

➡️ Latem 2025 r. Niemcy wystawiły na aukcji dwa obszary pod farmy wiatrowe na Morzu Północnym – nie zgłosił się nikt. To ostry kontrast wobec roku 2023, gdy BP i TotalEnergies zapłaciły łącznie 12,6 mld euro za prawa do budowy farm wiatrowych w niemieckich wodach.
➡️ Od 2023 roku anulowano na świecie projekty i umowy zakupu energii o łącznej mocy 24,1 GW.
➡️ Poza Chinami do 2030 roku powstanie tylko 100 GW mocy offshore, przy globalnym celu 240 GW.
➡️ Międzynarodowa Agencja Energii obniżyła prognozę wzrostu z 212 do 140 GW do 2030 roku.
➡️ Ørsted, który jest największym deweloperem offshore na świecie 25% załogi (ok. 2000 osób).
➡️ BlueFloat Energy z Hiszpanii całkowicie wycofała się z rynku (miała produkować pływające farmy wiatrowe).
➡️ Corio Generation z Wielka Brytanii również zredukowało zatrudnienie.
➡️ Inwestorzy bojkotują aukcje w Holandii, Danii i Indiach.
➡️ W USA administracja Trumpa zamroziła projekty Empire Wind (Equinor) i Revolution Wind (Ørsted). W USA Trump określił wiatr jako „najgorszą formę energii” i w zasadzie wstrzymał tego typu inwestycje.
➡️ W Wielkiej Brytanii rząd musiał podnieść limity cen w kontraktach CfD, aby uniknąć powtórki z nieudanych przetargów w 2023 roku. Jakby tego było mało, Partia Reform UK zapowiada, że te kont
Można już chyba powoli mówić o globalnym załamaniu sektora wiatraków na morzu.
— Marek Tucholski 🇵🇱 (@tucholski_marek) October 22, 2025
➡️Latem 2025 r. Niemcy wystawiły na aukcji dwa obszary pod farmy wiatrowe na Morzu Północnym – nie zgłosił się nikt. To ostry kontrast wobec roku 2023, gdy BP i TotalEnergies zapłaciły łącznie 12,6… pic.twitter.com/5BBhi27ep1
Jak obiecałem – tak zrobiłem. Potwierdzam, że w związku z tym, iż:
⚫ Polska ma najwyższą liczbę obowiązkowych szczepień dzieci w całej Unii Europejskiej,
⚫ Polska należy do państw o najszerszym katalogu obowiązkowych szczepień na świecie,
⚫ od stycznia 2027 r. Ministerstwo Zdrowia zaplanowało kolejne rozszerzenie programu szczepień obowiazkowych o zakażenia HPV,
⚫ prezydent Karol Nawrocki w trakcie kampanii wyborczej popierał postulat dobrowolności szczepień,
⚫ liczba obowiązkowych szczepień dzieci w Polsce stanowi anomalię w skali świata,
⚫ sejmowa Komisja Zdrowia nie prowadzi żadnej otwartej debaty na temat programu szczepień obowiązkowych,
⚫ do mojego biura poselskiego w ostatnich dwóch latach napływały liczne zgłoszenia rodziców w tej sprawie,
⚫ system zgłaszania NOP-ów w Polsce pozostaje niefunkcjonalny,
⚫ Polska nie prowadzi przejrzystej polityki szczepień obowiązkowych dzieci,
⚫ kluczowe stanowiska w obszarze zdrowia obsadzane są przez osoby powiązane – również finansowo – z koncernami farmaceutycznymi,
⚫ cała polityka szczepień w Polsce wydaje się nastawiona na maksymalizację zysków Big Pharmy, co jest patologią
❌ Jak obiecałem – tak zrobiłem.
— Grzegorz Płaczek (@placzekgrzegorz) October 22, 2025
Potwierdzam, że w związku z tym, iż:
⚫ Polska ma najwyższą liczbę obowiązkowych szczepień dzieci w całej Unii Europejskiej,
⚫ Polska należy do państw o najszerszym katalogu obowiązkowych szczepień na świecie,
⚫ od stycznia 2027 r. Ministerstwo… pic.twitter.com/F8oUZ0qvG8
…wysłałem pismo do Prezydenta RP z prośbą o osobiste zainteresowanie się programem obowiązkowych szczepień dzieci w Polsce. Mając na uwadze znaczenie szczepień dla polityki zdrowotnej państwa, konieczny jest gruntowny przegląd obecnej sytuacji, która w Polsce w sposób oczywisty odbiega od standardów światowych.
Czy polskie dzieci rzeczywiście różnią się od dzieci z innych państw Europy? Czy może w ostatnich dekadach politycy pozwolili narzucić sobie agresywną politykę szczepieniową Big Pharmy?
Czas poważnie i merytorycznie przyjrzeć się kalendarzowi szczepień obowiązkowych – bo sprawa dotyczy naszych dzieci, a w dalszej kolejności również naszych pieniędzy.
