Po raz pierwszy, od czasów Hitlera i Stalina, mamy sąsiada, który przygotowuje się do ataku na nas - Konfederacja

Po raz pierwszy, od czasów Hitlera i Stalina, mamy sąsiada, który przygotowuje się do ataku na nas

Sławomir Mentzen

Dzisiaj mija kolejna rocznica napaści ZSRS na Polskę. W trakcie gdy broniliśmy się przed Niemcami, od tyłu zaatakowali nas Sowieci. Podzielili się Polską z Niemcami, rozpoczęły się mordy, zsyłki, potem Katyń i dekady sowieckiej okupacji. Straciliśmy niepodległość, którą odzyskaliśmy dopiero 50 latach.

To tragiczna data, moment, w którym stało się oczywiste, że II RP przechodzi do historii. W niecałe trzy tygodnie okazało się, że całe nasze państwo zniknie. W kilkanaście dni od 1 września bardzo szybko wydało się, że nie jesteśmy w stanie obronić się przed agresorami. Te trzy tygodnie było bardzo brutalnym sprawdzeniem, jak rzeczywistość wygląda naprawdę.

Jeszcze w sierpniu 1939 roku, a nawet na początku września, Polacy byli karmieni propagandą – jesteśmy silni, zwarci, gotowi. Zwyciężymy wroga! Alianci już atakują Niemców, a my bombardujemy Berlin! Gazety tak długo drukowały propagandę, aż Niemcy nie zajmowali miast, w których były drukarnie. 17 września wkroczyli Sowieci, a już chwilę po północy, w nocy z 17 na 18 września Naczelny Wódz Polskich Sił Zbrojnych Edward Rydz-Śmigły przekroczył granicę z Rumunią. Okazało się, że dobra atmosfera, propaganda sukcesu i malowanie trawy na zielono nie powstrzymały Niemców i Sowietów.

Ludzie, którzy okłamywali Polaków, którzy wtrącali do więzień za krytykowanie polskich przygotowań do wojny, i którzy za niewystarczające przygotowania odpowiadali, którzy jeszcze na początku września wieścili nasze szybkie zwycięstwo, 18 września znaleźli się w Rumunii. Propaganda zniknęła, przywódcy zniknęli, zostali Polacy mierzący się ze zbrodniczymi okupantami.

Obecnie również nie jesteśmy gotowi do wojny, również jesteśmy karmieni propagandą sukcesu i również rząd nawołuje do jedności i utrzymywania atmosfery. I bardzo bym chciał, żeby ten baśniowy nastrój nigdy nie został zepsuty przez paskudną rzeczywistość, w której Rosja znowu nas zaatakuje, a wszystkie nasze problemy, które obecnie zamiatane są pod dywan, wychodzą na światło dzienne.

Po raz pierwszy, od czasów Hitlera i Stalina, mamy sąsiada, który przygotowuje się do ataku na nas. Rosja napadła już na Czeczenię, Gruzję, Ukrainę, naprawdę nie można wykluczyć, że nie posunie się dalej. A my, zamiast zrobić wszystko, żeby Putin połamał sobie na nas zęby, zadowalamy się propagandą sukcesu, jednością, optymizmem i bardzo pilnujemy, żeby nikt nie psuł dobrej atmosfery.

Komentarze (2)

Privacy Overview

This website uses cookies so that we can provide you with the best user experience possible. Cookie information is stored in your browser and performs functions such as recognising you when you return to our website and helping our team to understand which sections of the website you find most interesting and useful.