Ostatnio wrzuciłem sondaż PERS Election dla grupy wiekowej 18-29, w którym Konfederacja deklasowała rywali. Niektórzy pisali, że głosuje na nas gimbaza i dzieciaki nieznające życia. Jest to głupia ocena tych, którzy sami chcieliby mieć większe poparcie wśród młodych. Tym bardziej zaboli ich poparcie w kolejnym przedziale wiekowym.
Ostatnio wrzuciłem sondaż PERS Election dla grupy wiekowej 18-29, w którym Konfederacja deklasowała rywali. Niektórzy pisali, że głosuje na nas gimbaza i dzieciaki nieznające życia. Jest to głupia ocena tych, którzy sami chcieliby mieć większe poparcie wśród młodych. Tym bardziej… pic.twitter.com/bPkf4eQneG
— Tomasz Grabarczyk (@grabarczyktomek) October 24, 2025
W grupie 30-39 lat wygrywa… Konfederacja. Jak widać teza, że z nas się wyrasta, nie idzie w parze z rzeczywistością. W tej samej grupie najlepszy wynik w pierwszej turze wyborów prezydenckich otrzymał Sławomir Mentzen.
Konfederacja to partia przyszłości. Nie popierają nas tylko uczniowie i studenci, ale także ludzie, którzy zakładają rodziny, kupują mieszkania, biorą kredyty i zderzają się z aparatem państwowej administracji. Popierają nas ludzie, którzy chcą prawdziwych zmian, bo tak jak my uważają, że 20 lat Tuska i Kaczyńskiego to o 20 lat za długo.
Poparcie dla partii wśród wyborców 18-29 lat. @KONFEDERACJA_ deklasuje rywali! W młodych siła 💪🏻🇵🇱 pic.twitter.com/T7lufpmZgs
— Tomasz Grabarczyk (@grabarczyktomek) October 23, 2025
To prawdziwa perła polskiego przemysłu – miejsce o nieograniczonym potencjale, które nie tylko ożywia tradycję naszych najlepszych konstruktorów, ale i wyznacza nowe standardy innowacyjności na świecie.
Dzisiaj miałem wielką przyjemność odwiedzić Fabrykę Broni w Radomiu. To prawdziwa perła polskiego przemysłu – miejsce o nieograniczonym potencjale, które nie tylko ożywia tradycję naszych najlepszych konstruktorów, ale i wyznacza nowe standardy innowacyjności na świecie.
— Marcin Możdżonek (@MarcinMozdzonek) October 23, 2025
Tu… pic.twitter.com/4qZqDwgDb1
Tu rodzą się nowoczesne systemy broni, które łączą niezawodność z zaawansowaną technologią, gotowe na wyzwania XXI wieku. Musimy to miejsce rozwijać z pasją, inwestować w badania i talenty, bo FB to przyszłość naszej obronności, eksportu i dumy narodowej. To inwestycja w bezpieczeństwo i prestiż Polski!
RozwińZwiń komentarze (1)
Zaloguj się żeby móc dodawać komentarze
Misja Sławosza Uznańskiego-Wiśniewskiego miała być wydarzeniem historycznym. Polska, po raz pierwszy w swojej historii, wysłała w przestrzeń kosmiczną swojego astronautę w ramach międzynarodowej misji Axiom Mission 4. To był moment, w którym mieliśmy opowiedzieć światu o potencjale naszego kraju, o ambicjach, kompetencjach i inżynierskiej kulturze, która sięga dalej niż polityczne spory. Zamiast tego zobaczyliśmy coś dokładnie odwrotnego – spektakl chaosu, niekompetencji i lekceważenia narodowego potencjału.
Kosmiczny chaos. Jak państwo potrafi zmarnować własny sukces.
— Krzysztof Szymański (@KSzymanskiKonf) October 24, 2025
Misja Sławosza Uznańskiego-Wiśniewskiego miała być wydarzeniem historycznym. Polska, po raz pierwszy w swojej historii, wysłała w przestrzeń kosmiczną swojego astronautę w ramach międzynarodowej misji Axiom Mission 4.… pic.twitter.com/dK4s62fiEx
Zamiast sukcesu całego państwa, otrzymaliśmy historię o tym, jak niewydolne instytucje potrafią zaprzepaścić lata pracy i wysiłku środowisk naukowych. Polska Agencja Kosmiczna (POLSA), która miała być sercem naszego udziału w tej misji, stała się przykładem tego, jak w kilka miesięcy można doprowadzić do paraliżu organizacyjnego i utraty zaufania branży.
Z relacji sygnalistów wynika, że w kluczowym momencie, tuż przed startem misji, zwolniono osoby odpowiedzialne za komunikację, promocję i współpracę międzynarodową. W trakcie powrotnej trasy Sławosza Uznańskiego po Polsce, usunięto kierowniczkę całej misji, dr Aleksandrę Bukałę. Na jej miejsce powołano osobę bez doświadczenia w zarządzaniu projektami kosmicznymi. Decyzje te doprowadziły do dezorganizacji działań, braku spójnego przekazu i utraty wiarygodności. Zamiast wizerunku państwa, które z dumą prezentuje swój udział w międzynarodowej misji, świat zobaczył milczenie, opóźnienia i brak planu.