Skomentuj
Zaloguj się żeby móc dodawać komentarze
To dokładnie tutaj, w tym miejscu, 62 lata temu swą ostatnią walkę stoczył ostatni żołnierz wyklęty Józef „Laluś” Franczak.
To dokładnie tutaj, w tym miejscu, 62 lata temu swą ostatnią walkę stoczył ostatni żołnierz wyklęty Józef „Laluś” Franczak.
— Bartłomiej Pejo (@bartlomiejpejo) October 21, 2025
Ukrywał się 18 lat, wymykając się kolejnym obławom komunistycznej bezpieki.
W Majdanie Kozic Górnych, kilka kilometrów od Piask, 21 października 1963 roku,… pic.twitter.com/uzrNJbxr4X
Ukrywał się 18 lat, wymykając się kolejnym obławom komunistycznej bezpieki. W Majdanie Kozic Górnych, kilka kilometrów od Piask, 21 października 1963 roku, gdy na polach trwały prace, ciszę rozdarły strzały. Ta scena na zawsze zapisała się w pamięci mieszkańców.
Przez dziesięciolecia nie było tu nawet krzyża. Pojawił się dopiero kilka lat temu, także z moim udziałem, gdy byłem wicestarostą powiatu świdnickiego.
Laluś zginął w walce z systemem, który takich jak on chciał złamać lub zlikwidować, mimo rzekomych odwilży. Nienawiść komunistów potwierdziło późniejsze zbezczeszczenie jego ciała, pozbawiono go głowy.
Dziś Franczak powinien być dla nas symbolem niezłomności, ale także tragizmu tamtych czasów. Broniąc pamięci o wyklętych, róbmy wszystko, by tamte czasy nigdy nie wróciły.
Cześć i chwała Bohaterom!
Skomentuj
Zaloguj się żeby móc dodawać komentarze
Sikorski odgraża się, że nie może zagwarantować, że polski sąd nie nakaże przechwycenia samolotu z Putinem nad terytorium Polski, ponieważ Putin jest ścigany przez Międzynarodowy Trybunał Karny.
Mam z tym dwa problemy:
1. Przechwytywanie samolotu z prezydentem mocarstwa atomowego lecącego na rozmowy pokojowe z prezydentem innego mocarstwa atomowego wydaje się być dosyć ryzykowne i może mieć zupełnie nieprzewidywalne konsekwencje.
2. Ten sam MTK wydał taki sam nakaz ścigania Binjamina Netanjahu. Mimo to, polski rząd gwarantował mu bezpieczeństwo podczas rocznicy wyzwolenia Auschwitz.
Dlaczego Polska w jednej sprawie zupełnie olewa MTK, a w innej chce się MTK słuchać, nawet ryzykując odwet ze strony Rosji?
Sikorski odgraża się, że nie może zagwarantować, że polski sąd na nie nakaże przechwycenia samolotu z Putinem nad terytorium Polski, ponieważ Putin jest ścigany przez Międzynarodowy Trybunał Karny.
— Sławomir Mentzen (@SlawomirMentzen) October 21, 2025
Mam z tym dwa problemy:
1. Przechwytywanie samolotu z prezydentem mocarstwa…
RozwińZwiń komentarze (21)
Zaloguj się żeby móc dodawać komentarze
Pomysł powołania Szymona Hołowni na ambasadora w Stanach Zjednoczonych to chyba najgłupsza wiadomość jaka ostatnio pojawiła się w przestrzeni publicznej.
Po pierwsze Hołownia chciał iść do ONZ. Skoro teraz pojawił się temat ambasadora, to może oznaczać, że wymarzonej fuchy nie dostanie. I teraz co, z braku laku ma byc ambasadorem? Jak już musi, to z łaski swojej zostanie? Żenujące.
Pomysł powołania Szymona Hołowni na ambasadora w Stanach Zjednoczonych to chyba najgłupsza wiadomość jaka ostatnio pojawiła się w przestrzeni publicznej.
— Tomasz Grabarczyk (@grabarczyktomek) October 20, 2025
Po pierwsze Hołownia chciał iść do ONZ. Skoro teraz pojawił się temat ambasadora, to może oznaczać, że wymarzonej fuchy nie… pic.twitter.com/XWz02xh6sL
Po drugie ten człowiek nie ma żadnego doświadczenia w dyplomacji. Obcowanie z Małgosią Foremniak w Mam Talent do dyplomacji się nie zalicza. Jego jedyne doświadczenie polityczne to Marszałek Sejmu, który nie prowadzi polityki zagranicznej. Nie wyobrażam sobie, żeby ambasadorem Polski w najpotężniejszym państwie świata i u naszego kluczowego sojusznika, był człowiek bez żadnego doświadczenia. To jest niepoważne.
Jestem w stanie przyjąc argument, że Hołownia będzie lepszy od Klicha. Tylko, że od człowieka, który nazywał obecnego prezydenta USA “niezrównoważonym” każdy będzie lepszy. To jeszcze nie znaczy, że mamy chama zamieniać na klauna.
