Zabito Polaka, a Radosław Sikorski... prosi. „Proponuję jeszcze kwiaty” - Konfederacja

Zabito Polaka, a Radosław Sikorski… prosi. „Proponuję jeszcze kwiaty”

Grzegorz Płaczek na serwisie X.

Jednak przyjęliśmy pozycję poddańczą… Ależ to ostatecznie rozczarowujące. W Strefie Gazy, w wyniku ataku izraelskiego wojska, ZABITO siedmioro członków konwoju humanitarnego. Wśród zabitych była obywatelka Australii oraz obywatel Polski. I teraz…

• Premier Australii, podczas konferencji prasowej, odważnie „ZAŻĄDAŁ” od ambasadora Izraela „ROZLICZENIA” śmierci Australijki.

• W tym samym czasie, Polski szef Ministerstwa Spraw Zagranicznych Pan Sikorski „POPROSIŁ” ambasadora Izraela

(Pana Yacova Livne, który obraził w swoim ostatnim przekazie polskich posłów i powinien zostać natychmiast wydalony z Polski!) o… „WYJAŚNIENIE”. To nic, że w konwój trafiło kilka rakiet. Polska prosi. Proponuję jeszcze kwiaty.

KTOŚ JESZCZE WIDZI RÓŻNICĘ?

PS. Spytałbym Pana ministra Sikorskiego o co tutaj chodzi, ale Pan minister… zablokował mnie (jako posła Konfederacji) na platformie Twitter. Hmm… Jak to było? Szczęśliwej Polski już czas, Panie premierze Donaldzie Tusk?

Komentarze (1)