Politycy Konfederacji sprzeciwiają się powołaniu wspólnej armii europejskiej. W ich ocenie jest to projekt skazany na bycie kierowanym przez pro-putinowskich polityków z Niemiec. Konfederaci powołują się na fragment artykułu z ,,Die Zeint”, w którym omawiana jest hipotetyczna sytuacja użycia sił europejskich do obrony demokratycznego porządku konstytucyjnego w Polsce. – Walczymy, żeby o naszych interesach nie decydowano w Brukseli czy Berlinie, tylko nad Wisłą.
Gdyby siła militarna, która chroni przed Rosją, była także siłą użytą do obrony demokratycznego porządku konstytucyjnego, to wątpię, aby doszło do zamachu na konstytucyjne zasady podziału władzy w Polsce. Polska mogłaby wtedy ufać, że zjednoczona Europa będzie skutecznie chronić przed Rosją, a ta ochrona byłaby z kolei połączona z uznaniem demokratycznych rządów prawa. – takie szokujące stanowisko możemy przeczytać w artykule Gesy Lindemann w tygodniu ,,Die Zeint”. Zdaniem polityków Konfederacji jest to dowód na szkodliwość i niebezpieczeństwo pomysłu, jakim jest europejska armia. – Wszyscy wiemy, że w UE rządzą Niemcy i Francja, państwa, których polityka jest często prorosyjska. Zwolennicy armii europejskiej znaleźliby się w takim rozkroku. Jednocześnie chcieliby rozszerzania UE, a z drugiej strony armia europejską mogą rządzić politycy, którzy mają sympatie prorosyjskie. – powiedział Witold Stoch z biura prawnego Konfederacji. – Konfederacja stanowczo sprzeciwia się pomysłowi armii europejskiej. To polska armia powinna być podstawą naszego bezpieczeństwa.
PiS chce powołania europejskiej armii
Poseł Robert Winnicki przytoczył cytaty polityków PiS na temat utworzenia europejskiej armii:
Jarosław Kaczyński (6 czerwca 2010 rok) – Unia musi się zdobyć na utworzenie wspólnej armii i zadanie nie może to być nieustannie odkładane.
Jarosław Kaczyński (2017 rok w wywiadzie dla portalu Forsal) – Unia Europejska powinna stać się supermocarstwem z prawdziwą armią, dużo silniejszą od rosyjskiej.
Poseł oparł się także na stanowisku premiera Mateusza Morawieckiego z 27 lutego 2022 roku, który tuż po wybuchu wojny na Ukrainie przyznał, że zabiegał na forum Rady Europejskiej o powołanie europejskiej armii.
W komentarzu do tych słów Winnicki przytoczył wypowiedź prof. Ryszarda Legutko – Jakby powstała europejska armia, to zostałoby wysłana na przeciwko Rosji, ale przeciwko konserwatywnym rządom.
Koncepcja armii europejskiej jest przede wszystkim wymierzona w NATO. UE dąży do tego, żeby stać się supermocarstwem. Walczymy o suwerenność, walczymy o to, żeby o naszych interesach nie decydowano w Brukseli, Paryżu czy Berlinie, tylko tutaj nad Wisłą. – powiedział Winnicki.
RozwińZwiń komentarze (1)