To jednak tylko wierzchołek góry lodowej. Według źródeł z branży, Polska Agencja Kosmiczna zrezygnowała z podpisania gotowego porozumienia z Japonią w sprawie współpracy technologicznej, co miało realnie kosztować polski sektor utratę możliwości i kontraktów. Polska nie wysłała również delegacji na spotkanie sygnatariuszy Artemis Accords – międzynarodowego porozumienia określającego zasady współpracy w eksploracji kosmosu. Na tym samym spotkaniu obecni byli wszyscy członkowie załogi misji Axiom Mission 4… poza Polakiem. Według sygnalistów, Polska Agencja Kosmiczna nawet nie wystosowała zaproszenia dla Sławosza Uznańskiego.
To nie są błędy wizerunkowe. To błędy strategiczne. Państwo, które nie potrafi wykorzystać sukcesu własnego astronauty, nie potrafi też zarządzać potencjałem technologicznym i naukowym. To nie jest tylko utrata kontraktów czy niewykorzystana szansa promocyjna. To utrata wiarygodności dla partnerów z ESA, dla firm z sektora, dla studentów i naukowców, którzy widzą, że państwo nie stoi za nimi, lecz potrafi zniszczyć ich wysiłek decyzją administracyjną.
Paraliż decyzyjny i brak samodzielności obecnych władz POLSA doprowadziły do sytuacji, w której każda decyzja musi być konsultowana z resortem. Biurokracja zastąpiła odpowiedzialność, a strach przed błędem odwagę działania. W ten sposób instytucja, która miała być centrum nowoczesności, stała się uosobieniem niemocy.
Jeśli to wszystko się potwierdzi, będziemy mieli do czynienia z klasycznym przykładem, jak państwo bez struktury funkcjonalnej traci zdolność realizowania własnych zadań. Misja IGNIS miała promować Polskę w kosmosie, a tymczasem sprowadziła nas na ziemię w najbardziej bolesny sposób.
Dzisiaj Polska potrzebuje odbudowy zdolności instytucjonalnych, od agencji kosmicznej po każdą inną instytucję, która ma działać w imieniu państwa. Kompetencja, odpowiedzialność i suwerenność decyzyjna to fundamenty państwa, które potrafi się rozwijać. Bez tego każdy sukces, nawet ten dosłownie kosmiczny, może zostać zmarnowany przez kilka nieprzemyślanych decyzji i jedną źle obsadzoną funkcję.
Kosmos to nie tylko przyszłość technologii, ale i test sprawności państwa. Polska nie może go oblać.
RozwińZwiń komentarze (1)
Zaloguj się żeby móc dodawać komentarze
W najbliższych dniach partia Donalda Tuska ma zmienić nazwę i szyld, a przyłączyć się do niej mają Nowoczesna oraz Inicjatywa Polska. Wszystko dla utrzymania władzy, bo sondaże nie pozostawiają złudzeń
PSL i partia Szymona Hołowni mogą zniknąć z Sejmu, a ich procenty pójdą na zmarnowanie.
Likwidacja PO i powstanie gigantycznej „uśmiechniętej” koalicji jest już na horyzoncie 😬
— Bartłomiej Pejo (@bartlomiejpejo) October 24, 2025
W najbliższych dniach partia Donalda Tuska ma zmienić nazwę i szyld, a przyłączyć się do niej mają Nowoczesna oraz Inicjatywa Polska 🤝 Wszystko dla utrzymania władzy, bo sondaże nie… pic.twitter.com/VZMTAiVfTO
Czekają nas dwa lata walki o przetrwanie w obozie rządzącym. Czy to oznacza jeszcze większy chaos i rozdawanie posad w spółkach na niespotykaną skalę?
Ostateczny upadek duopolu republiki okrągłego stołu może okazać się ostatnią deską ratunku dla coraz bardziej zadłużonej Polski. Rujnowanej przez unijne patologie.
Polskiej polityce potrzebna jest nowa jakość i ideowy spór, oderwany od plemiennych wojen trwających od lat. Tą alternatywą jest Konfederacja.
Skomentuj
Zaloguj się żeby móc dodawać komentarze
Cały program u redaktor Agnieszki Gozdyry poświęcony dwukadencyjności. Jestem jej przeciwny zarówno w samorządzie, jak i parlamencie.
Ludzie mają prawo wybierać latami dobrego włodarza swojego miasta. Jeśli mają go dosyć, to niech wybiorą kogoś innego. Dokładnie na tym polega demokracja. Poza tym zmiana jednej osoby poprzez skrócenie mu możliwości kandydowania tylko do dwóch wyborów, nie rozbije układu. On po prostu wcześniej namaści swojego następcę.
Cały program u redaktor @AGozdyra poświęcony dwukadencyjności. Jestem jej przeciwny zarówno w samorządzie, jak i parlamencie.
— Tomasz Grabarczyk (@grabarczyktomek) October 22, 2025
Ludzie mają prawo wybierać latami dobrego włodarza swojego miasta. Jeśli mają go dosyć, to niech wybiorą kogoś innego. Dokładnie na tym polega…
W polskiej polityce zachodzi zmiana pokoleniowa. Wolno, bo wolno, ale zachodzi. Wybory parlamentarne i do PE pokazały, że ludzie głosują coraz częściej na nazwiska i twarze, nie na jedynkę. I to jest dobra informacja, dlatego myślę, że ta rotacja w parlamencie w przyszłości będzie większa. Nie potrzeba do tego ustawa na siłę, która odbierze dobrym posłom możliwość dalszej pracy w Sejmie.
