Mamy ogromną diasporę, której nasze państwo nie potrafi wykorzystać - Konfederacja

Mamy ogromną diasporę, której nasze państwo nie potrafi wykorzystać

Rafał Mekler, lubelski lider Konfederacji

Posiadając ponad 10 mln naszych rodaków w USA, moglibyśmy realnie wpływać na decyzje największej gospodarki świata i głównego gracza NATO.

Wymagałoby to oczywiście rzeczywistej ciężkiej pracy, aby zachować tożsamość tych ludzi, aktualizować stale ich polskość, posiadać trwałe relacje. Na to nikt w rządach dotychczas nie miał nigdy pomysłu, albo nikt nie widział potencjału jaki to daje.

Grają tym inne państwa jak choćby Izrael (oficjalnie 6-7 mln Żydów w USA, którzy oddziałują na decyzje polityczne rządzących w Stanach) czy inny przykład Ukraińcy w Kanadzie których jest nieco ponad milion w 40 milionowym państwie, a posiadają wpływ na decyzje tego państwa wobec Ukrainy.

W demokracji należy się liczyć z liczbami, każda spójna grupa etniczna, kulturowa, może być lewarem w prowadzeniu polityki międzynarodowej poprzez politykę wewnętrzną. Trzeba do tego rozumienia więzi narodowych, wspólnoty także ponad granicami (zamiast deprecjacji jak obecnie), rozumienia czym jest państwo i jaką naród pełni funkcję.

Państwo zarządzane przez kompradorów jest państwem biernym, statycznym, przyjmującym jedynie bodźce z zewnątrz, niezdolne do generowania własnych, bowiem grupy interesów nie pozwolą na akcję na swoich tyłach.

Skomentuj

Privacy Overview

This website uses cookies so that we can provide you with the best user experience possible. Cookie information is stored in your browser and performs functions such as recognising you when you return to our website and helping our team to understand which sections of the website you find most interesting and useful.