji.
Świetna atmosfera, wiele merytorycznych debat i przede wszystkim Wy-Kobiety rozświetliłyście wczoraj Sejm RP🤗
— Łukasz Rzepecki (@RzepeckiLuki) November 16, 2025
Tak było na Europejskim Kongresie Kobiet Wolności i Niepodległości🇵🇱
Dziękuję za zaproszenie @KlaudiaDomagala, całej Fundacji Kobiet WiN i gratuluję tego wspaniałego… pic.twitter.com/evQiTk7Lg3
Jednym z najważniejszych tematów, które dziś omówiłyśmy są zgubne skutki masowej i niekontrolowanej imigracji, która zniszczyła już poczucie bezpieczeństwa w Wielkiej Brytani, we Francji, Holandii czy w Niemczech. Ten wzorzec zaczyna powtarzać się w całej Europie! A zbyt szeroko pojęta “tolerancja” prowadzi do patologii.
🇵🇱 Za nami Europejski Kongres Kobiet Wolności i Niepodległości! 🇵🇱
— Magdalena Wiśniewska 🇵🇱 (@MWisniewska_RN) November 15, 2025
To największe ogólnoeuropejskie spotkanie kobiet o poglądach prawicowych i konserwatywnych 💪🏻
Wspaniała atmosfera, mnóstwo pozytywnej energii oraz ciekawe prelekcje z gośćmi z zagranicy uczyniły to spotkanie… pic.twitter.com/4zKXN6VoJL
Bądźmy mądrzy przed szkodą i wyciągajmy wnioski! Polska nie może pozwolić sobie na powielanie błędów Zachodu
Reprezentacja #KobietKonfederacji z Podlaskiego melduje się na Europejskim Kongresie Kobiet Wolności i Niepodległości 💪🏻 🇵🇱 pic.twitter.com/Djjcyg5pca
— Magdalena Wiśniewska 🇵🇱 (@MWisniewska_RN) November 15, 2025
Dzisiaj miałam zaszczyt i przyjemność wziąć udział w Kongresie Kobiet Wolności i Niepodległości w Sejmie RP w Warszawie 🇵🇱
— Hanna Gutowska (@HaniaG88) November 15, 2025
Tegoroczny Kongres różnił się od zeszłorocznych, ponieważ brały w nim udział Prelegentki z całej Europy.
Bardzo dziękuję wszystkim uczestniczkom za mile… pic.twitter.com/7LV9zDvqNr
Europejski Kongres Kobiet Wolności i Niepodległości 🇵🇱
— Ewelina Michalczyk (@EwelinaMichalc) November 15, 2025
Poruszyłyśmy między innymi tematy bezpieczeństwa kobiet w Europie, opieki okołoporodowej czy budowania bezpiecznej przestrzeni dla rozwoju dziecka.
Duża dawka wiedzy i kobiecej energii w jednym miejscu 🙂 #kongreskobiet… pic.twitter.com/gvDR4uf8zf
Kraków zgłasza swoją obecność na Europejskim Kongresie Kobiet Wolności i Niepodległości! 😎#KongresKobiet #KonfederacjaDlaKobiet #KobietyWolnosci #KobietyKonfederacji pic.twitter.com/kS5qgDyvLa
— Jasna Iwan (@JasnaIwan) November 15, 2025
#KongresKobiet#FundacjaWolności pic.twitter.com/PgvrCsyKcU
— Monika Zubaszewska (@zubaszewska) November 15, 2025
Kongres Inwentarza prawicy #kongreskobiet pic.twitter.com/HJB67m6tUD
— Liliana Wiadrowska (@LWiadrowska) November 15, 2025
Ta kobieca ekipa to przykład, że fundamentem pracy i działania może być przyjaźń 🙂
— Dorota Spalony 🇵🇱 (@DorotaSpalony) November 15, 2025
Europejski Kongres Kobiet Wolności i Niepodległości trwa 🙂 a my dalej będziemy trwać w boju 🔥 @KKonfederacji_ #KONFEDERACJA @Nowa_Nadzieja_ pic.twitter.com/M8IiyqPQmS
RozwińZwiń komentarze (2)
Zaloguj się żeby móc dodawać komentarze
Zniszczenie torów pod Garowlinem to kolejna sytuacja, po nalocie dronów, w której komunikacja kryzysowa rządu najpierw nie istnieje, a później się rozjeżdża. Oficjalny kanał dystrybucji sprawdzonych informacji w sytuacjach kryzysowych nadal nie istnieje. Odpowiedzialność za to ponosi premier. Z niższego szczebla administracji tego bałaganu i bezwładu decyzyjnego nie da się uporządkować.
Zniszczenie torów pod Garowlinem to kolejna sytuacja, po nalocie dronów, w której komunikacja kryzysowa rządu najpierw nie istnieje, a później się rozjeżdża. Oficjalny kanał dystrybucji sprawdzonych informacji w sytuacjach kryzysowych nadal nie istnieje. Odpowiedzialność za to…
— Krzysztof Bosak 🇵🇱 (@krzysztofbosak) November 16, 2025
Wszyscy dobrze wiemy, kto mógł stać za akcją dywersyjną na trasie Dęblin –Warszawa. Władza oczywiście niczego jasno nie powie. Najpierw wszczną śledztwo, potem ogłoszą dywersję, a na końcu bohatersko zwalą wszystko na – jak zawsze – wiadomo kogo.
