Tomasz Grabarczyk: 80 rocznica krwawej niedzieli, czyli kulminacyjnego momentu rzezi wołyńskiej. 11 lipca 1943 roku bandy OUN-UPA złożone z Ukraińców zaatakowały 99 wsi, w których żyli Polacy. W wielu przypadkach zbrodniarze wdarli się na msze święte i mordowali ludzi w kościołach. Podczas całej rzezi wołyńskiej w bestialski sposób (głównie siekierami, widłami, kosami, nożami i w wyniku okrutnych tortur) wymordowanych zostało ok. 200 tysięcy naszych rodaków. Nie mogli liczyć na żadną pomoc.
Mój pradziadek, Stefan Rosiński, został bestialsko zamordowany na Wołyniu. Babcia wraz z mamą i rodzeństwem szczęśliwie zdołała uciec do Łodzi. Czy to tak wiele oczekiwać teraz godnego upamiętniania mojego pradziadka oraz tysięcy pomordowanych na Wołyniu? Czy to tak wiele mówić o tym głośno, apelując o stanowcze potępienie tej zbrodni przez władze ukraińskie, nazwanie jej po imieniu i domaganie się przeprosin? To chyba nic wielkiego w porównaniu do krzywd, które zostały wyrządzone zaledwie 80 lat temu…
Co chwila słyszymy, że “to nie jest dobry moment”. To nie był dobry moment przez kilkadziesiąt lat po wojnie. To nie był dobry moment przez całe 7 lat rządów obecnej władzy. To nie jest dobry moment teraz jak na Ukrainie trwa wojna i to nie będzie dobry moment jak wojna się skończy. Cały czas jest dla nich zły moment, ale prawda jest taka, że to właśnie jest najlepszy moment!
Ukraina ma dzisiaj wobec Polski olbrzymi dług wdzięczności. Nikt im nie chce wystawiać wielomiliardowego rachunku za tę pomoc. Chcemy po prostu okazania należytego szacunku pomordowanym rodakom. Mamy pełne prawo dzisiaj od Ukrainy tego wymagać, zamiast patrzeć jak nasz premier wbija gdzieś na polu po kryjomu krzyż z patyków.
Mamy pełne prawo wymagać: stanowczego potępienia tej zbrodni przez władze ukraińskie, nazwania jej ludobójstwem, otwartych i szczerych przeprosin, ekshumacji szczątków ofiar, budowy prawdziwego i godnego miejsca pamięci oraz co ważne: całkowitego odrzucenia przez władze ukraińskie kultu banderowskich zbrodniarzy.
Jeśli ktoś uważa, że jest to kremlowska propaganda, to ja nawet nie chcę tracić czasu, żeby z takim człowiekiem dyskutować.
“Nie o zemstę, lecz o pamięć i prawdę wołają ofiary!”
Skomentuj