Poseł Krzysztof Mulawa uczestniczył dzisiaj w manifestacji rolników i Solidarności, który jest między innymi protestem przeciwko Europejskiemu Zielonemu Ładowi.
Temu unijnemu projektowi, który tak chętnie zaczął wdrażać PiS. Tymczasem nagle politycy, którzy wcześniej tak kochali Zielony Ład, PiS postanowili razem z rolnikami protestować przeciwko temu co sami akceptowali i wprowadzali.
Tą hipokryzję PiS-u na krótkim filmie zamieszczonym w mediach społecznościowych bardzo ładnie skomentował poseł Krzysztof Mulawa: – Protest rolników i mamy również tych, którzy zdecydowali o tym, że Zielony Ład przyleciał do Polski.
Czasem przebaczam krótką pamięć, ale hipokryzję nigdy.
Poseł Krzysztof Mulawa, członek komisji śledczej ds. afery wizowej, na serwisie X.
Komisja śledcza ds. afery wizowej przyjęła prawie jednogłośnie moje wnioski dowodowe mające na celu zbadanie zasadności przyjęcia ustawy o pomocy Ukrainie w sposób pozwalający na niekontrolowany i masowy napływ Ukraińców do Polski. — Wezwanie w charakterze świadka i przesłuchanie:
• Macieja Wąsika, sekretarza stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji odpowiedzialnego za projekt ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa.
• Katarzyny Kruk, zastępcy dyrektora Departamentu Spraw Międzynarodowych i Migracji w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji, opiekuna merytorycznego projektu ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy.
• Michała Błeszyńskiego, dyrektora Departamentu Prawa Migracyjnego w Urzędzie ds. Cudzoziemców
• Jarosława Szajnera, szefa Urzędu ds. Cudzoziemców w latach 2019-2024.
Dziś komisja śledcza ds. afery wizowej przyjęła prawie jednogłośnie moje wnioski dowodowe mające na celu zbadanie zasadności przyjęcia ustawy o pomocy Ukrainie w sposób pozwalający na niekontrolowany i masowy napływ Ukraińców do Polski.
Poseł Krzysztof Mulawa w Telewizji Republika, 29 kwietnia 2024 r.
– Nie zgadzacie się z tymi traktatami, prawo weta powinno zostać zastosowane i powinno być nadal obowiązujące? To było pytanie [do posła Zbigniewa Kuźmiuka] oczywiście podchwytliwe. Bardzo się cieszę z tego, że tak chcecie, tylko musicie to częściej wykorzystywać, panie pośle.
Zorganizowaliście konwencję, bardzo drogą konwencję – ale to nie jest uszczypliwość, takie rzeczy muszą kosztować. Ja mam tylko wniosek racjonalizatorski: można było oszczędzić te prawdopodobnie 2,5 miliona złotych z tej konwencji na której pojawiło się wiele punktów. Bardzo słusznie mówiliście o Zielonym Ładzie, o wecie, tylko bardzo szkoda, że pan Morawiecki nie skorzystał z weta w grudniu 2019 roku! Bo czy będziemy mieć weto, czy nie będziemy mieć tego weta, to mieliśmy to prawo weta i nie skorzystaliśmy! I PiS musi robić konwencję, żeby mówić o Zielonym Ładzie, który sam wprowadził.
Mateusz Morawiecki zwiększał cel redukcji CO2 z 40% do 55%? Czy jest pan w stanie zrozumieć pańską hipokryzję, kiedy pan mówi, że Europa staje się po prostu już krainą z tamtych czasów? Rozwija się Azja Południowo-Wschodnia, Afryka, Ameryka Południowa, a Morawiecki jedzie do Brukseli i mówi, że nasz cel jako Unii Europejskiej powinien być zwiększony z 40% do 55%. A dzisiaj, w 2024 roku, podczas kampanii wyborczej pan Kuźmiuk, kolega pana Morawieckiego, mówi: Źle, że Unia się zapada. Nie można tego słuchać!
Konferencja prasowa Konfederacji z udziałem posłów Bartłomieja Pejo i Krzysztofa Mulawy, 20 kwietnia 2024 r.