Wszyscy dobrze wiemy, kto mógł stać za akcją dywersyjną na trasie Dęblin –Warszawa. Władza oczywiście niczego jasno nie powie. Najpierw wszczną śledztwo, potem ogłoszą dywersję, a na końcu bohatersko zwalą wszystko na – jak zawsze – wiadomo kogo. 😉
— Konrad Berkowicz (@KonradBerkowicz) November 16, 2025
Skomentuj
Zaloguj się żeby móc dodawać komentarze
Na spokojnie, nie będąc przeciwnikiem szczepień, świadomy patologicznego lobbyingu Big Pharmy w polskim Sejmie oraz promowania „niezależnych ekspertów” w przestrzeni publicznej – spytam publicznie: DLACZEGO szczepienia BCG (przeciw gruźlicy) wciąż podaje się OBOWIĄZKOWO noworodkom w pierwszej dobie życia w Polsce?
I z pewnością wielu Polaków na co dzień nie zastanawia się nad tym, jednak pytanie wydaje się zasadne, bowiem… z obowiązkowego podawania tych szczepień noworodkom w ostatnich dekadach wycofały się między innymi:
Austria – Program obowiązkowy NIE obowiązuje już 35 lat
Hiszpania – Program obowiązkowy NIE obowiązuje już 44 lata
Szwecja – Program obowiązkowy NIE obowiązuje już 50 lat
Niemcy – Program obowiązkowy NIE obowiązuje już 27 lat
Czechy – Program obowiązkowy NIE obowiązuje już 15 lat
Finlandia – Program obowiązkowy NIE obowiązuje już 19 lat
Francja – Program obowiązkowy NIE obowiązuje już 18 lat
Grecja – Program obowiązkowy NIE obowiązuje już 9 lat
Irlandia – Program obowiązkowy NIE obowiązuje już 10 lat
Holandia – Program obowiązkowy NIE obowiązuje już 46 lat
Portugalia – Program obowiązkowy NIE obowiązuje już 9 lat
Słowacja = Program obowiązkowy NIE obowiązuje już 13 lat
Słowenia – Program obowiązkowy NIE obowiązuje już 20 lat
USA – W tym państwie szczepionka BCG nigdy nie była obowiązkowa ani powszechnie zalecana dla całej populacji.
➡️ Pytanie wydaje się zasadne, bowiem… nawet realizująca interesy Big Pharmy, Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) ZALECA REZYGNACJĘ z powszechnych szczepień BCG w krajach, gdzie ryzyko zakażenia gruźlicą jest bardzo niskie (poniżej 0,1% rocznie) – a w Polsce taka sytuacja trwa od lat.
➡️ Pytanie wydaje się zasadne, bowiem… eksperci wskazują, że przy bardzo niskiej zapadalności, korzyść z masowego szczepienia całej populacji jest niewielka lub znikoma.
➡️ Pytam więc: DLACZEGO nadal obowiązkowo podajemy te szczepionki noworodkom w Polsce i nakładamy gigantyczne kary finansowe na rodziców, którzy nie chcą w Polsce szczepić swoich dzieci, widząc trend w Europie Zachodniej i na świecie?
Dlaczego ani MZ, ani GiS nie zareagują lub chociażby nie rozpoczną debaty na temat weryfikacji obowiązkowego Programu Szczepień Ochronnych w naszym kraju? Dlaczego premier RP nie reaguje?
Nasze dzieci są aż tak bardzo „wyjątkowe”?
I wreszcie – czy to możliwe, że Państwo Polskie od lat pełni rolę kasjera dla koncernów farmaceutycznych?
Odpowiedź niestety… wydaje się oczywista.

Skomentuj
Zaloguj się żeby móc dodawać komentarze
731 dni temu, na początku X kadencji Sejmu, złożyłem ślubowanie poselskie.
Przez ten czas miałem zaszczyt pracować w komisjach dotyczących m.in. spraw Finansów Publicznych, Zdrowia, Deregulacji czy Obrony Narodowej. Często są to niewidoczne na co dzień działania, które wymagają zaangażowania, cierpliwości i konsekwencji.
731 dni temu, na początku X kadencji Sejmu, złożyłem ślubowanie poselskie.
— Przemysław Wipler (@Wipler1978) November 13, 2025
Przez ten czas miałem zaszczyt pracować w komisjach dotyczących https://t.co/3KQ0dYacyK. spraw Finansów Publicznych, Zdrowia, Deregulacji czy Obrony Narodowej. Często są to niewidoczne na co dzień… pic.twitter.com/pvSM3NhB9s
W ciągu ostatnich dwóch lat przemawiałem z sejmowej mównicy 122 razy. Złożyłem także 143 interpelacje i zapytania oraz zadałem 24 pytania bieżące. Każdorazowo podejmowałem te działania, gdy zgłaszaliście mi problemy lub dostrzegałem, że rządzący unikają istotnych tematów.

Dotychczas w Sejmie zaprezentowałem 14 projektów ustaw Konfederacji: od wypowiedzenia reliktowej sowieckiej konwencji z 1978 roku, przez ograniczenie aresztu tymczasowego, po realne uproszczenie PIT-u, VAT-u i Ordynacji podatkowej. Chciałbym w tym miejscu serdecznie podziękować wszystkim tym, którzy prowadzili nad nimi merytoryczną dyskusję!
