15 kwietnia (poniedziałek) KONFEDERACJA rozpoczyna kampanię do Parlamentu Europejskiego!
Zarejestrujcie się na KonwencjaKonfederacji.pl i bądźcie z nami na tym wydarzeniu!
15 kwietnia, godz. 12.00. WARSZAWA, Gama Concept, Plac Konesera 5.
Zarejestrujcie się na KonwencjaKonfederacji.pl i bądźcie z nami na tym wydarzeniu!
15 kwietnia, godz. 12.00. WARSZAWA, Gama Concept, Plac Konesera 5.
Jeśli funkcjonariusze dostają rozkaz użycia środków przymusu bezpośredniego to prawie zawsze towarzyszą temu zatrzymania. Informacja o liczbie zatrzymanych służy uzasadnieniu użycia ś.p.b. w serwisach informacyjnych i podczas następującej kolejnego dnia konferencji prasowej.
Jeśli funkcjonariusze dostają rozkaz użycia środków przymusu bezpośredniego to prawie zawsze towarzyszą temu zatrzymania. Informacja o liczbie zatrzymanych służy uzasadnieniu użycia ś.p.b. w serwisach informacyjnych i podczas następującej kolejnego dnia konferencji prasowej.… https://t.co/cVIESsACqT
— Krzysztof Bosak 🇵🇱 (@krzysztofbosak) December 23, 2024
Funkcjonariusze którzy mają robić zatrzymania nie lubią biegać i się szarpać, więc zatrzymywani są ci co nie uciekają (poczucie bezpieczeństwa jest złym doradcą). Następnie zatrzymani z zasady dostają zarzuty. Policyjne notatki, będące ich podstawą, pisane są post factum, według schematu i bez związku z zatrzymanym (poza jego danymi spisanymi z dokumentu), ale sąd tego nie zauważy, bo każda sprawa jest rozpatrywana osobno.
Żeby jednak był w tym jakiś porządek to z reguły ci którzy zatrzymali danego człowieka piszą spójnie w parach, że „widzieli” jak szarpał, kopał, rzucał etc. W ten sposób spora część zatrzymanych zostanie skazana, a Policja ma „wyniki”.
Zdarzają się także uniewinnienia, np. gdy funkcjonariusze nie dojadą na rozprawy i nie złożą zeznań spójnych z notatką, albo gdy z zeznań w oczywisty sposób wynika, że nic nie pamiętają i nie rozumieją skąd wzięły się fakty w ich notatkach. Ale to się rzadko zdarza. Z reguły znają swoją wersję i potrafią ją powtórzyć. Podobnie jak rzadko się zdarza, że zatrzymani na manifestacjach mają dobrego obrońcę.
👉 Wesprzyj Sławomira Mentzena: wspieram.mentzen2025.pl 👈
Skomentuj
Zaloguj się żeby móc dodawać komentarze
Tysiące ludzkich tragedii. Skala nadużyć w programie Czyste Powietrze!
Program Czyste Powietrza został zawieszony po tym, jak kilka tysięcy osób zaczęło skarżyć się na nieprawidłowości z nim związane. Niektórzy ludzie, którzy zainwestowali w „czyste” źródło ciepła w postaci pomp ciepła płacą tysiące złotych za prąd każdego miesiąca.
Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej na początku grudnia podał, że znalazł nieprawidłowości w 6 tysiącach wniosków. Te nadużycia obejmowały oszustwa, fałszerstwa dokumentów oraz brak odpowiedniego nadzoru nad inwestycjami. Możemy być jednak pewni, że skala problemu była o wiele większa.
Tysiące ludzkich tragedii. Skala nadużyć w programie Czyste Powietrze!
— Paweł Usiądek (@PUsiadek) December 23, 2024
Program Czyste Powietrza został zawieszony po tym, jak kilka tysięcy osób zaczęło skarżyć się na nieprawidłowości z nim związane. Niektórzy ludzie, którzy zainwestowali w „czyste” źródło ciepła w postaci pomp… pic.twitter.com/HXsedMa5Vz
Program Czyste Powietrze był bardzo skomplikowany, aby z jednej strony czynić zadość unijnym regulacjom klimatycznym, a z drugiej zapobiegać oszustwom. Jak się okazuje, w wielu przypadkach ani jeden, ani drugi cel nie został zrealizowany.
Ludzie wymieniali kilka lat temu piece na ekologiczne, dziś okazuje się, że już takie ekologiczne według Brukseli nie są. Jeszcze w tym roku tysiące polskich rodzin korzystając z dopłat, montowało piece gazowe, a za dwa lata wejść ma podatek ETS2 od ogrzewania domu gazem.
Z drugiej strony nadużycia w tym programie były powszechne. Nieuczciwi sprzedawcy wciskali często starszym osobom chińskie pompy ciepła, inkasując za to niemałe pieniądze, które zazwyczaj przekraczały rynkową wartość samej pompy.
NFOŚiGW przygotowuje teraz reformy, które mają na celu uszczelnienie programu, jednak nie mamy gwarancji, czy nie pojawią się nowe furtki do oszustw i przekrętów. Dużo lepszym pomysłem jest po prostu odejście od chorych przepisów klimatycznych UE. Wydajemy miliardy złotych na transformację ekologiczną, która klimatu nie naprawi, a wielu ludziom niszczy życie.
Skomentuj
Zaloguj się żeby móc dodawać komentarze
– Temat subwencji dla Prawa i Sprawiedliwości jest jakimś tłem tylko i wyłącznie do czegoś dużo bardziej poważnego. W przyszłym roku mamy wybory i już słyszymy bardzo niepokojące wypowiedzi pana przewodniczącego PKW Marciniaka, który mówi o tym niemalże wprost, że te wybory mogą być zagrożone! Bo jeśli sytuacja będzie taka, że jakaś decyzja zapadnie w PKW już na etapie rejestracji kandydatów i będą odwołania, to gdzie będą szły? Właśnie do tej izby Sądu Najwyższego.
Na pewno trzeba doprowadzić do takiej sytuacji, żeby wybory się odbyły w terminie. Nie tak, jak mieliśmy do czynienia w 2020 roku, przecież wybory się nie odbyły w terminie zaplanowanym przez panią marszałek Witek. Możemy sobie wyobrażać, że także w tym przypadku może coś się wydarzyć takiego, że te wybory się nie odbędą. Mam nadzieję, że nie, bo to są jednak poważne sprawy. To jest podstawa demokratycznego państwa prawa, czyli akt wyborczy.