Szymon Hołownia jak inni przed nim okazał się produktem jednego sezonu. Tylko w przeciwieństwie do Petru czy Palikota, on bardzo szybko okazał się żałosny. Kapitan, który pierwszy ucieka z okrętu. Człowiek, który stracił szacunek własnych koalicjantów. Wyciąga rękę po stołek potrzebny do dalszego lansu. A może by tak pozbyć się go raz na zawsze z życia publicznego?
RozwińZwiń komentarze (17)
Zaloguj się żeby móc dodawać komentarze
Poważnie tak to w Polsce ma wyglądać? Nie jestem przeciwnikiem szczepień, jednak fakt, że Polska ma NAJSZERSZY katalog obowiązkowych szczepień dzieci w całej Unii Europejskiej, z pewnością daje do myślenia. Dlaczego tak jest??? Czy polskie dzieci są jakieś nadzwyczajne??? Na te pytania odpowiedzi zna chyba jedynie Big Pharma i ci politycy, którzy z tchórzostwa lub interesu do tego doprowadzili.
Właśnie w Polsce zmarł półroczny chłopczyk po szczepieniu. Będzie trochę medialnego szumu, a potem – jak zawsze – nikt nie poniesie odpowiedzialności. A jeśli któryś rodzic odważy się choćby na chwilę zawahać w swojej decyzji dot. szczepienia własnego dziecka – GIS z dr. Grzesiowskim na czele natychmiast “dojedzie” go grzywną. System doskonały! Dla kogo? Wiadomo.
Koniec z tym! Jeszcze w tym tygodniu skieruję pismo do Prezydenta RP z apelem o przegląd kalendarza obowiązkowych szczepień w Polsce. Bo dziś staliśmy się dojną krową dla koncernów farmaceutycznych i nikt już w tym kraju nad tym nie panuje.
❌ Poważnie tak to w Polsce ma wyglądać? Nie jestem przeciwnikiem szczepień, jednak fakt, że Polska ma NAJSZERSZY katalog obowiązkowych szczepień dzieci w całej Unii Europejskiej, z pewnością daje do myślenia. Dlaczego tak jest??? Czy polskie dzieci są jakieś nadzwyczajne??? Na… pic.twitter.com/GfMnZ0J8Od
— Grzegorz Płaczek (@placzekgrzegorz) October 20, 2025
RozwińZwiń komentarze (1)
Zaloguj się żeby móc dodawać komentarze
Przykładem takiego działania jest otwarcie polskiego rynku na zalew towarów rolnych z Ukrainy. W Sejmie RP odbyła się konferencja prasowa z udziałem lidera Konfederacji, wicemarszałka Sejmu RP Krzysztofa Bosaka i posła do Parlamentu Europejskiego Tomasza Buczka.
Politycy Konfederacji wskazali, że znowelizowane umowy wieloletnie z Ukrainą drastycznie zwiększają kwoty importowe dla wielu produktów, jednocześnie dopuszczając na rynek towary ukraińskie niespełniające unijnych norm jakościowych i zawierające zakazane pestycydy.
Krzysztof Bosak poinformował, że stało się to, przed czym Konfederacja ostrzegała od lat: politycy rządzący Polską zdradzili interes polskich rolników, akceptując politykę Unii Europejskiej dążącej do otwarcia rynku na zalew towarami rolnymi z Ukrainy na podstawie znowelizowanych umów wieloletnich. Wicemarszałek Sejmu wskazał skalę wzrostu kwot kontyngentów na przykładzie cukru (wzrost pięciokrotny, z 20 tys. ton do 10 tys. ton) i miodu (wzrost prawie sześciokrotny, z 6 tys. ton do 35 tys. ton). Bosak podkreślił, że jakość produkcji na Ukrainie odbiega od jakości wymaganej od producentów europejskich, w tym polskich, a ujednolicenie norm ma nastąpić dopiero w 2028 roku.
Krzysztof Bosak zwrócił uwagę, że za poparcie tych rozwiązań przez rząd polski odpowiada minister finansów Andrzej Domański. Lider Konfederacji zaznaczył, że zarówno obecny rząd, jak i poprzedni rząd PiS, poparły otworzenie rynku unijnego na produkty z Ukrainy. „To jest zdrada interesów polskiego rolnika” – podsumował Bosak.
Poseł do Parlamentu Europejskiego Tomasz Buczek skupił się na kwestii bezpieczeństwa żywnościowego. Podkreślił konieczność dbania o to, aby łańcuchy dostaw były jak najkrótsze i by to polscy rolnicy dostarczali produkty do polskich sklepów i sieci handlowych. Zaznaczył, że obecna umowa, a także umowa z krajami Mercosur, uderzają w polskie bezpieczeństwo żywnościowe.
Buczek wskazał, że towary rolne produkowane na Ukrainie lub w krajach Mercosuru często nie spełniają norm unijnych, do których zobowiązani są polscy rolnicy, co winduje koszty produkcji dla krajowych producentów.