A poza tym ten pomysł nie spowoduje szybkiej emerytury dla Tuska i Kaczyńskiego. Będą mogli jeszcze 8 lat być posłami. To za długo. Lepiej się ich pozbyć teraz 🙂
Skomentuj
Zaloguj się żeby móc dodawać komentarze
Unijna dyrektywa dotycząca efektywności energetycznej budynków zakłada całkowite odejście od ogrzewania domów paliwami kopalnymi do roku 2040. W praktyce oznacza to konieczność wycofania pieców gazowych i węglowych z milionów polskich domów!
Już od 2028 roku nowe budynki użyteczności publicznej nie będą mogły korzystać z takich źródeł ciepła, a od 2030 roku zakaz obejmie również wszystkie nowo powstające budynki mieszkalne.
Polskę czeka wdrożenie powyższych przepisów, ponieważ rząd Donalda Tuska nie wyraził sprzeciwu wobec tej dyrektywy. Podczas głosowania w Radzie UE nasz kraj – podobnie jak Czechy, Słowacja, Szwecja i Chorwacja – jedynie wstrzymał się od głosu.
Dodatkowo, już od 2027 roku może zacząć obowiązywać system ETS2, który w praktyce stanie się nowym podatkiem od emisji CO₂, wpływającym na wzrost cen gazu, węgla, oleju opałowego oraz paliw samochodowych.
Dla polskich obywateli lawina nowych regulacji oznaczać będzie drastyczny skok kosztów ogrzewania oraz ogromne wydatki na modernizację domów – wymianę źródeł ciepła, docieplanie budynków i instalację rozwiązań bezemisyjnych, takich jak pompy ciepła.
Absurdalne wydaje się tłumaczenie Komisji Europejskiej, że nowe regulacje mają „zmniejszyć ubóstwo energetyczne w Unii”. Brak sprzeciwu ze strony rządu Tuska wobec tej kontrowersyjnej decyzji nie jest zaskoczeniem – obecna administracja, podobnie jak brukselscy urzędnicy, popiera większość idei forsowanych przez zwolenników radykalnej polityki klimatycznej, których finansowe skutki poniosą zwykli obywatele – w rachunkach za ogrzewanie i transport.
Skomentuj
Zaloguj się żeby móc dodawać komentarze
Odbyliśmy szereg spotkań w Lęborku.
👉 Rozpoczęliśmy od rozmowy ze Starostą Lęborskim Tomaszem Litwinem oraz radnymi Lęborka ze wszystkich ugrupowań.
W związku z faktem, że jestem członkiem Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych, kontynuuję poselską kontrolę pomorskich samorządów w zakresie wdrażania ustawy o ochronie ludności i obronie cywilnej – stąd był to główny temat rozmów.
Bezpieczeństwo Polaków jest dla mnie najważniejszą sprawą, a dotychczasowe wnioski z kontroli nie pozwalają mi wierzyć, że obecny rząd jest w stanie prawidłowo się nim zająć.
👉 W międzyczasie odbyła się konferencja prasowa, a po niej spotkanie z działaczami i sympatykami Konfederacji z Lęborka.
👉 Na zakończenie dnia mieliśmy okazję odwiedzić „Galerię na Wyspie” – miejsce wyjątkowe, w którym znajdują się największe prywatne zbiory marynistyczne w Polsce, a także kilka obrazów, które wkrótce zostaną zaprezentowane w ramach wydarzenia „100 obrazów na stulecie Gdyni”.
Dziękuję za możliwość zobaczenia tej niezwykłej wystawy!
📍Dziś odbyliśmy szereg spotkań w Lęborku.
— Krzysztof Szymański (@KSzymanskiKonf) October 23, 2025
👉Rozpoczęliśmy od rozmowy ze Starostą Lęborskim Tomaszem Litwinem oraz radnymi Lęborka ze wszystkich ugrupowań.
W związku z faktem, że jestem członkiem Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych, kontynuuję poselską kontrolę… pic.twitter.com/hNXCAbDWHC
Skomentuj
Zaloguj się żeby móc dodawać komentarze
PiS rozpoczyna dziś swoją konwencję programową w Katowicach. Na pewno usłyszymy o potrzebie odrzucenia Zielonego Ładu i ratowaniu polskiej energetyki opartej na węglu. Przypomnijmy w takim razie, co Kaczyński z Morawieckim zrobili z polskim górnictwem. Pod ich rządami postawiono w stan likwidacji 14 zakładów górniczych!