Dlaczego uznaliśmy wybory 15 października, które były uznane dokładnie przez tę samą izbę, i dlaczego teraz miałby być jakiś pat? Dokładnie w tej samej sprawie! Bo też uznania wyników wyborów. Dlaczego uznaliście… my wszyscy, bo przecież mamy mandaty poselskie z tego właśnie wyboru, z 15 października, Sąd Najwyższy uznał te wybory. Dlaczego miałby być jakiś problem z wyborami prezydenckimi? Ja tego naprawdę nie rozumiem!
Rozmowa w @PolsatNewsPL 👇🏻
— Witold Tumanowicz (@WTumanowicz) December 23, 2024
Państwowa Komisja Wyborcza wprost łamie prawo! Problem polega na tym, że w jej składzie zasiadają nominaci partyjni. Siedmiu z dziewięciu członków jest wybieranych przez Sejm, przez większości sejmowe.
👉🏻 Od lat PiS i Platforma Obywatelska są liderami… pic.twitter.com/mrUnhI5yiL
Państwowa Komisja Wyborcza wprost łamie prawo. Tylko, że problem polega na tym, że są tam powołani nominaci partyjni. Siedmiu z dziewięciu członków – są wybierani przez Sejm, przez większości sejmowe. Prawo i Sprawiedliwość wprowadziło tą ustawę, a teraz tak naprawdę dostaje po głowie właśnie za to, że tą ustawę zmienili. Ale tam jest 5 członków PKW, którzy łamią prawo i po prostu zabezpieczają interes obecnej koalicji. Tylko i wyłącznie.
Od iluś lat ta polaryzacja jest dla PiS i PO korzystna. Od lat PiS i Platforma są liderami sondaży, raz jedni, raz drudzy rządzą. Prawda jest taka, że ostatecznie ta polaryzacja jest korzystna dlatego, że duża część tych wyborców nie to, że popiera jednych czy drugich, tylko nie chce, żeby “ci drudzy” rządzili! Tym bardziej, niestety, ale póki wyborcy będą wybierać te dwie partie, to będziemy mieli pat konstytucyjny.
👉 Wesprzyj Sławomira Mentzena: wspieram.mentzen2025.pl 👈
Skomentuj
Zaloguj się żeby móc dodawać komentarze
Krzysztof Bosak:
Międzynarodowa Agencja Energetyczna właśnie skorygowała swoje wieloletnie prognozy: wbrew wcześniejszym przewidywaniom i europejskiej propagandzie zużycie węgla na świecie rośnie i będzie rosło.
Karbonofobiczna polityka UE (ten wąski fioletowy paseczek) wygląda na pozbawioną wpływu na politykę globalną (poza postępującą automarginalizacją gospodarczą UE).
[Odejście od węgla to zaklinanie rzeczywistości. W 2024 roku spalono go najwięcej w historii]
Międzynarodowa Agencja Energetyczna właśnie skorygowała swoje wieloletnie prognozy: wbrew wcześniejszym przewidywaniom i europejskiej propagandzie zużycie węgla na świecie rośnie i będzie rosło.
— Krzysztof Bosak 🇵🇱 (@krzysztofbosak) December 22, 2024
Karbonofobiczna polityka UE (ten wąski fioletowy paseczek) wygląda na pozbawioną… pic.twitter.com/ObtphCHrOW
Marek Tucholski:
Garść danych z omawianego raportu;
– wzrost popytu na węgiel o 1% do 8,77 miliarda ton w bieżącym roku,
– Chiny i Indie odpowiadają za ponad 75% globalnego popytu na węgiel,
– handel węglem osiągnie w tym roku rekordowy poziom 1,55 mld ton,
– konsumpcja węgla w Chinach w tym roku osiągnie 4,9 miliarda ton,
– najszybszy wzrost popytu na węgiel, o 6% rocznie, głównie w sektorze energetycznym i przemyśle (cement, stal) notuje się w Indiach,
– ceny węgla są o 50% wyższe niż przed kryzysem (2017-2019),
– spadek popytu na węgiel: 12% w UE i 5% w USA w 2024 roku,
– w Europie węgiel ma stanowić zaledwie 7% miksu energetycznego do 2027 roku.
A teraz zestawienie kosztów generacji prądu z węgla w Europie. Dodam, że potwierdzają się wyliczenia, które często tu zamieszczam uwzględniając droższy prąd z polskich kopalni oraz niższą efektywność elektrowni (koszty bez ETS): Koszty generacji energii z węgla kamiennego wynosi 35-46 EUR/MWh (148-195 zł) przy efektywności netto 35-46%. Koszt generacji z węgla brunatnego wynosi około 45-50 EUR/MWh (191-212 zł) przy efektywności netto 35%.
Średnie ceny uprawnień do emisji CO2 w latach 2024-2027 mają wynosić 90-100 EUR/t CO2 – co oznacza, że koszty produkcji prądu z węgla będą i tak niższe niż cena aukcji dla wiatraków na Bałtyku.
Globalny popyt na węgiel ma wzrosnąć do 8,87 miliarda ton do 2027 roku – tu warto zaznaczyć, że IEA zwykle myliła się w swoich prognozach, zaniżając produkcję i konsumpcję węgla. Według wcześniejszych raportów szczyt zapotrzebowania na węgiel miał być już kilka razy za nami.
Dane dotyczące Polski. W 2023 roku Polska wyprodukowała:
– 37 mln ton węgla energetycznego,
– 12 mln ton węgla koksowego,
– 43 mln ton węgla brunatnego.
Co samo rzuca się w oczy to fakt wzrostu zapotrzebowania na węgiel nie tylko dla energetyki, ale też dla przemysłu w tym produkcji stali i cementu, a więc tych obszarów, gdzie w Unii Europejskiej przewiduje się spadek produkcji przy jednoczesnym wysokim zapotrzebowaniu na te produkty.
