Gdy wszyscy zajmują się ustawami o zwierzętach, rząd tnie kasę na leczenie ludzi - Konfederacja

Gdy wszyscy zajmują się ustawami o zwierzętach, rząd tnie kasę na leczenie ludzi

Ewa Zajączkowska-Hernik, poseł do Parlamentu Europejskiego

Gdy wszyscy zajmują się ustawami o zwierzątkach na jaw wyszedł dokument rządu Tuska, by obciąć środki na ochronę zdrowia LUDZI o ponad 10 miliardów złotych!

Upadającej ochronie zdrowia i bankrutującemu już NFZ ten antyspołeczny rząd chce jeszcze odebrać miliardy na leczenie. Donald Tusk i co ci ludzie zawinili?

Plan Ministerstwa Zdrowia zakłada m.in. limity do lekarzy specjalistów (co jeszcze wydłuży kolejki) i utrudnienie dostępu do świadczeń takich jak operacje zaćmy (zabiegów może być nawet 94 tysiące mniej) czy diagnostyka obrazowa (tomografia, rezonans), a także ograniczenie leków refundowanych dla dzieci i seniorów. Mało tego – resort chce zaoszczędzić 900 milionów zł na… posiłkach dla pacjentów!
Największe cięcie, warte 3,36 miliarda zł, dotknie ambulatoryjnej opieki specjalistycznej (AOS), co oznacza, że osoby leczące się przewlekle mogą mieć problem z umówieniem kolejnej wizyty kontrolnej u swojego lekarza specjalisty…

Plan, który zaproponowała minister zdrowia Jolanta Sobierańska-Grenda w porozumieniu z ministrem finansów Andrzejem Domańskim, to desperacja i upadek. To cios w szpitale i pacjentów. Niedawno szpitale z różnych części Polski informowały, że przesuwają planowe przyjęcia i ograniczają programy lekowe ze względu na opóźnione rozliczenia z NFZ i aż strach pomyśleć co będzie w roku przyszłym. Niedawno poseł Szczerba z KO doradzał, że jeśli jakiś oddział szpitalny nie przyjmuje, to niech chorzy… szukają innego. To jest ich plan na ochronę zdrowia.

Zadłużają nas w rekordowym tempie miliarda złotych dziennie, doprowadzili do najwyższego w historii deficytu budżetowego, a sam NFZ doprowadzili do stanu agonalnego z zaplanowanym zadłużeniem na 2026 rok na poziomie… 23 miliardów złotych! I teraz w panice szukają cięć wydatków kosztem zdrowia i życia milionów Polaków.

Nazywajmy rzeczy po imieniu – to jest rząd upodlenia narodowego. Za nic mają ludzi, liczy się tylko doraźny interes polityczny, tuszowanie kolejnych afer i napychanie kabz partyjnych cwaniaków. Do takiego punktu doprowadziły nas “elity” rządzące tym państwem. Wybory w 2027 to ostatni dzwonek, by to zmienić!

Skomentuj

Privacy Overview

This website uses cookies so that we can provide you with the best user experience possible. Cookie information is stored in your browser and performs functions such as recognising you when you return to our website and helping our team to understand which sections of the website you find most interesting and useful.