Konferencja prasowa Konfederacji z udziałem posła Witolda Tumanowicza i posła do Parlamentu Europejskiego Marcina Sypniewskiego, 4 lipca 2024 r.
Witold Tumanowicz:
– Jako Konfederacja zawnioskowaliśmy o pilne zwołanie Komisji Obrony Narodowej ze względu na niepokojące doniesienia i fragment dokumentu budżetowego, który mówi o tym, że w latach 2025-2028 budżet na obronność ma być zredukowany aż o 25%, czyli o 57 miliardów złotych.
Jak wiemy, Ministerstwo Obrony Narodowej zdementowało te informacje. Natomiast pytania ciągle są:
– Skąd ten dokument?
– Skąd te pomysły i czy one mimo wszystko nie będą realizowane?
Tym bardziej, że przecież mamy wojnę za naszą wschodnią granicą. Mamy także wojnę hybrydową. Mamy kryzys na polsko-białoruskiej granicy. Mamy kryzys imigracyjny. Tym bardziej pytania są zasadne do Ministra Obrony Narodowej, żeby odpowiedział nam na te pytania “Jak będzie wyglądał ten budżet?”, “Jak będzie przez najbliższe lata wyglądał budżet na obronność?”. Tym bardziej że nie jest to obszar, na którym można oszczędzać, szczególnie w tak niespokojnych czasach.
Na te i inne pytania będziemy chcieli odpowiedzi. My jako Konfederacja chcemy tych odpowiedzi od ministra obrony narodowej, dlatego zwołaliśmy te pilne, zawnioskowaliśmy o pilne zwołanie Komisji Obrony Narodowej. Tutaj, w Sejmie.
Komentarze (9)
Zaloguj się żeby móc dodawać komentarze
Redukcja budżetu obronnego to ciekawa rzecz w obecnej sytuacji ale być może dlatego Tusk to zapowiada bo może są jakieś sygnały że konflikt na wschodzie ukrainy zbliża się do końca…?.A może jest jakiś drugie dno całej tej sytuacji z dozbrojeniem Polskiej armii czyli na przykład Tusk i spóła zaczną realizować plan utworzenia armii Ponadnarodowej Europejskiej i i może to jest oznaka tego.Bo z tego co usłyszeliśmy w Sejmie jaki jest stan obronności naszego kraju na dziś to są tylko zapowiedzi.
…
Zwłaszcza jak spojrzymy na to w kontekście tego co robią Niemcy w swojej obronności czyli zwiększają wydatki. Ich armiia musi być silniejsza od polskiej.
To nie jest dobrze. Z jednej strony mówi się że rozważają wysłanie wojsk na Ukrainę a z drugiej strony chcą redukcji armii?
To oznacza tylko tyle że Tusk dobrze wykonuje swoje obowiązki które zostały mu wyznaczone przez Berlin. Nie widać końca wojny, a nawet gdyby się zakończyła to i tak trzeba się zbroić zwłaszcza że Rosja robi to nieprzerwalnie od dłuższego czasu. Celem redukcji wydatków na obronność jest rozbrojenie polskiej armii tak by nie była zdolna do realnej obrony.
Jak W USA zostaną nadal Demokraci to owszem mogą wysłać wojska na ukraine i dojdzie do potężnej eskalacji wojny ale raczej do tego nie dojdzie bo demokraci za sprawą dziadzia bajdena są w odwrocie na dzień dzisiejszy.Niepokoić mogą Chiny które coraz bardziej gospodarczo wkraczają do Europy i do nas też. Rosja z Chinami podpisała niedawno układ wojskowy i gospodarczy na lata. A tu słychać chiny dla polski to i tamto.
Nie sądzę by to była kwestia ameryki. Wielu by chciało by ta wojna zakończyła się wygraną Ukrainy. Bez ameryki Ukraina co najwyżej szybciej padnie. Pomysł wysłania wojsk na Ukrainę wyszedł ze strony Francji a nie ze strony USA, wiadomo również że w Polsce rządzi namiestnik niemiecki, zatem jeśli wysłanie wojska polskiego miało by być zależne od życzenia innego państwa to prędzej Tusk wykona takie polecenie z Berlina a nie z USA. Tusk ma innych mocodawców.
USA też tego nie zrobiły nawet nie zaproponowały wysłania wojsk, odcięły się mówiąc że to sprawa indywidualna każdego państwa. Natomiast Francja zaoferowała, jeśli Francja zbuduje koalicje to z Polakami czy też bez pójdą. A jak rządzi Tusk dla mnie pewnikiem i polskie wojsko też pójdzie.
Jasna sprawa że Ukraina (podkreślam) sama tej wojny nie wygra. I nie po to tyle kasy tam “świat” włożył by teraz Putinowi dać wygrać. Ukraina może być okrojona nawet bardzo, ale niezależna od Rosji i dostatecznie silna by mogła tworzyć strefę buforową i dostatecznie słaba by nie była w stanie zagrozić zachodowi.
“o nie ma żadnego znaczenia kto jest premierem w Polsce”
Ależ ma i to wielkie. Jak będzie rządzić Konfederacja to polski żołnierz kraju nie opuści, jak Tusk to pewnikiem zdecyduje Berlin a jak Kaczyński to raczej wyśle, bo będzie myślał że pomaga i działa dla dobra kraju i nie będzie się mylił
To przecież nie Francja pchnęła ukrainę do wojny no chyba że tak…Następna sprawa ukraina tej wojny nie wygra to już widać ta wojna musi zakończyć się negocjacjami.To nie ma żadnego znaczenia kto jest premierem w Polsce – bo polska tu kart żadnych w tym konflikcie nie rozdaje.Polska jedynie cała broń wysłała na ukraine i mamy na dzień dzisiejszy puste magazyny no i to jest taki nasz udział tylko.A uzbrojenie wysłał PiS bo taką zawarł umowę ówczesny Min.Obrony Narodowej A.Macierewicz z ukrainą.
..