👉 Wesprzyj Sławomira Mentzena: wspieram.mentzen2025.pl 👈
Skomentuj
Zaloguj się żeby móc dodawać komentarze
– Żyjemy w państwie zarządzanym uchwałami i co gorsza nie tyle co uchwałami Sejmu, co uchwałami rządu, wogóle z pominięciem parlamentu. Ja nie chciałbym być teraz w skórze nauczycieli albo wykładowców, którzy uczą o trójpodziale władzy, bo to nie ma nic wspólnego z trójpodziałem władzy.
Władza wykonawcza nie może recenzować wyroków Sądu Najwyższego albo Trybunału Konstytucyjnego. Sędziowie mają być niezależni. Co to za niezależne sądownictwo, że premier uchwałą Rady Ministrów decyduje, który sąd działa, a który nie działa, który jest legalny, a który jest nielegalny.
Wcześniej uchwałą przejęli TVP. Nielegalnie przejęli Prokuraturę Krajową. Oni rozmontowują nasze państwo. To bezprawie, tą anarchię trzeba zatrzymać.
Wydaje się, że jedynym wyjściem z tej sytuacji jest Reset Konstytucyjny. Wybór nowych członków Trybunału i Sądu Najwyższego większością konstytucyjną. Natomiast w tym momencie widzę, że nie ma takiej woli po stronie Platformy Obywatelskiej, żeby zażegnać ten kryzys. Oni chcą go pogłębiać.
👉 Wesprzyj Sławomira Mentzena: wspieram.mentzen2025.pl 👈
Cała rozmowa ze Sławomirem Mentzenem 👇
RozwińZwiń komentarze (3)
Zaloguj się żeby móc dodawać komentarze
Przedświąteczne podsumowanie ostatnich dni w politycznym cyrku:
👉 Ferajna Tuska pokazała środkowy palec obywatelom i odrzuciła nasz projekt kwoty wolnej od podatku Belki na poziomie 100 tys. zł, co było ich… obietnicą wyborczą/
Wcześniej tak samo potraktowali swoją inną obietnicę wyborczą, którą chcieliśmy pomóc im zrealizować, czyli projekt kwoty wolnej od podatku 60 tys. zł. Konfederacja – Koalicja Oszustów 2:0.
👉 To nie koniec. Miłośnicy cenzury z koalicji Tuska odrzucili w Sejmie również nasz wniosek o wyrzucenie do śmieci projektu penalizacji tzw. mowy nienawiści. Ma być więcej kar i mniej wolności słowa, a wszystko w imię obrony lewicowej ideologii. Zamordyzm wjeżdża na pełnej.
👉 Jakby komuś było jeszcze mało lewicowej agendy, to na dokładkę pojawił się nieoczywisty sojusznik lewaków – prezydent Andrzej Duda, który podpisał projekt o obowiązkowych strefach wykluczenia starszych aut w miastach powyżej 100 tysięcy mieszkańców po przekroczeniu unijnych norm. POPiS-owa koalicja w pigułce – jedni przegłosowują przepisy, drudzy je podpisują.
👉 Tymczasem Donald Tusk zawitał do Lwowa. Mamy w Polsce do odbudowania infrastrukturę po powodzi i jesteśmy rozbrojeni, więc nasz wspaniałomyślny premier zaproponował odbudowę kamienic Lwowa i pełne poparcie dla Ukrainy w NATO, aby zwiększyć ryzyko konieczności włączenia się w wojnę z Rosją.
👉 A na koniec cenzorski potworek rodem z unijnego Mordoru – Parlament Europejski przyjął rezolucję o ustanowieniu Europejskiej Tarczy Demokracji, by właściciele mediów społecznościowych usuwali ze swoich serwisów treści uznane przez brukselskich urzędników za “propagandę” i “fałszywe informacje”, kiedy tylko zostaną o nich powiadomione. Tak to wygląda, gdy komunistka Ursula von der Leyen bierze się za “nadzorowanie demokracji.”
Ja dziękuję serdecznie za takie „prezenty” świąteczne.
Przedświąteczne podsumowanie ostatnich dni w politycznym cyrku:
— Ewa Zajączkowska-Hernik (@EwaZajaczkowska) December 22, 2024
👉 Ferajna Tuska pokazała środkowy palec obywatelom i odrzuciła nasz projekt kwoty wolnej od podatku Belki na poziomie 100 tys. zł, co było ich… obietnicą wyborczą 🤡 Wcześniej tak samo potraktowali swoją inną… pic.twitter.com/k90vP0lsvF
👉 Wesprzyj Sławomira Mentzena: wspieram.mentzen2025.pl 👈
RozwińZwiń komentarze (3)
Zaloguj się żeby móc dodawać komentarze
Nagrałem ten materiał w środę, na dwa dni przed tragedią na jarmarku w Magdeburgu. Dzisiaj jest niestety jeszcze bardziej aktualny.
Nagrałem ten materiał w środę, na dwa dni przed tragedią na jarmarku w Magdeburgu. Dzisiaj jest niestety jeszcze bardziej aktualny.
— Sławomir Mentzen (@SlawomirMentzen) December 21, 2024
Nie możemy zgodzić się na migracje z państw muzułmańskich, nie możemy dopuścić do tego, żeby w Polsce było tak niebezpiecznie jak w Niemczech! pic.twitter.com/OWYSXUk0fd
Nie możemy zgodzić się na migracje z państw muzułmańskich, nie możemy dopuścić do tego, żeby w Polsce było tak niebezpiecznie jak w Niemczech!
Wesprzyj Sławomira Mentzena: wspieram.mentzen2025.pl
RozwińZwiń komentarze (2)
Zaloguj się żeby móc dodawać komentarze
Marek Tucholski:
Informacje tylko z jednego dnia:
– banderowskie flagi na przekazanych przez Polskę Ukraińcom transporterach opancerzonych KTO Rosomak,
– dwaj obywatele Ukrainy mieszkający w Katowicach zatrzymani na gorącym uczynku podczas próby odbioru pieniędzy w tzw. oszustwie na policjanta. Chcieli okraść kobietę na 70 tys. zł,
– Sopot. 35-letni Ukrainiec dotknięty wirusowym zapaleniem wątroby, splunął w oczy interweniującym policjantom. Funkcjonariuszy czekają na wyniki badań,
– Lublin. Pijani Ukraińcy w środku nocy chodzili po ulicach Lublina z dziećmi. Zaatakowali interweniujących policjantów,
– Kraków. W centrum miasta przy ulicy Dietla doszło do strzelaniny. Zatrzymani Ukrainiec i Kazach.