Bartłomiej Pejo: – Dzisiaj słów kilka o niedotrzymanych obietnicach rządu Koalicji Obywatelskiej, tej tzw. uśmiechniętej koalicji, która to w 100 konkretach m.in. zawarła kwotę wolną od podatków w wysokości 60 tys. zł. Tak jak większość pozostałych konkretów, ta propozycja, ten postulat wyborczy nie został zrealizowany. Ze 100 konkretów rząd koalicji zrealizował tylko 14, a 100 dni rządu minęło ponad miesiąc temu. Tak więc Polacy, wyborcy Koalicji Obywatelskiej, koalicji rządzącej zostali po prostu oszukani.
Kwota wolna od podatku 60 tys. złotych to postulat Konfederacji od wielu, wielu lat. To projekt składany również tutaj w Sejmie w roku 2019. To projekt składany również w obecnej kadencji. Konkretnie 13 listopada 2023 r., kiedy to zaproponowaliśmy kwotę wolną i ten projekt został umieszczony w tzw. zamrażarce. Pan marszałek Hołownia wyjął ten projekt 20 marca, kiedy odbyło się pierwsze czytanie. I można powiedzieć, że znowu został ten projekt włożony do zamrażarki, bo komisja sejmowa do której trafił ten projekt nie ma wyznaczonego terminu na jego opiniowanie. Domagamy się tego, aby wyjąć z zamrażarki projekt Konfederacji, projekt 60 tys. zł kwoty wolnej od podatku w dniu nie innym tylko dzisiejszym, 30 kwietnia, kiedy mija termin składania tzw. PIT-ów.
Koalicja rządząca miała na to mnóstwo czasu. Prawo i Sprawiedliwość miało na to 8 lat i tego postulatu również nie zrealizowało. A teraz, to już jest wyjątkowa hipokryzja, składają projekt można powiedzieć skopiowany od Konfederacji 19 marca i na najbliższym posiedzeniu będzie się odbywało pierwsze czytanie tego projektu.
Widać, że zarówno koalicja rządząca jak i Prawo i Sprawiedliwość mówi o obniżkach podatków, o kwocie wolnej tylko w czasie kampanii wyborczej. Mija kampania wyborcza i realizacji tych postulatów oczywiście nie ma. (…)
Krzysztof Mulawa: 30 kwietnia to nie jest kolejny “uśmiechnięty” dzień, niestety. To jest ostatni dzień na składanie zeznań podatkowych. Czyli taki dzień, gdzie nasze miny na pewno nie będą uśmiechnięte, bo będziemy po raz kolejny zdawali sobie z tego sprawę, jak wysokie podatki płacimy na co dzień!
Przypomnijmy sobie z powodu jakich rządów nadal płacimy taką ilość horrendalnie wysokich podatków, danin czy opłat. Kto nie zrealizował swoich postulatów wyborczych? My jako Konfederacja od zawsze mówiliśmy o kwocie wolnej od podatku. Chcemy ulżyć nie tylko wyborcom Konfederacji, chcemy ulżyć wszystkim Polakom. Postulujemy kwotę wolną od podatku. Jako pierwszy klub parlamentarny złożyliśmy w X kadencji Sejmu projekt właśnie kwoty wolnej od podatku na poziomie 60 tysięcy złotych. Uważamy, że ludzie pracujący ciężko w Polsce, którzy zarabialiby na poziomie 5-6 tysięcy złotych miesięcznie, nie powinni płacić podatku.
Rzeczą przecież skrajnie nieodpowiedzialną, niewłaściwą jest to, jeżeli ustalamy sobie w Polsce, że jest coś takiego jak pensja minimalna – to każda złotówka poniżej tej pensji minimalnej powinna zostać zwolniona z podatku. Przecież sam fakt takiego sformułowania, takiego stwierdzenia, że mamy do czynienia z minimalnym wynagrodzeniem świadczy o tym, że poniżej tego minimalnego wynagrodzenia nie jest możliwe godne życie w Polsce. Jako Konfederacja w pierwszym dniu, kiedy mielibyśmy do czynienia z Konfederacją u władzy, natychmiast uchwalilibyśmy tą kwotę wolną od podatku.