Ale to jeszcze nie koniec. Kadencja nadal trwa. Dalej będę pracował na rzecz idei wolności, własności i życia. Dlatego jeśli macie uwagi, nowe pomysły albo sprawy, które wymagają działania – byłem, jestem i będę do dyspozycji!

Skomentuj
Zaloguj się żeby móc dodawać komentarze
Dokładnie dziś mijają dwa lata od złożenia przeze mnie ślubowania poselskiego. W tym czasie, jako poseł Konfederacji, przeprowadziłem 991 interwencji poselskich, a także wysłałem 273 interpelacje i pisma, aby… pomóc Polakom.
Sejm to miejsce naprawdę zadziwiające. Niektórzy zmieniają się tam nie do poznania. Niektórzy nawet rozwijają tam… złodziejski kunszt. Niezależnie od tych patologii – w ciągu ostatnich 24 miesięcy starałem się robić to, co słuszne. 25 razy z mównicy sejmowej zadawałem pytania bezpośrednio ministrom, wskazując na absurdy, na które pozwala obecna władza i 152 razy reprezentowałem Klub Konfederacji w debatach sejmowych, zwracając uwagę na zagrożenia legislacyjne i wszechobecny w Sejmie lobbying. Najważniejsze jednak jest to, że w tej codziennej walce nie jestem sam.
🇵🇱 Dokładnie dziś mijają dwa lata od złożenia przeze mnie ślubowania poselskiego. W tym czasie, jako poseł Konfederacji, przeprowadziłem 991 interwencji poselskich, a także wysłałem 273 interpelacje i pisma, aby… pomóc Polakom.
— Grzegorz Płaczek (@placzekgrzegorz) November 13, 2025
Sejm to miejsce naprawdę zadziwiające. Niektórzy… pic.twitter.com/EQrYPfKqhj
Dziś chciałbym podziękować wszystkim, którzy wspierają mnie w moich działaniach – na Śląsku i w całej Polsce.
Dziękuję działaczom Konfederacji, którzy często walczą niewidoczni dla innych.
Dziękuję strukturom Nowej Nadziei na Śląsku za codzienne wsparcie.
Dziękuję moim współpracownikom w biurze poselskim za ich oddanie i wspólne działania.
Dziękuję mojej żonie Alinie, że z taką cierpliwością znosi moją nieustanną nieobecność w domu.
A przede wszystkim… dziękuję Polakom, którzy kontaktują się z moim biurem – zarówno tym, którzy chcą pomagać innym, jak i tym, którzy sami szukają pomocy, często przygnieceni w swojej codzienności przez własne państwo. Mój mandat poselski to nie tylko JA – wspólnie walczymy na wielu frontach.
I wiem, że niektóre sprawy wciąż czekają na rozwiązanie: kalendarz szczepień, wyjście Polski ze struktur WHO, przyszłość polskiej energetyki, losy młodego pokolenia i ich edukacja, emeryci i ich głodowe świadczenia, zagrożenie niekontrolowaną migracją, upadający NFZ… Nie sposób wymienić wszystkich obszarów. To państwo trzeba ratować! Dlatego szukam sprzymierzeńców wszędzie, gdzie tylko mogę – od zwykłych Polaków, przez samorządowców, aż po Pałac Prezydencki. Wiele pracy jeszcze przede mną. Przed nami.
Jeśli naprawdę mamy zmienić Polskę – musi nas być więcej. Fala oporu rośnie z każdym miesiącem, ale każda nowa szabla jest na wagę złota. Odwagi, Polacy!
PS. O medialnych kłamstwach i manipulacjach napiszę dziś niewiele. Po prostu się na nie uodporniłem. A sprzedajni „niezależni” dziennikarze powiązani z obozem władzy niech wyją.
RozwińZwiń komentarze (4)
Zaloguj się żeby móc dodawać komentarze
Trzeba być wyjątkowo nierozgarniętym i słabo zorientowanym żeby uwierzyć w którykolwiek fragment tej historii. Komu dał się Pan w ten sposób wykorzystać? Proszę wyciągnąć wnioski. Nie warto być słupem ogłoszeniowym dla kłamstwa.
PS Po raz pierwszy te zmyślone historie usłyszałem wiele tygodni temu od Marka Pyzy w rozmowie na antenie telewizji wPolsce. Wtedy podawane jako „informacje krążące po Warszawie”. Już wówczas w programie ostrzegłem redaktora Pyzę przed tymi kłamstwami.
Trzeba być wyjątkowo nierozgarniętym i słabo zorientowanym żeby uwierzyć w którykolwiek fragment tej historii. Komu dał się Pan w ten sposób wykorzystać? Proszę wyciągnąć wnioski. Nie warto być słupem ogłoszeniowym dla kłamstwa.