Mieliśmy integrować się z Zachodem, a zaczynamy przypominać jedną z byłych republik ZSRR, z ich składem etnicznym i wynikającymi z nich wszystkimi problemami i patologiami.
— Krzysztof Bosak 🇵🇱 (@krzysztofbosak) December 22, 2024
Będąc w 2017 roku w Rydze miałem wrażenie lekkiej wschodniej egzotyki, ze względu na różnice ludnościowe… https://t.co/tIYANWhA20
Krzysztof Bosak:
Mieliśmy integrować się z Zachodem, a zaczynamy przypominać jedną z byłych republik ZSRR, z ich składem etnicznym i wynikającymi z nich wszystkimi problemami i patologiami.
Będąc w 2017 roku w Rydze miałem wrażenie lekkiej wschodniej egzotyki, ze względu na różnice ludnościowe i językowe. Teraz mam to samo wrażenie w Warszawie.
Nigdy nie zrozumiem tego jak można było przez ostatnie lata nie rozumieć, że masowo sprowadzając tu Wschód sami staniemy się Wschodem. Nie zrozumiem tego ogłupiałego entuzjazmu, podszytego poczuciem wyższości, oraz tego zobojętnienia na własną przyszłość.
👉 Wesprzyj Sławomira Mentzena: wspieram.mentzen2025.pl 👈
RozwińZwiń komentarze (1)
Zaloguj się żeby móc dodawać komentarze
W Polsce wybuchła właśnie afera o dodatek Bovaer, który ma zostać docelowo dodawany na całym świecie (w tym także oczywiście w Polsce) do pasz krów, owiec i kóz w celu… zredukowania emisji metanu w powietrzu.
Pomimo, iż eksperci wskazują na patologię i na brak potrzeby wprowadzania kolejnej niepotrzebnej chemii do pasz, Komisja Europejska i „niezależne” media zapewniają, że wszystko jest przebadane i bezpieczne.
➡️ Nie rozumiem, skąd ten sprzeciw ludzi? Możemy przecież wszyscy odetchnąć z ulgą, zwłaszcza, że Komisja Europejska potwierdza, że Bovaer posiada pozytywną opinię samego Europejskiego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA).
Nikomu nie przeszkadza, że to właśnie Komisja Europejska powołuje 4 z 15 członków Zarządu EFSA, a Dyrektor Wykonawczy tego urzędu mianowany jest na podstawie listy kandydatów przedstawionej przez… Komisję Europejską.
Dodatkowo powinien uspakajać nas wszystkich fakt, iż dodatek paszowy Bovaer został opracowany przez firmę DSM, która w 2023 r. przekształciła się w spółkę DSM-Firmenich, a udziały w niej posiadają największe grupy inwestycyjne, takie jak BlackRock, czy Vanguard (ci, którzy nie znają historii tych funduszy mogą z pewnością spać spokojnie).
❌ W Polsce wybuchła właśnie afera o dodatek #Bovaer, który ma zostać docelowo dodawany na całym świecie (w tym także oczywiście w Polsce) do pasz krów, owiec i kóz w celu… zredukowania emisji metanu w powietrzu. Pomimo, iż eksperci wskazują na patologię i na brak potrzeby… pic.twitter.com/7rgLpmjyKK
— Grzegorz Płaczek (@placzekgrzegorz) December 22, 2024
Co więcej, DSM-Firmenich współpracuje blisko z fundacją „Bill & Melinda Gates Foundation”, co bez wątpienia także powinno wskazywać na to, że wszystko jest przejrzyste, a Polacy nie powinni się o nic martwić i… ze smakiem pić mleko – zgodnie z zasadą: PIJ MLEKO, BĘDZIESZ WIELKI!
Siatka powiązań jest tak oczywista, że aż razi w oczy. No, ale jeśli Komisja Europejska mówi, że wszystko jest w porządku, to… z pewnością tak jest.
PS. Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego, Główny Inspektorat Ochrony Roślin i Nasiennictwa, Główny Inspektorat Sanitarny – czy leci z nami pilot?
👉 Wesprzyj Sławomira Mentzena: wspieram.mentzen2025.pl 👈
RozwińZwiń komentarze (2)
Zaloguj się żeby móc dodawać komentarze
Niemcy są dziś w krytycznym punkcie swojej polityki energetycznej. Miały być hubem energetycznym Europy, dostawcą taniej i stabilnej energii dla innych państw, w tym Polski, a stały się uzależnionym importerem energii elektrycznej. To sytuacja, która miała nigdy nie mieć miejsca.
Nigdy nie przyznają, że zamknięcie elektrowni jądrowych w 2022 roku było historycznym błędem, choć konsekwencje tej decyzji są dziś widoczne jak na dłoni. Zbiegło się to z wybuchem wojny na Ukrainie, ograniczeniem dostaw gazu z Rosji oraz wysadzeniem gazociągów Nord Stream 1 i Nord Stream 2.
Przypomnijmy, że Nord Stream 1 i 2 to aż 110 miliardów m³ przepustowości rocznie. Ten gaz miał płynąć bezpośrednio do Niemiec, zasilać tamtejszą gospodarkę i stać się fundamentem jej konkurencyjności w Europie. Dziś tego gazu nie ma.
Niemiecka gospodarka, która przez lata korzystała z taniego gazu z Rosji, ponosi gigantyczne koszty polityki energetycznej własnych rządów. Zamiast samowystarczalności i dominacji w Europie, Niemcy zmuszone są:
– importować drogi gaz LNG,
– kupować energię elektryczną z Francji (z elektrowni jądrowych, które sami zamknęli),
– oraz przywracać elektrownie węglowe, mimo wcześniejszych zobowiązań klimatycznych.