Kwota wolna od podatku to jest więcej pieniędzy w kieszeniach Polaków. Nie tylko, znowu, wyborców Konfederacji, ale wszystkich Polaków, bo my lepiej wiemy, jakie są nasze potrzeby, jakie potrzeby mamy na co dzień – oczywiście, rola państwa zawsze pozostaje wielka, ale przede wszystkim my wiemy, na co chcemy wydawać nasze pieniądze i chcemy w związku z tym stymulować konsumpcję i również stymulować podniesieniem kwoty wolnej od podatku inwestycje w Polsce. Konfederacja to nie jest tylko kwota wolna od podatku. To jest szereg gotowych ustaw, takich jak, pozwolę sobie tutaj wymienić, m.in. Tanie Paliwo, Prąd bez VAT, likwidacja kolejnych 15 podatków, ale my również mamy już przygotowane reformy podatku CIT, PIT i VAT oraz to, czym mami, ale przede wszystkim, po prostu powiedzmy sobie szczerze: oszukuje Trzecia Droga, czyli prawdziwy dobrowolny ZUS.
Poseł Ryszard Wilk na konferencji prasowej w Sejmie, 25 kwietnia 2024 r.
– Pomimo tego, że tyle się aktualnie dzieje na świecie Unia Europejska znowu zaczyna grzebać w wolnościach obywatelskich. Tym razem ponownie zderzamy się z ograniczeniem prawa do posługiwania się gotówką.
Parlament Europejski przegłosował ustawę, która zakazuje obywatelom dokonywania transakcji gotówką powyżej 10 tys. euro. Oznacza to, że nie będziemy mogli kupić za gotówkę np. samochodu. Zostawiono furtkę dla krajów, że one ten limit mogą sobie zmieniać dowolnie, do najniższej kwoty do jakiej chcą.
Z pozoru może się wydawać, że co to za kłopot, że nie można kupić za gotówkę samochodu. Natomiast jest to tylko przesuwanie Okna Overtona, bo nie wiemy do jak niskiego progu te transakcje będą ograniczone.
Obywatele, co do zasady, do końca tego miesiąca muszą i tak spowiadać się z tego gdzie zarobili swoje pieniądze, a nie widzimy powodu do tego, żebyśmy musieli się spowiadać przed rządem na co wydają swoje pieniądze. Nie widzimy potrzeby, żeby rząd zbierał informacje na temat tego gdzie obywatele jeżdżą na wakacje, gdzie się leczą, co za swoje pieniądze kupują. To jest ewidentny krok do łamania prywatności obywateli co robią ze swoimi ciężko zarobionymi pieniędzmi.
Konfederacja od samego początku sprzeciwia się ograniczeniu obrotu gotówką i będzie się sprzeciwiać do samego końca.
Krzysztof Mulawa na konferencji prasowej Konfederacji dotyczącej przegłosowanego w Parlamencie Europejskim zakazu płatności gotówką w Unii Europejskiej powyżej 10 tysięcy euro.
– Platforma Obywatelska, Trzecia Droga, Lewica zapowiedziały swoje poparcie dla tych wszystkich, którzy rządzą wbrew naszej woli. Jak zapowiedział minister w komunikacie resortu finansów: “Polska konsekwentnie opowiada się za powyższym rozwiązaniem w toku procesu legislacyjnego. Stanowisko Polski nie uległo zmianie.”
Czy ja, jako polityk, i wszyscy inni politycy Konfederacji jesteśmy tym faktem zaskoczeni? Otóż oczywiście nie jesteśmy zaskoczeni. Pamiętamy słowa pana marszałka Szymona Hołowni, który mówił przed wyborami do Parlamentu na jesieni ubiegłego roku: “Trzeba skończyć z gotówką i przyjąć pieniądz cyfrowy.” To kolejny przykład jak szkodliwe jest wysyłanie do Parlamentu Europejskiego posłów Platformy Obywatelskiej, Lewicy, Trzeciej Drogi, którzy nie widzą nic zdrożnego w ponadmiarowej kontroli obywateli!
Donald Tusk i jego cały rząd pozazdrościł byłemu swojemu doradcy, panu Morawieckiemu, i również opowiada się za ograniczeniem wolności w gospodarowaniu własnymi środkami. Symetrycznie rząd Prawa i Sprawiedliwości zmniejszał limity płatności gotówkowych! To były limity dla przedsiębiorców na poziomie 15 tysięcy złotych, czyli niespełna 3 tysiące euro. Rząd Prawa i Sprawiedliwości również myślał o wprowadzeniu już horrendalnie niskiego limitu na poziomie 8 tysięcy złotych!