— Krzysztof Bosak 🇵🇱 (@krzysztofbosak) November 14, 2025
PS
Po raz pierwszy te zmyślone historie…
Ło Panie 😂😂😂
W sensie, że Artur Dziambor, który delikatnie mówiąc nie cierpi Sławomira Mentzena (z wzajemnością) miał pośredniczyć w rozmowach tegoż z Donaldem Tuskiem?😂
Panie, jak się już tworzy takie historie, to warto chyba ogarniać podstawowe realia 😀
Dziambor pośredniczy w spotkaniu na którym Sławkowi proponują fotel marszałka sejmu XD
Rok bym myślał i głupszego scenariusza bym nie wymyślił 🙂
Nie no litości… co za bzdury
Fantastyka to trudny gatunek literacki. Niestety Pan nie ma talentu.
— Konfederacja (@KONFEDERACJA_) November 14, 2025
RozwińZwiń komentarze (2)
Zaloguj się żeby móc dodawać komentarze
Zwykłe pisowskie kłamstwa. Cała historia jest zmyślona od początku do końca, nie ma tu słowa prawdy.
We wtorek kłamie na mój temat TVN, w piątek Republika. Szkoda, bo myślałem, że macie tam wyższe standardy.
O absurdalności tej wyssanej z brudnego palca Kaczyńskiego historii, oprócz udziału Dziambora, najlepiej świadczy to, że każdy z mojego otoczenia wie, że funkcją marszałka to musieliby mi grozić, a nie przekupywać.
Wolałbym już chyba trafić za te race do aresztu, niż zostać marszałkiem 🙂
Zwykłe pisowskie kłamstwa. Cała historia jest zmyślona od początku do końca, nie ma tu słowa prawdy.
— Sławomir Mentzen (@SlawomirMentzen) November 14, 2025
We wtorek kłamie na mój temat TVN, w piątek Republika. Szkoda, bo myślałem, że macie tam wyższe standardy.
O absurdalności tej wyssanej z brudnego palca Kaczyńskiego historii,… https://t.co/BpcLDskPp8
Droga TV Republika! Następnym razem zanim puścicie fejka, najpierw zadajcie pytania.
Tweeta z kłamstwami wasz zakłamany pseudodziennikarz napisał o 15:31, a pytania wysłał mi o 17:58.
Odwrotna kolejność świadczy o złej woli lub zaawansowanym kretynizmie.
Droga TV Republika!
— Sławomir Mentzen (@SlawomirMentzen) November 14, 2025
Następnym razem zanim puścicie fejka, najpierw zadajcie pytania. Tweeta z kłamstwami wasz zakłamany pseudodziennikarz napisał o 15:31, a pytania wysłał mi o 17:58.
Odwrotna kolejność świadczy o złej woli lub zaawansowanym kretynizmie. pic.twitter.com/SW8pIFQ6s2
I jeszcze jedno. To, że redaktor Krzysztof Puternicki napisał tweeta z kłamstwami nie pytając nikogo, jak było naprawdę, może świadczy o tym, że jest debilem.
Ale to, że po przeczytaniu dementi od prawie każdego, kogo umieścił w swojej historii, dalej ją powtarzał na wizji w TV Republika świadczy już tylko o tym, że jest po prostu kłamcą.
Czyli bardzo pasuje do PiS.
I jeszcze jedno. To, że redaktor Krzysztof Puternicki napisał tweeta z kłamstwami nie pytając nikogo, jak było naprawdę, może świadczy o tym, że jest debilem.
— Sławomir Mentzen (@SlawomirMentzen) November 14, 2025
Ale to, że po przeczytaniu dementi od prawie każdego, kogo umieścił w swojej historii, dalej ją powtarzał na wizji w TV…
RozwińZwiń komentarze (2)
Zaloguj się żeby móc dodawać komentarze
We Wrocławiu zmarł pacjent, bo zatrudnieni tam medycy z Ukrainy i Białorusi… nie znali dość dobrze języka polskiego!
Personel złożony z ukraińskich i białoruskich obywateli nie zdołał porozumieć się z pacjentem i dowiedzieć się, że w przeszłości przeżył wstrząs anafilaktyczny. Podano mu kontrast, po którym wystąpiła silna reakcja alergiczna. Medycy nie wiedzieli, jak udzielić pomocy ani jak wezwać pogotowie. Pacjent zmarł…
To niebywałe do jakich tragicznych zdarzeń dochodzi z powodu patologicznej polityki łatwego dopuszczania zagranicznych lekarzy do pracy w Polsce. Sprawę ujawnił dr Paweł Wróblewski, prezes Dolnośląskiej Rady Lekarskiej, który podkreślił, że różnice w systemie kształcenia oraz bariera językowa stanowią realne zagrożenie dla pacjentów, a obowiązujący wymóg znajomości języka polskiego na poziomie B1 jest zdecydowanie niewystarczający do bezpiecznego kontaktu z chorym.
Niestety sprawdza się wszystko co jako Konfederacja mówiliśmy od dawna. Przestrzegaliśmy, że tak proste do spełnienia wymogi dla cudzoziemców przy zatrudnianiu w polskiej ochronie zdrowia będą prowadzić do niebezpiecznych, a niekiedy dramatycznych sytuacji. I nie wolno narażać na to Polaków! Niestety rządzący zdecydowali inaczej…
Mamy patologiczną sytuację, że płacimy miliardy na ochronę zdrowia, a mimo to w NFZ staje się bankrutem, kolejne oddziały są zamykane, a Polaków coraz częściej leczą obcokrajowcy, którzy nawet nie znają wystarczająco polskiego języka. Przecież to jest upokarzające.