Niemcy są dziś w krytycznym punkcie swojej polityki energetycznej. Miały być hubem energetycznym Europy, dostawcą taniej i stabilnej energii dla innych państw, w tym Polski, a stały się uzależnionym importerem energii elektrycznej. To sytuacja, która miała nigdy nie mieć miejsca.… pic.twitter.com/AfRcCf3Duw
— Marek Tucholski 🇵🇱 (@tucholski_marek) December 17, 2024
To pokazuje absurd ich polityki, która miała być sukcesem Niemiec, a dziś stanowi przykład, jak ideologiczne decyzje mogą osłabić potężną gospodarkę. Niemcy zamiast stać się energetycznym centrum Europy, ciągną za sobą inne kraje, wpływając na wzrost cen energii w całej Unii Europejskiej.
Zamknięcie elektrowni jądrowych, uzależnienie gospodarki od gazu, który trzeba importować i nieracjonalna transformacja energetyczna Niemiec to błędy, za które płacą nie tylko Niemcy, ale również ich partnerzy gospodarczy. Dziś Norwegia rozważa wstrzymanie eksportu prądu między innymi do Niemiec w związku z faktem podbijania cen przez braki stabilnych mocy wytwórczych w Niemczech. Klęska niemieckiej polityki energetycznej to jednocześnie porażka unijnego modelu tej polityki. To początek poważnych problemów w całej UE, których skutkiem będzie stagnacja gospodarcza i likwidacja reszty przemysłu.
To obraz porażki, której powinniśmy się dobrze przyglądać, ponieważ sami idziemy podobną drogą — odcinamy się od stabilnych źródeł opartych na własnych zasobach i technologii i idziemy w źródła pogodozależne i importowany gaz. Z kolei atom nie wiadomo czy i kiedy powstanie, a nawet jeśli powstanie to nie będzie to wystarczająca moc w systemie.
RozwińZwiń komentarze (1)
Zaloguj się żeby móc dodawać komentarze
Sondaże dają mi silną trzecią pozycję, ale nie startuję w tych wyborach po to, żeby zrobić w nich dobry wynik, tylko żeby je wygrać. Muszę wygrać te wybory, żebyśmy mogli żyć wreszcie w silnej, dumnej, bogatej i bezpiecznej Polsce!
Wesprzyj mnie: wspieram.mentzen2025.pl
Ogłaszałem już trasę na styczeń, ale postanowiłem ją jeszcze rozbudować. W styczniu odwiedzę aż 39 miejscowości!
Oprócz największej aktywności w terenie, mam też najlepsze wyniki w mediach społecznościowych. Na Youtube w ostatnim miesiącu miałem 22,6 mln wyświetleń, na Instagramie 31 mln, a na TikToku 47 mln wyświetleń. Dzień z Mentzenem dobija już do miliona wyświetleń!
Wesprzyj mnie: wspieram.mentzen2025.pl
Z każdym kolejnym miesiącem jestem bliżej drugiej tury, mam przed sobą jeszcze 5 miesięcy ciężkiej pracy i wierzę, że jestem w stanie dogonić obecnych faworytów.
Ta kampania dopiero się zaczyna i nikt nie może być pewien tego, jak się zakończy. Zrobię wszystko, żeby wykorzystać swoją szansę. Te wybory nie są jeszcze rozstrzygnięte i wszystko może się jeszcze wydarzyć.
Niemożliwe nie istnieje!
Sondaże dają mi silną trzecią pozycję, ale nie startuję w tych wyborach po to, żeby zrobić w nich dobry wynik, tylko żeby je wygrać. Muszę wygrać te wybory, żebyśmy mogli żyć wreszcie w silnej, dumnej, bogatej i bezpiecznej Polsce!
— Sławomir Mentzen (@SlawomirMentzen) December 21, 2024
Ogłaszałem już trasę na styczeń, ale… pic.twitter.com/QdqK4W6Irj
RozwińZwiń komentarze (2)
Zaloguj się żeby móc dodawać komentarze
Chiny spalają w rok więcej węgla niż reszta świata razem wzięta (4,9 mld ton/8,7 mld ton w 2024 roku). Indie planują wzrost zużycia węgla i wzmacniają swoje mocy produkcyjne. Ogólne zużycie węgla ma osiągnąć szczyt w 2027 roku. Jako świat nie odchodzimy od węgla. Jako świat jesteśmy jeszcze przed szczytem jego zużycia.
Zarzynanie naszej gospodarki próbą zbicia emisji o 0,8% w skali globu, kiedy to w latach 2002-2022 emisje światowe urosły 11 razy więcej niż cała UE je ograniczyła, to absurd. Mówienie o uzyskaniu przewag konkurencyjnych w momencie kiedy produkcję prądu uzależnia się od pogody, gdy inni napędzają gospodarki, robotyzację, automatyzację i sztuczną inteligencję coraz większą ilością energii to dowód na intelektualne ograniczenia, albo celowy sabotaż.
Kraje, które dziś w najlepsze korzystają z paliw kopalnych będą mieć zasoby do skoku technologicznego i gospodarczego, aby z czasem w sposób naturalny przejść na inne źródła energii. Tymczasem eurokraci postanowili wymusić rezygnację z użycia paliw kopalnych na państwach członkowskich wpędzając je w gospodarczą stagnację i utratę konkurencyjności.
Udział UE w światowym PKB się kurczy. Przemysł zwija się i przenosi na inne kontynenty. Wzrost PKB jest minimalny, ale nie przeszkadza to elitom w Brukseli uważać, że mogą wymusić na całym świecie dostosowanie się do wymyślonych przez siebie zasad. Żyją w przekonaniu sprawczości, której już dawno nie mają. Zamieniamy się w skansen, a nasi rodzimi euroentuzjaści uważają to za powód do dumy i powtarzają bzdury skutkujące jeszcze większymi ograniczeniami dla przemysłu i energetyki.
Chiny spalają w rok więcej węgla niż reszta świata razem wzięta (4,9 mld ton/8,7 mld ton w 2024 roku). Indie planują wzrost zużycia węgla i wzmacniają swoje mocy produkcyjne. Ogólne zużycie węgla ma osiągnąć szczyt w 2027 roku.
— Marek Tucholski 🇵🇱 (@tucholski_marek) December 19, 2024
Jako świat nie odchodzimy od węgla. Jako świat… https://t.co/iEFRRjIxNA
Skomentuj
Zaloguj się żeby móc dodawać komentarze
Udostępniam “piątkę Trzaskowskiego”, czyli 5 argumentów dlaczego tęczowy Rafał jest klimatycznym wariatem i wspiera ekofanatyzm 👇
👉 Jako prezydent Warszawy poparł chorą deklarację C40 Cities, która zakłada dla obywateli ograniczenia w spożyciu mięsa, nabiału, podróży samolotami czy autami.