A teraz pozwolę sobie wymienić listę hańby polskich europarlamentarzystów, którzy głosowali teraz za obniżeniem limitu do 10 tys. euro. Głosowali za tym Adamowicz, Brejza, Buzek, Duda, Frankowski, Hübner, Kalinowski, Karpiński, Lewandowski, Łukacijewska, Olbrycht, Pahl, pani Thun, Belka, Balt, Biedroń, Cimoszewicz, Miller.
Rozliczmy ich 9 czerwca. I rozliczmy również ich kolegów, którzy będą startowali z list Platformy Obywatelskiej, Trzeciej Drogi czy Lewicy.
Konferencja prasowa Konfederacji z udziałem posłów Krzysztofa Mulawy i Bartłomieja Pejo, 11 kwietnia 2024 r.
Bartłomiej Pejo: – Chcemy podnieść problem kolejnych obietnic nierealizowanych przez Donalda Tuska. Obietnic, które składał w kampanii wyborczej. Tym razem kwestia tańszego paliwa. Nie kto inny jak Donald Tusk w kampanii wyborczej powiedział, że wystarczy jedna prosta decyzja, aby cena benzyny była po 5 złotych. “Gdybym ja był premierem to benzyna byłaby po 5,19”. Tych dni, chociażby na realizację tej obietnicy wyborczej, premier Donald Tusk od grudnia miał około 120. Nie zrealizował 100 obietnic, 100 konkretów i nie realizuje jak widzimy również innych obietnic wyborczych.
Cena paliwa dochodzi już do prawie 7 złotych. A według deklaracji premier Donalda Tuska i pstryknięcia palcem, mogłaby wynosić około 5 zł.
Jest to traktowanie, nie tylko wyborców Donalda Tuska, nie tylko wyborców Koalicji Obywatelskiej, ale wszystkich Polaków w bardzo nieprawidłowy, delikatnie mówiąc, sposób. Tak nie można postępować z Polakami, tak nie można postępować z wyborcami, tak wprost nie można oszukiwać własnych wyborców, ale również wszystkich Polaków, którzy zastanawiali się być może, aby oddać głos na kandydatów Koalicji Obywatelskiej. (…)
Od premiera faktycznie, jeśli chodzi o cenę paliwa, dużo zależy i ta cena mogłaby wynosić około 5 złotych. (…)
Krzysztof Mulawa: – Rozliczanie kłamstw Donalda Tuska, odcinek 1593. Nie będzie niższej ceny za paliwo, tak samo jak nie ma realizacji nawet 10% ze 100 konkretów Donalda Tuska. 100 konkretów, które to pan Donald Tusk przed samym sobą przez pierwsze 100 dni miał zrealizować. Nie będzie niższej ceny, nie będzie wyższej kwoty wolnej od podatku, ale za to symetrycznie będzie dalsze ogłupianie Polaków. Czyli dalsze ogłupianie uczniów.
Panie Donald Tusk, co prawda to jest konferencja prasowa o cenie paliwa, ale proszę zostawić w spokoju lektury: Janko Muzykanta, Romeo i Julię w spokoju. Polacy mierzą się teraz z wysokimi kosztami życia. I to czego naprawdę oczekują, to jest i ta kwota wolna od podatku, i właśnie tańsze paliwo. Ponieważ wpływa to na budżet domowy i co do zasady stanowi o bardzo dużym elemencie wchodzącym w skład inflacji.
Pan Donald Tusk oczywiście mógłby jednym ruchem swojego długopisu, swojego pióra spowodować, że ta cena będzie niższa, ponieważ w cenie paliwa zawiera się wiele podatków. Że tak tylko wymienię cztery czy pięć, cena paliwa delikatnie fluktuuje, więc ja posłużę się wyliczeniem na początek kwietnia i tak: koszt zakupu w rafinerii paliwa to jest 56%, czyli około 3,68 zł. Akcyza to 17% – 1,15 zł, ale to nie wszystko, oczywiście dalej mamy VAT 19% – 1,23 zł. Nadal to nie wszystko, szanowni państwo, opłata emisyjna niecałe 10 groszy, 1%, znowu to nie wszystko, opłata paliwowa 3% – 20 groszy. No i mamy jeszcze oczywiście marżę detaliczną na poziomie 25 groszy, ale to jest sprawa zupełnie oczywista.
