Grzegorz Płaczek na serwisie X.
TO ZDJĘCIE PRZEJDZIE DO HISTORII. Oto moment, gdy bułgarska bokserka Svetlana Staneva po przegranej walce w Paryżu (wyrażając swój sprzeciw) pokazała publicznie symbol kobiecego chromosomu XX, podczas, gdy Jej przeciwnik Lin Yu-Tingiem (podający się za kobietę), z którym się boksowała na ringu, ma chromosom XY (który posiada biologiczny mężczyzna). Innymi słowy, kobietę na olimpijskim ringu bił facet i… niewielu komentatorom i działaczom na igrzyskach olimpijskich #Paris2024 to przeszkadzało. Mi przeszkadza. Do szpiku kości.
❌ TO ZDJĘCIE PRZEJDZIE DO HISTORII. Oto moment, gdy bułgarska bokserka Svetlana Staneva po przegranej walce w Paryżu (wyrażając swój sprzeciw) pokazała publicznie symbol kobiecego chromosomu XX, podczas, gdy Jej przeciwnik Lin Yu-Tingiem (podający się za kobietę), z którym się… pic.twitter.com/VGzxFz6b2D
— #tosiesamokomentuje (@placzekgrzegorz) August 5, 2024
Farsa trwa! To, co się dzieje w Paryżu przeczy wszystkim zasadom fair play. Paryż przejdzie do historii jako symbol obłudy i fałszu. Wielka szkoda. Jeśli na tym ma polegać równość płci to strach pomyśleć, jak będą wyglądać kolejne igrzyska. Czas przestać milczeć i dawać ciche przyzwolenie na tego typu zachowania – bo są z gruntu patologiczne.
Komentarze (2)