PiS rozpoczyna dziś swoją konwencję programową w Katowicach. Na pewno usłyszymy o potrzebie odrzucenia Zielonego Ładu i ratowaniu polskiej energetyki opartej na węglu. Przypomnijmy w takim razie, co Kaczyński z Morawieckim zrobili z polskim górnictwem. Pod ich rządami postawiono… pic.twitter.com/l18hfBtkqD
— Tomasz Grabarczyk (@grabarczyktomek) October 24, 2025
To właśnie politycy PiS popierali Zielony Ład. Kaczyński mówił, że jego odrzucenie ustawiłoby nas a marginesie i trzeba go przyjąć za wszelką cenę. Komisarz UE ds. rolnictwa z PIS, Janusz Wojciechowski, był twarzą Zielonego Ładu, promował go nawet w spotach. Cała szaleńcza ideologia klimatyczna miała sojusznika w poprzedniej władzy. Efekty tego widzimy i żadne udawanie, że PiS bronił polskiego górnictwa tego nie zmieni. Dość tej hipokryzji!
RozwińZwiń komentarze (1)
Zaloguj się żeby móc dodawać komentarze
Przemysław Czarnek został przez Jarosława Kaczyńskiego wymyślony na premiera potencjalnego rządu PiS po to, aby przyciągnąć głosy prawicowych wyborców.
W razie wygranej PiS być może na jakiś czas będzie premierem, ale potem zostanie wymieniony jak Beata Szydło na Morawieckiego albo jego klona np. Waldemara Budę, który w imieniu Polski będzie akceptować dyktat Brukseli.
Przemysław Czarnek został przez Jarosława Kaczyńskiego wymyślony na premiera potencjalnego rządu PiS po to, aby przyciągnąć głosy prawicowych wyborców.
— Marek Tucholski 🇵🇱 (@tucholski_marek) October 24, 2025
W razie wygranej PiS być może na jakiś czas będzie premierem, ale potem zostanie wymieniony jak Beata Szydło na Morawieckiego… pic.twitter.com/x3vPL0XVdX
RozwińZwiń komentarze (1)
Zaloguj się żeby móc dodawać komentarze
Przestańcie dręczyć ludzi Zielonym Ładem! Żyjecie pseudoekologiczną ideologią, dajcie nam święty spokój! – w Parlamencie Europejskim stanęłam w obronie zwykłych ludzi przed biedą, jaką niesie nam zielona agenda
Jesteście odklejeni od rzeczywistości i siedzicie w kieszeni zagranicznych lobbystów oraz korporacji, które chcą zarobić, a z Europy uczynić skansen. Zabicie naszego przemysłu i rolnictwa to jedyne, co osiągniecie. Chiny, Indie, Rosja czy Stany Zjednoczone mają gdzieś wasze międzynarodowe zobowiązania klimatyczne.
Wielokrotnie składałam wnioski o wycofanie najbardziej absurdalnych propozycji, jak ETS czy dyrektywa budynkowa. Odrzucaliście je bez żadnej dyskusji, łamiąc regulamin Parlamentu Europejskiego.
Uderzacie w biednych i średniozamożnych ludzi, żeby spełnić swoje mokre, klimatyczne sny. Wstyd!
RozwińZwiń komentarze (1)
Zaloguj się żeby móc dodawać komentarze
Wczoraj Komisja Europejska skierowała do Parlamentu Europejskiego propozycję zmian w rozporządzeniu o wylesianiu EUDR. Z jednej strony UE łagodzi prawo o wylesianiu, ale utrzymuje start w grudniu 2025 r. Komisja proponuje uproszczenie obowiązków sprawozdawczych, okresy przejściowe, dodatkowo małe przedsiębiorstwa z tzw. „krajów niskiego ryzyka” (USA, Kanada, Chiny, Australia, Indie) będą musiały składać jedynie jednorazowe oświadczenie rejestracyjne, zamiast pełnych raportów due diligence. UE nie zdecydowała się na kolejne odroczenie obowiązywania nowych przepisów.
Proponowany termin wejścia w życie przepisów dla dużych i średnich firm pozostaje bez zmian (30.12.2025r.) z półroczną karencją. Dla mikro i małych przedsiębiorców termin ma zostać przesunięty na 30.12.2026r.
Wczoraj Komisja Europejska skierowała do Parlamentu Europejskiego propozycję zmian w rozporządzeniu o wylesianiu #EUDR. Z jednej strony UE łagodzi prawo o wylesianiu, ale utrzymuje start w grudniu 2025 r. Komisja proponuje uproszczenie obowiązków sprawozdawczych, okresy… pic.twitter.com/27iIV6NnyM
— Anna Bryłka (@annabrylka) October 22, 2025
Rozporządzenie w sprawie wylesiania EUDR to kolejny akt biurokracji i demolowania życia gospodarczego wprowadzany pod płaszczykiem ekologii. Rozporządzenie wprowadza obowiązek szczegółowej kontroli pochodzenia surowców oraz sprowadzonych wyrobów gotowych. #EUDR przyjęte w 2023 r., zakazuje wprowadzania na rynek UE towarów – takich jak soja, kawa, kakao, drewno, kauczuk czy olej palmowy – jeśli pochodzą z terenów wylesionych po 31 grudnia 2020 r. Produkty te bez certyfikatu „deforestation free” nie będą mogły trafić na rynek UE.
Propozycja Komisji Europejskiej musi zostać przyjęta przez Parlament Europejski i Radę Unii Europejskiej.
RozwińZwiń komentarze (13)
Zaloguj się żeby móc dodawać komentarze
Złe wieści z Parlamentu Europejskiego! Przegłosowano rezolucję, która otwiera drogę do likwidacji prawa weta dla Polski w kluczowych decyzjach Unii Europejskiej!
