„To będzie kontrowersyjne co napiszę...” - Konfederacja

„To będzie kontrowersyjne co napiszę…”

Wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak na serwisie X.

To będzie kontrowersyjne co napiszę, ale to wszystko co wychodzi w Anglii jest w pewien sposób logicznym dopełnieniem paru tradycyjnych i nowych elementów angielskiej kultury.

Elementy tradycyjne:
– darwinizm społeczny
– utylitaryzm etyczny
– silny i poważnie respektowany podział klasowy (mimo pozorów egalitaryzmu i inkluzywności) i hierarchiczność społeczna
– surowość, wyniosłość i transakcyjność w relacjach interpersonalnych (maskowana powierzchowną uprzejmością i oswajana sarkazmem)
– akceptacja hipokryzji w instytucjach (usprawiedliwianej interesem publicznym)

Elementy (stosunkowo) nowe:
– niemal zupełna dechrystianizacja
– rewolucja seksualna posunięta do ostatecznych konsekwencji (zobojętnienie na wszelkie zboczenia i nawet częściowo pedofilskie kontakty seksualne, aborcja i antykoncepcja jako jedyne remedium)
– odwrócony rasizm (tradycyjny rasizm, właściwy Anglosasom, przybrał formę samonienawiści i anty-białego rasizmu, paradygmatu multikulti jako nowej wiodącej zasady politycznej)

Na szczęście w angielskiej kulturze jest też parę pozytywnych wątków i parę postaci, które da się lubić. Jest też na szczęście mniejszość ludzi, mająca zdrowe odruchy moralne. Niestety jest to mniejszość obecnie mało wpływowa.

Jako ciekawostkę dodam, że impulsem do bliższego krytycznego przyglądania się kulturze angielskiej była dla mnie sprawa Alfiego Evansa i pewien szczególny typ etycznego fanatyzmu podszytego utylitaryzmem, obecnego w ich instytucjach, który wtedy zauważyłem. Od tego czasu poza wieloma rozmowami i osobistymi obserwacjami przeczytałem także książkę o tradycyjnym wychowaniu angielskich elit („Jak wytresować lorda”), która sprawiła że włos nieco zjeżył mi się na głowie i uświadomiłem sobie, że ten system produkuje ludzi emocjonalnie okaleczonych w okresie dojrzewania.

Dodam jako ciekawostkę że Anglia jest pierwszym i jak na razie jedynym dla mnie krajem, gdzie zetknąłem się z traktowanym serio rasizmem – nie jako postawą, ale współcześnie niepublicznie wyznawaną koncepcją intelektualną. Z czego oczywiście nic obecnie nie wynika, poza rzeczywistym kompromitowaniem społecznym postaw antyimigranckich, czyli odruchów instynktu samozachowawczego tego narodu.

Podsumowując: nie jesteśmy tacy sami 🙂

 Wesprzyj Sławomira Mentzena 

Skomentuj