👉 Całym sobą popiera antygospodarczy Europejski Zielony Ład, a w czerwcu w Brukseli sam zaproponował nawet Globalny Zielony Ład.
👉 Jego warszawski ratusz umożliwia ekoterrorystom z Ostatniego Pokolenia wynajem lokalu na preferencyjnych warunkach w centrum stolicy, a sam Trzaskowski chętnie zaprasza aktywistów klimatycznych na swój Campus Polska.
👉 Warszawa pod jego rządami jest pierwszym miastem, które wprowadziło strefę zakazu wjazdu dla starszych aut, co uderza przede wszystkim w mniej zamożnych ludzi.
👉 W ogólnopolskich mediach opowiada, że “planeta się pali” i “za chwilę będziemy się bić o wodę.” Klimatysta prezydentem? Nie, dzięki.
Udostępniam "piątkę Trzaskowskiego", czyli 5 argumentów dlaczego tęczowy Rafał jest klimatycznym wariatem i wspiera ekofanatyzm 👇
— Ewa Zajączkowska-Hernik (@EwaZajaczkowska) December 19, 2024
❌ Jako prezydent Warszawy poparł chorą deklarację C40 Cities, która zakłada dla obywateli ograniczenia w spożyciu mięsa, nabiału, podróży… pic.twitter.com/GVrndOIXJW
Skomentuj
Zaloguj się żeby móc dodawać komentarze
30 tys. euro za utylizację nawozu, którego nie można wykorzystać. Oto klimatyczne bzdury z Brukseli, która chce ograniczyć produkcję zwierzęcą i zużycie nawozów (także naturalnych) w celu mitycznej walki o klimat.
Trudno o bardziej ekologiczny nawóz niż gnój. Tymczasem średni holenderski hodowca krów musi płacić 30 tys. euro za utylizację gnojowicy, której nie może wykorzystać na własnej gospodarce w celu użyźnienia gleby. Produkcja zwierzęca wiąże się więc z dodatkowymi kosztami, które np. na Ukrainie wiąże się z dodatkowym produktem do sprzedaży lub wykorzystania. To absurdalne!
Na nawozy naturalne znajdują się jednak chętni i są to duzi gracze. Biogazownie, biometanownie, instalacje recyklingu odpadów rolniczych w rękach wielkiego kapitału chętnie przyjmują nawóz, którego nie mogą wykorzystać rolnicy. Z mediów słyszymy, że biogaz jest dobry, a uprawa rolna z tego samego gnoju już zła. Ktoś więc kogoś skrobie na kasę.
Rolnikowi na gnoju rosną pieniądze. To zabierzmy gnój rolnikowi!
— Paweł Usiądek (@PUsiadek) December 18, 2024
30 tys. euro za utylizację nawozu, którego nie można wykorzystać. Oto klimatyczne bzdury z Brukseli, która chce ograniczyć produkcję zwierzęcą i zużycie nawozów (także naturalnych) w celu mitycznej walki o klimat.… pic.twitter.com/wK20uBXakv
Można by stwierdzić, że skoro można wykorzystać nawozy naturalne przy produkcji biogazu, to rolnicy mogliby pójść w tym kierunku. Nie do końca. Państwa UE tworzą bariery prawne dla takiej działalności. Jednak to, z czym nie radzą sobie rolnicy indywidualni, sprawnie wykorzystuje duży kapitał międzynarodowy.
W całej Europie powstaje coraz więcej biogazowni, które nie tylko chcą korzystać z nawozów naturalnych powstałych przy produkcji zwierzęcej, ale również chcą gazować kukurydzę. Czy uprawa kukurydzy na substrat dla biogazowni jest ekologiczna? Nie, ale kogo to w Brukseli obchodzi.
RozwińZwiń komentarze (1)
Zaloguj się żeby móc dodawać komentarze
Konsumpcja stali w Polsce jest prawie dwukrotnie większa niż jej produkcja (7,4/13,3 mln ton w 2022 roku).
Udział Polski w światowej produkcji stali to jedynie 0,4% i spada. Podobnie spada udział Unii Europejskiej. Obecnie to 7%, a do 2030 przewiduje się spadek do około 5%. 3/4 produkcji stali na świecie przypada na Azję, w tym głównie na Chiny, których udział w światowej produkcji stali to aż 54%.
Konsumpcja stali w Polsce jest prawie dwukrotnie większa niż jej produkcja (7,4/13,3 mln ton w 2022 roku).
— Marek Tucholski 🇵🇱 (@tucholski_marek) December 19, 2024
Udział Polski w światowej produkcji stali to jedynie 0,4% i spada. Podobnie spada udział Unii Europejskiej. Obecnie to 7%, a do 2030 przewiduje się spadek do około 5%.
3/4… pic.twitter.com/w2XtKVa4fH
Zastosowanie stali w Polsce to przede wszystkim budownictwo i infrastruktura (52%), urządzenia mechaniczne (16%), motoryzacja (12%), produkty metalowe (10%). Przez wiele dekad XX wieku wielkość produkcji stali była jednym z kluczowych wskaźników potęgi gospodarczej i przemysłowej państw.
Produkcja stali była szczególnie istotna w kontekście przemysłu ciężkiego, zbrojeń, modernizacji i industrializacji. W obliczu zagrożenia konfliktami zbrojnymi zdolność wydajnej i taniej produkcji stali staje się bardzo istotna.
Niestety bez odrzucenia unijnej polityki klimatycznej produkcja stali będzie szybko spadać, a miejsce krajowych producentów zastąpi wzrost importu, co osłabi nasze bezpieczeństwo.
Skomentuj
Zaloguj się żeby móc dodawać komentarze
W Polsce doszło do niespotykanej od lat ingerencji państwa w branżę mleczarską. Rząd postanowił sprzedać przedsiębiorcom milion kostek zamrożonego masła za niemal 6 zł za kostkę. Rządową rezerwę może kupić każdy przedsiębiorca w branży mleczarskiej. Uprawiając polityczny i gospodarczy populizm, władza właśnie rzuciła piach w tryby polskiej branży i utrudniła życie średnim i najmniejszym producentom masła w Polsce.