👉 Absolutnym skandalem jest, że poparli to europosłowie z Lewicy i Polski2050 (Robert Biedroń, Joanna Scheuring-Wielgus i Michał Kobosko), którzy wprost zagłosowali przeciwko Polsce. Wstyd i hańba!
Pod płaszczykiem reform instytucjonalnych i przygotowań do rozszerzenia UE eurokraci znowu próbują zrobić to, czego nie udało się wcześniej – zabrać resztki suwerenności narodowej i stworzyć z UE superpaństwo zarządzane z Brukseli.
Sami zobaczcie, co ta rezolucja zakłada:
❌ Likwidację zasady jednomyślności w Radzie – czyli pozbawienie Polski prawa weta w najważniejszych sprawach.
❌ Wzmocnienie kompetencji Komisji Europejskiej kosztem państw narodowych i uczynienie z Trybunału Sprawiedliwości UE politycznego arbitra w przypadku tak zwanych „naruszeń”.
❌ Zwiększenie budżetu UE odchodząc od nieformalnej zasady 1% PKB i uzależnienie wypłat środków od „oceny praworządności”, czyli od politycznych nacisków Brukseli.
❌ Wprowadzenie zmian traktatowych, które mają scentralizować UE i trwale ograniczyć suwerenność państw członkowskich.
❌ Wezwanie do podjęcia działań w następstwie haniebnej rezolucji PE z 22 listopada 2023 r. dotyczącej uruchomienia procedury reformy traktatów w szczególności procesu decyzyjnego w UE i przekazanie szeregu kluczowych kompetencji Komisji Europejskiej czyniąc z niej instytucję o nazwie, jak rodem z czasów głębokiej komuny „Europejski Organ Wykonawczy”.
To wszystko pod pretekstem przygotowania do przyjęcia nowych krajów, ale prawdziwy cel jest jasny – stworzenie scentralizowanego, zbiurokratyzowanego superpaństwa, gdzie decyzje zapadają ponad głowami narodów.
Dlatego będę bronić zasady jednomyślności do końca – to ostatni bezpiecznik naszej niezależności i gwarancja, że Polska nie zostanie zmuszona do decyzji sprzecznych z jej interesem narodowym.
Proszę o rozpowszechnianie, to bardzo ważna sprawa! Nie pozwolę, by przyszłość Europy została zapisana w gabinetach unijnych urzędników. Polska nie może być kolonią Brukseli, Berlina czy Paryża – ma być wolnym, dumnym i suwerennym państwem!
RozwińZwiń komentarze (8)
Zaloguj się żeby móc dodawać komentarze
➡️ Latem 2025 r. Niemcy wystawiły na aukcji dwa obszary pod farmy wiatrowe na Morzu Północnym – nie zgłosił się nikt. To ostry kontrast wobec roku 2023, gdy BP i TotalEnergies zapłaciły łącznie 12,6 mld euro za prawa do budowy farm wiatrowych w niemieckich wodach.
➡️ Od 2023 roku anulowano na świecie projekty i umowy zakupu energii o łącznej mocy 24,1 GW.
➡️ Poza Chinami do 2030 roku powstanie tylko 100 GW mocy offshore, przy globalnym celu 240 GW.
➡️ Międzynarodowa Agencja Energii obniżyła prognozę wzrostu z 212 do 140 GW do 2030 roku.
➡️ Ørsted, który jest największym deweloperem offshore na świecie 25% załogi (ok. 2000 osób).
➡️ BlueFloat Energy z Hiszpanii całkowicie wycofała się z rynku (miała produkować pływające farmy wiatrowe).
➡️ Corio Generation z Wielka Brytanii również zredukowało zatrudnienie.
➡️ Inwestorzy bojkotują aukcje w Holandii, Danii i Indiach.
➡️ W USA administracja Trumpa zamroziła projekty Empire Wind (Equinor) i Revolution Wind (Ørsted). W USA Trump określił wiatr jako „najgorszą formę energii” i w zasadzie wstrzymał tego typu inwestycje.
➡️ W Wielkiej Brytanii rząd musiał podnieść limity cen w kontraktach CfD, aby uniknąć powtórki z nieudanych przetargów w 2023 roku. Jakby tego było mało, Partia Reform UK zapowiada, że te kont
Można już chyba powoli mówić o globalnym załamaniu sektora wiatraków na morzu.