Jako Konfederacja domagamy się niczego wielkiego, po prostu realizacji postulatów wyborczych pana Donalda Tuska, tych postulatów, które doprowadziły go na fotel premiera. Tych postulatów, którymi jak się okazuje, okłamał jedynie swoich wyborców! Ale, tak jak wcześniej powiedział poseł Pejo, okłamał całe społeczeństwo.
Historia zatoczyła koło. Rządy PO-PSL brutalnie rozprawiały się z uczestnikami Marszów Niepodległości czy protestującymi górnikami, a teraz nowy rząd z Tuskiem na czele brutalnie rozprawia się z rolnikami.
Poseł Krzysztof Mulawa: “Tusk robi po prostu to, do czego jest stworzony.” Niestety tak jest. W uśmiechniętej Polsce najbardziej śmieją się ci, którzy zdołali oszukać miliony wyborców.
Konferencja prasowa pod Kancelarią Premiera z udziałem posła Krzysztofa Mulawy i Marcina Sypniewskiego, 22 marca 2024 r.
Krzysztof Mulawa: – Dziś mija 100 dni rządów Donalda Tuska. To także koniec czasu, który wyznaczył sobie sam pan premier Donald Tusk, na realizację 100 konkretów. 91 ze 100 konkretów nie zostało zrealizowanych.
Te 100 dni to jest czas kłamstw. Ponieważ tylko 9 ze 100 konkretów zostało zrealizowanych przez pana Tuska, pana Hołownię i pana Czarzastego. Słuchając wywiadów radiowych z członkami rządu, którzy mówią, jak pan minister Wieczorek w rządzie Donalda Tuska, że to chyba był żart te 100 konkretów.
Dzisiaj przyszliśmy tutaj, żeby osłodzić ten czas kłamstw tortem, który za chwilę spróbujemy przekazać panu premierowi Donaldowi Tuskowi. (…)
Marcin Sypniewski: – Miała być realizacja 100 konkretów podczas pierwszych 100 dni rządów Donalda Tuska natomiast co dostaliśmy w zamian?
Przyjście Donalda Tuska miało być początkiem uśmiechniętej, otwartej Polski, a dostaliśmy pałowanie rolników na protestach. Policja pacyfikowała antyrządowe protesty gazem przez co ucierpieli take posłowie Konfederacji.
Miała być obniżka podatków a mamy zwiększony VAT na żywność. Co powoduje skutki przede wszystkim dla najuboższych mieszkańców naszego kraju.
Miała być poważna polityka zagraniczna, a mamy wycofanie skarg na szkodliwy dla Polski Zielony Ład. I poparcie dla tego szaleństwa, dla tego szaleńczego planu.
Donald Tusk na Tik Toku zapowiadał również wstrzymanie obecności zboża technicznego z Ukrainy na terytorium Polski, a mamy kompletną znieczulicę na postulaty rolników. Brak zrozumienia przez rząd dla ich tragicznej sytuacji.
Te 100 dni rządów Donalda Tuska pokazało, że on oszukiwał, oszukuje i będzie nadal oszukiwał. (…)
– Halo, panie Tusk! Jak to jest zrobić na miękko swoich wyborców? – takie pytanie w krótkim nagraniu filmowym zadał premierowi Donaldowi Tuskowi poseł Krzysztof Mulawa.
A na serwisie X poseł ironizuje, że 100 konkretów Tuska i Hołowni to najbardziej poszukiwana dzisiaj rzecz w Polsce.
Najbardziej poszukiwaną rzeczą w dniu dzisiejszym w Polsce … jest 100 konkretów Tuska i Hołowni.
Tak, dzisiaj mija 100 dni rządów Donalda Tuska w czasie których obiecał zrealizować 100 konkretów. Nie zrealizował nawet 10%. Jak wczoraj zauważył na konferencji prasowej Witold Tumanowicz, z takim wynikiem nie zdałby nawet matury. Tam wymagany próg to 30%. To dla Tuska jak widać ciągle zbyt wysoki próg.
