Obowiązek szkolny dla ukraińskich dzieci to wiele problemów w polskich szkołach - Konfederacja

Obowiązek szkolny dla ukraińskich dzieci to wiele problemów w polskich szkołach

Marek Tucholski na serwisie X.

Obowiązek szkolny dla ukraińskich dzieci wywoła w polskich szkołach wiele problemów.
Po pierwsze to kolejne zadanie dla samorządów, które nie zawsze mają dodatkowe środki na przykład na dowożenie tych dzieci do szkół.
Po drugie, to włączenie w proces edukacji(?) dzieci z różną, często nikłą znajomością języka polskiego.
Po trzecie, to włączenie znacznej liczby dzieci, których dotychczasowy sposób wychowania istotnie różnił się od wychowania polskich dzieci. Inna mentalność i inna kultura dadzą o sobie znać i stanie się przyczyną licznych konfliktów.

W komunikacie MEN z 18 czerwca czytamy, że “Dzieci z Ukrainy w polskiej szkole zachowają swoją tożsamość narodową i kulturową”, co oznacza, że zamiast dążyć do ich asymilacji i zmniejszania różnic kulturowych będzie się je sztucznie podtrzymywać. Prosta recepta na kolejne problemy w przyszłości. Co więcej, w szkołach mają być zatrudnieni “asystenci kulturowi”, którzy jak można się domyślać, będą interweniować w sytuacjach potencjalnie konfliktowych i zgodnie z poprawnością polityczną stawać po stronie ukraińskiej.

Lokalnie w wielu gminach może to być problem jeszcze poważniejszy. W niektórych ośrodkach, na które ciągle płacimy, o czym już się zapomniało, wciąż mieszka wielu Ukraińców w tym dzieci w wieku szkolnym. Są one często zlokalizowane w małych miejscowościach. Napływ dziesiątek dzieci innej narodowości i odmiennych kulturowo do szkoły, gdzie jest 100-200 uczniów to poważny problem zarówno dla samorządu, jak i lokalnej społeczności. Dochodzą do mnie sygnały, że w tych ośrodkach nie dzieje się najlepiej. Są wszy, panuje prawo dżungli, a zachowanie odbiega od cywilizowanych norm.

Temat obowiązku szkolnego dla ukraińskich dzieci z pewnością pozostanie z nami na dłużej.

Komentarze (2)