— Marek Tucholski 🇵🇱 (@tucholski_marek) October 22, 2025
➡️Latem 2025 r. Niemcy wystawiły na aukcji dwa obszary pod farmy wiatrowe na Morzu Północnym – nie zgłosił się nikt. To ostry kontrast wobec roku 2023, gdy BP i TotalEnergies zapłaciły łącznie 12,6… pic.twitter.com/5BBhi27ep1
RozwińZwiń komentarze (1)
Zaloguj się żeby móc dodawać komentarze
Jak obiecałem – tak zrobiłem. Potwierdzam, że w związku z tym, iż:
⚫ Polska ma najwyższą liczbę obowiązkowych szczepień dzieci w całej Unii Europejskiej,
⚫ Polska należy do państw o najszerszym katalogu obowiązkowych szczepień na świecie,
⚫ od stycznia 2027 r. Ministerstwo Zdrowia zaplanowało kolejne rozszerzenie programu szczepień obowiazkowych o zakażenia HPV,
⚫ prezydent Karol Nawrocki w trakcie kampanii wyborczej popierał postulat dobrowolności szczepień,
⚫ liczba obowiązkowych szczepień dzieci w Polsce stanowi anomalię w skali świata,
⚫ sejmowa Komisja Zdrowia nie prowadzi żadnej otwartej debaty na temat programu szczepień obowiązkowych,
⚫ do mojego biura poselskiego w ostatnich dwóch latach napływały liczne zgłoszenia rodziców w tej sprawie,
⚫ system zgłaszania NOP-ów w Polsce pozostaje niefunkcjonalny,
⚫ Polska nie prowadzi przejrzystej polityki szczepień obowiązkowych dzieci,
⚫ kluczowe stanowiska w obszarze zdrowia obsadzane są przez osoby powiązane – również finansowo – z koncernami farmaceutycznymi,
⚫ cała polityka szczepień w Polsce wydaje się nastawiona na maksymalizację zysków Big Pharmy, co jest patologią
❌ Jak obiecałem – tak zrobiłem.
— Grzegorz Płaczek (@placzekgrzegorz) October 22, 2025
Potwierdzam, że w związku z tym, iż:
⚫ Polska ma najwyższą liczbę obowiązkowych szczepień dzieci w całej Unii Europejskiej,
⚫ Polska należy do państw o najszerszym katalogu obowiązkowych szczepień na świecie,
⚫ od stycznia 2027 r. Ministerstwo… pic.twitter.com/F8oUZ0qvG8
…wysłałem pismo do Prezydenta RP z prośbą o osobiste zainteresowanie się programem obowiązkowych szczepień dzieci w Polsce. Mając na uwadze znaczenie szczepień dla polityki zdrowotnej państwa, konieczny jest gruntowny przegląd obecnej sytuacji, która w Polsce w sposób oczywisty odbiega od standardów światowych.
Czy polskie dzieci rzeczywiście różnią się od dzieci z innych państw Europy? Czy może w ostatnich dekadach politycy pozwolili narzucić sobie agresywną politykę szczepieniową Big Pharmy?
Czas poważnie i merytorycznie przyjrzeć się kalendarzowi szczepień obowiązkowych – bo sprawa dotyczy naszych dzieci, a w dalszej kolejności również naszych pieniędzy.
RozwińZwiń komentarze (1)
Zaloguj się żeby móc dodawać komentarze
To dokładnie tutaj, w tym miejscu, 62 lata temu swą ostatnią walkę stoczył ostatni żołnierz wyklęty Józef „Laluś” Franczak.
To dokładnie tutaj, w tym miejscu, 62 lata temu swą ostatnią walkę stoczył ostatni żołnierz wyklęty Józef „Laluś” Franczak.
— Bartłomiej Pejo (@bartlomiejpejo) October 21, 2025
Ukrywał się 18 lat, wymykając się kolejnym obławom komunistycznej bezpieki.
W Majdanie Kozic Górnych, kilka kilometrów od Piask, 21 października 1963 roku,… pic.twitter.com/uzrNJbxr4X
Ukrywał się 18 lat, wymykając się kolejnym obławom komunistycznej bezpieki. W Majdanie Kozic Górnych, kilka kilometrów od Piask, 21 października 1963 roku, gdy na polach trwały prace, ciszę rozdarły strzały. Ta scena na zawsze zapisała się w pamięci mieszkańców.
Przez dziesięciolecia nie było tu nawet krzyża. Pojawił się dopiero kilka lat temu, także z moim udziałem, gdy byłem wicestarostą powiatu świdnickiego.
Laluś zginął w walce z systemem, który takich jak on chciał złamać lub zlikwidować, mimo rzekomych odwilży. Nienawiść komunistów potwierdziło późniejsze zbezczeszczenie jego ciała, pozbawiono go głowy.
Dziś Franczak powinien być dla nas symbolem niezłomności, ale także tragizmu tamtych czasów. Broniąc pamięci o wyklętych, róbmy wszystko, by tamte czasy nigdy nie wróciły.
Cześć i chwała Bohaterom!
Skomentuj
Zaloguj się żeby móc dodawać komentarze
Sikorski odgraża się, że nie może zagwarantować, że polski sąd nie nakaże przechwycenia samolotu z Putinem nad terytorium Polski, ponieważ Putin jest ścigany przez Międzynarodowy Trybunał Karny.
Mam z tym dwa problemy:
1. Przechwytywanie samolotu z prezydentem mocarstwa atomowego lecącego na rozmowy pokojowe z prezydentem innego mocarstwa atomowego wydaje się być dosyć ryzykowne i może mieć zupełnie nieprzewidywalne konsekwencje.
2. Ten sam MTK wydał taki sam nakaz ścigania Binjamina Netanjahu. Mimo to, polski rząd gwarantował mu bezpieczeństwo podczas rocznicy wyzwolenia Auschwitz.
Dlaczego Polska w jednej sprawie zupełnie olewa MTK, a w innej chce się MTK słuchać, nawet ryzykując odwet ze strony Rosji?