Rozpocząłem kilkudniowy wyjazd na Litwę do Polaków, którzy w wyniku przesunięcia się granic znaleźli się poza granicami.
Zaplanowaliśmy szereg spotkań – począwszy od szkół w różnych częściach Litwy, przez Dom Kultury Polskiej, po spotkania z działaczami społecznymi i politykami.
Pozdrawiam teraz z Domu Kultury Polskiej, w której ponad setka Polaków z kilku polskich szkół na Litwie bierze udział w konkursie Bitwa Intelektów.
Rozpocząłem kilkudniowy wyjazd na Litwę 🇱🇹 do Polaków, którzy w wyniku przesunięcia się granic znaleźli się poza granicami 🇵🇱.
Zaplanowaliśmy szereg spotkań – począwszy od szkół w różnych częściach Litwy, przez Dom Kultury Polskiej, po spotkania z działaczami społecznymi i… pic.twitter.com/qjNsbOL8nb
Konferencja prasowa Konfederacji z udziałem posłów Grzegorza Płaczka i Krzysztofa Mulawy, 7 marca 2024 r.
Grzegorz Płaczek: – Donalda Tusk wraca do tego co potrafi najlepiej. Czyli do tego, żeby rujnować nam życie. Czeka nas podwyżka VAT-u z 0% do 5% co będzie tragedią nie tylko dla wybranej grupy społecznej, ale również dla wszystkich Polaków.
Ale czemu się dziwić? W 2011 roku i później, kiedy poprzednim razem pan premier Donald Tusk również rządził, zostały już wtedy podwyższone stawki VAT z 3 do 5%, z 7 do 8%, z 22 do 23%. Te stawki miały być podwyższone na 2 lata, a trwają do dzisiaj. W tamtym czasie również zostały podwyższone stawki rentowe o 2%, akcyza na wódkę i papierosy. Zostały zamrożone progi PIT. Wprowadzono podatek od miedzi i srebra. Wprowadzono również myto, tzw. ViaTOOL oraz podatek bankowy i inne.
Druzgocącym jest fakt, jak eksperci podają, co wynika z analizy firmy Picodi, to, że przeciętny Polak wydaje ze swoich dochodów 17% na jedzenie. Dzieli nas przepaść! Dlatego, że w Stanach Zjednoczonych przeciętny obywatel wydaje na wyżywienie 6%, w Wielkiej Brytanii 8%, w Szwajcarii 9%. Jeżeli znowu wejdzie stawka VAT 5% na wyżywienie to zwiększy się znowu ta różnica między Polakami a obywatelami państw bogatych.
Nie możemy na to pozwalać i nie pozwalamy jako posłowie Konfederacji. Jesteśmy przeciwnie temu, żeby rząd łupił Polaków. Czas na proste i niskie podatki. I czas, żeby rząd zaczął pomagać Polakom, a nie ich rujnować.
Krzysztof Mulawa: – Wraca stary i “kochany” Donald Tusk! Z czego jest znany? Znany jest z tego, że był na początku kojarzony jako przedstawiciel partii przyjaznej przedsiębiorcom. Ale Polakom jednak podnosił podatki. I znowu do tego wraca. I tak samo Donald Tusk wraca do tego, z czego jest znany, czyli z Marszów Niepodległości i pałowania Polaków. Wczoraj to byli rolnicy, myśliwi, pszczelarze i producenci rolni.
Donald Tusk myśli o zwiększeniu stawki podatku VAT na żywność, pomimo wysokiej inflacji. Ale przecież ta wysoka inflacja była powodem, dla którego jakiś czas temu wprowadzono najniższą, zerową stawkę podatku VAT. Polacy są przyciśnięci kolejnymi nakładanymi podatkami, obciążeniami fiskalnymi. Które bardzo często wynikają z tego, co u nas w Polsce “kochane” rządy proponują i nakładają na Polaków. Również rosnące koszty życia wynikają z unijnej polityki rolnej! I tak na przykład bardzo niekorzystne dla Polaków i Polski systemy certyfikatów ETS, które podnoszą i będą podnosiły koszty energii dla Polaków. Dalej Zielony Ład, w sprawie którego właśnie wczoraj protestowali rolnicy, myśliwi, pszczelarze. I za to byli gazowani. Dalej, chociażby dyrektywa EPPD, która dotyczy nas wszystkich. Tych, którzy mają jakiekolwiek nieruchomość: czy to będzie blok, czy to będzie mieszkanie, czy to będzie dom jednorodzinny. Ta dyrektywa będzie obciążała już za dwa lata wszystkich Polaków. Ale także mamy podatek węglowy CBAM. Tak zwany podatek CBAM, który będzie stanowił obciążenie dla produktów importowanych do Unii Europejskiej, czyli również do Polski.