Jak długo, jako społeczeństwo, jak cały Naród, będziemy coś takiego tolerować i pozwalać się tak traktować? Nasze zdegenerowane pseudoelity od dekad udowadniają nam, że trzeba ich pogonić raz na zawsze. Tyle lat mija, a problemy wciąż te same, systemowych reform brak, za to pojawiają się kolejne patologie, które uderzają w nasze zdrowie i życie.
Czy tylko ja uważam, że temu dziadostwu, tym patologiom i ich autorom trzeba powiedzieć WON?
RozwińZwiń komentarze (3)
Zaloguj się żeby móc dodawać komentarze
“Precz z zakazem, race są bezpieczne, pokazujemy to razem!”
Jeśli Donald Tusk nadal myśli, że na “wojence” z pirotechniką zyska poparcie, to się myli. To już nie te czasy Donaldzie. Idziemy jednak za ciosem! Przemysław Wipler już zapowiedział inicjatywę ustawodawczą Konfederacji dotyczącą likwidacji zakazu używania pirotechniki na zgromadzeniach publicznych i imprezach masowych. Tak jak w wielu państwach Europy
Czas po prostu zakończyć ten absurd, że policja zamiast zająć się sprawami zwykłych obywateli, to będzie wysyłać listy gończe i poszukiwać… odpalających race na Marszu Niepodległości.
"Precz z zakazem, race są bezpieczne, pokazujemy to razem!"
— Klaudia Domagała (@KlaudiaDomagala) November 13, 2025
Jeśli Donald Tusk nadal myśli, że na "wojence" z pirotechniką zyska poparcie, to się myli. To już nie te czasy Donaldzie. Idziemy jednak za ciosem! Przemysław Wipler już zapowiedział inicjatywę ustawodawczą Konfederacji… pic.twitter.com/dAzAxMhJJx
Tak, sama odpalałam je i to wiele razy. Jeśli mnie znajdą na archiwalnych zdjęciach no to zapłacę 500 zł. Jak trzeba, to trzeba. No, a w 2026 roku na Marszu Niepodległości szykuje się zapewne rekord odpalonych rac. Brawo władzo, to dzięki Wam!
Niech w końcu na wydarzeniach patriotycznych i stadionach powróci NORMALNOŚĆ.
RozwińZwiń komentarze (7)
Zaloguj się żeby móc dodawać komentarze
Państwowy system ochrony zdrowia się sypie! Prezes Naczelnej Rady Lekarskiej mówi wprost, że NFZ zbankrutował. Szpitale przestają przyjmować pacjentów, brakuje pieniędzy na podstawowe świadczenia, a lekarze i pielęgniarki próbują ratować system, który już dawno przestał działać!
Przez lata kolejne rządy utrzymywały fikcję, że wszystko jest pod kontrolą. Dziś widać efekty. Biurokracja pożera miliardy, a pacjent zostaje sam z chorobą i bez pomocy. Politycy przerzucają się odpowiedzialnością i udają, że problem nie istnieje.
Państwowy system ochrony zdrowia się sypie 💥 Prezes Naczelnej Rady Lekarskiej mówi wprost, że NFZ zbankrutował. Szpitale przestają przyjmować pacjentów, brakuje pieniędzy na podstawowe świadczenia, a lekarze i pielęgniarki próbują ratować system, który już dawno przestał działać… pic.twitter.com/tz5hrt1HmS
— Bartłomiej Pejo (@bartlomiejpejo) November 13, 2025
Tak właśnie wygląda państwowa służba zdrowia zarządzana przez urzędników i partyjnych nominatów. Centralne planowanie doprowadziło do zapaści instytucji, która miała gwarantować Polakom bezpieczeństwo zdrowotne. Dziś NFZ stał się symbolem upadku państwa w obszarze, który powinien być priorytetem.
RozwińZwiń komentarze (3)
Zaloguj się żeby móc dodawać komentarze
To, że obaj nasi dziadkowie służyli w tej samej informacji podczas drugiej wojny światowej, bo byli w złym zaborze nie znaczy, że idziemy w tym samym kierunku teraz. Mój skończył w armii Andersa i wrócił do Polski w 1947 roku z Anglii.
Polska nie jest i nie powinna być kolonią Niemiec. Mój drugi dziadek ze strony Mamy wiedział i pamiętał, co Niemcy zrobili Polsce i Europie. Zaliczył obóz w Stutthof, roboty w Niemczech, Oświęcim. Jego brat zginął pod Bzurą, a drugi został zamordowany prze sowietów w Ostaszkowie.
To, że obaj nasi dziadkowie służyli w tej samej informacji podczas drugiej wojny światowej bo byli w złym zaborze nie znaczy, że idziemy w tym samym kierunku teraz. Mój skończył. Armii Andersa i wrócił do Polski w 1947 roku z Anglii.
— Przemysław Wipler (@Wipler1978) November 13, 2025
Polska nie jest i nie powinna być kolonią… https://t.co/BlUHEn5Csk
Żartowanie sobie z niemiecko brzmiących nazwisk mojego, Sławka Mentzena i Grzegorza Brauna (przodkowie w Oświęcimiu) jest mega słabe, biorąc pod uwagę Polskę poklejoną w 1918 roku z trzech zaborów, która przez 123. lata była w odrębnych jurysdykcjach trzech zaborców.
