Klimatyści od Hołowni dojadą kierowców! Będzie podatek od aut spalinowych - Konfederacja

Klimatyści od Hołowni dojadą kierowców! Będzie podatek od aut spalinowych

Konferencja prasowa Konfederacji z udziałem Michała Urbaniaka i Wojciecha Machulskiego, 23 lutego 2024 r.

Michał Urbaniak:
– Klimatyści, którzy są w rządzie Donalda Tuska, zwłaszcza ci od Szymona Hołowni, po raz kolejny chcą uderzać w Polaków, po raz kolejny chcą uderzać w kierowców. Chcą od nich jeszcze więcej pieniędzy!

Te najnowsze pomysły dotyczące realizowania kamieni milowych, które narzuciła nam Unia Europejska, a na które zgodził się poprzedni premier, czyli Mateusz Morawiecki, to będzie kolejny raz dokuczenie Polakom. Strzyżenie Polaków, zabieranie de facto Polakom pieniędzy. A już mówię, dlaczego. W ostatnich dniach wiceminister klimatu i środowiska, pan Krzysztof Bolesta, zapowiedział wprowadzenie opłaty od rejestracji samochodów już na pierwszy kwartał 2025 roku i wprowadzenie stałego podatku od samochodu spalinowego!

Co więcej, pan Krzysztof Bolesta zapowiedział m.in. to, że na przykład właściciele większych samochodów, np. SUVów, będą płacić więcej tylko dlatego, że jeżdżą większym samochodem. Chyba zapomina o tym, że często z większych samochodów korzystają np. większe rodziny. Ludzie, którzy do poruszania się, do załatwiania swoich codziennych spraw potrzebują właśnie takich większych samochodów, którzy potrzebują tego, by choćby przewieźć kilkoro swoich dzieci gdzieś dalej.

Taka sytuacja jest skandaliczna, to uderza w bezpieczeństwo Polaków, w bezpieczeństwo ekonomiczne. Ponieważ cały system zakazu rejestracji samochodów spalinowych, który docelowo chce wprowadzić Unia Europejska, na który, jak widzimy, jest wielu entuzjastów, zwłaszcza w tym rządzie Donalda Tuska – będzie prowadził do wykluczenia komunikacyjnego! Będzie prowadził do tego, że rodziny, że młodzi ludzie, którzy np. dojeżdżają na uczelnię, że osoby starsze, które mają problem z poruszaniem się, nie będą mogły korzystać z jakiegoś starszego modelu samochodu, tańszego w zakupie. Z którego dzisiaj np. korzystają, a za 5-10 lat chcieliby go wymienić na troszkę tylko lepszy, nowszy model. Tylko trochę nowszy, bo nie zawsze, zwyczajnie, stać ich na to, by kupować najnowsze modele, np. elektryczne, prosto z salonu.

Wielu ludzi, wielu polityków przyklaskuje pomysłom tej religii klimatyzmu, by wprowadzać zakazy na to, czym i w jaki sposób Polacy mają się poruszać. Na to zgody Konfederacji nie będzie! Nie będzie zgody na hipokryzję także, gdzie Polakom będzie zakazywać się korzystania ze środka transportu, takiego, jaki sami zdecydują, by wykorzystać. A np. ministrowie czy ich koledzy będą poruszać się limuzynami po ulicach polskich miast i nie będą się interesować tym, co dzieje się z resztą Polaków. Na to nie ma i nie będzie zgody Konfederacji!

Komentarze (2)