Tomasz Buczek przypomniał o protestach polskich rolników oraz podkreślił, że rolnicy muszą mierzyć się obecnie z drastycznie niskimi cenami. Wytknął również hipokryzję PSL.
Konfederacja domaga się zablokowania wjazdu do Polski produktów przekraczających kwoty według przepisów umowy handlowej sprzed wojny, aby ochronić polskie rolnictwo i zapewnić bezpieczeństwo żywnościowe Polakom.
RozwińZwiń komentarze (4)
Zaloguj się żeby móc dodawać komentarze
Rząd Tuska otworzył rynek pracy szerzej dla cudzoziemców niż PiS. Dane Ministerstwa Spraw Zagranicznych nie pozostawiają złudzeń. W pierwszej połowie 2025 roku Polska przyznała 56,9 tys. wiz pracowniczych imigrantom (nie licząc obywateli Ukrainy). W tym samym okresie 2023 roku, za rządów PiS, takich wiz było 30 tys. Oznacza to niemal podwojenie napływu cudzoziemców, zwłaszcza z Azji i Kaukazu. W 2024 roku padł rekord – 68 tys. wiz. Największe wzrosty odnotowano w Indiach, Turcji, Kazachstanie i Gruzji.
Tusk sprowadza olbrzymie ilości imigrantów do Polski! Większe, niż PiS!
— Paweł Usiądek (@PUsiadek) October 20, 2025
Rząd Tuska otworzył rynek pracy szerzej dla cudzoziemców niż PiS. Dane Ministerstwa Spraw Zagranicznych nie pozostawiają złudzeń. W pierwszej połowie 2025 roku Polska przyznała 56,9 tys. wiz pracowniczych… pic.twitter.com/HuNYYhUeYp
Za rządów Donalda Tuska odsetek wiz przyznawanych osobom spoza dwóch głównych kierunków migracji – Ukrainy i Białorusi – wzrósł z 19 do 33 proc. Zapowiedzi uszczelniania systemu, o których mówił wiceminister Duszczyk, w praktyce były słowami rzuconymi na wiatr.
Najlepszym wskaźnikiem rzeczywiście ukazującym liczbę imigrantów zarobkowych są dane z ZUS. Liczba cudzoziemców ubezpieczonych w ZUS osiągnęła rekordowy poziom 1,24 mln, z czego 2/3 to obywatele Ukrainy. Polska Tuska stała się krajem, który chętniej niż kiedykolwiek dopuszcza obcych pracowników do swojego rynku pracy, mimo że w debacie publicznej rząd próbuje odwrócić odpowiedzialność i zrzucać winę za migracyjną falę na poprzedników.
Fakty są jednak zgoła inne. Tak, jak PiS otworzył drzwi na masową imigrację, tak Donald Tusk nie tylko te drzwi dalej trzyma, ale jeszcze otworzył jeszcze okna. Warto wskazać, że wiz pracowniczych wydanych w I połowie 2024 roku koreluje z medialną falą przestępstw, których sprawcami byli imigranci. W naszym kraju zachodzą te same procesy, co w Zachodniej Europie, tylko na wyższym biegu. Konfederacja nie przerzuca się bezmyślnie frazesami, my chcemy zmian systemowych i prawnych, które ograniczą masową imigrację do Polski!
RozwińZwiń komentarze (13)
Zaloguj się żeby móc dodawać komentarze
Abonament RTV nie znika. W 2026 roku Polacy nadal będą zmuszeni płacić daninę na rzecz mediów publicznych, mimo że od dawna przestały one pełnić funkcję informacyjną, a stały się narzędziem propagandy i partyjnych interesów. Co więcej, opłaty znów wzrosną. Za samo radio zapłacimy 9,50 zł miesięcznie, a za radio i telewizję 30,50 zł – czyli odpowiednio o 0,80 i 3,20 zł więcej niż dotychczas.
Abonament RTV znów w górę!
— Paweł Usiądek (@PUsiadek) October 20, 2025
Nawet 915 zł kary za jego nieopłacenie!
Abonament RTV nie znika. W 2026 roku Polacy nadal będą zmuszeni płacić daninę na rzecz mediów publicznych, mimo że od dawna przestały one pełnić funkcję informacyjną, a stały się narzędziem propagandy i… pic.twitter.com/pJ4gYewjao
Warto wskazać, że zgodnie z orzecznictwem, za radio i telewizję uznawane są nie tylko radioodbiorniki i telewizory, ale wszystkie inne urządzenia pozwalające odbierać sygnał. Dotyczy to także urządzeń z dostępem do internetu. Teoretycznie więc abonament RTV musi płacić każdy posiadacz smartfona czy komputera.
Podwyżki to jedno, ale równie absurdalne są metody ich egzekwowania. Pracownicy Poczty Polskiej – nie listonosze, lecz specjalni kontrolerzy – mają prawo zapukać do naszych drzwi, by sprawdzić, czy posiadamy odbiornik i czy płacimy abonament. Mogą też odwiedzić przedsiębiorstwa lub nawet robić zdjęcia wnętrz samochodów, żeby udokumentować obecność radia. Za brak opłat grozi kara w wysokości 30-krotności miesięcznej stawki, czyli w 2026 roku nawet 915 zł, nie licząc konieczności uregulowania zaległości.