Sikorski odgraża się, że nie może zagwarantować, że polski sąd na nie nakaże przechwycenia samolotu z Putinem nad terytorium Polski, ponieważ Putin jest ścigany przez Międzynarodowy Trybunał Karny.
— Sławomir Mentzen (@SlawomirMentzen) October 21, 2025
Mam z tym dwa problemy:
1. Przechwytywanie samolotu z prezydentem mocarstwa…
RozwińZwiń komentarze (27)
Zaloguj się żeby móc dodawać komentarze
Pomysł powołania Szymona Hołowni na ambasadora w Stanach Zjednoczonych to chyba najgłupsza wiadomość jaka ostatnio pojawiła się w przestrzeni publicznej.
Po pierwsze Hołownia chciał iść do ONZ. Skoro teraz pojawił się temat ambasadora, to może oznaczać, że wymarzonej fuchy nie dostanie. I teraz co, z braku laku ma byc ambasadorem? Jak już musi, to z łaski swojej zostanie? Żenujące.
Pomysł powołania Szymona Hołowni na ambasadora w Stanach Zjednoczonych to chyba najgłupsza wiadomość jaka ostatnio pojawiła się w przestrzeni publicznej.
— Tomasz Grabarczyk (@grabarczyktomek) October 20, 2025
Po pierwsze Hołownia chciał iść do ONZ. Skoro teraz pojawił się temat ambasadora, to może oznaczać, że wymarzonej fuchy nie… pic.twitter.com/XWz02xh6sL
Po drugie ten człowiek nie ma żadnego doświadczenia w dyplomacji. Obcowanie z Małgosią Foremniak w Mam Talent do dyplomacji się nie zalicza. Jego jedyne doświadczenie polityczne to Marszałek Sejmu, który nie prowadzi polityki zagranicznej. Nie wyobrażam sobie, żeby ambasadorem Polski w najpotężniejszym państwie świata i u naszego kluczowego sojusznika, był człowiek bez żadnego doświadczenia. To jest niepoważne.
Jestem w stanie przyjąc argument, że Hołownia będzie lepszy od Klicha. Tylko, że od człowieka, który nazywał obecnego prezydenta USA “niezrównoważonym” każdy będzie lepszy. To jeszcze nie znaczy, że mamy chama zamieniać na klauna.
Szymon Hołownia jak inni przed nim okazał się produktem jednego sezonu. Tylko w przeciwieństwie do Petru czy Palikota, on bardzo szybko okazał się żałosny. Kapitan, który pierwszy ucieka z okrętu. Człowiek, który stracił szacunek własnych koalicjantów. Wyciąga rękę po stołek potrzebny do dalszego lansu. A może by tak pozbyć się go raz na zawsze z życia publicznego?
RozwińZwiń komentarze (18)
Zaloguj się żeby móc dodawać komentarze
Poważnie tak to w Polsce ma wyglądać? Nie jestem przeciwnikiem szczepień, jednak fakt, że Polska ma NAJSZERSZY katalog obowiązkowych szczepień dzieci w całej Unii Europejskiej, z pewnością daje do myślenia. Dlaczego tak jest??? Czy polskie dzieci są jakieś nadzwyczajne??? Na te pytania odpowiedzi zna chyba jedynie Big Pharma i ci politycy, którzy z tchórzostwa lub interesu do tego doprowadzili.
Właśnie w Polsce zmarł półroczny chłopczyk po szczepieniu. Będzie trochę medialnego szumu, a potem – jak zawsze – nikt nie poniesie odpowiedzialności. A jeśli któryś rodzic odważy się choćby na chwilę zawahać w swojej decyzji dot. szczepienia własnego dziecka – GIS z dr. Grzesiowskim na czele natychmiast “dojedzie” go grzywną. System doskonały! Dla kogo? Wiadomo.
Koniec z tym! Jeszcze w tym tygodniu skieruję pismo do Prezydenta RP z apelem o przegląd kalendarza obowiązkowych szczepień w Polsce. Bo dziś staliśmy się dojną krową dla koncernów farmaceutycznych i nikt już w tym kraju nad tym nie panuje.
❌ Poważnie tak to w Polsce ma wyglądać? Nie jestem przeciwnikiem szczepień, jednak fakt, że Polska ma NAJSZERSZY katalog obowiązkowych szczepień dzieci w całej Unii Europejskiej, z pewnością daje do myślenia. Dlaczego tak jest??? Czy polskie dzieci są jakieś nadzwyczajne??? Na… pic.twitter.com/GfMnZ0J8Od
— Grzegorz Płaczek (@placzekgrzegorz) October 20, 2025
RozwińZwiń komentarze (1)
Zaloguj się żeby móc dodawać komentarze
Przykładem takiego działania jest otwarcie polskiego rynku na zalew towarów rolnych z Ukrainy. W Sejmie RP odbyła się konferencja prasowa z udziałem lidera Konfederacji, wicemarszałka Sejmu RP Krzysztofa Bosaka i posła do Parlamentu Europejskiego Tomasza Buczka.
Politycy Konfederacji wskazali, że znowelizowane umowy wieloletnie z Ukrainą drastycznie zwiększają kwoty importowe dla wielu produktów, jednocześnie dopuszczając na rynek towary ukraińskie niespełniające unijnych norm jakościowych i zawierające zakazane pestycydy.
