Grzegorz Płaczek, przewodniczący Klubu Poselskiego Konfederacji
Dlaczego, wdrażając w Polsce założenia Zielonego Ładu i implementując system kaucyjny, nie możemy zwyczajnie nie manipulować opinią publiczną i powiedzieć, że:
➡️ w Brukseli od lat działa potężne lobby dwóch największych europejskich producentów systemów/urządzeń kaucyjnych, któremu właśnie ulegamy;
❌Dlaczego, wdrażając w Polsce założenia Zielonego Ładu i implementując system kaucyjny, nie możemy zwyczajnie nie manipulować opinią publiczną i powiedzieć, że:
— Grzegorz Płaczek (@placzekgrzegorz) October 1, 2025
➡️ w Brukseli od lat działa potężne lobby dwóch największych europejskich producentów systemów/urządzeń kaucyjnych,… pic.twitter.com/Uu7R5cpRMY
➡️ to nie Warszawa, ale Bruksela narzuca nam cel dot. zbiórki butelek plastikowych po napojach, który Polska musi spełnić. Cel jest określony – 90% zbiórki (dla butelek do 3 litrów) do 2029 r. i system kaucyjny jest tylko narzędziem do realizacji tego celu. Koszt utrzymania systemu kaucyjnego w ciągu 10 lat wyniesie w Polsce ok. 24 mld zł (!);
➡️ między bajki można włożyć słowa Pani minister, że ceny napojów nie wzrosną. Oczywiście, że wzrosną. Wdrożenie systemu kaucyjnego to nie tylko dodatkowa kaucja dla klientów, ale niemal pewny wzrost ceny samego napoju. Producenci w ten sposób rekompensują swoje inwestycje wynikające z wymogu realizacji kolejnego unijnego celu klimatycznego (90% zbiórki). Tak było chociażby w Niemczech, Holandii, Rumunii czy na Węgrzech;
➡️ jeśli Polska nie osiągnie do 2029 r. celu, tj. 90% zbiórki butelek, Komisja Europejska może wszcząć postępowanie naruszeniowe, które ostatecznie może zakończyć się karami finansowymi dla Polski.
Polska nie robi niczego, bo tego chce, tylko… wykonuje polecenia Brukseli. I tak! Chcemy dbać o środowisko, ale nie oznacza to, że nie mamy jednocześnie Polakom mówić prawdy o całym systemie kaucyjnym. Polacy nie powinni być manipulowani i znać fakty, niezależnie od tego, jakie one są.
Skomentuj