W związku z tym podniesienie podatków, jak w przypadku VAT-u na żywność, jest tym, z czym my jako posłowie Konfederacji nie możemy się zgodzić. To właśnie podatek na żywność stanowi zawsze największą część budżetu rodzin, więc będzie wpływało na tych najbiedniejszych Polaków. Jesteśmy za prostymi, niskimi podatkami. Ale przede wszystkim za tym, żeby podatki nakładane – jeżeli już muszą być nakładane – mądrze. Żeby dbać przede wszystkim o tych najbiedniejszych Polaków. W przypadku podatku od żywności mówimy o tym zdecydowanie NIE. Stawka 5-procentowa podatków przy tym poziomie inflacji to jest zdecydowanie coś, na co posłowie Konfederacji nie zgadzają się.
Konferencja prasowa Konfederacji nt. działań policji wobec protestujących rolników, 6 marca 2024 r.
Grzegorz Braun: – Konferencja prasowa Konfederacji w chwilę po zakończeniu policyjnej prowokacji na manifestacji rolników i innych środowisk, którym droga jest suwerenność Polski w wymiarze gospodarczym, żywnościowym, w rolnictwie, transporcie, także w gospodarce leśnej, myślistwie.
Konfederacja, to nie jest żadna nowość, zawsze, od zawsze i na każdym proteście i na każdym przejściu granicznym, i na każdej blokadzie murem za przewoźnikami, rolnikami i wszystkimi, którym eurokołchoz i rząd warszawski, który się wysługuje i Brukseli i Kijowowi, odbiera wolność.
Dzisiejsza manifestacja zgromadziła wiele tysięcy manifestantów przybywających do Warszawy z całej Polski. Wiemy, że policja utrudniała docieranie na miejsce manifestacji. A tu w Warszawie doszło do prowokacji. Posłowie Konfederacji – możemy to z poczuciem spełnione obowiązku zakomunikować – starali się i udało nam się ograniczyć skutki tej prowokacji. Udało nam się nie dopuścić do rozległej pacyfikacji manifestujących przez policję.
Ta była prowokacja! Posłowie Konfederacji na pierwszej linii. A raczej pomiędzy szpalerem policji, oddziałów prewencji a manifestującymi. Szereg razy doprowadzaliśmy do rozdzielenia cywilów i mundurowych. Szereg razy doprowadzaliśmy do wyjaśnienia sytuacji. Nikt nikogo nie prowokuje, nikt nikogo nie atakuje,a le wtedy leciały kamienie, leciały race, leciały pociski gazowe.
Pierwsze kamienie, to jest wersja, którą poznaliśmy, poleciały z jednego z balkonów bloków, który stoi tutaj przy ulicy Wiejskiej. Proszę się zastanowić, który oszukany rolnik wynajmuje mieszkanie przy Wiejskiej w bloku i na balkonie gromadzi kamienie. (…)
Poseł Konfederacji, pan prezes Sławomir Mentzen dostał gazem centralnie w twarz, w pierś którą starał się osłaniać polskich patriotów manifestujących tutaj w Warszawie, w Śródmieściu.
Witold Tumanowicz: – Panie Premierze Tusk, widzę, że znowu jesteśmy po dwóch stronach tej samej barykady. Widzę, że wróciły dawne czasy. Wróciły czasy z pierwszych Marszów Niepodległości, kiedy patriotów, ludzi, którzy mają biało-czerwone emocje, którzy chcą dbać o interes polskiej gospodarki, w tym wypadku polskich rolników, po prostu są pacyfikowani przez policję.
Doskonale znamy te metody. Doskonale znamy tą taktykę. Taktykę, która jest obliczona na to, aby policja prowokowała tłum do zachowań takich, które mają być potem pretekstem do tego, aby wyłapywać poszczególne osoby z tłumu. Zabierać ich i podreperować statystykę tak, aby odwrócić uwagę od istoty problemu.
