Rządowa delegacja rusza negocjować z Czechami w sprawie polskiej kopalni Turów, którą strona czeska z poparciem TSUE chce nam zamknąć oraz nałożyć na nas karę 5 mln euro. Oto ludzie “sukcesu”, którzy mają Polsce zapewnić pozytywne zakończenie tego sporu… aż strach się bać.

Numerem jeden rządowej ekipy jest wicepremier Jacek Sasin, pseudonim: “odwrócony Midas”. Czego się nie dotknie to zamienia w ruinę. Obiecywał rekompensaty za podwyżki cen prądu, rekompensat nie ma. Organizował pierwsze w historii wybory prezydenckie (“wybory kopertowe), które się nie odbyły i zarazem pochłonęły dziesiątki milionów złotych pieniędzy Polaków. Zapewniał, że elektrownia w Ostrołęka C powstanie: “Na pewno mogę uspokoić mieszkańców Ostrołęki i regionu ostrołęckiego. Ta elektrownia powstanie” – mówił. Nieco ponad rok później ruszyła rozbiórka elektrowni w Ostrołęce, której całkowity koszt przekroczył 1,3 miliarda złotych. Tyle pieniędzy obywateli wyrzucono w błoto.

Minister spraw zagranicznych, Zbigniew Rau. W wywiadzie dla Rzeczpospolitej szef polskiej dyplomacji przyznał, że o decyzji USA w sprawie rezygnacji z sankcji na kluczową dla Nord Stream 2 spółkę dowiedział się… z mediów. „Sojusznicy amerykańscy nie znaleźli czasu na konsultacje.” – stwierdził Rau. Jak widać skuteczna polityka zagraniczna i konkretne efekty bliskich relacji z USA to jeden ze znaków rozpoznawczych rządu PiS.

Minister ds. europejskich, Konrad Szymański. Współodpowiada za negocjowanie zapisów zawartych w #FunduszZadłużenia, który pozwala Unii Europejskiej narzucać Polsce nowe podatki, wprowadza unijny dług publiczny (uwspólnotowienie długu) i zadłuża nasze państwo na 37 lat. Ponadto minister Szymański jako przedstawiciel polskiego rządu, na szczycie UE poparł paszporty covidowe i segregację sanitarną, mówiąc: “Polska zdecydowanie popiera prace nad stworzeniem takiego wspólnego, wzajemnie uznawanego certyfikatu”.

Jak sądzicie, czy z takimi politykami coś może pójść nie tak? ?