Czy naprawdę zwyciężyły przedświąteczne sondaże partyjne i nikt w rządzie nie pomyślał, że interwencja państwa w branżę może spowodować straty w przypadku lokalnych, małych i średnich producentów masła, gdyż w wielu przypadkach koszty ich produkcji mogą przewyższać nową cenę rynkową rządowego masła?
Czy nikt nie pomyślał, że małe i średnie firmy będą zmuszone do zwolnień pracowników lub tymczasowego zatrzymywania linii produkcyjnych, bo… milion tanich zamrożonych kostek to odczuwalna ilość masła na polskim rynku?
❌ W Polsce doszło do niespotykanej od lat ingerencji państwa w branżę mleczarską. Rząd postanowił sprzedać przedsiębiorcom milion kostek zamrożonego masła za niemal 6 zł za kostkę. Rządową rezerwę może kupić każdy przedsiębiorca w branży mleczarskiej. Uprawiając polityczny i… pic.twitter.com/18dYf7Gg7z
— Grzegorz Płaczek (@placzekgrzegorz) December 19, 2024
Czy nikt w rządzie nie pomyślał, że polscy producenci i importerzy mogą zwyczajnie nie być w stanie konkurować z rządowym masłem? W jaki sposób rząd chce ochronić rynek przed stosowaniem cen dumpingowych w Polsce? Bo zarżnąć lokalnych producentów masła jest bardzo łatwo.
➡️ Przecież to, co się dzieje, gospodarczo jest chore, patologiczne i niezwykle groźne. Zaingerowaliście Państwo w wolny rynek i „strzeliliście” Państwo w małych i średnich producentów. Ci globalni z wielkim kapitałem, dadzą sobie radę. Co za absurd.
RozwińZwiń komentarze (2)
Zaloguj się żeby móc dodawać komentarze
10 ukraińskich aktów niewdzięczności i arogancji. Zapisz i podaj dalej!
10 ukraińskich aktów niewdzięczności i arogancji.
— Paweł Usiądek (@PUsiadek) December 19, 2024
Zapisz i podaj dalej!
1. Rakieta w Przewodowie: 15 listopada 2022 r. ukraińska rakieta S-300 uderzyła we wsi Przewodów, zabijając dwóch Polaków. Zełenski upierał się, że to rakieta rosyjska. Rodziny ofiar nie otrzymały… pic.twitter.com/HmiTtQ1ED4
RozwińZwiń komentarze (2)
Zaloguj się żeby móc dodawać komentarze
Wczoraj spotkałem się z Panem Prezydentem Andrzejem Dudą. Spotkanie przebiegło w życzliwej atmosferze, miało bardzo konstruktywny charakter. Przez większość czasu rozmawialiśmy o najważniejszych dla Polski sprawach.
Pierwsza kwestia to obecny kryzys konstytucyjny. Rząd wybiórczo nie uznaje wyroków Sądu Najwyższego, nie uznaje Trybunału Konstytucyjnego. Istnieje olbrzymie ryzyko, że władza nie uzna wyników wyborów prezydenckich, jeżeli nie wygra ich Rafał Trzaskowski. Ten chaos i anarchia, do której doprowadziła demokracja walcząca Tuska, jest olbrzymim zagrożeniem dla Polski i Polaków.
Przedstawiłem Panu Prezydentowi nasze propozycje resetu konstytucyjnego, czyli wyboru nowych sędziów Sądu Najwyższego, Trybunału Konstytucyjnego i członków Krajowej Rady Sądownictwa większością konstytucyjną przez Sejm. Zmusiłoby to obie strony, to jest PiS i PO do kompromisu i pozwoliłoby zakończyć coraz większy kryzys praworządności w Polsce. Pan Prezydent Andrzej Duda odniósł się do tej propozycji bardzo życzliwie, zgodził się z tym, że pozwoliłoby to zakończyć obecną anarchię. Przedstawiłem też pomysł zorganizowania referendum w dniu wyborów prezydenckich, w którym Polacy mogliby się wypowiedzieć w sprawie sposobu zakończenia trwającego kryzysu.
Mamy dalej pracować nad tymi pomysłami i próbą rozwiązania obecnej ciężkiej sytuacji.
Następnie omówiliśmy sprawę ewentualnego wysłania polskich żołnierzy na Ukrainę. Obaj zgodziliśmy się, że nie można dopuścić do wysłania Wojska Polskiego na Ukrainę, nawet po zawarciu rozejmu. Bardzo mnie to cieszy, ponieważ ten pogląd, który od dawna stanowczo wypowiadam, nie cieszy się poparciem wielu polskich polityków, którzy chcą zaryzykować w ten sposób wciągnięcie Polski w konflikt z Rosją.
Na koniec porozmawialiśmy o trwającej prekampanii. Pan Prezydent życzył mi powiedzenia. Dostrzegł to, że podobnie jak on 10 lat temu, prowadzę bardzo intensywną kampanię w całej Polsce, próbując zorganizować spotkania z wyborcami w każdym powiecie.
Takie spotkania pomiędzy politykami powinny być normalnością i standardem. Dla dobra Polski warto rozmawiać i szukać rozwiązań, nawet pomimo różnic politycznych. Mam nadzieję, że jeszcze nie raz będę mógł w Pałacu Prezydenckim pracować w interesie Polski i Polaków.
Niemożliwe nie istnieje!
Wczoraj spotkałem się z Panem Prezydentem Andrzejem Dudą. Spotkanie przebiegło w życzliwej atmosferze, miało bardzo konstruktywny charakter. Przez większość czasu rozmawialiśmy o najważniejszych dla Polski sprawach.
— Sławomir Mentzen (@SlawomirMentzen) December 20, 2024
Pierwsza kwestia to obecny kryzys konstytucyjny. Rząd wybiórczo… pic.twitter.com/OrYX39Jlvl
RozwińZwiń komentarze (4)
Zaloguj się żeby móc dodawać komentarze
Ursula von der Leyen i Parlament Europejski przyjął rezolucję o ustanowieniu Głównego Urzędu Cenzury! Dla niepoznaki nazwany „Europejską Tarczą Demokracji”.