Istotą problemu jest los polskiego rolnika. Ten los, który zgotował nam poprzedni rząd. Rząd Prawa i Sprawiedliwości i Suwerennej Polski. A teraz rząd tzw. Uśmiechniętej Polski, nie jest w stanie tego problemu rozwiązać. Doskonale to wiedzą, że nie są w stanie tego rozwiązać, więc muszą odwracać uwagę od istoty tego problemu.
A rolnicy produkują poniżej progu opłacalności. Mają sytuację bardzo trudną. Muszą wyżywić siebie i swoje rodziny i oni tutaj nie przyjechali dla przyjemności, nie przyjechali podymić.Oni tutaj przyjechali protestować i walczyć o polskie bezpieczeństwo żywnościowe. (…)
Mam nadzieję, że tutaj przed polskim Sejmem będziemy mieli okazję, aby wysłuchać wyjaśnień ze strony ministra [ministra spraw wewnętrznych Marcina Kierwińskiego] dlaczego doszło do tego typu eskalacji. Dlaczego policja zastosowała taktykę znaną jeszcze z czasów znanych z Marszów Niepodległości, która do niczego dobrego nie prowadzi.
Dostaliśmy jako posłowie gazem. Zapewniam, immunitet nie chroni przed gazem. Dostaliśmy tak samo jak manifestujący rolnicy. Robiliśmy wszystko, żeby uspokajać także tłum. Rozmawialiśmy z dowódcami policji, którzy byli tak naprawdę głusi na to, że ta taktyka, którą zastosowali nie rozwiązuje problemu, ale eskaluje niepokoje. (…)
Konfederacja solidarna z rolnikami. Od początki swojego istnienia Konfederacja wspierała i wspiera rolników. Zarówno wtedy, kiedy Jarosław Kaczyński chciał przepchnąć w Sejmie tzw. piątkę dla zwierząt, aż po dzisiejsze protesty, kiedy rolnicy protestują przeciwko napływowi produktów rolno-spożywczych z Ukrainy i pomysłom Europejskiego Zielonego Ładu.
Konfederacja po stronie rolników! 🇵🇱 Polski interes narodowy jest dla nas najważniejszy! Po pierwsze Polska, po pierwsze Polacy! 🇵🇱
— Krzysztof Bosak 🇵🇱 (@krzysztofbosak) March 6, 2024
Poseł Andrzej Zapałowski
Jest moc na demonstracji! Ani kroku w tył! Ideolodzy i idioci z rządu (PO, Hołownia, Lewica), którzy urządzają nam koszmarne życie, a tysiącom ludzi wykluczenie społeczne do politycznego kosza pic.twitter.com/r06pmVjBHM
Wicemarszałek Krzysztof Bosak oraz poseł Krzysztof Mulawa 26 lutego odwiedzili w Siedlcach firmę Emalco.
Firma zajmuje się zdobieniami do naczyń emaliowanych. Emalco klientów ma na całym świecie. Składają różne zamówienia na emaliowane kubki, dzbanki, ale również na tabliczki. Najwięcej bowiem zamówień firma otrzymuje od klientów, którzy sami przesyłają gotowe wzory. Wśród klientów z którymi współpracowała firma Emalco są bardzo znane światowe marki, a nawet… zespół rockowy.
W krótkim materiale firmowym o firmie opowiada prezes Emalco Waldemar Brzozowski, a głównym narratorem jest wicemarszałek Krzysztof Bosak. To przykład firmy rodzinnej, która na rynku funkcjonuje zaledwie 10 lat, a już osiągnęła niewielki sukces. Zaczynali swoją produkcję od przysłowiowego garażu, by po 10 latach stanąć przed kolejnym wyzwaniem – zwiększeniem produkcji i wejściem do sieci handlowych.
This website uses cookies so that we can provide you with the best user experience possible. Cookie information is stored in your browser and performs functions such as recognising you when you return to our website and helping our team to understand which sections of the website you find most interesting and useful.
Strictly Necessary Cookies
Strictly Necessary Cookie should be enabled at all times so that we can save your preferences for cookie settings.
If you disable this cookie, we will not be able to save your preferences. This means that every time you visit this website you will need to enable or disable cookies again.
Skomentuj