Dopiero co minister Niedzielski przyznawał, że restrykcje nie są skutecznym sposobem na walkę z wirusem a aktywność fizyczna buduje odporność. Teraz, by walczyć z wirusem zakazują… jedzenia i picia podczas seansów w kinie 🙂 Gdy wydawało się, że zamykanie lasów nie będzie miało konkurencji w kategorii najgłupsze obostrzenie wprowadzone przez rząd, oni udowadniają, że wymyślaniu bzdurnych restrykcji nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa. Tak jak powstrzymać wirusa miał zakaz spacerów po lesie, tak teraz powstrzymać ma go zakaz jedzenia nachosów w kinie.
Poziom covidowego absurdu przekracza już wszelkie granice. A najgorsze, że wciąż wielu Polaków to kupuje i wierzy w te brednie.
#StopDurnymObostrzeniom