Abonament RTV to przymus finansowania mediów publicznych, które dawno utraciły społeczną wiarygodność. Wprowadzone w 1992 roku przepisy miały sens w epoce analogowej telewizji, ale dziś – w świecie streamingu, Internetu i mediów cyfrowych – są anachroniczne i niesprawiedliwe. Zmuszanie obywateli do płacenia za instytucje, które nie realizują misji publicznej, jest nadużyciem. Zwłaszcza że dziś naprawdę mało kto ogląda TVP czy słucha Polskiego Radia.
Zamiast reformować system finansowania mediów, kolejne rządy utrwalają przymusowy mechanizm ściągania pieniędzy od obywateli i jeszcze dosypują pieniędzy z budżetu do funkcjonowania propagandowych kanałów. To pokazuje, że niezależnie od tego, czy rządzi PiS czy PO, władza nie zamierza rezygnować z kontrolowania mediów – a my wciąż mamy za to płacić.
RozwińZwiń komentarze (5)
Zaloguj się żeby móc dodawać komentarze
Dziś wspólnie z moją żoną i dziećmi oraz wraz z posłem Bartłomiejem Pejo i rzecznikiem Konfederacji Wojciechem Machulskim wzięliśmy udział w uroczystej Mszy świętej w rocznicę śmierci świętego i bohaterskiego kapłana, księdza Jerzego Popiełuszki.
Warte odnotowania jest mądre kazanie biskupa warszawskiego Adriana Galbasa. Powołując się na nauczanie ks. Jerzego mówił o prawdzie, wierności prawdzie i wykroczeniach przeciw prawdzie. Jasność wywodu niczym na dobrym wykładzie z filozofii!
Miło było wracając do domu usłyszeć wybrane zdania w serwisie radiowej Jedynki.
Dziś wspólnie z @KarinaBosak i dziećmi oraz wraz z posłem @bartlomiejpejo i @WMachulski wzięliśmy udział w uroczystej Mszy świętej w rocznicę śmierci świętego i bohaterskiego kapłana, księdza Jerzego Popiełuszki.
— Krzysztof Bosak 🇵🇱 (@krzysztofbosak) October 19, 2025
Warte odnotowania jest mądre kazanie biskupa warszawskiego… https://t.co/24q7klb3QR
Czy ksiądz Jerzy zagrażał operacji Okrągły Stół? Zadajemy sobie to pytanie. 19 października 1984 roku związany z tym kościołem ksiądz Jerzy, ikona opozycji, został porwany przez funkcjonariuszy SB, a jego skatowane ciało znaleziono 30 października.
Według zakłamanego procesu toruńskiego sprawców było czterech, a po 1990 roku wznowiono śledztwo, jednak prokurator dwukrotnie został od niego odsunięty. Twierdzono, że w MSW działała grupa przestępcza kierowana przez szefów tego resortu. Nie bez przyczyny zbrodnia ta jest określana mianem mordu założycielskiego III RP, bo wiele wskazuje, że miała związek z tłem przemian ustrojowych w Polsce.
Jedno jest pewne: ksiądz Jerzy zginął, bo mówił prawdę, prawdę o kłamstwach i obłudzie władzy. Rządy się zmieniają, a śledztwo niestety trwa nadal. Czy kiedykolwiek dowiemy się prawdy? Dziwne zgony niezłomnych kapłanów są symbolem brudów III RP i potwierdzeniem, że wiara katolicka jest filarem polskiego patriotyzmu. Nie dajmy się obedrzeć z tej tożsamości, której symbolem stał się błogosławiony ksiądz Jerzy Popiełuszko.
Czy ksiądz Jerzy zagrażał operacji Okrągły Stół? Zadajemy sobie to pytanie. 19 października 1984 roku związany z tym kościołem ksiądz Jerzy, ikona opozycji, został porwany przez funkcjonariuszy SB, a jego skatowane ciało znaleziono 30 października.
— Bartłomiej Pejo (@bartlomiejpejo) October 19, 2025
Według zakłamanego procesu… pic.twitter.com/6tR293bJMJ
RozwińZwiń komentarze (9)
Zaloguj się żeby móc dodawać komentarze
Niezależnie kto w Polsce rządzi Polska nie ma właściwie żadnej przemyślanej i jakkolwiek skoordynowanej strategii budowy swojego wizerunku i swojego softpower. Pewne dobre dla nas rzeczy dzieją się pomimo istnienia naszego państwa. Złe rzeczy dzieją się przy obojętności państwa.
Politycy wydają miliardy na prezydencje czy akcje pomocowe, po czym nic z tego nie wynika, ani nic z tego nie zostaje, nawet jedna kartka rzetelnego raportu przesłanego do parlamentu czy jedna strona dobrych talking points rozesłanych liderom i dziennikarzom.
