Obecna forma ustrojowa demokracji w Polsce jest reliktem - Konfederacja

Obecna forma ustrojowa demokracji w Polsce jest reliktem

Krzysztof Bosak.

Obecna forma ustrojowa demokracji w Polsce w swoich ogólnych ramach jest reliktem ustrojowych trendów sprzed 100 lat, a w niektórych szczegółach jest reliktem sporów i lęków z lat 90 (bezsensowny podział władzy wykonawczej). Obecna forma ustrojowa polskiej demokracji jest zaprzeczeniem wielu zasad znanych z nauki o zarządzaniu. Żadna firma zarządzana w tak nieprofesjonalny sposób nie przetrwałaby na rynku. Próbowaliśmy podjąć tę tematykę w programie Ruchu Narodowego z 2016 roku i w tezach konstytucyjnych „Nowy Porządek” z 2020 roku.

Politycy wszystkich opcji są pozbawieni złudzeń co do aktualnego modelu ustrojowego, ale są wytrenowani w autocenzurze i nie wierzą we własną zdolność do jego zmiany (wolą go omijać, jak rząd PiS, który zamiast urealnić zasady polityki budżetowej to po prostu stworzył sobie drugi budżet w BGK, pozbawiony gorsetu anachronicznych regulacji i wyprowadził zarządzanie nim poza parlament). Uważam, że da się to zmienić, ale tylko jeśli w społeczeństwie dojrzeje ambicja do odbudowy Narodowej Demokracji/Republiki/Rzeczpospolitej (czyli wzięcia na serio odpowiedzialności za kierowanie swoim zbiorowym losem) oraz do zaktualizowania narzędzi ustrojowych („państwa”) do standardów XXI wieku (rządność-merytokracja-stabilizacja-profesjonalizacja-efektywność).

Nie dajcie sobie wmówić, że budzenie takiej ambicji jest antydemokratyczne. Władza mająca legitymację w poparciu narodu nie musi być władzą jałową, mierną ani określoną formułami typu 460+100->1+100x4lata i wieloma podobnymi, przyjętymi z powietrza lub skądś skopiowanymi, a następnie traktowanymi jak jakaś wyższa mądrość.

Na marginesie muszę zauważyć, że obecnie dyskusja o polskim ustroju jest dość wtórna wobec faktu, że polscy politycy decydują o coraz mniejszej liczbie rzeczy gdyż w wyniku wprowadzenia zasady podległości instytucjom UE państwo polskie w wielu obszarach stało się agendą wykonawczą obcych, szkodliwych strategii. Zaś polscy politycy nie wiedząc już o czym decydują popadli w programowy letarg i nic nie planują tylko doraźnie administrują.

Komentarze (3)