Krzysztof Bosak poinformował, że stało się to, przed czym Konfederacja ostrzegała od lat: politycy rządzący Polską zdradzili interes polskich rolników, akceptując politykę Unii Europejskiej dążącej do otwarcia rynku na zalew towarami rolnymi z Ukrainy na podstawie znowelizowanych umów wieloletnich. Wicemarszałek Sejmu wskazał skalę wzrostu kwot kontyngentów na przykładzie cukru (wzrost pięciokrotny, z 20 tys. ton do 10 tys. ton) i miodu (wzrost prawie sześciokrotny, z 6 tys. ton do 35 tys. ton). Bosak podkreślił, że jakość produkcji na Ukrainie odbiega od jakości wymaganej od producentów europejskich, w tym polskich, a ujednolicenie norm ma nastąpić dopiero w 2028 roku.
Krzysztof Bosak zwrócił uwagę, że za poparcie tych rozwiązań przez rząd polski odpowiada minister finansów Andrzej Domański. Lider Konfederacji zaznaczył, że zarówno obecny rząd, jak i poprzedni rząd PiS, poparły otworzenie rynku unijnego na produkty z Ukrainy. „To jest zdrada interesów polskiego rolnika” – podsumował Bosak.
Poseł do Parlamentu Europejskiego Tomasz Buczek skupił się na kwestii bezpieczeństwa żywnościowego. Podkreślił konieczność dbania o to, aby łańcuchy dostaw były jak najkrótsze i by to polscy rolnicy dostarczali produkty do polskich sklepów i sieci handlowych. Zaznaczył, że obecna umowa, a także umowa z krajami Mercosur, uderzają w polskie bezpieczeństwo żywnościowe.
Buczek wskazał, że towary rolne produkowane na Ukrainie lub w krajach Mercosuru często nie spełniają norm unijnych, do których zobowiązani są polscy rolnicy, co winduje koszty produkcji dla krajowych producentów.
Tomasz Buczek przypomniał o protestach polskich rolników oraz podkreślił, że rolnicy muszą mierzyć się obecnie z drastycznie niskimi cenami. Wytknął również hipokryzję PSL.
Konfederacja domaga się zablokowania wjazdu do Polski produktów przekraczających kwoty według przepisów umowy handlowej sprzed wojny, aby ochronić polskie rolnictwo i zapewnić bezpieczeństwo żywnościowe Polakom.
RozwińZwiń komentarze (4)
Zaloguj się żeby móc dodawać komentarze
Rząd Tuska otworzył rynek pracy szerzej dla cudzoziemców niż PiS. Dane Ministerstwa Spraw Zagranicznych nie pozostawiają złudzeń. W pierwszej połowie 2025 roku Polska przyznała 56,9 tys. wiz pracowniczych imigrantom (nie licząc obywateli Ukrainy). W tym samym okresie 2023 roku, za rządów PiS, takich wiz było 30 tys. Oznacza to niemal podwojenie napływu cudzoziemców, zwłaszcza z Azji i Kaukazu. W 2024 roku padł rekord – 68 tys. wiz. Największe wzrosty odnotowano w Indiach, Turcji, Kazachstanie i Gruzji.
Tusk sprowadza olbrzymie ilości imigrantów do Polski! Większe, niż PiS!
— Paweł Usiądek (@PUsiadek) October 20, 2025
Rząd Tuska otworzył rynek pracy szerzej dla cudzoziemców niż PiS. Dane Ministerstwa Spraw Zagranicznych nie pozostawiają złudzeń. W pierwszej połowie 2025 roku Polska przyznała 56,9 tys. wiz pracowniczych… pic.twitter.com/HuNYYhUeYp
Za rządów Donalda Tuska odsetek wiz przyznawanych osobom spoza dwóch głównych kierunków migracji – Ukrainy i Białorusi – wzrósł z 19 do 33 proc. Zapowiedzi uszczelniania systemu, o których mówił wiceminister Duszczyk, w praktyce były słowami rzuconymi na wiatr.
Najlepszym wskaźnikiem rzeczywiście ukazującym liczbę imigrantów zarobkowych są dane z ZUS. Liczba cudzoziemców ubezpieczonych w ZUS osiągnęła rekordowy poziom 1,24 mln, z czego 2/3 to obywatele Ukrainy. Polska Tuska stała się krajem, który chętniej niż kiedykolwiek dopuszcza obcych pracowników do swojego rynku pracy, mimo że w debacie publicznej rząd próbuje odwrócić odpowiedzialność i zrzucać winę za migracyjną falę na poprzedników.
Fakty są jednak zgoła inne. Tak, jak PiS otworzył drzwi na masową imigrację, tak Donald Tusk nie tylko te drzwi dalej trzyma, ale jeszcze otworzył jeszcze okna. Warto wskazać, że wiz pracowniczych wydanych w I połowie 2024 roku koreluje z medialną falą przestępstw, których sprawcami byli imigranci. W naszym kraju zachodzą te same procesy, co w Zachodniej Europie, tylko na wyższym biegu. Konfederacja nie przerzuca się bezmyślnie frazesami, my chcemy zmian systemowych i prawnych, które ograniczą masową imigrację do Polski!
RozwińZwiń komentarze (15)
Zaloguj się żeby móc dodawać komentarze
Skomentuj