Czy ktoś to próbował zmienić? Nie. Moim zdaniem uczciwa odpowiedź brzmi, że nie. To była druga setka priorytetów, niezależnie od ambitnego ględzenia o wstawaniu z kolan i wracaniu do Europy.
Warto czytać Radka, bo jako jeden z pionierów popularyzacji wiedzy i polskiej ekspertyzy na temat Azji w Polsce potrafi spojrzeć z zewnątrz i krytycznie na to z czym i jak wchodzimy na forum międzynarodowe.
— Krzysztof Bosak 🇵🇱 (@krzysztofbosak) October 18, 2025
To co napisane poniżej pokazuje, że niezależnie kto w Polsce rządzi… https://t.co/Q1AZlr94Tb
RozwińZwiń komentarze (2)
Zaloguj się żeby móc dodawać komentarze
Dziś w Sejmie w imieniu Konfederacji przedstawiłam projekt mający ucywilizować procedurę przymusowego odbioru dzieci w Polsce.
Chcemy obowiązkowego monitoringu w czasie przymusowego odbioru dzieci oraz obecności psychologa.
Dziś w Sejmie w imieniu @KONFEDERACJA_ przedstawiłam projekt mający ucywilizować procedurę przymusowego odbioru dzieci w Polsce.
— Karina Bosak (@KarinaBosak) October 17, 2025
Chcemy obowiązkowego monitoringu w czasie przymusowego odbioru dzieci oraz obecności psychologa.
Około rok temu uczestniczyłam w ramach interwencji… pic.twitter.com/FMuqZX7HuM
Około rok temu uczestniczyłam w ramach interwencji poselskiej w głośnej w Polsce sprawie odbioru 11-letniej dziewczynki, gdzie kurator nawet nie dopuścił mnie do wykonania moich obowiązków! Mimo szerokiego medialnego echa, w sprawozdaniu tegoż kuratora po przeprowadzeniu procedury nie było nawet wzmianki o interwencji posła na Sejm.
Co jakiś czas w wyniku braku transparentności w Polsce słyszymy o wielu nadużyciach do jakich dochodzi w trakcie tej dramatycznej dla całej rodziny procedury, gdzie najbardziej cierpi dziecko. Nierzadko pozostawiając je z traumą na całe życie. Chcemy by to się zmieniło i od dziś jest na to szansa!
Projekt o obowiązkowym monitoringu i obecności psychologa już złożony do laski marszałkowskiej.
Wraz ze mną problem przedstawili prawnik Izabela Koleśnik oraz adw. Maciej Kryczka, którzy w swojej praktyce zawodowej prowadzą takie sprawy, wskazując jak bardzo proponowane zmiany są ważne i potrzebne by przywrócić normalność oraz transparentność w tej trudnej i konfliktowej sytuacji przymusowego odbioru dziecka.
RozwińZwiń komentarze (1)
Zaloguj się żeby móc dodawać komentarze
– Już 11 listopada, jak co roku, ulicami Warszawy przejdzie największa patriotyczna manifestacja w całej Europie. Spotkajmy się tam.
Będę pod Novotelem razem z wieloma posłami Konfederacji. Do zobaczenia po godz. 13.00
Dołączcie do mnie na Marszu Niepodległości! pic.twitter.com/jAUPEWqUGA
— Sławomir Mentzen (@SlawomirMentzen) October 16, 2025
RozwińZwiń komentarze (9)
Zaloguj się żeby móc dodawać komentarze
Poseł Krzysztof Szymański (Konfederacja) ogłosił plan złożenia projektu nowelizacji ustawy o broni i amunicji, który ma na celu zaprzestanie automatycznego odbierania pozwoleń na broń do celów ochrony osobistej żołnierzom i funkcjonariuszom po ustaniu służby.
Michał Urbaniak (Konfederacja) podkreślił, że propozycja jest kluczowa dla budowy obronności Polski. Projekt postuluje dodanie do ustawy o broni i amunicji ustępu 4a, który ma zapewnić, że ustanie służby w formacjach nie stanowi ustania okoliczności faktycznych uprawniających do posiadania broni.
Poseł Urbaniak stwierdził, że nie wyobraża sobie, aby państwo polskie traktowało w taki sposób swoich żołnierzy i funkcjonariuszy, którzy przez lata służyli Polsce, niejednokrotnie ryzykując życie na misjach zagranicznych. Podkreślił, że po przejściu na emeryturę nie powinni być oni rozbrajani, a pozwolenia cofane. Zaznaczył, że projekt nie znosi pozostałych, słusznych przesłanek do cofnięcia pozwolenia, takich jak zły stan zdrowia (fizycznego lub psychicznego) czy karalność.
Poseł Szymański dodał, że dla polskiego funkcjonariusza, który działał bez zarzutu i ma nieposzlakowaną opinię, zatrzymanie broni do ochrony osobistej powinno być standardem. Zwrócił uwagę, że nagłe cofanie pozwoleń sugeruje, iż osoby te, tylko dlatego, że wyszły ze służby, stają się “niegodne zaufania” dla państwa polskiego, co dotyka ogromnej grupy ludzi.
