Nową szefową Instytutu Pileckiego w Berlinie została dr Joanna Kiliszek, radna podberlińskiej gminy wybrana z ramienia niemieckich Zielonych!
Oni już nawet się z tym nie kryją – Instytut Pileckiego nie służy rządowi Tuska do dbania o polskie interesy w Niemczech, tylko do reprezentowania interesów Niemiec w Polsce.
Niedawno szef Instytutu, prof. Ruchniewicz chciał rozmawiać o oddawaniu dóbr kultury Niemcom oraz oznajmiał, że temat reparacji wojennych od Niemiec dla Polski jest zakończony. I nie dość, że nie został odwołany z funkcji, to jeszcze na dyrektorkę oddziału berlińskiego powołuje on osobę bezpośrednio zaangażowaną politycznie w ramach niemieckiego samorządu
Skomentuj