Przegłosowano zmianę definicji gwałtu. Naprawdę rozwiązuje to problem? - Konfederacja

Przegłosowano zmianę definicji gwałtu. Naprawdę rozwiązuje to problem?

Klaudia Domagała na serwisie X.

Przegłosowano zmianę definicji gwałtu.

Było: “Kto przemocą, groźbą bezprawną lub podstępem doprowadza inną osobę do obcowania płciowego, podlega karze pozbawienia wolności od lat 2 do 12”.

Jest: “Kto doprowadza inną osobę do obcowania płciowego przemocą, groźbą bezprawną, podstępem lub w inny sposób mimo braku jej zgody, podlega karze pozbawienia wolności od lat 2 do 15”.

Czy sama zmiana definicji sprawi, że gwałtów będzie mniej lub zgłoszenia będą traktowane w inny sposób? Czy może odwrotnie: będzie większe pole do nadużyć, a choćby gwałty na mężczyznach nadal nie będą brane na poważnie? Dlaczego nie zajęto się w pierwszej kolejności tym, aby respektowano już istniejące prawo? Miałam okazję rozmawiać z lekarzem ginekologiem pracującym w policji, który zajmował się zawodowo tym tematem. Zwracał uwagę na bardzo konkretne problemy, które jednak nie wynikają z definicji, a biurokracji, absurdalnych procedur, braku empatii i troski o skrzywdzone osoby. Wnioski z rozmowy były dwa:

• Ofiarą od początku zajmować powinna się jedna osoba, która będzie kompetentna do przeprowadzenia wszystkich czynności związanych z popełnieniem przestępstwa. To znacząco ograniczy traumę ofiary i oszczędzi jej przechodzenia przez wszystko wiele razy.

• Czas do dyskusji w przestrzeni publicznej zaprosić specjalistów: biegłych sądowych, lekarzy, osoby przyjmujące zgłoszenia. Zamiast tego pozwala się o tym decydować politykom, którzy często podchodzą do tematu ideologicznie, a nie logicznie i merytorycznie.

Zainteresowanym szerszym rozwinięciem tematu polecam do przeczytania Kwartalnik Policyjny 3/2018, a w nim artykuł pt. “Medyczno-policyjne aspekty postępowania w przypadku przestępstwa zgwałcenia”. (str. 66-75).

No ale póki co mamy PRowe zagrywki. Lewica najpierw tańczy w tak poważnej sprawie w Sejmie, a potem zmienia jedno zdanie w definicji ogłaszając sukces i rozwiązanie problemu. Gorzej, jeśli w efekcie działań rządu nie zmieni się nic, a dorzucając do tego masową nielegalną imigrację może być wręcz gorzej. W tej sprawie naprawdę chciałabym się mylić.

Propozycja: może czas zorganizować całodniową otwartą dla wszystkich zainteresowanych konferencję i pozwolić się wypowiedzieć praktykom, czyli m. in. osobom, które przyjmują zgłoszenia, lekarzom, prawników, czy biegłym sądowym? Spojrzeć jednocześnie na temat szerzej obejmując także problematykę masowej, nielegalnej imigracji? Co o tym sądzicie? Bylibyście taką zainteresowani, a może chcielibyście ją wesprzeć? Jeśli tak, dajcie znać, napiszcie w komentarzach lub w wiadomości prywatnej. Skoro zarówno rządy PiS jak i PO z przystawkami jedyne co robią to szeroko uśmiechają się do kamer, a ignorują fakty i realne problemy, to może czas samemu zająć się sprawą na poważnie i merytorycznie,

Komentarze (1)

Privacy Overview

This website uses cookies so that we can provide you with the best user experience possible. Cookie information is stored in your browser and performs functions such as recognising you when you return to our website and helping our team to understand which sections of the website you find most interesting and useful.