Konferencja prasowa Konfederacji pod Ministerstwem Spraw Zagranicznych.
Krzysztof Bosak:
– Odnosimy się dzisiaj do bankructwa polityki zagranicznej na kierunku ukraińskim. Ponad rok budowania tzw. partnerstwa – opartego w rzeczywistości na mrzonkach, złudzeniach i poświęcaniu polskich interesów gospodarczych, ale także w obszarze polityki historycznej – kończy się spektakularnym przycięciem tych mitów.
Wczoraj prezydent Zełeński wyszedł z przemówienia prezydenta Andrzeja Dudy. Zostaliśmy oskarżeni jako całe państwo, państwo, które najwięcej w relacji do PKB, o czym mówiliśmy wczoraj pod ambasadą Ukrainy, przekazało pomocy państwu i narodowi ukraińskiemu, wczoraj zostaliśmy oskarżeni o to, że państwo polskie w swojej polityce chroniąc swoje interesy gospodarcze, reprezentuje jakieś interesy związane z Rosją.
– Ponadto, Ukraina zamiast współdziałać gospodarczo z Polską decyduje się na wojnę handlową na polskim kierunku. Zapowiada cła odwetowe, nie znosi ceł. Przypomnijmy, że Unia Europejska zniosła cła na produkty ukraińskie, rząd PiS, jego reprezentanci w Parlamencie Europejskim, w instytucjach unijnych trzykrotnie w tym roku głosowali za tym lub nie głosowali przeciw temu (…). Tymczasem strona ukraińska utrzymuje cła na produkty z Polski. I jeszcze zapowiada kolejne.
– To jest całkowita porażka polskiej polityki na kierunku ukraińskim. Widać, że Ukraina jest partnerem, który nie tylko nie chciał przyjaźni z Polską, ale który zwyczajnie wykorzystał rząd PiS-u, wykorzystał prezydenta, który najwyraźniej wierzył w jakąś osobistą przyjaźń z prezydentem Zełeńskim. Kijów wziął co chciał i wytarł wczoraj politykami PiS-u podłogę.
Taka jest brutalna prawda. Zostali oni upokorzeni. Wraz z nimi, jako reprezentantami polskiego państwa, zostało upokorzone całe polskie państwo. (…)
– Musimy mieć poczucie własnej godności i musimy prowadzić politykę racji stanu i interesu gospodarczego. Dlatego domagamy się:
• Zaakceptowania przez Ukrainę przedłużenia i rozszerzenia przez Polskę embarga na ukraińskie produkty rolne.
Jednocześnie uważamy, że transfer ukraińskich produktów powinien być umożliwiany, ale zalew polskiego rynku i polskiej gospodarki nie.
• Wycofania skargi do Światowej Organizacji Handlu przez państwo ukraińskie.
Kuriozalnej skargi. Skargi, której partnerzy nie zgłaszają przeciwko sobie.
• Zaniechania wprowadzenia embarga na produkty z Polski.
Uważamy, że tak jak rynek unijny został otwarty na produkty ukraińskie, podobnie rynek ukraiński powinien być otwarty na produkty polskie.
– Jeżeli to nie nastąpi, uważamy, że trzeba zacząć grać twardo. Grać w ten sposób jak grają oligarchowie ukraińscy i reprezentujący ich politycy z rządu prezydenta Zełeńskiego. To znaczy trzeba postawić ultimatum.
Państwa takie jak Polska, Węgry, Słowacja, Rumunia – które wprowadziły przedłużenie embarga, na przedłużenie którego Bruksela, w wyniku intryg się nie zdecydowała – muszą trzymać się razem. Muszą wspólnie chronić swoje interesy gospodarcze. I dlatego, że stanowią one bramę do dalszego wsparcia Ukrainy, muszą też zacząć razem wymuszać respektowanie swoich interesów przez państwo ukraińskie. Koniec z rozgrywaniem państw naszego regionu przez Niemcy. Koniec z uległością. Koniec z polityką poświęcania polskiej racji stanu w imię mrzonek, w imię cudzych i obcych interesów.
– Oczekujemy, żeby Ministerstwo Spraw Zagranicznych, polski rząd, prezydent zaczęli prowadzić politykę zorientowaną na wymuszenie tych roszczeń. Dokładnie w takim sam sposób w jaki teraz wymusza Ukraina na Polsce. A jeżeli to nie nastąpi założenie blokady dla dalszego wsparcia strategicznego przez polskie terytorium. (…)
Komentarze (1)
Zaloguj się żeby móc dodawać komentarze
Dla obecnej władzy zero tolerancji PiS jak KO zrujnowali w Polsce wszystko.A Ukraina musi poznać polski gniew nie dość że jej pomagamy to w zamian obrzucają nas błotem.Prezydent Duda niech w końcu opowie się po której stronie jest i twardo powie czy woli Polskę czy ukraińskiego brata Zalanskiego.