Grzegorz Braun został usunięty z Komisji Obrony Narodowej. We wczorajszym głosowaniu nad zmianami osobowymi w komisjach sejmowych, zdecydowana większość posłów poparła usunięcie posła Konfederacji z komisji, w której jest od początku kadencji. W czwartek posłowie Konfederacji zorganizowali konferencję prasową w obronie swojego klubowego kolegi. – „Doszło do redukcji mandatu poselskiego, który ma swoje umocowanie w Konstytucji.“
„Dyktatura parlamentaryzmu w wykonaniu PiS przy ochoczym wsparciu pożytecznych „posłów” rzekomej opozycji, doprowadziła do usunięcia Grzegorza Brauna z Komisji Obrony Narodowej. Tu chodzi o złamanie zasady, że to kluby i koła delegują, który z ich posłów trafia do przydzielonych komisji.” – powiedział Przewodniczący Koła Poselskiego, Jakub Kulesza.
„Doszło do redukcji mandatu poselskiego, który ma swoje umocowanie w Konstytucji. (…) Pani marszałek perfidnie skłamała z mównicy sejmowej, mówiąc, że było to konsultowane na Konwencie Seniorów. Byłem na KS. Takie słowa jak „skład komisji” czy „zmiana” nie padły.”
Konfederaci zwracają uwagę na powody usunięcia Grzegorza Brauna z Komisji Obrony Narodowej. Na ostatnim jej posiedzeniu Grzegorz Braun zwrócił uwagę posłom, że z ważnym dokumentem, który był omawiany na komisji, zapoznało się jedynie czterech jej członków. Chyba to tak bardzo zabolało posłów. Po tym pytaniu posła, przewodniczący komisji przypomniał sobie o obowiązku noszenia maseczek, który zakończy się w poniedziałek.
„To jest pełzająca dyktatura parlamentaryzmu, wsparta przez rzekomą opozycję.” – dodał Kulesza
Skomentuj