Konfederacja postuluje zmianę, wskazując, że cały obecny system posiadania broni jest wadliwy, a Polacy są jednym z najbardziej rozbrojonych narodów w Europie. W obliczu wojny za wschodnią granicą i potrzeby bycia gotowym na różne scenariusze, wprowadzenie takich prostych zmian radykalnie zwiększy potencjał obronny Polski. Projekt, pod którym zebrano już podpisy, ma być złożony do laski marszałkowskiej “na dniach”.
RozwińZwiń komentarze (1)
Zaloguj się żeby móc dodawać komentarze
Widok klaszczącego razem z lewicą Kaczyńskiego, po tym jak razem zdecydowali o zniszczeniu kolejnej branży, tym razem futerkowej, jest niezwykle znaczący.
Produkcja przeniesie się na Ukrainę i do innych państw, pracę straci 20 tysięcy Polaków, popyt się nie zmniejszy, zyskają niemieckie firmy utylizujące odpady zwierzęce. Straci polska gospodarka i polski budżet. Norkom poza Polską nie będzie lepiej, a pewnie nawet znacznie gorzej.
Politycy niszczą kolejne branże, niszczą firmy płacące podatki, niszczą miejsca pracy, a potem dziwią się, że im się budżet nie spina.
Potrzebujemy silnych polskich firm tworzących silną polską gospodarkę. Polski rząd nie może dłużej być największym zagrożeniem dla polskich przedsiębiorców i polskiej gospodarki!
Ciekaw też jestem, czy obrońcy norek są konsekwentni, nie jedzą też mięsa, nie noszą skórzanych butów, torebek i pasków. Bo wiecie, że te rzeczy nie rosną na sklepowych półkach, tylko są efektem śmierci świnek, krówek i owieczek?
Widok klaszczącego razem z lewicą Kaczyńskiego, po tym jak razem zdecydowali o zniszczeniu kolejnej branży, tym razem futerkowej, jest niezwykle znaczący.
— Sławomir Mentzen (@SlawomirMentzen) October 17, 2025
Produkcja przeniesie się na Ukrainę i do innych państw, pracę straci 20 tysięcy Polaków, popyt się nie zmniejszy, zyskają…
RozwińZwiń komentarze (12)
Zaloguj się żeby móc dodawać komentarze
Konfederacja ogłosiła złożenie projektu ustawy mającego na celu ucywilizowanie procesu przymusowego odbioru dzieci w Polsce. Celem zmian jest pełna realizacja zasady dobra dziecka oraz zapewnienie transparentności postępowania.
W konferencji prasowej wzięli udział: poseł Karina Bosak, adwokat Maciej Kryczka oraz prawnik Izabela Koleśnik.
Głównym postulatem jest wprowadzenie obowiązkowego monitoringu czynności przymusowego odbioru, polegającego na rejestrowaniu zarówno obrazu, jak i dźwięku. Zmiana ta jest konieczna, gdyż sprawozdania kuratorów przeprowadzających procedurę, dokumentowane obecnie wyłącznie pisemnie, często nie odzwierciedlają rzeczywistego przebiegu, co bywa przyczyną nadużyć. Nagranie umożliwi sędziemu rodzinnemu weryfikację sprawozdania i skonfrontowanie go z rzeczywistością.
Kolejną kluczową zmianą jest ustanowienie obowiązkowego udziału psychologa podczas procedury. Przymusowe odbiory wiążą się z ogromnymi emocjami dla wszystkich uczestników. Obecność psychologa jako podmiotu profesjonalnego ma na celu deeskalację emocji, obniżenie poziomu napięcia oraz usprawnienie procedury w sposób jak najmniej dolegliwy emocjonalnie. Psycholog mógłby również ocenić, kiedy przebieg procedury jest zbyt intensywny lub obciążający dla dziecka i doradzić jej zakończenie.
Ponadto, projekt rozstrzyga wątpliwości prawne sądów rodzinnych w kwestii możliwości zmiany lub uchylenia postanowienia o przymusowym odbiorze, co jest obecnie różnie interpretowane przez sądy okręgowe (np. w apelacji łódzkiej). Konfederacja podkreśla, że zmiany są niezbędne, by dbać o bezpieczeństwo i dobro najmłodszych.
RozwińZwiń komentarze (2)
Zaloguj się żeby móc dodawać komentarze
– Jeżeli boimy się nielegalnej migracji, to dlatego, że jest niekontrolowana. Jeżeli jest ona legalna, ale masowa i niekontrolowana, to nie ma znaczenia, czy jest legalna czy nielegalna, bo jest niekontrolowana!
🇵🇱@przebitkowski w @polsat_news_pol: Jeżeli boimy się nielegalnej migracji, to dlatego, że jest niekontrolowana. Jeżeli jest ona legalna, ale masowa i niekontrolowana, to nie ma znaczenia, czy jest legalna czy nielegalna, bo jest niekontrolowana!