A wielu Polaków, pomimo niemieckiego nazwiska było ustawionych pod mur i dostało od Niemców kulkę w głowę za miłość do Polski i odmowę podpisania volkslisty. Wielu podpisało i miało z tym komfort.
Kluczowe jest, kto przez ostatnich dwadzieścia lat wspierał rosyjską politykę Putina zlewania Europy rosyjskim gazem, budowania Nordstream, budowania w Unii regulacji energetycznych niszczących węgiel i atom i inne niezależne od Rosjan źródła energii? Kto był pachołkiem Niemców w niszczeniu konkurencyjności Europy w globalnej konkurencji. Jak myślicie kto to był w Polsce?
RozwińZwiń komentarze (1)
Zaloguj się żeby móc dodawać komentarze
Uważam Szymona Hołownię za beznadziejnego polityka i tragicznego negocjatora. Zupełnie nie wykorzystał swojego wyniku z 2023 roku, dał się sprowadzić do roli marszałka rotacyjnego, nie zapewnił w umowie swojej partii wicepremiera.
Przez te dwa lata roztrwonił cały kapitał polityczny, został przystawką Tuska, a na koniec przeprowadził bezsensowną kampanię prezydencką, w której nieuczciwie mnie atakował.
Uważam Szymona Hołownię za beznadziejnego polityka i tragicznego negocjatora. Zupełnie nie wykorzystał swojego wyniku z 2023 roku, dał się sprowadzić do roli marszałka rotacyjnego, nie zapewnił w umowie swojej partii wicepremiera.
— Sławomir Mentzen (@SlawomirMentzen) November 13, 2025
Przez te dwa lata roztrwonił cały kapitał…
Pomimo tej krytycznej oceny, uważam Hołownię za bardzo dobrego marszałka Sejmu. Jako opozycja czułem się traktowany uczciwie. Nie mroził naszych ustaw, zapewniał nam prawo głosu. Sprawnie prowadził głosowania, pilnował porządku, rozdzielając awanturujących się posłów PiS i PO.
Do tego na koniec odmówił rozpętania chaosu i sprawnie doprowadził do zaprzysiężenia Prezydenta Nawrockiego.
Posłowie poprzednich kadencji mogą nam zazdrościć marszałkowania Hołowni.
Dziękuję za te dwa lata Panie Marszałku!
RozwińZwiń komentarze (6)
Zaloguj się żeby móc dodawać komentarze
Kolejny ,,sukces” rządzących na arenie europejskiej. Parlament Europejski zaostrzył właśnie cel redukcji emisji o 90% do 2040 roku! To jest totalnie oderwane od rzeczywistości szaleństwo, za które zapłacą normalni Polacy i Europejczycy z własnych kieszeni!
Kolejny ,,sukces'' rządzących na arenie europejskiej. Parlament Europejski zaostrzył właśnie cel redukcji emisji o 90% do 2040 roku! To jest totalnie oderwane od rzeczywistości szaleństwo, za które zapłacą normalni Polacy i Europejczycy z własnych kieszeni! pic.twitter.com/QYvLWINAjh
— Anna Bryłka (@annabrylka) November 13, 2025
RozwińZwiń komentarze (3)
Zaloguj się żeby móc dodawać komentarze
11 listopada, jak co roku, ulicami Warszawy przeszedł organizowany przez narodowców Marsz Niepodległości. Wzięli w nim udział setki tysięcy polskich patriotów na czele z prezydentem Karolem Nawrockim. Niektórzy uczestnicy marszu odpalali race – teraz są ścigani przez policję jak przestępcy. Głos w tej sprawie w imieniu Konfederacji zabrali na konferencji prasowej w Sejmie poseł Witold Tumanowicz oraz Wojciech Machulski.
Poseł Witold Tumanowicz zwrócił uwagę na to, że race są odpalane na Marszu Niepodległości od lat i nigdy z tego powodu nikomu nic się nie stało. Poseł Konfederacji podkreślił, że wykorzystywanie policji przez ministra Kierwińskiego, w sytuacji ogromnych wakatów, do poszukiwania osób, które odpaliły race na marszu jest absurdalne.
Tumanowicz zapowiedział, że Konfederacja podejmie proces legislacyjny mający na celu legalizację użycia rac, które nie zagrażają zdrowiu i życiu na manifestacjach.
Wojciech Machulski określił sytuację mianem absurdalnej. Odniósł się do ścigania przez policję Sławomira Mentzena, który odpalił racę przy transparencie krytycznym wobec Donalda Tuska i uznał, że działania policji mają przyczyny polityczne. Machulski przypomniał również, że minister Kierwiński już nie pierwszy raz uderza w manifestacje – to on nakazał pacyfikację antyrządowych demonstracji, w tym protestów rolników.