O co chodzi?
W praktyce, jeśli w jakimś kraju UE zwycięży kandydat, bądź partia w opozycji do Brukseli wybory będą anulowane. Specjalna podkomisja ma za zadanie ochronę przed „dezinformacją” i operacjami zagranicznego wpływu na państwa członkowskie Unii Europejskiej, a w praktyce będzie się zajmować ingerencją w media społecznościowe!
Ursula von der Leyen i PE przyjął rezolucję o ustanowieniu Głównego Urządu Cenzury ‼️ Dla niepoznaki nazwany „Europejską Tarczą Demokracji"
— Paweł Usiądek (@PUsiadek) December 19, 2024
O co chodzi? W praktyce, jeśli w jakimś kraju UE zwycięży kandydat, bądź partia w opozycji do Brukseli wybory będą anulowane.
Specjalna… pic.twitter.com/DWPpfAVyGG
Ursula von der Leyen nie kryła, że chce forsować działania w zakresie kontrolowania przez Brukselę mediów społecznościowych. Chodzi o to, by właściciele mediów społecznościowych szybciej usuwali ze swoich serwisów “propagandę” i “fałszywe informacje”, kiedy tylko zostaną o nich powiadomione.
Polityk narzekała na “ekstremistów politycznych”, których chce „powstrzymać i tak nawoływała podczas jednego ze swoich przemówień: Zjednoczona Europa spotyka się z wyzwaniem, z jakim nie miała jeszcze nigdy do czynienia. Populiści, nacjonaliści, demagogowie z radykalnej prawicy i radykalnej lewicy. Czy to jest to AfD, czy jest to Zjednoczenie Narodowe, czy jest to Konfederacja. Imiona mogą być różne, ale cel jest ten sam, oni chcą zdeptać nasze wartości i zniszczyć naszą Europę. My, EPL, nigdy na to nie pozwolimy.
RozwińZwiń komentarze (3)
Zaloguj się żeby móc dodawać komentarze
– Proponowane przez rząd nowe prawo będzie nowoczesną cenzurą tych, co mają odwagę myśleć i poszukiwać prawdy w tematach, które wciąż są przedmiotem debaty.
Pomysł by regulować debatę kodeksem karnym jest zamiarem brutalnym i tworzy z prokuratury faktyczną policję myśli. Chcecie arbitralnie dodać cztery nowe cechy chronione – wiek, płeć, niepełnosprawność i orientację seksualną.
Z doniesień medialnych wiemy, że tematyka dotycząca płciowości i seksualności przetacza się obecnie przez wszystkie dziedziny życia społecznego. Potrzebujemy o tym otwartej debaty, w której wybrzmią głosy za i głosy przeciw. Przepisy dotyczące tzw. przestępstw z nienawiści są rozwiązaniem powojennym. Wyszczególnienie tzw. cech chronionych wynikało z doświadczeń wojny i potencjału do wywołania krwawych konfliktów na tle religijnym, rasowym, narodowościowym i etnicznym. Dodawane niniejszym projektem przesłanki zdecydowanie nie mają takiego potencjału ani uzasadnienia. Będą wprost narzędziem opresji dla wolności słowa każdego z nas. Na ulicy, w prasie, w mediach, na uczelniach, w sieci i w szkołach.
Bezpośrednim skutkiem wprowadzenia rozszerzonej karalności za tzw. mowę nienawiści będzie kryminalizacja wypowiadania poglądów niepoprawnych politycznie, zawierających tezy konserwatywne, wolnościowe i chrześcijańskie – sprzeczne z programem grup reprezentujących te nowe cechy. Wyodrębnienie ich w kodeksie to w rzeczywistości wpisanie lewicowych poglądów do prawa i angażowanie aparatu ścigania do wymuszania ich na całym społeczeństwie.
Powiedzmy wprost – chcecie, żeby ludzie byli karani i trafiali do więzienia za poglądy. To już się dzieje w innych państwach Unii Europejskiej, które zaszły dalej na ścieżce rzekomego postępu.
To tworzenie nowego totalitaryzmu, bo ze względu na rozwój mediów społecznościowych, wyrażając swoje poglądy, każdy z nas będzie mógł stać się przestępcą albo będzie czuć się zaszczuty. Bo to prawo nie dotknie przede wszystkim tych typowych hejterów, których można ścigać z innych paragrafów, tylko dotknie zwykłych obywateli chcących odważnie myśleć.
Co więcej, karanie obywateli ma być surowsze niż w obecnym brzmieniu kodeksu karnego, bo chcecie też wpisać te przesłanki do katalogu ogólnych dyrektyw wymiaru kary. Podczas gdy przestępstwo znieważenia lub zniesławienia dotyczy twierdzeń, które są obraźliwe bądź nieprawdziwe, za mowę nienawiści można zostać skazanym również za mówienie prawdy oraz bez względu na nasze intencje, bo wystarczy że ktoś subiektywnie uzna nasz komentarz za obraźliwy.
Stanowi to bezpośrednie zagrożenie dla wolności słowa i swobody debaty publicznej, która powinna być przestrzenią wolnej wymiany myśli, której najważniejszym kryterium jest poszukiwanie i wyrażanie prawdy, nawet kosztem urażenia innych.
Grupy chronione najczęściej okazują się tymi, które mają największy wpływ polityczny. Nie chcemy świętych krów, grup, których pomysły wyjęte będą spod rzetelnej krytyki. Potrzebujemy wolnej mądrej, dojrzałej i odważnej debaty. I mamy prawo spierać o ideę i o moralność.
Konfederacja jest przeciwko temu projektowi, dlatego składam wniosek o odrzucenie go w całości.
RozwińZwiń komentarze (1)
Zaloguj się żeby móc dodawać komentarze
This website uses cookies so that we can provide you with the best user experience possible. Cookie information is stored in your browser and performs functions such as recognising you when you return to our website and helping our team to understand which sections of the website you find most interesting and useful.
Strictly Necessary Cookie should be enabled at all times so that we can save your preferences for cookie settings.
If you disable this cookie, we will not be able to save your preferences. This means that every time you visit this website you will need to enable or disable cookies again.
Skomentuj