— Konfederacja (@KONFEDERACJA_) October 17, 2025
👉🏻 A poziom migracyjny za… pic.twitter.com/t0SptsBfmd
A poziom migracyjny za waszych rządów [PiS] był tak ogromny, że była ona niekontrolowana, żaden urzędnik nie był w stanie sprawdzić takich liczb – to jest ponad 6 milionów wiz wydanych! Wiele z tych osób pracowało nielegalnie na budowach, co udowadniały kontrole Straży Granicznej na każdej jednej budowie, panie pośle!
Red: Znamy te argumenty, znamy te dane, a chciałabym pójść do przodu. Właśnie w sprawie paktu migracyjnego. Jakie my wnosimy argumenty w tych rozmowach z innymi państwami? Na ile one mogą być rzeczywiście zasadne? (…)
Jesteśmy cały czas istotnie zagrożeni tym, że będziemy objęci mechanizmem relokacji, to jest nic, ale dodatkowa jeszcze skaza na waszym rządzie. Więc tutaj ja się dziwię, że posłowie podnoszą argumenty, które powinni przedstawiać Radzie Unii Europejskiej, a nie nam! Tylko przedstawiają je nam i widzom przed telewizorami.
RozwińZwiń komentarze (5)
Zaloguj się żeby móc dodawać komentarze
W sondażu IBRiS dla Rzeczpospolitej ponad 65% Polaków uważa, że żyje im się gorzej i że oczekiwali czegoś więcej od obecnie rządzących. A przez ostatnie dwa lata jedyne co mamy to chaos i niekompetencję!
❌ Rząd miał obniżać podatki i podwyższać kwotę wolną, a od dwóch lat wyciąga tylko pieniądze z kieszeni Obywateli.
❌ Rząd pod którym NFZ tonie w długach a pacjenci czekają latami w kolejce na podstawowe zabiegi.
❌ Rząd który doprowadził do niepewności Polaków czym i za co ogrzeją swoje domy na zimę.
❌ Rząd który zajmuje się tylko stanowiskami i walkami o władzę.
W sondażu @IBRiS_PL dla @rzeczpospolita ponad 65% Polaków uważa, że żyje im się gorzej i że oczekiwali czegoś więcej od obecnie rządzących. A przez ostatnie dwa lata jedyne co mamy to chaos i niekompetencję‼️
— Łukasz Rzepecki (@RzepeckiLuki) October 17, 2025
❌ Rząd miał obniżać podatki i podwyższać kwotę wolną, a od dwóch lat… pic.twitter.com/1Op4e6RUhg
RozwińZwiń komentarze (7)
Zaloguj się żeby móc dodawać komentarze
Już za niecały miesiąc, jak co roku, ulicami Warszawy przejdzie Marsz Niepodległości. Zachęcam Was, byście wzięli w nim udział, abyście razem z nami w ogromnym tłumie polskich patriotów pokazali swój patriotyzm, przywiązanie do polskiej racji stanu, do Polski dumnej, suwerennej i silnej.
Pokażmy też nasz sprzeciw wobec rządu, który w niemal każdej dziedzinie niszczy Polskę, marnuje nasz czas i zasoby i zabiera szansę Polakom na rozwinięcie skrzydeł. Pokażmy razem, że jesteśmy silni, dumni, zjednoczeni i że nie oddamy Polski.
11 listopada widzimy się w Warszawie!
Już za niecały miesiąc, jak co roku, ulicami Warszawy przejdzie Marsz Niepodległości. Zachęcam Was, byście wzięli w nim udział, abyście razem z nami w ogromnym tłumie polskich patriotów pokazali swój patriotyzm, przywiązanie do polskiej racji stanu, do Polski dumnej, suwerennej i… pic.twitter.com/i56CheS7Pd
— Krzysztof Bosak 🇵🇱 (@krzysztofbosak) October 16, 2025
RozwińZwiń komentarze (10)
Zaloguj się żeby móc dodawać komentarze
Przelewy w okolicach 10 tysięcy zł dla szefa BBN czy MSZ to obraza naszego państwa.
W Ministerstwie Finansów minister finansów nie mieści się wśród 100 najlepiej opłacanych pracowników ministerstwa. Dyrektorzy departamentów zarabiają więcej niż wiceministrowie. To jest kpina.
To nie ma żadnego sensu i szkodzi naszemu państwu.
Urzędników powinno być mniej, ale powinni lepiej zarabiać.
— Sławomir Mentzen (@SlawomirMentzen) October 16, 2025
Przelewy w okolicach 10 tysięcy zł dla szefa BBN czy MSZ to obraza naszego państwa.
W Ministerstwie Finansów minister finansów nie mieści się wśród 100 najlepiej opłacanych pracowników ministerstwa. Dyrektorzy…
RozwińZwiń komentarze (8)
Zaloguj się żeby móc dodawać komentarze
Skomentuj