RozwińZwiń komentarze (3)
Zaloguj się żeby móc dodawać komentarze
Sejm nadał już numery druków dwóm projektom Konfederacji, które mam zaszczyt reprezentować:
1. O podwyższeniu limitu kwoty zwolnienia z PCC 2% (podatek od czynności cywilnoprawnych) do 5000 zł
2. O podniesieniu limitu obrotów do “Mały ZUS” z 120 do 200 k PLN.
Pozostało 4 dni konsultacji społecznych, zachęcam aby skorzystać z tego narzędzia i wyrazić swoje zdanie. Projekty są pod numerami 17 oraz 20, a link do konsultacji tutaj : https://sejm.gov.pl/sejm10.nsf/agent.xsp?symbol=KONSULTACJE_PROJEKTY&NrKadencji=10&Wsk=T
PS. Ustawa o liberalizacji ustawy o o ochronie praw lokatorów jest już gotowa, jednak odezwało się wiele środowisk i będziemy jeszcze jutro ją “dopieszczać”. Tak czy siak, myślę, że złożymy na kolejnym posiedzeniu oraz podam wszelkie założenia oraz szczegóły.
Skomentuj
Zaloguj się żeby móc dodawać komentarze
Rząd Tuska wciska Wam kit, że Polska została zwolniona z paktu migracyjnego, ale to wierutna bzdura!
Mamy zapaść w ochronie zdrowia, rekordowe tempo zadłużania, masowe zwolnienia w wielu firmach, a czołowe ministerstwa i rządowi politycy zajmują się robieniem fałszywej propagandy o “zwolnieniu Polski z paktu migracyjnego”. Jeden wielki cyrk.
A FAKTY są takie
❌ Nie możemy zostać zwolnieni z całego paktu migracyjnego, tylko z jego części (widoczny na obrazku kłamliwy komunikat MSWiA to albo bezczelny fake, albo minister Kierwiński znowu cierpi na “pogłos”)
❌ Komisja Europejska NIE UZNAŁA Polski za kraj znajdujący się pod presją migracyjną, lecz za kraj ze “znaczącą sytuacją migracyjną” i dopiero możemy złożyć wniosek, by łaskawie zwolnili nas z z relokacji imigrantów, płacenia za nich, czy innych wkładów finansowych
❌ Decyzja jeszcze NIE zapadła! Najpierw musimy złożyć wniosek, a potem o wszystkim zadecyduje głosowanie na Radzie UE
❌ Zwolnieni możemy zostać tylko na rok i po tym czasie cały proces powtarzany jest od nowa
Nowy mechanizm będzie działał tak, jak „mechanizm praworządności” – tylko tym razem chodzi o migrantów. Co roku każdy rząd będzie musiał błagać Komisję, żeby łaskawie nie zalali nas kolejną falą imigrantów. Eurokratom nie spodoba się nowa władza? Pani Ursula i jej świta będą mieli narzędzie szantażu wobec takiego państwa!
Nie wolno się na to godzić. Polska musi sama decydować, kto przekracza nasze granice i kto mieszka na naszej ziemi. Nie Bruksela, nie żadne pakty i „pule solidarnościowe”. Trzeba odsunąć rząd Tuska od władzy, budować zdroworozsądkową koalicję państw wewnątrz Unii Europejskiej (Węgry, Słowacja i Czechy już się do tego garną!) i wysadzić cały ten pakt migracyjny w kosmos!
RozwińZwiń komentarze (1)
Zaloguj się żeby móc dodawać komentarze
Przed chwilą Monika Olejnik kłamała w TVN, że mój dziadek służył w Wehrmachcie. To jest kłamstwo.
Mój dziadek służył w Wojsku Polskim, walczył w kampanii wrześniowej po polskiej stronie. Miał niemieckiego ojca, matkę Polkę i wybrał, że chce być Polakiem.
TVN – ciągłe kłamstwa, całą dobę!
Przed chwilą Monika Olejnik kłamała w TVN, że mój dziadek służył w Wehrmachcie. To jest kłamstwo.
— Sławomir Mentzen (@SlawomirMentzen) November 12, 2025
Mój dziadek służył w Wojsku Polskim, walczył w kampanii wrześniowej po polskiej stronie. Miał niemieckiego ojca, matkę Polkę i wybrał, że chce być Polakiem.
TVN – ciągłe kłamstwa,… pic.twitter.com/5mUhgaxQaq
Kampania wyborcza nabiera tempa tak dużego, że dorobiłem się właśnie własnego dziadka w Wehrmachcie. No, może nie dziadka, tylko brata dziadka, ale i ten przecież się przyda, żeby mnie nim okładać. Otóż dziennikarze dokopali się do informacji, że brat mojego dziadka w trakcie wojny był w Wehrmachcie, Selbstschutz i SA, a także znęcał się nad Polakami. Piszę wam o tym dlatego, żebyście dowiedzieli się tego ode mnie, a nie od pisowskich dziennikarzy ze szkoły Kurskiego. A teraz przechodzę do rzeczy.
Jak łatwo zauważyć, mam niemieckie nazwisko. Mój pradziadek Józef Mentzen był 100% Niemcem. Mieszkał przed I wojną światową w okolicach Tucholi. Zdążył spłodzić z żoną Polką dwóch synów – Jana i Józefa, po czym ruszył walczyć za Kajzera z Carem i zginął w trakcie I wojny światowej, nie ujrzawszy na oczy swojego młodszego syna, a mojego dziadka – Józefa. Moja prababcia po śmierci męża ponownie wyszła za mąż, tym razem za Polaka.
O relacjach pomiędzy braćmi nie wiem nic. Ich matka była Polką, ojczym Polakiem a żyjący do II wojny światowej dziadek Niemcem. Wychowywali się w odradzającej się po zaborach Polsce, na terenach poniemieckich, w dwunarodowej rodzinie, mieszkając w okolicy zamieszkanej zarówno przez Niemców jak i Polaków. To były skomplikowane i trudne czasy.
Kampania wyborcza nabiera tempa tak dużego, że dorobiłem się właśnie własnego dziadka w Wehrmachcie. No, może nie dziadka, tylko brata dziadka, ale i ten przecież się przyda, żeby mnie nim okładać. Otóż dziennikarze dokopali się do informacji, że brat mojego dziadka w trakcie…
— Sławomir Mentzen (@SlawomirMentzen) July 21, 2023
W styczniu 1939 roku Józef ożenił się z Dominiką Serwaczyńską – moją babcią. Gdy wybuchła wojna, wstąpił do Wojska Polskiego. Walczył nad Bzurą, dostał się do niewoli, z której wrócił po paru miesiącach. Nie wszyscy pewnie wiedzą, ale na Pomorzu trwała wtedy zorganizowana akcja mordowania Polaków przez Niemców. Zamordowany został wtedy, za fakt posiadania wyższego wykształcenia, brat mojej babci, będący zresztą długoletnim kolegą mojego dziadka. To zdaje się, ostatecznie przesądziło, że dziadek nie miał wątpliwości, że chce jednak być Polakiem. Odmówił zostania Niemcem, odmówił zgody na likwidację swojej polskiej żony, za co oboje zostali wysiedleni w okolice Lublina. Tam uciekł do lasu, wstąpił do AK, gdzie doszedł do egzekutywy – wykonywał wyroki śmierci na agentach, kolaborantach i im podobnych.
Po wejściu Sowietów był poszukiwany przez NKWD, na chwilę znalazł się w II Armii WP. Trafił do więzienia, z którego uciekł, został schwytany w Czechosłowacji. W międzyczasie urodziła mu się córka. Nie miał jednak okazji obserwować jej pierwszych lat życia, bo wyszedł z więzienia w ramach amnestii dopiero w okolicach 1955 roku, po 8 długich latach. W 1957 roku urodził się mój Ojciec. Dziadek zmarł w 1982 roku, 4 lata przed moim urodzeniem, więc nigdy go nie poznałem.
Los mojego dziadka dziennikarzy oczywiście nie interesuje. Znacznie ciekawszy jest przecież jego starszy brat – Jan.
Zawsze uchodził za cwaniaka, nie był lubiany przez resztę rodziny, mówiono na niego Hans. Prawdopodobnie nie bez powodu, bo po wybuchu wojny Jan poczuł się dla odmiany Niemcem. W 1941 roku został powołany do Wehrmachtu, trafił na front wschodni. Walczył wtedy z Rosjanami na Krymie, zanim to było modne. W 1944 roku trafił na front zachodni, do Alzacji. Jego jednostka wycofała się do Bawarii, gdzie trafił do niewoli amerykańskiej.
Pod koniec 1945 roku wrócił do Polski, gdzie po kilku miesiącach został oskarżony i skazany na 4 lata więzienia za udział w Selbstschutz i SA, a także za przemoc względem ludności polskiej, obelżywe słowa i donosy. Wyszedł z więzienia w 1949 roku i wyjechał do RFN, gdzie słuch po nim zaginął. I tak by już został zapomniany, gdyby nie kampania wyborcza w Polsce.
Nie bardzo miałem wpływ na to, co robił brat mojego dziadka, więc niezbyt się tu poczuwam do jakiejkolwiek winy. Mój dziadek był według mnie bohaterem, a jego brat kanalią. Jeśli mogę czuć dumę z powodu tego pierwszego, to może powinienem wstydzić się za tego drugiego, ale nie zamierzam. Nie czuję żadnego związku z człowiekiem, z którym łączy mnie wprawdzie dalekie pokrewieństwo, ale dzieli wszystko inne, o którego istnieniu niedawno się dowiedziałem.
RozwińZwiń komentarze (1)
Zaloguj się żeby móc dodawać komentarze
Po godzinie 22 debatujemy w Parlamencie o unijnych ramach dla podatku dochodowego od osób prawnych. Jak widać zainteresowanie średnie, a szkoda.
To bardzo szkodliwy pomysł – polityka podatkowa Unii Europejskiej nie powinna istnieć, a zwalczanie lepszych, bardziej konkurencyjnych systemów podatkowych premiuje kraje, w których podatki są wysokie i skomplikowane. Poza tym propozycja BEFIT to tak naprawdę wstęp do kolejnego zasobu własnego Unii Europejskiej, czyli tak naprawdę kolejnego podatku!
A poza tym jedyna zasada, z którą bym się zgodził to zakaz opodatkowania dochodu. Nie ma bardziej szkodliwego, antyrozwojowego i premiującego wielki kapitał podatku!
Po godzinie 22 debatujemy w Parlamencie o unijnych ramach dla podatku dochodowego od osób prawnych. Jak widać zainteresowanie średnie, a szkoda. To bardzo szkodliwy pomysł – polityka podatkowa Unii Europejskiej nie powinna istnieć, a zwalczanie lepszych, bardziej konkurencyjnych… pic.twitter.com/h1dOFOotxr
— Marcin Sypniewski (@MarSypniewski) November 12, 2025
Skomentuj
Zaloguj się żeby móc dodawać komentarze
Skomentuj